Lancome

Z całego zestawu jaki otrzymałam to oczywiste, że podkład ciekawił mnie najbardziej. Wygląda baardzo luksusowo i przepięknie pachnie. Choć ten zapach może być dyskusyjny, bo jest bardzo mocny i przypomina lakier do włosów . Pompka aplikuje dość małą ilość podkładu, więc ja potrzebuję dwóch by pokryć całą twarz. Krycie określiłabym jako średnie, coś jak mój ukochany bourjois always fabulous.W wykończeniu jest matowy - zdarza mi się go nie pudrować, oraz naprawdę daje efekt nieskazitelnej skóry. Zdecydowanie zgadzam się, że jest długotrwały. W nienaruszonym stanie wytrzymuje mi spokojnie 12 godzin. Także wszystkie zapewnienia producenta (może oprócz krycia) są spełnione. O ile ten z L.A. Girl, który opisywałam całkiem niedawno jest idealny na wesela i większe wyjścia, tak to jest jego lżejsza i powiedziałabym jeszcze lepiej dopracowana wersja. Uwielbiam ten podkład!

Zobacz post

Podkład Lancome Teint Idole miałam okazję testować dzięki Klubowi Recenzentek Wizaz.
Producent kosmetyku deklaruje doskonałą trwałość produktu oraz aksamitne i matowe wykończenie. Podkład zawiera filtr SPF 15, który chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Stacjonarna cena podkładu to ok 200 zł.
Podkład ma bardzo szeroką gamę kolorystyczną.

Produkt jest zamknięty w szklanym opakowaniu o pojemności 30ml. Posiada czarną nakrętkę z różyczką. Opakowanie jest estetycznie i solidnie wykonane. Widać, że jest to produkt z górnej półki. Podkład posiada pompkę dzięki, której dobrze dozuje się produkt. Nie musimy się martwić, że za dużo się go nabierze.
Dzięki grubemu szkłu z jakiego jest wykonany podkład dobrze trzyma się go e ręce. Myślę, że nawet gdyby produkt nam upadł nie powinien się stłuc. Opakowanie było dodatkowo zapakowane w szare, tekturowe pudełeczko.

Kolor jaki miałam okazję testować to nr 01 Beige Albatre. Produkt w opakowaniu wydawał się być idealny dla mojej cery. Niestety po nałożeniu na skórę okazał się zdecydowanie za ciemny. Bardzo szybko się utlenia przez co kolor staje się ciemniejszy. Kolor zdecydowanie odradzam jasnym cerom. Idealnie sprawdzi się u osób z opaloną skórą. Kolor ma w sobie pomarańczowe tony, więc na bladej cerze wygląda kiepsko. Drugie zdjęcie jest porównawcze z podkładem, który idealnie współgra z moją cerą.

Konsystencja produktu jest średniej gęstości. Nie spływa ona z dłoni. Rozprowadzanie na twarzy nie sprawia problemu, nie tworzy na buzi smug. Nadaje się do nakładania palcami, gąbeczką, a także pędzlem. Konsystencja współgra ze skórą, ładnie się w nią wtapia dając naturalny efekt.

Zapach produktu jest przyjemy, bardzo intensywny. Pachnie jak perfumy. Jak dla mnie zapach mógłby być trochę delilatniejszy aczkolwiek obecna intensywność mi aż tak bardzo nie przeszkadza. Zapach długo utrzymuje się na skórze.

Skład produktu jest chemiczny. Jednak podkład nie spowodował u mnie żadnych skutków ubocznych. Nie uczulił, nie podrażnił mojej skóry ani zapchał mi skóry.

Podkład stosowałam na krem nawilżający. Świetnie współgra z innymi kosmetykami. Można go bez problemu mieszać z innymi podkładami czy rozjaśniaczem.
Ja chcąc uzyskać delikatniejsze krycie dodawałam go do kremu od Lancome. Fajnie sprawdził się w tej formie.
Podkład jest bardzo trwały, wytrzymuje na skórze kilkanaście godzin, nie ściera się z niej, nie podkreśla zmarszczek ani suchych skórek. Nie wysusza skóry, ale doskonale ja matowi dając jej zdrowy i aksamitny wygląd. Po zastosowaniu skóra jest gładka i miękka w dotyku. Świetnie łączy się z każdym pudrem.
Moja skóra zmatowiona była przez bardzo długi czas, nie świeciłam się i nie musiałam nic poprawiać.
Krycie podkładu jest średnie, ale bez problemu można je budować nie tworząc efektu maski na skórze. Nie jest to bardzo mocna szpachla, która zakryje wszytko.. Ale mam rozszerzone naczynka na policzkach i produkt je dobrze zakrył . Produkt świetnie wyrównuje koloryt skóry, nie ma mowy o plamach czy zaciekach.
Kosmetyk bardzo szybko zastyga na skórze nie obija się na ubraniach, a tym samych ich nie brudzi.

Demakijaż produktu jest lekki i przyjemny. Produkt dobrze się zmywa doskonale, a skóra po zastosowaniu jest w nienaruszonym stanie.

Pomimo, że nie trafiłam z kolorem podkładu, kosmetyk sprawdził się świetnie na mojej cerze. Z chęcią sięgnę po kolor zdecydowanie bardziej pasujący mojej cerze.
Z testów jestem bardzo zadowolona.

Zobacz post

Dostałam ten produkt do testów od strony wizaz.pl. Podkład umieszczony jest w przepięknym szklanym, ciężkim opakowaniu. Wygląda elegancko oraz luksusowo. Produkt posiada SPF 15, co może nie jest wysoką ochroną przed promieniami słonecznymi ale i tak niestety nadal filtr w podkładach jest deficytowy na rynku kosmetycznym. Jego zapach jest powalający, bardzo przyjemny. Bez problemu wtapia się w skórę twarzy, nie robi smug ani plam, minimalizuje widoczność porów. Faktycznie podkład utrzymuje się niezmiernie długo na cerze, nie tworzy efektu maski. Skóra twarzy jest gładka i nie wyczuwa się, że jest na niej długotrwały produkt, Niestety mimo tego, że mam tak jasny odcień to nadal jest troszkę za ciemny, jak dla mojej karnacji. Jestem bardzo zadowolona z tego podkładu, jednakże patrząc na cenę raczej sama bym go sobie nie kupiła.

Zobacz post