Lirene

15 próbek, które zdenkowałam w czerwcu w akcji pielęgnacji twarzy na Dc. Każda próbka wypadła u mnie na prawdę spoko, trafiłam na świetne perełki. To denko uważam za bardzo udane . Są tu próbki od Garnier, 3x Nivea, Lirene, L'oreal, clochee, vianek, resibo, mokosh, oriflame, mincer, cosnature. Wszystkie te próbki fajnie się u mnie sprawdziły i moja buzia się z nimi polubiła. Kremy fajnie nawilżają i wygładzają, każda próbka pachniała inaczej. Kremy nivea nigdy nie tracą swojej rozpoznawalności bo pachną cały czas tak samo i zawsze czuć, że to nivea. PAsta od Garnier to niezły zdzierak, buzia po jej użyciu jest mega mocno oczyszczona i przy okazji nos też bo zapach pasty jest mocny . Ale moim ulubieńcem zdecydowanie jest próbka od Lirene. Jej zapach jest piękny, luksusowy i czuć go bardzo długo .

Zobacz post

Następna dawna zdenkowanych próbek z czerwca .

Lirene, Dermoprogram, Retinol D-Forte, Krem do twarzy, Pro-liftingujący, Spłycający zmarszczki, Na dzień, 50+.
Drugi raz używam próbki tego kremu i nadal jestem zakochana w jego przepięknym i eleganckim zapachu. Mimo, że jest 50+ świetnie mi się sprawdza. Cudownie nawilża, buzia po nim jest jak nowa a zapach towarzyszy bardzo długo. Cera jest gładka, promienna i na prawdę wygląda na zdrową i jędrną .
L'Oréal, Revitalift Laser x3, Krem do twarzy o mocy lasera, 40+, Na dzień.
Chyba bardzo powszechnie i wszystkim znane próbki kremu o mocy lasera od L'oreal. Mam kilka tych próbek jeszcze w zapasie i postanowiłam do nich wrócić. Testowała je kiedyś moja mama i była z nich zadowolona. Ja używałam tej próbki na noc mimo, że jest na dzień i sprawdziła mi się świetnie. Rano moja skóra była po niej bardzo wypoczęta, gładka, nie miałam siniaków i opuchlizny pod oczami. Na dodatek krem ładnie pachnie. Coś czuje, że w lipcowym denku zobaczycie kilka sztuk tych próbek .
Cosnature, Krem do twarzy, Na noc, Granat.
To moja druga próbka tego kremu, kiedyś była dla mnie za ciężki i postanowiłam ponownie go użyć. Jednak krem ten nie jest niestety dla mnie ;/ . Zapach ma dośc spoko ale okropnie zapycha mnie i mam po nim wypryski. Należy do wydajnych ale na pewno nie kupię go.

Lirene i L'Oréal moge Wam spokojnie polecić .

Zobacz post

Ostatnia ósma część mojego styczniowego denka i kolejne próbki. Każda z tych próbek sprawdziła się u mnie super.
Ava Laboratorium, Eco garden, certyfikowany, organiczny krem z ekstraktem z marchewki, naturalna pielęgnacja. Krem bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Pachniał bardzo ładnie i był ogromnie wydajny. Fajnie nawilżał, buzia wyglądała po nim na prawdę zdrowo.
Bielenda, Biotechnologia Ciekłokrystaliczna 7D, Kolagenowe odmłodzenie, Krem do twarzy, Nawilżający, Przeciwzmarszczkowy, Na dzień, 40+. Po 3 razach nie zauważyłam czy coś zmieniło się z moim zmarszczkami ale zapach i nawilżenie jakie dał mi ten krem był na prawdę super. Ogólnie bardzo lubię tą markę i tym razem też wypadła u mnie na plus.
Lirene, Retinol D-Forte , krem pro-liftingujący, spłycający zmarszczki na dzień, 50+. Mimo, że ta próbka nie była dla kobiet w moim wieku chętnie się za nią zabrałam. Bardzo lubię tą markę i wiem, że ich kremy pachną obłędnie. I tu też tak jest, krem pięknie pachnie, rewelacyjnie się u mnie sprawdził. Moja buzia go pokochała, była gładka i delikatna .
Vianek, krem intensywnie odżywczy z ekstraktem z szyszek chmielu. Testowałam już wiele różnych próbek od tej firmy i zawsze mnie zadowalają. Ta też jest świetna, moja buzia długo była fajnie nawilżona i wygładzona. Mała próbka 2ml wystarczyła na kilka dobrych razy.
CLOCHEE, przeciwzmarszczkowy krem na dzień. To moja druga próbka tego kremu bo pierwszą testowała ok rok temu i ostatnio z dużą przyjemnością znów ją zdenkowałam. Krem ma piękny zapach, cudownie wpływa na skórę. Buzia jest promienna, pachnąca, wygładzona po prostu idealna.

Zobacz post

Kolejna rewelacyjna próbka, którą dostałam od mojej kochanej duszyczki @sufcia72 . Ta również nie była dla kobiet w moim wieku ale mi to chyba nie szkodzi a nawet dobrze wpływa. Mam tu próbkę Lirene, Retinol D-Forte , krem pro-liftingujący, spłycający zmarszczki na dzień, 50+. Zakochałam się w tej próbce, krem jest po prostu cudowny. Uwielbiam Lirene bo mają na prawdę świetne kosmetyki. Krem ten przepięknie, luksusowo pachnie, ma delikatnie pudrowo-różowy kolor. Jego treść jest lekka, bardzo przyjemna i fajnie się go rozsmarowuje. W kremie znajduje się bardzo drobniutki delikatny srebrny brokat, który ślicznie rozświetla skórę. Używałam po 4 dni, co dzień rano i żałuję, że już go zdenkowałam. Moja skóra po tym kremie była gładka jak pupcia niemowlaczka, promienna, pachnąca. Cały dzień czułam delikatność i komfort, zapach kremu czułam nawet do kilku godzin . Jędrność mojej skóry była rewelacyjna, nie czułam ściągnięcia skóry. Kolejny raz zachwycam się taką małą próbką .

Zobacz post