2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 22.02.2020 przez ruduu

Blistex Serum do ust, Conditioning Lip Serum, Nawilżająco-odżywcze

Nawilżająco - odżywcze serum do ust od Blistex to dla mnie świetny kosmetyk. Kupiłam go w okresie zimowym, kiedy akurat miałam okropny problem z ustami i zwykła pomadka od Blistex nie dawała już rady. Serum zamknięte jest w opakowaniu z pompką, która ułatwia nabranie odpowiedniej ilości produktu. Jedna kropla wystarczy żeby rozsmarować je na całe usta. Już po pierwszym użyciu moje usta stały się mięciutkie i nawilżone. Czytałam w internecie dużo negatywych opinii na temat tego produktu, jednak u mnie sprawdził się świetnie. @ksanaru prosiłaś kiedyś o oznaczenie w chmurce z opisem tego kosmetyku.

Zobacz post

Zakupy Rossmann

Znów zakupy z Rossmanna. 🙈 Wstąpiłam wczoraj, ponieważ potrzebowałam kilku rzeczy. Większość kosmetyków, które kupiłam to dla mnie nowości, więc znów będę testować.
* Płyn micelarny z bioaktywną wodą cytrusową od Bielendy - zdecydowałam się na niego bo był na promocji za 11,99 a używałam już żelu z tej serii i byłam z niego bardzo zadowolona. Opakowanie zawiera 500ml płynu, więc powinno mi na trochę wystarczyć. Jest to płyn nawilżający, więc myślę że nie zrobi mi krzywdy i mam nadzieję że się polubimy.
* Antyperspirant w sztyfcie Stress Protect od Nivea - nie miałam okazji wcześniej go używać a obecny właśnie mi się kończy. Mam nadzieję że się u mnie sprawdzi.
* Blistex serum do ust - z tej firmy dotychczas używałam głównie sztyftu. Smaruje nim usta po kilka razy dziennie, jednak chyba się na niego uodporniłam, ponieważ ostatnio nie mogę z nimi dojść do ładu. Cały czas są suche i spierzchnietę i dodatkowo szczypią. To serum zamknięte jest w opakowaniu z wygodnym dozownikiem, takim samym jak np przy olejkach do ciała. Zdążyłam już go użyć i muszę przyznać że zapowiada się genialnie. Jedna kropla, tak jak napisane jest na opakowaniu, spokojnie wystarczyła na posmarowanie ust. Produkt w miarę szubko się wchłonął a ja po jednym użyciu naprawdę czuję mega różnice! Coś mi się wydaje że się bardzo polubimy.
* Isana olejek pod prysznic - już nie raz pojawiał się u mnie w chmurkach. Używam go do mycia pędzli i gąbeczek i właśnie w tym celu kupiłam dwa opakowania.

Zobacz post
1