Bielenda

Anuusiaczeek

Maseczka z glinką zieloną. O ile ostatnio lubię tego typu maseczki o tyle mają swój specyficzny zapach , który nie bardzo mi odpowiada , jednak nie jest zbyt intensywny i szybko idzie się do niego przyzwyczaić. Z tą maseczką również tak jest . Sam kosmetyk został zamknięty w zielonej saszetce o pojemności 8 g. W konsystencji jest treściwa i ma piękny zielony kolor . Mimo, że została nałożona palcami to w miarę równo rozłożyła się na cerze . Po około 10 minutach przed jej zmyciem widać jak maseczka delikatnie zastygła . Zmyta delikatnie letnią wodą , zeszła bez najmniejszego problemu . Kosmetyk nie zapchał ani nie uczulił. Maseczka pozostawiła po sobie delikatną skóre twarzy, oczyszczoną oraz w miarę nawilżoną. Cera była naturalnie zmatowiona , a na drugi dzień nie zauwazyłam wydalania się sebum z czego jestem bardzo, bardzo zadowolona . Podejrzewam, że jeszcze nie raz zagości w mojej kosmetyczce .

ema9088

Wegańska maseczka z zieloną glinką, Bielenda

Maseczka znajduje się w 8g saszetce. Taka ilość kosmetyku idealnie starcza na pokrycie całej twarzy. Maseczka jest gęsta, ma zielony kolor i ładnie rozprowadza się po twarzy. Dosyć szybko zasycha, więc warto mieć pod ręką wodę termalną do spryskania co jakiś czas buzi. Po jej użyciu moja cera stała się pięknie oczyszczona i wygładzona. Dodatkowo nadmiar sebum został zlikwidowany. Jestem na tak!

Basia1

Wegańska maseczka z glinką zieloną Botanical Clays detoks normalizacja od Bielendy. Maseczka ma fantastyczny świeży zapach, już samo nakładanie maseczki sprawiało mi przyjemność. Skład maski oparty jest oczywiście na zielonej glince która wykazuje działanie silnie antybakteryjne, znajdziemy w niej także czysty sok z aloesu, który chyba odpowiada za ten cudny zapach. Maseczka ma za zadanie dogłębnie oczyścić skórę, odświeżyć, wygładzić i wyrównać koloryt skóry. Faktycznie maska poprawia stan skóry, łagodzi istniejące stany zapalne (efekt po drugim zastosowaniu), wygładza i lekko matowi skórę. Bardzo lubię tego typu maski bo mam cerę mieszaną, uwielbiam produkty dogłębnie oczyszczające skórę twarzy. Polecam😊

arxbella

Denko Wrzesień 2020 #1
____________________________________

Moje październikowe denko zmieściło się w jednej chmurce i zebrało się tego trochę. Głównie są tu pełnowymiarowe kosmetyki, za których wykańczanie się wzięłam.

BeBeauty, Keratin Mask - bardzo fajna maska do włosów. Były po niej gładkie, nie puszyły się, a sama maska warta wypróbowania.
Avon, Care, Sun+, Cooling After Sun, Spray do ciała po opalaniu, Chłodzący - totalny bubel, przynosił ulgę jedynie w momencie spryskania skóry. Ostatecznie poleciał do śmieci prawie w całości.
Listerine, Stay White, Płyn do płukania jamy ustnej - bardzo dobrze mi się sprawdza i nie wiem ile opakowań już zużyłam. Dobrze odświeża.
Barwa, Szampon jajeczny - świetnie domywał skórę głowy i nie wysuszał jej zbytnio.
Bambino, Żel pod prysznic, Mirabelka - pięknie pachniał, dobrze domywał skórę i nie wysuszał jej, za co spory plus.
FaceBoom, Oczyszczająca pianka do mycia twarzy - najlepsza pianka do mycia twarzy jaką miałam. Nie pozostawiała uczucia ściągnięcia, dobrze oczyszczała twarz i do tego miała przepiękny zapach.
Herbaria,Lady Banfi, Hajszesz, Wcierka do skóry głowy - dobrze działała, zauważyłam po niej wzrost włosów, ale jej zapach mnie odrzucał.
Isana, Perełki do kąpieli, Berry Heart - pięknie pachniały i zabarwiały wodę, skóra nie była po nich przesuszona.
Bielenda, Botanical Clays, Maseczka do twarzy - twarz była po niej pięknie rozjaśniona i zmatowiona. Napewno sięgnę po nią ponownie.
Efektima, Peeling do ciała, Cukier + olej kokosowy - świetnie peelingował skórę i nie zostawił jej ściągniętej, oraz podrażnionej.
Cien, Food for Skin, Krem do rąk - sprawdził się podobnie jak większość kremów z tej serii, czyli dobrze. Zapach nie przypadł mi do gustu.
Colgate, Advanced White, Charcoal - dobrze oczyszczała zęby, pozostawiała miętowy posmak i delikatnie wybielała zęby.

