21 na 21 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Rozświetlający krem do twarzy idealnie dopasowuje się do każdej karnacji. Nadaje skórze naturalny blask przez cały dzień. Rozświetla i poprawia wygląd cery na dwa sposoby - zawarty w nim pyłek tworzy na niej delikatną taflę, bez widocznych pojedynczych drobinek, a zaawansowane ekstrakty roślinne łagodzą zaczerwienienia. Wizualnie koryguje niedoskonałości. Doskonale współgra z makijażem. Zawarte w ...

Rozświetlający krem do twarzy idealnie dopasowuje się do każdej karnacji. Nadaje skórze naturalny blask przez cały dzień. Rozświetla i poprawia wygląd cery na dwa sposoby - zawarty w nim pyłek tworzy ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 11.06.2018 przez madziek1

Resibo Glow, Krem do twarzy, Rozświetlający

Resibo. Rozświetlający krem do twarzy, Glow player

Próbke kremu znalazłam w jednym zamówieniu ze sklepu Kremdelakrem. Krem przeznaczony jest do twarzy ale można go użyć również na czubek nosa lub dekolt. Ja zbytnio nie lubię glow na twarzy dlatego użyłam go na dekolt. Krem ma lekką konsystencję, kremowy kolor a oprócz tego można zauważyć drobinki brokatu, które pięknie się mienią.
Krem szybko się wchłania, wygładza skórę i przede wszystkim rozświetla w bardzo naturalny sposób. Fajniutki ten kremik .

Zobacz post

Resibo Rozświetlający krem do twarzy

Krem rozświetlający na dzień glow player marki Resibo od dawna mi się marzył. Jestem wielbicielką wszystkich kosmetyków „glow” i podobnych o działaniu rozświetlającym. Marka Resibo dodatkowo słynie z dobrych kosmetyków pod względem składu także był to jeden z produktów które od dawna zamierzałam kupić. Krem ten znajduje się w szklanej matowej buteleczce z plastikowym korkiem. Konsystencja kremu jest taka półpłynna, zabarwienie lekko beżowe. W środku zawieszone są mikroskopijne drobinki rozświetlające, które prawdę mówiąc nie odznaczają się na twarzy, a dają subtelny efekt rozświetlenia. Krem pięknie stapia się ze skórą twarzy i jednocześnie w pewnym stopniu koryguje zaczerwienia i ujednolica koloryt skóry. Krem jest wydajny, jedna doza w zupełności wystarcza. Krem lekko nawilża, nie zbiera się we fragmentach twarzy, nie uczula, generalnie wszystko na plus.

