3 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Uczucie lekkiej lekkości. Tak owocowy, tak czarujący jak pierwsze promienie słońca. Z nawilżającym pantenolem, ekstraktem z maliny i masłem shea. Odpowiedni dla wegan.

Produkt dodany w dniu 11.06.2018 przez ania173

Denko czerwiec

Koniec miesiąca nadszedł, wiec czas na denko. Ale tak się zastanawiam, czy tylko mi tak szybko czas płynie? Pamietam jak robiłam zdjęcie denka majowego
W tym miesiącu królują u mnie płyny do kąpieli, wykonczylam prawie wszystkie pozaczynane, ponieważ dążę do minimalizmu w koszyczkach łazienkowych 💪
W skład denka wchodzą:
*zel pod prysznic Avon, citrus burst. Fajny, pobudzający, ale niestety mało wydajny.
*kremowy zel pod prysznic tropical cocktail, piękny zapach, i przyjemny, nie wysyszajacy kremowy zel
*zel pod prysznic yope w wersji kadzidlowiec i rozmaryn. Lubię te żele za wygodna buteleczkę, nawilżenie i naturalny skład
*zmywacz to paznokci, którym zdejmuje hybrydy bebeauty care. Przypomniało mi się, ze muszę kupic kolejny, bo jest świetny ❤️
*tonik do twarzy La roche posay. Miał zwężać pory i działać przeciw zaskórników. Niekoniecznie to zauważyłam. Ale może dlatego ze nienuzywalam go regularnie.
*peeling do skory głowy christophe robin, pojawiały się u mnie chmurki na jego temat
*kremik do rak isana, jak co miesiąc kolejny krem zdejmowany. To już chyba uzależnienie
*3 maseczki w płachcie
*plyn do płukania ust, „bąbelkowy”. Nie zawiera alkoholu i jest przepyszny. Kupiłam kiedyś na Allegro razem z baleowymi zakupami
*dwa produkty niekosmetyczne, czyli tabletki na włosy i mini shot. Będę dorzucać takie produkty do denka, ponieważ wtedy mam kontrole nad zuzywaniem.
*

Zobacz post

Kremy do stop i dłoni

Lipcowe wyzwanie, które wymyśliła @kngslk, dbamy o stopy i dłonie zmotywowało mnie do zebrania wszystkich produktów w jednym miejscu i sukcesywnym zużywania produkow
Do stop jest na szczęście niewiele, wiec szybciutko pójdzie, a dłonie będę smarować pewnie przez najbliższy rok 😂
Do stopek mam:
*krem venus, pozostawia plamy wiec trzeba uważać z jego używaniem.
*peeling do stopek babuszki, od jakiegoś czasu już go używam i jestem bardzo zadowolona. Oczywiście wolałabym jednym peelingiem traktować ciało i stopy, i zaoszczędzić sobie miejsca.
*maske nawilzajaca skimono, dziś po peelingu na pewna ją zużyje.
*dwie mini saszetki z intensywna kuracja nawilzajaca.
*saszetke z perełkami do kąpieli, ja je zuzywam do stopek.
Do dłoni zaś mój zapas kremów jest ogromny
Praktycznie każdy krem jest zaczęty, bo w każdej torebce i pomieszczeniu w mieszkaniu miałam jeden. Ale już się nie rozpisuje i mam nadzieje, ze choć czesc trafi do lipcowego denka

Zobacz post

kosmetyki do pielegnacji dloni isana

Isana, Mademoiselle Raspberry - krem do rąk. Krem dostałam od kochanej @LoveAne w urodzinowej paczce. Muszę przyznać, że nie przepadam za firmą isana. Miałam jeden żel pod prysznic i tylko wyczekiwałam aż się skończył, ale tym razem jest inaczej... Jestem zauroczona opakowaniem, kolorem kremu.... dosłownie wszystkim !. Krem pachnie genialnie !! Uwielbiam maliny : ) W kremie znajduje się masło shea i pantenol. Krem nie pozostawia tłustej i lepkiej warstwy. Wchłania się szybko. Po użyciu skóra dłoni pozostaje gładka. Dziękuję Aniu, że zmieniłaś moje nastawienie co do isany : ).

