beBIO

nana37

BeBio- balsam ciała z kwiatem japońskiej wiśni.

Przyjemny balsam o niezbyt gęstej i ciężkiej konsystencji. Ma delikatny zapach, łatwo się rozprowadza na skórze i szybko wchłania. Po jego użyciu skóra była dobrze nawilżona i miękka w dotyku.

bialewydmy

Wiec w lipcu zuzylam łącznie 13 specyfików, głównie do pielęgnacji ciała i twarzy. Wszystkie kosmetyki doczekały się swojej chmurki, wiec mam jakos usystematyzowane o nich pojęcie. Na początek zacznę od ulubieńców, czyli:

⭐️ Mój ukochany, fenomenalny podkład oddychający od Rimmel. Uzywam go już od kilku lat i nie znalazłam jeszcze nic, co by mi bardziej pasowało.
⭐️ Rożna sól do kąpieli On-Line. Spodziewałam się po niej mniej, natomiast okazała się pachnącym i pielęgnującymi małym cudem.
⭐️ płatki od Sunew to specyfik, który zawsze wrzucam do koszyka podczas zamówień online. Ładnie przywierają do oczu i całkiem konkretnie pielęgnują skórę pod oczami tak, ze wiele godzin po użyciu jeszcze wyglada dobrze.
⭐️ balsam do ciała beBIo, który ostatecznie uważam za średniaka. raczej nie zdecydowałbym się na pełna wersje, poznałam wiele lepszych balsamów
⭐️ Kremowy żel pod prysznic z marketu - tak ciekawego zapachu, przyjemnego i typowo kąpielowego dawno nie miałam, miłe zaskoczenie.
⭐️ Krem do twarzy z Vianka jak zawsze sprostał wymaganiom - konkretny, odżywiający, skora twarzy była mocno zadowolona.
⭐️ Szampon equalibra - ciekawy produkt, myśle, że nie jedna osoba by się w nim mocno zakochała.
⭐️ Serum orientana z miodem i propolisem - jak uwielbiam orientane i jestem ich absolutna fanką, tak uważam, ze maja lepsze produkty i to serum mogłoby być lepsze.
⭐️ Krem do twarzy na dzień z lawenda moja ukochana i olejkiem winogronowym - to z kolei moj zaufany kosmetyk; który jestem w stanie polecić każdemu w ciemno .
🌟 lakier do włosów standardowy Taft power - chyba dwa lata próbuje go skończyć i w końcu mi się udało; sklejał trochę włosy, ale bardzo naturalnie to wyglądało, wiec ostatecznie byłam zadowolona.
⭐️ dentix z biedronki edycja herbs&protect to produkt godny poleceni dla wszystkich, którzy nie lubią zbyt mocnego smaku i zapachu płynu do płukania ust, bardzo przyjemny produkt i dosyć basicowy - szału nie zrobi, ale ładnie uzupełnia higienę jamy ustnej.
⭐️ Próbka perfum męskich to zawsze fajny i mily element dla naszych panów, uważam, ze ich świadomość kosmetyczna tez należy rozwijać. mi zapach przypadł mocno do gustu; świeży i ciekawy, lekki, ale wciągający. facet powiedział natomiast, ze nudny hahah

Ametystova

Balsam do ciała od beBio, czyli marki założonej przez Ewę Chodakowską kupiłam już bardzo dawno temu. Później nawet próbowałam go sprzedać lecz nieskutecznie. W końcu wzięłam się za jego używanie i okazało się, że jest to bardzo przyjemny kosmetyk. Balsam ma dość lekką formułę i fantastycznie się wchłania. Zostawia na skórze taką przyjemną, lekko śliską warstwę. Efekt trochę taki jak po silikonie, ale ten kosmetyk nie ma ich w sobie. Jest w pełni naturalny, a do tego ładnie pachnie. Skóra bardzo się z nim polubiła, jestem na tak!

LadyFlower

Zestaw kwiat wiśni w skład którego wchodzi żel pod prysznic i balsam do ciała.
Mam zamiar w niedalekiej przyszłości go przetestować. Produkt w opakowaniu pachnie obłędnie.
Żel to prezent od kochanej @taktojamarta, a balsam udało mi się wygrać w rozdaniu u interendo. Oba produkty zamknięte są w wygodnych tubkach. Idealne na wyjazd, ale już pozbyłam się złudzeń, że w niedalekiej przyszłości będzie dane nam gdzieś wyjechać.

sjemaziomq

be BIO Ewa Chodakowska i naturalny balsam do ciała z chia i zapachem kwiatu kwitnącej japońskiej wiśni. Dostałam to cudeńko od @marcel066 . Widziałam te produkty w Rossmann bardzo często, ale myślałam, że to tylko wielka reklama Chodakowskiej i kolejne próby zarobku na 'czymś'. Nigdy nie przywiazywalam do nich uwagi. Cieszę się jednak że mam możliwość posiadania go, bo przekonałam się że produkt jest naprawdę EKSTRA. Balsam do ciała to mój totalny must have jeśli chodzi o ciążę. Moja skóra znowu ma problemy atopowe i balsam świetnie sobie z nimi radzi. PRZEPIĘKNIE pachnie wiśnią, prawdziwa słodka wiśnia 🍒. Kocham jej zapach, cieszę się że właśnie taki dla mnie wybrałaś . Balsam ma kremowa konsystencję koloru białego. Świetnie rozprowadza się po skórze. Nie wchłania się jakoś mega sprawnie, ale smaruje się nim zawsze na noc więc nie mam absolutnie problemu. 99% naturalnych składników przekonuje mnie na maxa. Skóra po po smarowaniu pachnie godzinami. Idealnie nawilża. Dodatkowo opakowanie jest stworzone już z 55% recyklingu. 75ml starczy mi na ok 2 tygodnie o ile mój mąż nie będzie mi go podbieral jak wczoraj!

bialewydmy

dzień 12 kalendarza adwentowego.
dzisiaj otworzyłyśmy okienko 12. znalazłam od mikołaja balsam do ciała od bebio! . niestety, moja skóra bardzo często potrzebuje balsamów, bo łatwo się przesusza. miałam żel pod prysznic z tej serii, więc doskonale znam ten zapach. bardzo go lubię za delikatność. świetnie się sprawdzi na różnego rodzaju wyjazdy.