Zobacz post

Jesienne zakupy w Krem de la krem

Tak się prezentują moje jesienne zakupy kosmetyczne zrobione w sklepie Krem de la krem. Uwielbiam jesień i uwielbiam ten sklep, gdzie pojawiła się zakładka z jesiennymi umilaczami. Głównie chciałam spróbować herbatkę Yogi w jesiennej wersji Pumpkin Chai. Akurat z herbatami tej marki mam bardzo różnie, jedne mi bardzo smakują, a innych nie mogę przełknąć, ale postanowiłam zaryzykować i akurat tutaj trafiłam bardzo dobrze. Jest to herbata ajurwedyjska przepełniona aromatami imbiru, pomarańczy i dyni, czyli jesiennych dobroci. W smaku jest cytrusowo korzenna i na mnie działa przyjemnie rozgrzewająco. W dodatku opakowanie jest urocze, każda herbatka pakowana oddzielnie, a w dodatku każda saszetka ma doczepioną karteczkę ze złotą myślą. Opakowanie kosztowało 17 zł. Pozostając jeszcze w temacie herbatek skusiłam się na Teabag w kształcie gwiazdki! Bardzo podobają mi się te herbatki w różnych kształtach. Tutaj jednak ceny są dość wysokie, więc super, że jest możliwość zakupu pojedynczych sztuk. Ja mam wersję herbaty czarnej z maliną i kosztowała 8.90 zł. Pora przejść do kosmetyków, bo zdecydowanie to one tutaj królują. Jakoś tak się składa, że do marki Cztery Szpaki, którą znam i używam od kilku lat wracam najczęściej jesienią. Uwielbiam ich musy i olejki do ciała, czy mydełka. Tym razem skusiłam się na olejek do ciała w wersji Neroli I Mandarynka. Kiedyś miałam wersję ze śliwką, która była obłędna, więc wzięłam nową wersję zapachową. Olejek nie tylko pięknie się prezentuje, ale mam tak boski zapach, że ciężko opisać. Dla mnie to świeżo obierana przepełniona słodyczą mandarynka. Charakteryzuje się super lekkością i przyznam, że po pierwszych testach jestem zachwycona równie mocno co jego poprzednikiem. Świetnie się nakłada, szybko wchłania, a skóra w dotyku jest mięciutka i gładka. Jesienią i zimą często oprócz balsamów czy maseł sięgam po olejki i bardzo sobie chwalę, a że ostatnio trafiałam różnie to chciałam coś sprawdzonego. Buteleczka 100 ml kosztowała 39,50 zł. Z tej marki zdecydowałam się też na półkulę do kąpieli w wersji równie jesiennej, czyli Korzenna Kola. Kosztowała 11 zł i ma starczyć na jedną kąpiel. Na sucho przez opakowanie już pachnie obłędnie, więc jestem ciekawa jak się sprawdzi. Liczę na cudny zapach, relaks i nawilżenie ciała. Ostatni kosmetyk, który wylądował w koszyku to Nawilżające serum witaminowe do twarzy Nature Queen, które mam zamiar używać codziennie na dzień. Na noc mam wersję rozświetlającą, a ta ma nawilżać i dodać skórze potrzebnych witamin, więc myślę, że idealnie sprawdzi się w zimowe miesiące roku. Po za tym nadaje się też pod makijaż co jest dużym plusem. Zaskoczył mnie bardzo zapach, bo jest cytrusowy, a samo serum ma mleczny kolor i jest dość gęste, więc ciekawi mnie jeszcze bardziej. Pierwsze wrażenie zrobił jak najbardziej pozytywne. W zamówieniu znalazło się sporo próbek kosmetyków, jedne znam, a inne będę poznawać. Znalazły się tu aż trzy próbki Resibo w postaci rozświetlającego kremu do twarzy z serii glow, kremu odżywczego, a także kremu nawilżająco-regulującego z SPF 30. Znalazła się też próbka marki dla mnie zupełnie nowej, a mianowcie Veoli Botanica i jest to wygładzająco-kryjący krem BB, następnie krem do twarzy Iossi z linii pro o działaniu nawilżającym i ostatnia próbka to krem BB marki eeny meeny w kolorze Fair. Zakupy oczywiście były pięknie zapakowane w jesiennym klimacie. Z dodatków znalazła się też urocza karteczka, które uwielbiam, naklejki w kształcie dyni i sweterka oraz jesienna krówka. Z zakupów jestem bardzo zadowolona!

Zobacz post

Resibo glow krem

resibo - glow - rozświetlający krem do twarzy
Próbka bardzo fajnego kremiku od resibo.
Podoba mi się saszetka z fajnymi błyszczącymi nadrukami.
W środku bardzo delikatny krem, który fajnie rozsmarowuje się na skórze.
Krem jest niezwykle lekki, dobrze wchłania się w skórę.
Zostawia przy tym skórę gładką i lśniącą dzięki subtelnym drobinkom, dosłownie lekko widocznym.
Krem ma śliczny zapach taki świeży, lekko naturalny, trochę owocowy i ziołowy.
Kosmetyk nadaje skórze zdrowego wyglądu i lekkiego glow.

Zobacz post

Krem de la krem zamowienie

Moje nowe zamówienie z Krem de la krem.
Ogólnie szukałam prezentu urodzinowego, ale przy okazji - kupiłam dość sporo produktów dla siebie - to tak nie miało wyglądać.
Jak zwykle Madzia włożyła sporo serca w zapakowanie paczki, wszystko super zabezpieczone.
Nie zabrakło słodkości - kilku cukierasków (zamiast krówek, bo Madzia czeka na dostawę) no i co mnie zszokowało - ilość próbek, aż siedem sztuk + próbka herbatki YogiTea w wersji Nature Balance.

Jeśli chodzi o próbki to znalazłam w paczce:
Eeny Meeny - żel do mycia niskopieniący.
Clochee - Anti-Wrinkle Day Cream z olejkiem jojoba i czerwonymi algami.
Nature Queen - Serum nawilżająco-witaminowe z hialuronianem sodu i koprem morskim.
Nature Queen - Regenerujący krem do twarzy z różą mosqueta i szafranem - tą próbkę już testowałam i była super, także ciesze się na kolejne testy.
Resibo - GLOW - Rozświetlający krem do twarzy.
Veoli - Drop of Perfection - Wygładzająco-kryjący krem BB - 2.0 W - Vanilla.
Veoli - Drop of Perfection - Wygładzająco-kryjący krem BB - 1.5 N - Ivory.