Szeptucha

Maseczka do twarzy od Bielenda z serii Botanical Clays. Jest to wersja z zieloną glinką, co może nam sugerować kolor opakowania oraz nazwa serii. Oprócz tego maseczka zawiera też czysty sok z Aloesu. Opakowanie tej serii bardzo mi się podobają, mają ciekawe "okienko" na dole by podejrzeć jak maseczka wygląda. Opakowanie starcza spokojnie na twarz i szyje.
Maseczka ma zielonkawy kolor. Zapach jest trochę glinkowy. Maseczkę należy trzymać 10 minut a później zmyć letnią wodą. Całkiem dobrze i szybko się ją zmywa. Przyznaje, że po użyciu nie było jakiegoś mega efektu wow... Skóra jest po prostu znormalizowana jak obiecywał producent czyli zbiera ona nadmiar sebum, równocześnie zostawiając skórę nawilżoną

kosmaniapl

Hej kochani 😊
Dzisiaj mam dla Was recenzję wegańskiej, botanicznej maseczki Bielenda z glinką zieloną do cery mieszanej i tłustej. Kupiłam ją na stronie internetowej Notino za około 3 zł, więc cena jest naprawdę okazyjna. Saszetka maseczki starczyła mi na kilka użyć, a jej pojemność to 8 g. Szata graficzna bardzo zachęciła mnie do jej kupna. Maseczka jest stworzona z roślinną formułą, a łączy w sobie glinkę zieloną oraz czysty sok z aloesu, co razem zapewnia skórze twarzy odpowiednie oczyszczenie, detoks jak i głębokie nawilżenie. Co do zastosowania, maseczkę nałożyłam na twarz, na około 10-15 minut. Niestety maseczkę bardzo ciężko się zmywa, musiałam trochę czasu poświęcić, aby zszedł ze mnie ten zielonkawy kolor. Ale efekt naprawdę jest warty ciężkiego zmywania maseczki, oprócz oczyszczenia, zmatowienia i nawilżenia, czułam także odświeżenie, pochłonięcie sebum, a skóra w dotyku była naprawdę mięciutka, jak nowa. Myślę, że pewnie jeszcze nie raz skusiłabym się na tą maseczkę, ale niestety nie przekonuje mnie, tak długie zmywanie jej.

Kicia124

Maseczka do twarzy Bielenda Botanical Clays . Wegańska maseczka z glinką zieloną ,detox , normalizacja . Cera mieszana i tłusta . Ładne opakowanie o pojemności 8 g . Maseczka ma kremową konsystencję ,ładny zielony kolor . Dobrze łatwo się ją rozprowadza . Maseczki starcza na wysmarowanie całej twarzy i to grubą warstwą . Maseczkę nakładamy na oczyszczoną skórę twarzy trzymamy około 10 minut . Potem zmywamy ją wodą . Po użyciu skórą była miękka ,oczyszczona ,zmatowiona ,wyglądała świeżo . Maseczka bardzo fajna ,już miałam kilka maseczek Bielenda z tej serii i bardzo dobrze się sprawdzają .

