Avon

Avon, Anew Clinical, Even Texture & Tone Dual Dark Circles Corrector (Podwójny krem redukujący cienie pod oczami)

W słoiczku mamy jakby dwa kosmetyki na okolice oczu - beżowy, odżywczy krem na dzień oraz zielonkawy krem na noc. Żel bardzo szybko się wchłania, krem jest nieco cięższy i trzeba uważać z jego ilością, bo nie zawsze dobrze łączy się z makijażem. Niestety nie był to kosmetyk odpowiedni na moją wrażliwą skórę pod oczami. Tuż po aplikacji czułam szczypanie i pieczenie, a spojówki zaczynały mi łzawić. Głównie działo się to przy aplikacji części żelowej (tej na noc), ale kremowa także mocno mnie podrażniała. Ostatecznie krem podarowałam mamie. Nie potrafię ocenić jego działania rozjaśniającego, bo nie używałam go aż tak długo. Jakiś składnik kremu musiał mi wyjątkowo nie odpowiadać. Szkoda, bo bardzo lubiłam tego typu wersję liftingującą kremu pod oczy z Avonu i liczyłam na kolejny hit.

Zobacz post

Avon, Podwójny krem redukujący cienie pod oczami.

Totalny bubel!!!!!!
Pierwszy raz skusiłam się na jakikolwiek krem pod oczy z firmy Avon. Krem totalnie mnie uczulił, wersja zielona jak i ta biała.
Po nałożeniu zielonej formuły oczy zaczęły mnie piec i łzawić. Za każdym razem!! Miałam wrażeniem jakby ktoś mi posmarował pod oczami jakimś spirytusem.... Po użyciu białej części sytuacja była bardzo podobna chodź pieczenie było trochę słabsze. Stanowczo nie polecam i myślę że na pewno nie skuszę się na żaden krem z tej serii Avonu!!

Zobacz post

Jakiś czas temu otrzymałam ten oto podwójny krem pod oczy. Nie mam żadnego problemu z cieniami dlatego nie mogę się wypowiedzieć na temat redukcji ciemnych cieni. Bardzo spodobała mi się koncepcja produktu, jego podziału na dwie części. Jasny, kremowy cień doskonale nawilża i regeneruje delikatną skórę pod oczami. Na noc przewidziana jest żelowa konsystencja, nakładam jej mało, gdyż powoduje uczucie mrowienia. Nie jest to zły produkt ale raczej nie kupię go.

Zobacz post

Cześć W przerwie na prezentację wspaniałości chciałam Wam zaprezentować krem, który u mnie okazał się ogromnym bublem Avon - Anew Clinical redukujący cienie pod oczami o pojemności 20ml. Opakowanie jest plastikowe z dwiema komorami. W jednej znajduje się biały krem na dzień, a w drugiem krem-żel na noc. Próbowałam się przekonać do niego przez około dwa tygodnia, ale nic z tego. Producent obiecywał redukcję cieni, ale czy takie zjawisko nastąpiło? Może troszeczkę, ale to jak krem i krem-żel mnie piekł ( a przecież nie aplikowałam go do gałki ocznej) przekreślił moje dalsze jego użytkowanie. Przy aplikacji mocno było czuć alkohol i to może on jakoś parował i powodował pieczenie oczu . Na pewno nie zapewnił on pielęgnacji mojej skóry na najwyższym poziomie tak jak obiecywał producent... Jedyną rzeczą pozytywną jaką mogę napisać to fakt, że szybko się wchłaniał ( pewnie przez ekspresowo wyparowujący alkohol haha). Skusiłam się na ten krem, ponieważ poprzedni z Avonu ( nie widziałam go w ogóle w ostatnich katalogach, pewnie była to jakaś stara edycja) był bardzo fajny , ten natomiast jest u mnie skreślony.

Zobacz post