Na prezent zdecydowałam się na zakup:
LaQ - Masło do twarzy - Kozioł z Poznania.
Resibo - Krem do rąk - Happy Hands Drzewo Sandałowe & Wanilia.
Mam nadzieję, że osoba obdarowana będzie z tych dwóch produktów zadowolona.

Dla mnie skusiłam się na sporo perełek, a mianowicie:
LaQ - Peelingujący mus do mycia twarzy. Kolejne opakowanie, bo KOCHAM ten peeling do twarzy. Po pierwsze opakowania tej marki przyciągają wzrok, po drugie zapach, po trzecie konsystencja, po czwarte - działanie. Wszystko tutaj zdecydowanie na plus. Peeling jest przyjemny w konsystencji, delikatnie pachnie melonem. Doskonale złuszcza i wygładza. Z resztą recenzję tego kosmetyku znaleźć możecie w tej chmurce. ---> https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/969827-laq-mus-do-mycia-twarzy-peelingujacy/
Bydgoska Wytwórnia Mydła - Sól do kąpieli - Ziołowe Love. Jako maniaczka kąpieli - musiałam kupić. Poza tym dla mnie nowość!
Bydgoska Wytwórnia Mydła - Sól do kąpieli - Ciao Amore. Jak wyżej - kocham długie, relaksujące kąpiele.
SISI&ME - Świeca sojowa - Pumpkin Pie - JEJKU! Jak ona bosko pachnie.
Krem de la krem - Szczotka do masażu ciała. Chcę zacząć regularnie masować swoją pomarańczową skórkę - czy to mi się uda? - Zobaczymy!
Kozmetics - Olejek do ciała w mgiełce - Róża&Geranium. Z polecenia Madzi do nawilżenia ciała po masażu szczotką. Poza tym - ciekawi mnie sama aplikacja olejku w formie mgiełki.

Czeka mnie ogrom testów, z resztą nie tylko mnie.
Jestem ciekawa jak sprawdzą się kosmetyki u osoby, której podaruję prezent, no i sama jestem ciekawa czy wśród mojego zamówienia znajdę nowe perełki?


P.S - Cukiereczki były smaczne.

Zobacz post

Czarna i srebrna próbka z czerwca

Dwie próbeczki, które zużyłam w ostatnim czasie w kolorach czerni i bieli, choć może raczej srebra .
Krem do biustu od Mokosh już kiedyś sprawdzałam i za każdym razem robi na mnie duże wrażenie. Jest bardzo gęsty i treściwy, a zarazem łatwo i szybko się wchłania. DO tego ma ten swój specyficzny zapach o takim ciężkim klimacie. Mi się osobiście bardzo podoba. Zastanowię się chyba kiedyś nad pełnowymiarowym opakowaniem. Krem do twarzy glow od Resibo to w sumie też ciekawa sprawa. Rozświetlenie jest bardzo mocne, na tyle mocne, że po nałożeniu makijażu dalej gdzieś to tam przebija, ale w sumie o to chodzi . To glow jest w dosyć chłodnym odcieniu, nie każdy takie lubi. Natomiast coś co zupełnie mi nie pasuje w tym kremie to jego zapach. Dla mnie i nie tylko dla mnie jest on paskudny.

Zobacz post

Denko czerwiec 2022

Tym razem moje denko jest naprawdę szalone! Chyba jeszcze nigdy nie było takie wielkie. To zasługa głównie tego, że zaczęłam zużywać w znacznym stopniu próbki i saszetki. No to zaczynamy

Na początek grupa Fitokosmetik. Spośród tej marki zużyłam 3 saszetki z maskami do włosów z serii Fito Vitamin, są to: "Maska do włosów, Regenerująca, Kompleks lipidowy", "Maska do włosów, Efekt laminowania, Keratyna" oraz "Maska do włosów, Odżywianie, Prowitamina B5". Wszystkie 3 sprawdziły się u mnie, włosy miałam po nich pięknie lśniące, dobrze się rozczesywały i ogólnie wyglądały dobrze. Do tego kosmetyki bardzo ładnie pachniały i łatwo rozprowadzały się po włosach.