LadyFlower

#18 paczuszka urodzinowa to chyba ostatnia, czuję się na maxa przez Was rozpieszczona, przywędrowała do mnie od kochanej @arxbella.
Co znalazłam w środku?
* Fluff Superfood, Jogurt do ciała, Milk Chocolate, kolejny jogurcik do mojej kolekcji, właśnie denkuję wersję arbuzową i z chęcią wezmę się za kolejne warianty,
* Avon, Płyn do kąpieli, Dark Orchid & Raspberry, cudowny zapach i bardzo ładne opakowanie, mam nadzieję, że będzie dobrze się pienił,
* Belle Nature, Sól do kąpieli, Lawenda i kozie mleko, bardzo podoba mi się opakowanie, które przypomina butelkę mleka, ślicznie pachnie i z chęcią będę testować ten produkt w swojej wannie,
* Dirty Works, Fizzy Bath Tabs Pastylki Do Kąpieli, pachną cudnie nawet przez opakowanie, będę musiała częściej zastąpić prysznic kąpielą, bo umilaczy mam już sporą kolekcję,
* Fluff Superfood, Sorbet do rąk, Orange & Vanilla, Nawilżający, kremów do rąk nigdy dość, a przed zimą będzie jak znalazł,
* Marion, Funny Animals, Peeling do rąk, Regenerujący, Jeżyna, mam już peeling kawowy z tej serii i grzecznie czekają w kolejce do testów,
* Ziaja Jeju, Młoda Skóra, Biały mus do ciała, Aktywnie nawilżający, Z nutą mango, kokosa i papai, Ekspresowe wchłanianie, sam opis bardzo zachęca, bo myślę, że zapach będzie obłędny,
* Ziaja, Maska do włosów, Skoncentrowana, Wzmacniająca, Kuracja kaszmirowa z olejkiem amarantusowym, markę ziaja lubię, więc maska dołącza do kolejki,
* maseczki do twarzy: Bielenda, Botanical Clays, Maseczka do twarzy, Wegańska, Detoks i Normalizacja, Z glinką zieloną; Bielenda
Black Tea Power, Maseczka do twarzy, Moist-Boost, Nawilżająca, Z delikatnym peelingiem luffa,
* przecudowne świeczka marki Unicorn Tales o pięknym, malinowym zapachu, jestem zachwycona tą świecą,
* próbki,
* mnóstwo słodyczy, kawy mrożone oraz gorące czekolady,
* prześliczna kartka z życzeniami.

Paczka jest fantastyczna i umiliła mi ten szalony okres. Bardzo Ci kochana dziękuję, szczególnie za przedłużenie świętowania mojego święta.

arxbella

Bielenda, Botanical Clays, Maseczka do twarzy
________________________________

Uwielbiam glinkowe maseczki, zawsze dobrze działają na moją cerę. Wersja zielona skierowana jest do cer mieszanych i tłustych, a jej głównym zadaniem jest detoks i normalizacja cery.
Jeśli chodzi o zapach to był dla mnie całkiem neutralny w odczuciach i bardzo podobny jak w innych tego typu maskach.
Po nałożeniu na twarz nic mnie nie piekło, ani nie podrażniało. Zmyłam ją po 15 min i cera była jaśniejsza, bardziej matowa i odświeżona. W moich odczuciach jest ona jak najbardziej na plus i chętnie do niej powrócę.

