Chyba dotarłyśmy do czasów, gdy każda z nas przekopała wszystkie szafki i torby w znalezieniu wszystkich żeli antybakteryjnych. U mnie też oczywiście miało to miejsce, na szczęście uzbierało mi się parę opakowań, więc nie muszę teraz płacić dużych pieniędzy za małe opakowanie. Ten żel balea dostałam chyba od @sufcia72 daawno temu. Żel jest taki dziwny, bardzo rzadki, nie taki jak np. carexy. Żel początkowo bardzo się klei, ale po dobrym rozprowadzeniu na dłoniach fajnie się wchłania i tworzy taką przyjemną warstwę na dłoniach. Dłonie są gładkie i nie są mocno przesuszone. Żel pachnie świątecznie, nie ma mocnego alkoholowego aromatu, pachnie korzennymi ciasteczkami. Minus za to, że ma intensywnie czerwony kolor, który niestety barwi dłonie i inne rzeczy wokół.
Zobacz postPodobne produkty