Zużyłam także 4 maseczki do twarzy, dwie z serii Fito Vitamin i są to Koenzym Q1" oraz Panthenol. Koenzym Q10 nie bardzo mi się sprawdziła, nie zrobiła ze skóra niemal nic, za to wersja z Pantenolem była naprawdę super. Użyłam ją akurat wtedy, gdy najbardziej jej potrzebowałam. Naprawdę podziałała na podrażnienia, a także podziałała cudownie nawilżająco i łagodząco. Z serii Fito Superfood zużyłam w tym miesiącu ostatnie 2 sztuki, Goji oraz Aloes. O ile maseczka aloesowa się sprawdziła, faktycznie pięknie nawilżyła skórę, o tyle Goji nie zrobiła nic. Ogólnie ta seria mi nie podpasowała.

Z kuźni Sylveco zużyłam dwie próbki, są to Rosadia, Krem do twarzy, Rozświetlający oraz Aloesove, Krem do twarzy, Nawilżający, Na dzień. Krem Rosadia zawiera w sobie małe drobinki miki, dzięki czemu faktycznie nadaje skórze przyjemny połysk, takie zdrowe glow. Krem Aloesove dobrze się wchłania i przyjemnie pachnie, dobrze nawilża.

Z Clochee zużyłam dwa pełnowymiarowe kosmetyki. Balsam do ciała, Glow, Rozświetlający to jest mój wakacyjny hicior. Nie dość, że nadaje skórze piękne, złote i ciepłe glow, bo jeszcze zawiera erytrulozę, która powoli i stopniowo przyciemnia naszą skórę i robi to lepiej niż DHA, ponieważ nie prowokuje powstawania wolnych rodników, a co za tym idzie nie wpływa na szybsze starzenie się skóry. Serum do twarzy, Odżywczo-odmładzające ma lekką konsystencję, nietypowy zapach i dobrze się wchłania oraz mocno odżywia i nawilża.

Spośród produktów marki Resibo zużyłam tym razem same próbki, niestety ale nie ze wszystkich byłam zadowolona. Krem do twarzy, Rozświetlający to ciekawa sprawa, wybitnie nie podoba mi się jego zapach, ale wyraźnie rozświetla skórę. Miejski krem ochronny już znałam, to bardzo udany produkt, super chroni skórę przed zanieczyszczeniami i smogiem, do tego super odżywia i nawilża. Balsam do ciała, Wyszczuplający, Specjalistyczny bardzo mi się spodobał, pięknie pachnie i super się rozprowadza. Kremy do twarzy, Team Sunscreen mają filtr SPF 30. Oba mają też pigment, który nie chce współgrać z moją skórą. Zostawiały mi na twarzy pomarańczowe mazy.

Z Mohani zużyłam hydrolaty: Czarny Bez i Dzika śliwka. Oba super odświeżające, pięknie pachnące i mega przyjemne w użyciu!

Z OnlyBio zużyłam Płyn micelarny, Adaptogenny, który dobrze domywał choć delikatnie podrażniał skórę, a narzeczony zużył szampon i żel 2w1, Regeneracja. Był zadowolony z zapachu i pienienia się.

Z Mokosh zarówno próbki, miniaturki jak i pełnowymiarowe produkty. Peeling solny do ciała, Żurawina pięknie pachnie i dobrze peelinguje, ale mało wydajny. Krem do biustu ma specyficzny zapach ale świetnie się wchłania i odżywia. Lotion do dłoni to zdecydowanie mój ulubieniec! Balsam do ciała, Żurawina również pięknie pachnie i super się wchłania.

Chantilly Kula do kąpieli bardzo fajny efekt, delikatny aromat. Jak ktoś lubi kąpiele to będzie zachwycony.

SO'BiO Etic Krem BB, z biegiem czasu zaczął zostawiać mazy i warzyć się na skórze.

Ziaja Białe mydło do ciała, Z nutą mango, kokosa i papai, cudownie pachnie! Ale na dłuższą metę na pewno by mnie wysuszył.

Neboa Wcierka do skóry głowy, zmniejszyła lekko moje wypadanie włosów, świetnie nawilża skórę głowy i wygodnie się nakłada

ECOSPA Olej jojoba, uniwersalny i skuteczny .

Fluff Śmietanka do ciała, Mandarynki, nie pachnie mandarynkami, ale dobrze odżywia, kosmetyk jest wydajny.