beataa1995

#DENKO8/2020
Trzydziesta dziewiąta chmurka z denkiem. Jest to denko z sierpnia, udało nam się zużyć 51 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Cien, Maseczka do twarzy Rajski banan (x2), ma przyjemny zapach, któy jest wyczuwalny podczas nakładania ją na twarz. Skóra po jej użyciu była nawilżona oraz zregenerowana.
2. Bielenda, Botanical clays, Wegańska maseczka z glinką różową, miała przyjemny zapach. Skóra po jej użyciu była zregenerowana, miękka, nawilżona oraz odżywiona.
3. Bielenda, Botanical clays, Wegańska maseczka z glinką zieloną, miała przyjemny zapach. Skóra po jej użyciu jest oczyszczona, gładka, miękka oraz odżywiona.
4. Bielenda Vege Detox, Normalizująca maseczka, Jarmuż&burak, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była odżywiona, nawilżona oraz miękka.
5. Mediheal, Mediental, C-Clear VitaC alpha+, Maseczka w płachcie z witaminą C, podczas nakładania maseczki było przyjemne uczucie chłodu na twarzy oraz wyczuwalny był jej zapach. Skóra po maseczce była nawilżona, rozjaśniona oraz miękka.
6. Isana, Berry Heart, Perełki do kąpieli z olejem babassu i mocznikiem, barwiły wodę na czerwony kolor oraz nawilżały skórę.
7. Bielenda, ANX Silver Podo Expert, Kremowo-proszkowy peeling do stóp, miał on kremową konsystencję w której zatopione były drobinki peelingujące, które złuszczały martwy naskórek. Stopy po jego użyciu były wygładzone, oczyszczone oraz nawilżone.
8. Stapiz Sleek Line, Maska do włosów z jedwabiem, miała przyjemny zapach, kóry przez dłuższy czas był wyczuwalny na włosach. Włosy po jej użyciu były miękkie, lśniące oraz bardzo dobrze rozczesywały się.
9. BeBeauty, Care, Maseczka kremowa do twarzy opuncja, miała przyjemny zapach. Skóra po jej użyciu była nawilżona, wygładzona oraz odświeżona.
10. Bielenda CBD Cannabidiol, nawilżająco-detoksykująca maska do twarzy, miała specyficzny zapach. Skóra po jej użyciu była wygładzona, nawilżona oraz oczyszczona.
11. BeBeauty, Care, Maseczka kremowa do twarzy kokos, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była nawilżona, gładka oraz odświeżona.
12. Cien, Maseczka detoksykująca z aktywnym węglem miała gęstą, żelową konsystencję, przez co trudno nakładało się ją pędzelkiem na twarz. dobrze oczyszczała i odświeżała twarz, wygładzała ją oraz matowiła.
13. Eveline, Food For Hair, Banana Care, Maska do włosów Ochrona koloru i odżywienie, miała piękny bananowy zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny na włosach. Włosy po jej użyciu były nawilżone, wygładzone, miękkie oraz lśniące.
14. Eveline, Food for Hair, Banana Care, Szampon do włosów ochrona koloru i odżywienie, miał piękny bananowy zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny na włosach. Włosy po jego użyciu były dobrze domyte, miękkie oraz nie były splątane.
15. Dealz, Toy Story, Sól do kąpieli, barwiła wodę na żółty kolor. Sól nie miała jakiś specjalnych właściwości pielęgnujących skórę, ale też jej nie przesuszała.
16. Cleanic, Pielęgnacyjny zmywacz do paznokci w chusteczce, chusteczka była bardzo dobrze nasączona zmywaczem, który wystarczał na 10 paznokci. Bez problemu zmywała każdy lakier z paznokci zarówno ten jasny, ciemny jak i te z brokatem.
17. Avon Distillery, Regenerujący olejek do twarzy z olejkiem jojoba, miał on lekką olejkową konsystencję, przez co dobrze nakładało się go na twarz. Należało nakładać go pod krem nawilżający. Skóra po jego użyciu była nawilżona, zregenerowana oraz odżywiona.
18. Eveline, Food for Hair, Regenerujący szampon do włosów Aroma Coffee, miał ładny zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny na włosach. Włosy po jego użyciu były dobrze domyte, miękkie oraz nie były splątane.
19. Eveline, Food for Hair, Nawilżający szampon do włosów Sweet Coconut, miał przyjemny kokosowy zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny na włosach. Włosy po jego użyciu były dobrze domyte, miękkie oraz nie były splątane.
20. Stapiz Sleek Line, Szampon do włosów z jedwabiem, miała przyjemny zapach, który długo utrzymywał się na włosach. Włosy i skóra głowy po jego użyciu były nawilżone, wygładzone oraz miękkie.
21. Pharmaceris, A Physiopuric-Gel, próbka Nawilżający fizjologiczny żel do mycia twarzy, skóra po jego użyciu była nawilżona, dobrze oczyszczona z zanieczyszczeń oraz odświeżona.
22. Dermedic, Hydrain3 Hialuro, próbka krem-żel ultranawilżający, miał on delikatny zapach oraz lekkę żelową konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz odżywiona.
23. Bath Bar, Czekolada do kąpieli, Fresh rose, szybko rozpuszczała się w wodzie i trochę nawilżała skórę.
24. Cien, Nawilżane chusteczki odświeżające Beauty & Chic, idealnie sprawdzały się do oczyszczania i odświeżania dłoni w trakcie dnia.
25. Ziaja maziajki, żel do zębów bąbelkowa cola, zęby po jego użyciu były dobrze oczyszczone.