LadyFlower

Moja nagroda, którą otrzymałam za aktywność na profilu Interendo podczas trwania konkursu.
Uwielbiam nagrody niespodzianki, więc mega ucieszyła mnie wiadomość, że udało mi się wygrać coś. Nie wygrałam niczego już od bardzo dawna, więc tym większa radość mnie dopadła. Wczoraj kurier przyniósł pudełeczko, a znalazłam w nim:
1. AA, Super Fruits & Herbs, Płyn Micelarny Healthy Glow Jabłko & Chia. Miałam okazję zużyć już mgiełkę do twarzy z tej serii i się sprawdziła, więc bardzo ucieszył mnie ten produkt.
2. Marion Korean Energy, Termo-zabieg do włosów z czepkiem, Odżywczy, Ekstrakt z kwiatów wiśni, masło shea. Kolejna, czepkowa nowość, która już zajmuje miejsce w kolejce na testy.
3. Bubble T Kule do kąpieli, Solony karmel, czyli mini umilacz kąpieli w świątecznych aromatach. W opakowaniu znajdziemy 3 kuleczki, które idealnie sprawdzą się na jedną kąpiel.
4. Balea, Antyperspirant w sprayu, Golden Moon. Markę Balea uwielbiam i każdy produkt tej marki bardzo mnie cieszy.
5. beBIO, Balsam do ciała, Naturalny, Chia i kwiat japońskiej wiśni, miniaturka. Mam jeszcze jedną miniaturkę tej firmy i chyba jest to żel pod prysznic z tej samej serii, więc z chęcią będę testować zestaw.
6. Yes to Tomatoes - węglowe chusteczki złuszczające. Ostatnio skończyłam swoje chusteczki od Missha, więc fajnie, że znowu coś "chusteczkowego" pojawi się w mojej pielęgnacji. Bardzo podoba mi się grafika tego produktu.
7. Laura Conti, Balsam do ust, Botanical, Nawilżający, Ekstrakt z owoców Goji i Aloe Vera. Kolejny balsam do ust tej marki, który grzecznie musi poczekać na swoją kolej, akurat balsamów mi trochę ostatnio urodziło, a mój lanolips, który używam regularnie od 4 miesięcy dopiero teraz postanowił się szanownie zacząć denkować.
8. Institut Esthederm, City Protect, Spray ochronny. Totalna nowość dla mnie.
9. Woreczek z logiem blogerki i pysznymi, azjatyckimi cukierkami.

Świetna nagroda.

Olala

Balsam do ciała 🌸
Bardzo lubię używać tego balsamu. Dobrze nawilża skórę oraz pozostawia ją miękką. Wykonany jest ze składników pochodzenia naturalnego. Szybko się wchłania i nie pozostawia mojej skory tłustej.

MissSilly

Kolejne szaleństwo i kolejne już opakowanie balsamu beBIO. Tym razem wybrałam zapach chia i kwiat japońskiej wiśni. Uwielbiam używać tego balsamu przed snem, bo szybko się wchłania, nie brudzi mi pościeli, a rano budzę się z mega mięciutką i nawilżoną skórą. Pomimo, że zapachy są bardzo delikatne, to balsam czuję długo na skórze jak perfumy. Ogromną zaletą jest naturalny skład!

kkosarska

❤️ be Bio. Ewa Chodakowska. Balsam do ciała.

To kolejny produkt, który testuje od Ewki. Sprawdza się u mnie doskonale. Balsam zawiera 99,3% składników pochodzenia naturalnego. Jego bogata kompozycja działa na moją skórę odżywczo. Balsam nawilża moją skórę i pozostawia ją gładką. Sprawdza się świetnie na przesuszone ostatnio ciało mojego syna. Nie uczula go ani nie podrażnia. Ma bardzo dobry skład, zawiera masło shea, kakaowe oraz oleje roślinne, które wzmacniają barierę ochronną skóry. Sok z liści aloesu łagodzi podrażnienia, nawilża, regeneruje i pielęgnuje skórę.
Produkt zawiera naturalne ekstrakty z nasion chia, kwiatu japońskiej wiśni i naturalny sok z liści aloesu. Balsam zawiera wyłącznie substancje zapachowe pochodzenia naturalnego. Zapach jest słodki, owocowy, nienachalny. Produkt szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Jestem z niego na maxa zadowolona.

Olala

Staram się bardzo dbać o moją skórę. Po każdej kąpieli używam jakiegoś fajnego balsamu. Aktualnie stawiam na ten od Ewy Chodakowskiej. Bardzo szybko się wchłania i ładnie pachnie. Ostatnio będąc na wyjeździe zabrałam go ze sobą ponieważ jest mały i super można spakować go do kosmetyczki. Wiem ,że można go dorwać w Rossmannie 😊
Szata graficzna bardzo mi się podoba