Sodico Maska do włosów, Vitalcare, paskudny produkt, nie dość że śmierdzi to jeszcze nie daje dobrego efektu na włosach.

Purito plasterki jak zawsze super!

ECO Laboratorie Olejek-fluid do włosów, Macadamia Spa. Zużywałam go bardzo długo! Mega wydajny i dobrze sobie radzi. Chroni włosy, nadaje im blask i ułatwia rozczesywanie. Oparty jest o analogi silikonów.

NaLi Natural Masło maślane, Mango, ślicznie pachnie i mocno odżywia skórę.

Balea Sól do kąpieli, Für dich ciekawy umilacz kąpieli Jeżeli ktoś lubi to polecam!

Polemika, Hydrofilne masło oczyszczające dla mnie zupełny niewypał. Mega ciężko się rozprowadza, potem słabo zmywa, nic fajnego, upierdliwy kosmetyk.

Nowa Kosmetyka, Kremożel, Woda z chłodem - niestety moja próbka była rozwarstwiona, nie odważyłam się użyć na twarz.

Equilibra Szampon do włosów, Aloesowy - mocne i skuteczne myjadło

Nivea Antyperspirant, Black & White, Invisible, Clear - skuteczny i to jest najważniejsze!!

Zobacz post


Resibo Glow, Krem do twarzy, Rozświetlający

Pierwszy raz z kremem rozświetlającym Resibo miałam do czynienia ok. 3 lata temu i również w formie próbki. Wówczas moje wrażenia były raczej negatywne. Świeciłam się okropnie, a zapach był obrzydliwy. Tym razem również mam próbkę jednak moja ocena jest już nieco lepsza. Przede wszystkim krem dużo lepiej się wchłonął, przez co nie zostawił tłustej warstwy. Glow jakie nadał jest zupełnie inne, po nalozeniu na niego makijażu efekt był naprawdę ok. Subtelne rozświetlenie, ale takie zdrowe. Nie sprawiało to wrażenia tłustej cery. Zapach? Dużo delikatniejszy i mniej śmierdzący, ale dalej bratki to nie są 😅😅😅. Nie mam pewności czy kupiłabym do codziennego używania.

Zobacz post

Resibo Glow, Krem do twarzy, Rozświetlający

Resibo GLow, Rozświetlający krem do twarzy.
___________________________________
Jak ja kocham efekt rozświetlenia, jaki ten krem daje mojej skórze. Krem nadaje promienności najbardziej niewyspanej i zmęczonej skórze. Dzięki drobinkom w jasnym i chłodnym odcieniu dopasowuje się do każdej karnacji. Ja lubię go używać pod makijaż, bo wtedy skóra wygląda promiennie, nie jest "płaska".
Krem jest rzadki, łatwo się rozprowadza na skórze i szybko wchłania. Czasem patrząc jakie ślady zostawia na dłoniach, myślę, że wygląda jak rozświetlacz w płynie. Fajne jest to, że można go użyć już na makijaż, podkreślając blask skóry. Krem również mocno nawilża, sprawia, że skóra wygląda zdrowo, promiennie i taki efekt bardzo lubię. Aż żałuję, że się kończy. Kosmetyk wyposażony jest w wygodną w aplikacji pompkę. Szczerze polecam!