Karolinnaa

Pierwsza część denka są to kosmetyki do twarzy, w tym miesiącu miałam mało zużyć, nie jestem wcale zadowolona.

👍 Żel micelarny do mycia twarzy, który dostałam pod choinkę. Byłam go bardzo ciekawa i świetnie się u mnie sprawdzil, na pewno po niego siegne ponownie. Bardzo dobrze myje twarz i ładnie pachnie.
👍 Serum regenerujące do twarzy z Bielendy, również się u mnie sprawdziło. Dzięki niemu moja twarz stała się gładka, serum było wydajne, bo starczy trochę, żeby efekty były widoczne. Z chęcią siegne ponownie.
👍 Maseczka do twarzy BeBeauty o zapachu Konopii również się u mnie sprawdziła. Dzięki niej moja cera stała się nawilżona i gładka, zapach ma przyjemny.
👍 Bielenda weganska maska do twarzy, która miałam okazję testować pierwszy raz również się u mnie sprawdziła. Bardzo fajnie wygładziła mi twarz. Z chęcią siegne po nią ponownie.
👍 Maseczka z kawiorem z Action jest ostatnia pozycja denka w sierpniu. Maseczka ta również się u mnie bardzo fajnie sprawdziła. Płat był bardzo dobrze nasączony, a moja twarz stała się promienna.

Jak widzicie wszystkie kosmetyki zużyte się u mnie sprawdziły i z chęcią po nie siegne.

beataa1995

Bielenda, Botanical clays, Wegańska maseczka z glinką zieloną, którą zamówiłam na jokasklep.pl. Zapłaciłam za nią 2,99zł. Przeznaczona jest do cery mieszanej oraz tłustej. Ma ona ładny zapach oraz glinkową konsystencję. Łatwo rozprowadza się ją na twarzy zarówno palcami, jaki pędzlem oraz bez żadnych problemów zmywa się ją z twarzy. W swoim składzie zawiera glinkę zieloną która ma działanie antybakteryjne oraz sok z aloesu który wspomaga regenerację skóry i łagodzi podrażnienia. Skóra po jej użyciu jest oczyszczona, gładka, miękka oraz odżywiona. Ma ona pojemność 8g i wystarczyła mi na 2 użycia.

Link:https://jokasklep.pl/maseczki-to-twarzy/71567-bielenda-botanical-clays-maska-glinka-zielona-8g-5902169038687.html?search_query=bielenda&results=559

Bambo

Próbka kremu jaka otrzymałam podczas zamówienia z drogerii internetowej.Bardzo się cieszę że otrzymam właśnie ten krem ponieważ chciałam zakupić produkt pełnowymiarowy. Więc mam okazję go sobie przetestować, bardzo podoba mi się szata graficzna, oraz naturalny skład. U mnie się sprawdził więc chyba kupię pełnowymiarowy produkt

Dell

Wegańska maseczka z glinką zieloną Botanical Clays z Bielendy otrzymałam w tym roku w aż dwóch paczuszkach urodzinowych 💚 Bardzo się ucieszyłam, bo bardzo lubię maseczki i markę Bielenda. Maseczka zaskoczyła mnie swoim delikatnym przyjemnym zapachem, glinki mają zazwyczaj dość mocny i wyrazisty zapach, za którym nie przepadam.
Rozprowadzenie jej na twarzy nie było trudne, w opakowaniu było jej akurat na jedno użycie. Zmyłam ją po około 10 minutach, i było to tak samo uporczywe jak zmywanie wszystkich glinek, na szczęście odkąd mam mój wielorazowy płatek z Aliexpress jest to o wiele łatwiejsze 🥰 Twarz była delikatnie oczyszczona, koloryt był delikatnie wyrównany. Maseczka lekko wysuszyła skórę, twarz była lekko ściągnięta.

kkosarska

🌸 Bielenda. Botanical Clays. Wegańska maseczka z glinką zieloną.

