43 na 47 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Ręcznie wyrabiane masełko, przeznaczone do codziennej pielęgnacji zarówno ciała jak i twarzy.
To ekspresowa regeneracja, aksamitna miękkość i efekt odżywionej, nawilżonej skóry.
Oda do Marchewkowe Eldorado Awokado...
" Tyś mym wybawieniem,
Dla ciała i duszy wielkim marzeniem.
Już widzę to Eldorado, gdzie woda, jak marzenia przejrzysta
Kropla rosy krystali ...

Ręcznie wyrabiane masełko, przeznaczone do codziennej pielęgnacji zarówno ciała jak i twarzy.
To ekspresowa regeneracja, aksamitna miękkość i efekt odżywionej, nawilżonej skóry.
Oda do Mar ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Papilio Naturals znajdziesz w oficjalnym sklepie na papilionaturals.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 28.03.2020 przez Basia1

masełko papilio naturals

Masełko do ciała i twarzy Papilio Naturals, które dostałam w swopie.
Marchewkowe eldorado awokado. 🥕
pojemność: 30 ml
Data ważności to około 1,5 miesiąca od daty otrzymania produktu.
Skład: świetne naturalne produkty, dużo olei i masło shea czyli dosłownie nawilżająco-odżywiające kombo.
Konsystencje dokładnie pokazuje na filmikach + na jednym mowie jak wyglada to na moich nogach.
Używam dosłownie do wszytkiego: twarz, nogi, rece, no całe ciało, nawet skórki przy paznokciach korzystają.
Jeżeli chodzi o zapach to jest super przyjemny i zdecydowanie nie jest to marchewka.
Uwielbiam ten produkt, bo swietnie nawilża moja skore i ma przyjemna konsystencje pianki. 😍

Zobacz post

Papilio Naturals Masełko do ciała i twarzy, Marchewkowe Eldorado, Awokado

Papilio Naturals - Masełko do ciała i twarzy, Marchewkowe Eldorado, Awokado.
Dodaję do kategorii uniwersalny, ponieważ można używać zarówno do twarzy jak i do ciała.
Jest to produkt, który znalazłam w swopie, i muszę przyznać że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Pierwsze co to zapach, spodziewałam się zupełnie innego, jednak jest dosyć mocno ziołowy. Kolorek żółciutki, troszkę mniej intensywny niż na zdjęciach. Zaskoczyła mnie też konsystencja, jest taka hmm.. delikatna, jakby taka pianka. Wystarczy niewielka ilość by nałożyć na skórę, i rozsmarować. Pierwsze co wypróbowałam na ręce, a później na twarzy. Odkąd zaczęłam używać to ani razu nie miałam wysuszonej skóry na twarzy. A skóra na łokciach i kolanach jest w lepszym stanie. Na twarz używam tylko na wieczór, ponieważ dosyć długo potrzebuje żeby się wchłonąć. Jednak po jego nałożeniu wieczorem, nawet rano czuć że jest to bardzo wartościowy produkt. Jedyny malutki minus to jest ważny tylko do września, i obawiam się że nie dam rade zużyć całego opakowania do tego czasu.

Zobacz post

papilio naturals masło do ciała

Jeden z moich ostatnich ulubieńców w pielęgnacji. Masło do ciała i twarzy z PapilioNaturals jest na prawdę wartym uwagi produktem. Zdażyłam już go trochę poznac i muszę stwierdzić, ze na pewno szybko się nie rozstaniemy.
Po pierwsze produkt ten jest bardzo wydajny, ponieważ używam juz go jakis czas i na razie nie widze zbytnich ubytków.
Po drugie moje ustat po stosowaniu go, nigdy nie były tak gładnie i nawilżone.
Po trzecie uratował moją skórę przed poparzeniem słonecznym i przyniósł nadzwyczajne nawilżenie.
Po czwarte można używać go na każdą partę ciała, nawet na twarz, więc gdy mój nos bardzo często wygląda na przesuszony, masło to od razu poprawia kondycję skóry.
Poza tym wiem, że niektórym może przeszkadzać zapach, jednak ja nie uważam by był oj jakiś zły. Na prawdę mozna się do niego przyzwyczaić.
Dlatego uważa.,że produkt ten jest godzien każdej uwagi.

