Oriflame

Oriflame Milk & Honey. Olejek do ciała ze złotymi drobinkami. Kupiony został w promocji za około 10 zł, czyli niedużo jak na taki kosmetyk. Pięknie pachnie, typowo, jak na serię mleko i miód. Drobinki są leciutkie, niewyczuwalne, na skórze wyglądają bardzo delikatnie. Olejek dobrze pielęgnuje skórę i wystarczy na długo.

Zobacz post

Dwie niedawne nowości z katalogu Oriflame, które trafiły do grona moich ulubieńców

Pierwszym z nich jest olejek do ciała Milk&Honey Gold Precious Collection w poręcznym opakowaniu. Ma przepiękny zapach - jak cała ta katalogowa seria, który może nie utrzymuje się jakoś specjalnie długo na skórze, ale przyjemnie otula podczas używania. Olejek świetnie nawilża i odżywia skórę, pozostawiając ją miękką, gładką i miłą w dotyku. Kosmetyk szybko się wchłania, nie pozostawiając po sobie uczucia lepkości na skórze. Co ważne - olejek ma w sobie złote drobinki, które na skórze pozostawiają subtelny efekt. Osobiście nie przepadam za produktami, które zawierają rozświetlające drobinki, a tu jednak ów delikatny efekt bardzo mi się spodobał. Nie widzę minusów - olejek musiał więc trafić do moich pierwszych ulubieńców tego roku! W sumie nie powinnam być tym zaskoczona, bowiem całą serię kosmetyków Milk&Honey bardzo lubię

Mój drugi ulubieniec to nowość w asortymencie mojej drugiej ulubionej serii z katalogu Oriflame - chodzi oczywiście o Swedish Spa i maseczkę do rąk Soft Tide. Maseczka ma piękny, wodno-kwiatowy zapach i gęstą konsystencję. Stosuję ją jako krem na noc, nakładam wtedy grubszą warstwę na skórę (czasem pod rękawiczki, czasem idę spać bez nich), a rano budzę się z gładkimi, miękkimi i przyjemnymi w dotyku dłońmi. Zero suchych skórek, zero przesuszeń, dłonie są odżywione i nawilżone. A przyznaję, że ostatnio bardzo narzekałam na ich stan. Ciągła praca z kartonami (wiecie - otwieranie, przenoszenie, wyciąganie z nich produktów itp.) strasznie przesuszała mi dłonie. Standardowe kremy działały doraźnie, na chwilę, dopiero ta maseczka sprawiła, że stan moich dłoni znacząco się poprawił. Naprawdę gorąco polecam, do tej pory nie miałam lepszego produktu do dłoni niż ta maseczka

Zobacz post

Przyjemny w użyciu

Olejek sprawiłam sobie na święta za namową szwagierki, która jest konsultantką Oriflame. Obawiałam się jednej rzeczy. Mianowicie tego, że będzie śmierdzący. Miałam już kilka olejków do ciała, które miały bardzo chemiczny zapach. Okazało się, że nie mam czego się obawiać. Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny i długo pozostaje na skórze. Chociaż niestety nie jest to woń ani miodu ani mleka. Przyznam, że zafascynowały mnie widoczne w olejku złote drobinki. Jednakże na ciele są one praktycznie niezauważalne. Olejek ma odpowiednia konsystencję, dobrze się rozprowadza. Świetnie nawilża skórę, oraz podkreśla jej wygląd. Nie brudzi. Nie podrażnia skóry. No i muszę przyznać, że jest bardzo wydajny.

ZALETY:
-zapach
-konsystencja
-nawilża
-nie brudzi
-nie podrażnia skóry
-wydajność
-opakowanie
-cena

WADY:
-dostępność

Zobacz post