Zobacz post

Resibo glow, Rozświetlający krem do twarzy

Próbka rozświetlającego kremu do twarzy firmy Resibo. Muszę przyznać, że jest to pierwszy kosmetyk tej marki, który naprawdę polubiłam. Zachwytów pozostałymi zupełnie nie rozumiem, ale ten jak najbardziej się u mnie sprawdził i dał efekt, który opisuje producent bez żadnych niespodzianek. Próbka miała śliczne opakowanie i zawierała 2 ml produktu. Tak jak i pozostałe kosmetyki tej marki miał charakterystyczny i dla mnie brzydki zapach aczkolwiek do zniesienia. Jego zadaniem jest dodanie skórze blasku. Dzięki zawartości drobinek o ciepłych i chłodnych odcieniach ma dopasować się do każdego koloru naszej cery. Używać możemy go na kilka sposobów: pod makijaż aby uzyskać efekt glow, na makijaż używając go jako płynnego rozświetlacza, lub na czystą cerę przy czym dla cery mieszanej i tłustej zaleca się użycie jedynie na policzki i kości policzkowe. Ja wybrałam właśnie sposób numer 3. Dla mnie efekt rozświetlenia jest dość ważny i bardzo go lubię. Buzia wygląda wtedy promiennie niezależnie od tego czy jestem wyspana czy nie i odwraca uwagę od ciągle towarzyszących mi cieni pod oczami. Zazwyczaj w tym celu stosuję maseczki bądź sera, a po raz pierwszy miałam okazję testować tak specjalistyczny w tym kierunku krem. Jego konsystencja jest dość płynna i z saszetki dość ciężko było go używać. Faktycznie zatopione jest w nim wiele drobinek, które na skórze tworzą swoistą taflę. Jednocześnie jest, a jakby jej nie było, ponieważ wtapia się w skórę przez co efekt wizualnie jest zdrowy, zauważalny i naturalny. Ja używałam go na policzki, kości policzkowe oraz pod łuk brwiowy. Przyznam szczerze, że przy takim użyciu staje się kremem bardzo wydajnym co również działa na jego korzyść, biorąc pod uwagę dość wysoką cenę za ten produkt. Na stronie producenta buteleczkę 30 ml kupimy za 69 zł i dla mnie to dość sporo, niemniej jednak akurat w tym jednym przypadku produktu tej marki myślę, że naprawdę warto. Skóra wygląda świeżo przez cały dzień. Dodatkowo krem w żaden sposób mnie nie podrażnił i nie wyskoczył na twarzy żaden nieprzyjaciel podczas jego stosowania. I tak jak wszystkie poprzednie próbki kosmetyków tej marki jakie testowałam były beznadziejne i absolutnie zniechęcały mnie do zakupu pełnowymiarowego produktu, tak w tym wypadku bardzo chciałabym go mieć.

Zobacz post

Resibo glow, Rozświetlający krem do twarzy

Resibo-krem rozświetlający do twarzy. Jest to krem stworzony z 98% naturalnych składników. Jest to pełnowymiarowy produkt. Miałam jego próbkę i zakochałam się w nim od pierwszego użycia. Grzechem było go nie kupić. Uwielbiam efekt, gdy błyszczy mi się skóra na twarzy. Ten krem daje taki cudowny efekt. (Niestety nie umiem złapać tego dobrze na zdjęciu przy moim oświetleniu). Krem bardzo dobrze nawilża skórę. Efekt blasku i nawilżenia utrzymuje się bardzo długo. U mnie jest to do momentu gdy go nie żyję, hehe.
Nie używam go na codzień, wierzcie mi. Szkoda mi. XD
Pod podkład go nie używam, próbowałam i żałuję, bo najzwyczajniej podkład psuje cały efekt. Ale nie próbowałam go z moim kremem BB z Resibo ..hmm 🤔
Opakowanie jest super, bo takiego jakby kartonu. Jest bardzo eko. Lubię takie, nawet szkoda wyrzucić.
Kosmetyk jest bardzo wydajny

Zobacz post

Zestaw kosmetyków Resibo

Hejka, po dłuższym czasie wstawiam chmurkę i pokazuję Wam moją kolekcję kosmetyków do twarzy i ciała od Resibo. Jest to polska marka na naszym rynku. Jestem z niej mega, mega zadowolona.
Zaczęłam od 🦋 Kremu BB koloru natural beige, już Wam go kiedyś recenzowałam, powiem w skrócie, że jest to moim zdaniem najlepszy krem BB jaki używałam. Jest wydajny, trwały oraz idealny na lato.
Potem zaczelam przygodę z 🦋 body bałam mastertouch , pozostawiający idealny efekt opalenizny na skórze
🦋 niedawno kupiłam krem rozświetlający. Wcześniej miałam jego próbkę i jestem oszołomiona nim bardzo 🥰
🦋 Naturalny płyn minelarny
🦋 Od siostry dostałam na święta maskę do twarzy oraz peeling do twarzy w miniaturkowych opakowaniach, które uwielbiam. Jeszcze ich nie testowałam wiec o tym później.
🦋 kolejne probki tym razem nowych produktów: odżywczy balsam do ciała i specjalistycznych balsam ujędrniający.