Zobacz post

domowe mini spa wyzwanie papilio naturals blancreme kremdelakrempl opaska nature queen

Moje mini spa
______________
Zostałam nominowana przez @arxbella do pokazania swojego mini spa.
Dzięki DressCloud poprawił się stan mojej skóry jak i cała pielęgnacja, a to wszystko przez to, że poznaję nowe produkty.
Tutaj do mojego spa wybrałam:
Opaskę krem de la krem - bez niej ani rusz! Mam tyle włosów, że bez niej ciężko zaaplikować mi maseczkę. Jest regulowania, mięciutka i dobrze trzyma włosy.
Zaczynam od zmycia makijażu hydrofilnym masłem oczyszczającym z Polemiki. Gdy skóra jest czyściutka wykonuję peeling.
Największym ździerakiem jest korund - jak ja go kocham! Łączę go ostatnio z pianką do mycia twarzy z FaceBoom lub z innym żelem - bez probemu usuwa martwy naskórek.
Czas na hydrolat, z którym bardzo się polubiłam. Może nie pachnie jakoś przyjemnie, ale niewluje zaczerwienienia i opuchnięcia oraz przygotowuje skórę do dalszego zabiegu.
teraz pora na najpiękniej pachnącą maseczkę jaką w życiu miałam. Mowa o sorbetowej maseczce z kokosa od My Love Shop Blancreme. OBŁĘDNIE pachnie kokosem! Mam wrażenie, że moja skóra ją po prostu pije, bo nawet jak dam grubą warstwę to nie mam za wiele do zmywania po 15 min. Skóra po niej jest nawilżona i mięciutka.
Po zmyciu maseczki znów w ruch idzie hydrolat i czas na..
Cudowny krem pod oczy Makamango Papilio Naturals - jest tłuściutki i rewelacyjnie radzi sobie z nawilżeniem suchej skóry. Nie uczulił mnie. Używam go rano i wieczorem - nawet przed makijażem. Wygładza i rozjaśnia cienie pod oczami - już nie mam takich worków jak kiedyś
Na twarz, szyję i dekolt daję ostatnio zakupiony olejek anti-aging z Khadi - pachnie orientalnie, dosyć mocno i jest bardzo tłusty, ale za to daje kopa mojej skórze.
Na bardzo suche miejsca daję masełko Eldorado z papilio Naturals - na łokcie, usta, dłonie, ale też często na całe ciało, a przed wykonałam kokosowy peeling z Blancreme.

Tak waśnie ostatno wyglądał mój relaks.
Do pokazania swojego domowego mini spa nominuję: @Paola1q , @Venus300 , @candysmile

Zobacz post

Papilio Naturals Masełko do ciała i twarzy, Marchewkowe Eldorado, Awokado

Masełko w mniejszym słoiczku dostałam w pudełku kosmetycznym. Na szklanym słoiku naklejona ładna kolorowa etykietka. Masełko jest gęste i zbite ale łatwo rozprowadza się na ciele. Pezeznaczenie masełka jest do ciała i twarzy ale jak dla mnie na twarz masełko jest za tłuste i za ciężkie. Zapach nie do końca mi odpowiada, pachnie za bardzo "warzywnie"? Ciężko mi określić ten zapach ale ja uwielbiam jak coś ładnie pachnie bo przyjemniej mi się wtedy z tego korzysta masełko super sprawdza się na suche miejsca typu łokcie i kolana

Zobacz post

Denko pielęgnacja twarzy

Kompletnie nie wiem kochane jak Wy to robicie że tak systematycznie dodajcie chmurki wraz ze zdenkowanymi produktami.👏 Podziwiam Was za to bo chciałam taki rytm systematyczności sobie narzucić i za nic w świecie mi to nie wychodzi. Najczęściej jak coś mi się kończy to zaraz ląduje to w koszu na smieci.😏 Nie umiem i też tak prawdę mówiąc nie mam miejsca trzymać tych opakowań bo szafka z kosmetykami po prostu pęka mi w szfach😁 tak wiem... To jest choroba... No ale cóż wiemy jak jest testowanie sprawia nam przyjemność i ciężko czasem się opanować i zaczekać cierpliwie do skończenia jednego produktu by później móc napocząć kolejny.😂 Ja tą cierpliwość ćwiczę, uczę się jej na prawdę ale faktem jest że mam sporo produktów w użyciu i najczęściej są to produkty do pielegnacji twarzy.😊