Maseczka przywędrowała do mnie od kochanej Justyny @dastiina w paczuszce urodzinowej. Piękne i naturalne opakowanie od razu zachęca do testów. Maseczka śliczny pistacjowy kolor i bardzo przyjemny, delikatny zapach. Dobrze się ją nakłada, ja zrobiłam to pędzelkiem. Bardzo łatwo się ją zmywa. Twarz po jej zastosowaniu jest idealnie oczyszczona, wygładzona i bardzo gładka. Maska dokładnie oczyściła skórę z sebum. Zadziała na moją skórę bardzo dobrze. 8g produktu zużyłam na raz, ale myślę że spokojnie wystarczyłaby mi na dwa zastosowania.

Alicja98

Lubie maseczki z glinką i lubię też Bielendę, więc długo nie zastanawiałam się nad zakupem Wegańskiej maseczki z glinką zieloną Botanical Clays. Jest ona przeznaczona do cery mieszanej i tłustej. Ma kremową konsystencje o zielonkawym zabarwieniu, łatwo rozprowadza się na skórze. Podczas zmywania nie ma problemu, jednak warto pomóc sobie jakąś gąbeczką czy chusteczką. Zapach przyjemny, świeży. Maseczka świetnie wygładza cerę, staje się ona taka delikatna, gładka. Dobrze oczyszcza i odświeża. Pochłania nadmiar sebum i delikatnie nawilża. Maseczka pozytywnie mnie zaskoczyła, może skuszę się na nią ponownie. Szkoda, że nie jest dostępna w sloiczku albo tubce. ❤️

Inspiracjm

Sięgacie po drogeryjne maseczki? Która jest Waszą ulubioną? Na zdjęciu wegańska maseczka z glinką zieloną z linii Botanical Clays od Bielenda. Dobrze się u mnie sprawdziła, miała przyjemny zapach i chętnie kiedyś do niej wrócę. Lubię maseczki z dodatkiem glinki zielonej. Zarówno te gotowe, jak i przygotowane w domowym zaciszu (na przykład mieszanka sproszkowanej glinki i jogurtu lub śmietany).

Sherifka89

Kolejne maseczki, które zdenkowałam w marcu. Wszystkie to dla mnie nowości i zapomniałam zrobić fotkę jednej z nich ale na szczęście mam jeszcze jedną saszetkę. Bielenda, Botanical Clays, Maseczka do twarzy, Wegańska, Detoks i Normalizacja, Z glinką zieloną. Kupiłam ją w Jawie i bardzo mi się spodobała. Ślicznie pachniała, łatwo ją się nakładało i zmywało z buzi. Ma ładny kolorek, super oczyszcza, wygładza i delikatnie nawilża. Oriflame, Love Nature, kojąca maseczka z owsem, to upominek urodzinowy od kochanej @martulla . Maseczka ta wypadła u mnie bardzo dobrze. Jej zapach był bardzo kojący, odprężający i czuć było to długo. Maseczka sprawiła, że moja twarz była jak nowa. Niczego jej nie brakowało przez wiele godzin . Marion, Food for Skin, Maseczka do twarzy, Odżywiająca, Olej ze słodkich migdałów. Tą maseczkę zdenkowałam a zapomniałam zrobić fotkę. Maseczkę tą można dorwać w Dino za jedyne 99gr. Maska jest tłusta, warto używać jej na dzień lub gdy ma się na maxa sucha skórę. Saszetka starcza na raz, bardzo ładnie pachnie. Efekt nawilżenia jakie daje czuć nawet do 2 dni!.
Każdą z nich mogę Wam polecić .