Kosmetyki są z naturalnego pochodzenia. Polecam z całego serduszka 😍

Zobacz post

próbki denko kosmetyki

W grudniowej wspólnej akcji denkowania próbek wyszło mi ich kilka. Nie jest to wiele ale zawsze coś . Mam tu próbki od mokosh, oriflame, resibo, Bielenda, cosmia, Yves Rocher oraz la roche -Posay. Cosmia to krem do rąk, który rewelacyjnie nawilża, wygładza skórę dłoni. Krem nie jest tłusty, fajnie się rozsmarowuje i dość szybko wchłania. YVES ROCHER to rozświetlający podkład i przyznam, że super się u mnie sprawdził, dobrze się rozsmarowywał, nie wysychał szybko i nie wysuszał mi skóry. Mokosh to regenerujący krem, byłam nim zachwycona bo świetnie nawilżał, nie przetłuszczał skóry i do tego mega pachniał. Bielenda to krem nawilżający, sprawiał że moja buzia była promienna, gładka i pachnąca. Oriflame to krem, miał ekskluzywny, bardzo przyjemny zapach, który długo za mną chodził. Idealnie wygładził mi skórę, była promienna, żywa i pachnąca - po prostu cudo!. Resibo to krem rozświetlający, jak dla mnie działa w 100%. Nawilżał nie za mocno a buzia po prostu promieniała. La Roche Posay to cudowne kremy nawilżające. Ta marka była mi całkiem nie znana ale byłam nią zachwycona.

Zobacz post

Zestaw próbek od Resibo

Zamówienia z Resibo.pl zawsze obfitują w próbki ich innych produktów, co uwielbiam . Jest tyle do przetestowania! W mojej kolekcji do zużycia są:
🌟 Glow, Rozświetlający krem do twarzy - testowałam go już, ale chętnie sprawdzę raz jeszcze, bo podobno dopracowali kwestię zapachową. Ostatnio zapach był okropny. 😅🙈
🌟 Krem do twarzy, Liftingujący - ten krem bardzo mnie ciekawi, ponoć jego działanie jest ultramocne!
🌟 Krem do twarzy, Lekki, Nawilżający i regenerujący - coś stworzonego dla mnie na lato, muszę również wypróbować
🌟 Krem pod oczy - słyszałam o nim wiele dobrego!
🌟 Miejski krem ochronny - zużyłam kiedyś już jedno opakowanie i byłam bardzo zadowolona .
🌟 Balsam do ciała, Odżywczy - co prawda bardziej ciekawi mnie antycellulitowy balsam, ale ten również chętnie sprawdzę!

Zobacz post


Krem rozświetlający  z Resibo

Przedstawiam Wam ostatnią próbkę z Resibo, która otrzymałam z ostatnim zamówieniem. Jest to krem rozświetlający. Zaniemówiłam jak nałożyłam go na twarz. 🙈
Jest cudowny. Konsystencja jest trochę lejąca, lżejsza. Jest ona koloru takiej kawy z mlekiem ale nie widać tego na twarzy. Krem daje mega nawilżenie, ściągnięcie skóry a co najlepsze rozświetlenie. 😍
Błyszczy się to niesamowicie. Efekt jest nieziemski. Mam nadzieję, że widać to na zdjeciach. Chyba skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie. Polecam. 💓💓

Zobacz post

Resibo, krem rozświetlający Glow

Kupując ten krem zrobiłam interes życia 😁. Znalazłam ofertę na Vinted, 2 kremy w cenie 50zł już z wysyłką. Wiedząc jak moja siostra go uwielbia nie zastanawiałam się długo. Jeden powędrował do niej a ja rozpoczęłam testowanie. I zakochałam się od pierwszego użycia. Krem nawilża skórę, ale przede wszystkim daje niesamowity efekt rozświetlenia. Skóra wygląda na zdrową, a koloryt jest wyrównany dzięki drobinkom odbijającym światło. Ja mam skórę suchą, więc taki efekt naturalnego rozświetlenia skóry jest u mnie niemożliwy. No i sprawdza się pod makijaż. Mieszam go także z kremem tonującym z spf , dzięki temu kolor łatwiej się rozprowadza i dopasowuje do skóry.❤