Tak się składa że kilka produktów, które miałam w użyciu, niektóre otwarte już spory czas temu udało mi się dokończyć właśnie teraz. Były to kosmetyki, które polubiłam i które współgrały z moją cerą idealnie.💖 Chce wobec tego przedstawić Wam moje zdenkowane produkty do pielegnacji twarzy:

🌺 Żel do mycia twarzy z drobinkami ryżu, aloes i papaja od Orientany to jak dla mnie idealne połączenie żelu i peelingu.👍 Chętnie po niego sięgałam i byłam zadowolona z efektów. Drobinki ryżu deliktanie masowały skórę, ekstrakt z papai lekko rozjaśniał i sprawiał że twarz stawała się promienna, aloes natomiast miał fantastyczne działanie łagodzące w związku z czym o żadnych podrażnieniach nów mogło tu być mowy.

🌺 Biokompleks do twarzy nawilżający olejek, Lovecoil to jeden z moich faworytów, opisywałam go w osobnej chmurce. Słodki nieco cukierkowy zapach, za każdym razem stosowania powodował że pielęgnacja tym kosmetykiem to sama przyjemność.❤️ Delikatnie natłuszczał, nawilżał i rozświetlał skórę.

🌺 Bio woda różana od Avant Gardiste to z początku był mój strzał w dziesiątkę przynajmniej tak myślałam.😏 Nie można jej nic zarzucić jednak wydaje mi się że brak łagodnego konserwantu spowodował dość nieprzyjemny zapach na mojej twarzy już po aplikacji. Z początku było ok ale po tygodniu stosowania zaczął się problem. Pod koniec używania na prawdę nie mogłam już tego zapachu znieść. Z pewnością jeśli będę kupować następnym razem wodę różaną w atomizerze po prostu wybiorę inna markę.

🌺 Absolutny mój hit i produkt z którym myślę że będę związana na długo to serum do twarzy przeciw przebarwieniom MARKI seeibio. To już chyba moja trzecia buteleczka. Serum jest wydajne, nienarzucające specjalnego zapachu, a co najważniejsze działa, nie są to puste obietnice lecz przebarwienia faktycznie znikają.👍

🌺 Trzy próbeczki od Papilio naturals Eldorado, różą być i śliwka to można powiedzieć zgrane trio.😁❤️ Każde z nich na swój sposób bardzo polubiłam i z dużą dozą nadziei podchodziłam do działania tych kremików. Najbardziej przypadła mi do gustu śliwka ale to za sprawą też myślę dopasowania do cery, a że mam mieszaną to był on dedykowany właśnie dla mnie.😊

🌺 Dwie maseczki Niebieska Hotunia i Złota Aralia od Orientany to już kolejne dwa opakowania, które udało mi się zużyć. Dlaczego akurat te dwie? Niebieska Hotunia dedykowana jest do osób z taką cerą jak ja mam. U mnie sprawdzała się rewelacyjnie, pokochałam ją za zapach, poczucie czystej skóry i za dużą dawkę nawilżenia. Złota Aralia z kolei dodawała blasku więc też chętnie po nią sięgałam.😁

No i to by było na tyle😉 nie wierzę że to moje pierwsze denko.😄

Zobacz post

Papilio Naturals Eldorado masełko do twarzy i ciała

Kolejna próbka od Papilio to kosmetyk uniwersalny. Eldorado masełko do twarzy i ciała to produkt działający wszechstronnie od regeneracji, odżywienia po naturalne rozświetlenie skóry.😊 W masełku znajdziemy w głównej mierze masło karite, olej z awokado, olej jojoba, olej słonecznikowy, macerat z marchwi. Podobnie jak przy kremie "Różą być" na pierwszy plan wysuwa się zapach masła karite, naturalny specyficzny, myślę że każdej z nas dobrze znany.😊 Konsystencja dokładnie taka sama jak w przypadku Śliwkowego kremu i Różą być, puszysty mus bardzo wydajny świetnie natłuszczający i lekko wyrównujący koloryt skóry. Odrobine masełka zastosowałam na dłonie, tylko troszke bo było mi szkoda tej niewielkiej próbki😏 i już wiem że byłby to rewelacyjny produkt do tego typu partii skóry. Masełko niweluje wszelkie szorstkości, mam wrażenie że odbudowuje w skórze ten właściwy poziom nawilżenia i natłuszczenia. Z czystym sumieniem polecam.👍❤️

Zobacz post
1 2 3