Zobacz post

Kremy do rak

Balsamy dziś podsumowalam, wiec nadszedł czas na ogarnięcie kremów do rak. Tak, tak znów wszystkie oczywiście są pozaczynane 😂 no może nie wszystkie, ale 80% z nich tak. Wiec muszę się spiąć i zacząć regularnie używać kremów do rak. Myśle, ze moje dłonie mi podziękują. Po raz kolejny uporządkuje je od „najulubienszych” do tych przeciętnych
❤️Tak, zdecydowanie mój najulubienszy to ta różowa pereleczka na środku, którego jest najmniej. Kocham kokosowe produkty, a ten zdecydowanie trafia w mój gust.
❤️Kolejny ulubieniec to również rozowy stworek, który dostałam dawno temu od clouder, czyli rossmanowa malinka. Pysznie pachnie, dobrze nawilża. No i jest baaardzo wydajny.
❤️Wiśniowy kremik również jest bardzo przyjemny. Pochodzi z oriflame, dostałam go już jakiś czas temu. Wcześniej miałam miniaturki i byłam bardzo zadowolona, ten jest ciut za duży.
❤️Dermo spa, również bardzo lubię. Dostałam go dawno w paczuszce wymiankowej i nadal walczę. Kurczę może by było łatwiej jakbym nie zaczynała wszystkiego, tylko po kolei 😂
❤️Garnier i farmona to bardzo, bardzo silne kremy i zuzywam je do stopek. Super nawilżają.
❤️Yves rocher i rituals stoją nowe, i czekają aż wszystko pozuzywam.
Także motywacjo do kremikowania łapek przybywaj 😂

Zobacz post

isana krem do rąk

Krem do rąk Isana, Mademoiselle Raspberry. Zachęcona uroczym opakowaniem i promocją władowałam krem do koszyka i od razu po przyjściu do domu zaczęłam go testować...

Krem zamknięty jest w przeźroczystej, wygodnej w użyciu tubie. Fajne jest to, że dzięki przeźroczystemu opakowaniu widać dokładnie zużycie produktu. Tubka jest w sumie dość urocza, kolor kremu różowiutki, co zdecydowanie zachęca do zakupu. I tu się kończą jego plusy. Niestety... Krem ma dziwną konsystencję. Ciężko się wchłania i zostawia tłusty film na skórze. Zapach... Liczyłam na cudowną, słodka malinę, a mam wrażenie, że on pachnie nie samym owocem, a liśćmi malin... Zdecydowanie zniechęca do używania kremu. Nawilżenia nie zauważyłam... Dla mnie bubel w uroczym opakowaniu.

Zobacz post

Isana Krem do rąk, Mademoiselle Raspberry

Isana - Krem do rąk, Mademoiselle Raspberry, który mam z wymiany kosmetycznej. Zapach malin jest bardzo przyjemny, zapach przypomina mi gumę mambę. Niestety krem jest dosyć wodnisty, co nie do końca mi odpowiada. Na całe szczęście nie wchłania się dosyć długo, oraz w miarę dobrze nawilża dłonie. Niestety pozostawia takie dziwne uczucie na dłoniach którego nie lubię, więc rzadko po niego sięgam. Opakowanie jest bardzo ładne, przeźroczyste więc dokładnie wiemy ile nam jeszcze kremu zostało.

Zobacz post

-

Paczuszka kosmetyczna, którą dostałam podczas wymiany z @Malinowa92. Karina przeszła samą siebie i dostałam taką przepiękną paczuszkę.
W środku znalazłam:
Szampon do włosów
Balsam do włosów
Podkład Bourjois Healthy Mix w odcieniu 50, który chciałam wypróbować odkąd dowiedziałam się że wprowadzili nowy jasny kolor. Podkład oczywiście już wypróbowałam, i muszę powiedzieć, że fakt, jest o wiele jaśniejszy niż 51, jednak u mnie i tak delikatnie się odcina. Jeżeli chodzi o krycie to jestem na tak, jeśli chodzi o jego trwałość, to niestety aż tak bardzo go nie testowałam, bo nie chciałam przy ponad 30 stopniach siedzieć w podkładzie.
Deborah - podkład - tutaj również kolorek najjaśniejszy, jednak dla mnie za ciemny
Isana - Mademoiselle Raspberry - krem o zapachu malin Pachnie cudownie, nie wchłania się jakoś długo, nawilżenie również na +. Zapach jest tak obłędny że ostatnio zamiast balsamu, to użyłam tego kremu na całe nogi.
Lovely - Matująca baza pod podkład z glinką i ekstraktem z zielonej herbaty. Po nałożeniu na twarz baza daje bardzo fajne uczucie chłodzenia.
Oprócz tego dostałam:
Piękną karteczkę z ananaskiem
Biały breloczek, puszek
kolczyki
Maska do włosów bardzo zniszczonych i suchych - Gliss Kur
Próbeczkę szminki z Avonu
Próbeczka kremu - Indigo
Próbeczka balsamu - Indigo
Naklejeczki
Krem do rąk z Avonu, którym zaopiekowała się już moja mama bo ona lubi zapach miodu i mleka.
Joanna - Maseczka do włosów
Wszystko jest dla mnie nowością, i bardzo się cieszę, że będę mogła przetestować te kosmetyki. Jeszcze raz bardzo dziękuję Karina.

Zobacz post
1