Zobacz post

próbki z grudnia

To kilka próbek, które zdenkowałam w grudniu.
YVES ROCHER to rozświetlający podkład. Super się u mnie sprawdził, dobrze się rozsmarowywał, nie wysychał szybko i nie wysuszał mi skóry. Był lekki a próbka wystarczyła mi na 4 zastosowania. mokosh to regenerujący krem. Krem ten miał obłędny zapach malinek. Był bardzo wydajny, świetnie nawilżał ale nie był też tłusty. Jego efekt był na prawdę długotrwały. Bielenda to krem nawilżający. Ta firma to jedna z moich ulubionych. Mimo, że to była próbka na dwa razy to bardzo się z nią polubiłam. Buzia ślicznie mi pachniała gliceryną, była gładka i milutka w dotyku. Oriflame to krem. Mało znam kosmetyki tej marki ale po tej próbce mam już dobre zdanie. Krem miał ekskluzywny, bardzo przyjemny zapach, który długo za mną chodził. Idealnie wygładził mi skórę, była promienna, żywa i pachnąca. Mam mega chęć na ten krem . resibo znam jedynie z próbek i opisów Waszych chmurek. Nigdy nie miałam pełnowartościowego kosmetyku. Wiem, że są to na prawdę dobre kosmetyki. Ten krem rozświetlający sprawdził się u mnie dobrze. Lekko nawilżył, buzia była po nim gładka, promienna.
To były na prawdę fajne testy próbek .

Zobacz post

Resibo glow, Rozświetlający krem do twarzy

Ostatnio postanowiłam wziąć na tapetę próbki kremów do twarzy i znalazłam tam coś co chciałam sobie kupić i przetestować już od dawna a mianowicie krem do twarzy resibo glow, rozświetlający krem do twarzy. Cena za 30 ml jest dość duża, bo wynosi aż 70 zł bez żadnej promocji. Dlatego tak bardzo ucieszyłam się z próbki, bo z wielką chęcią przetestuję przed zakupem. Kremik starczył mi na 3 użycia, używałam go na dzień. Używałam go pod makijaż i bardzo szybko i przyjemnie się wchłonął. Jeśli chodzi o efekt rozświetlenia to zdecydowanie był widoczny. Po aplikacji moje palce miały widoczną srebrną poświatę, a cała twarz zyskała przyjemne rozświetlenie, które było widoczne nawet pod makijażem . Byłam bardzo zadowolona z tej próbki, chętnie zakupię ten kosmetyk w pełnym opakowaniu, gdy zdenkuję zapasy kremów, będzie idealny na wiosnę i lato.

Zobacz post

Resibo glow, Rozświetlający krem do twarzy

#5
Resibo glow, rozświetlający krem do twarzy.
Kolejna świetna próbka, którą miałam przyjemność przetestować dzięki mojej kochanej duszyczce @sufcia72 . Nie jestem zbytnio miłośniczką takich kremów bo z natury moja skóra i tak lubi się świecić ale bardzo lubię testować nowości. Krem ma lekką, troszkę rzadką treść i przyjemny zapach. Próbka wystarczyła mi na aż 4 zastosowania. Krem na prawdę mocno i dobrze rozświetla skórę, widać to na zdjęciu mojej twarzy i dłoni jak skóra się świeci. Na dodatek krem fajnie , lekko - odpowiednio nawilża skórę. Mogę potwierdzić, że krem spełnia swoje zadanie i gdybym na co dzień używała takich kosmetyków na pewno bym kupiła .

Zobacz post

-

Próbka rozświetlającego kremu do twarzy firmy Resibo. Jest to rozświetlający krem do twarzy z efektem glow. Powiem wam, że bardzo się polubiliśmy, zwłaszcza z rana. Idealnie dopasowuje się do mojej karnacji i nadaje skórze delikatny połysk. Starczył mi aż na 3 użycia więc przypuszczam, że pełnowymiarowy produkt starczy na bardzo długo. Nakładałam go przed podkładem i dzięki temu nadawałam efekt wypoczętej i pięknej twarzy. Na pewno kupie pełnowymiarowy produkt.

Zobacz post

-

Próbka #1 #2 / czerwiec
Moje pierwsze próbki zużyte w tym miesiącu. Miałam sporo imprez przez dwa tygodnie i zupełnie zapomniałam o próbkach. Ale kilka może uda mi się wykorzystać jeszcze
1. Resibo Rozświetlający krem do twarzy - i tu jest miłość od pierwszego użycia. Pięknie rozświetlał, nawilżał, dawał efekt glow, idealny dla każdej karnacji.
2. Nuxe Prodigieux- perfumowane mleczko do ciała, które miało mocny zapach, dobrze nawilżało, ale zawartość jednej saszetki nie starczyła na wysmarowanie całego ciała.
Krem rozświetlający muszę mieć koniecznie, a mleczko Nuxe raczej sobie daruję.

Zobacz post
1