4 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 01.01.2020 przez arxbella

Cien Food for Skin, Krem do rąk, Odżywienie z goździkowcem korzennym

Krem do rąk Cien, Food for Skin, odżywienie z goździkowcem korzennym do każdego rodzaju, szczególnie skóry bardzo suchej, szorstkiej i wrażliwej, edycja świąteczna. Lubię świąteczne zapachy, ale ten zapach nie przypadł mi do gustu. Jest to zapach trochę goździkowy, korzenny, ale jakiś taki niezbyt przyjemny. Krem jest lekki, łatwo się rozprowadza, dość szybko wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Przyjemnie nawilża ale niezbyt przyjemnie się go używa ze względu na zapach.

Zobacz post

denko pazdziernik 2020

Denko Wrzesień 2020 #1
____________________________________

Moje październikowe denko zmieściło się w jednej chmurce i zebrało się tego trochę. Głównie są tu pełnowymiarowe kosmetyki, za których wykańczanie się wzięłam.

BeBeauty, Keratin Mask - bardzo fajna maska do włosów. Były po niej gładkie, nie puszyły się, a sama maska warta wypróbowania.
Avon, Care, Sun+, Cooling After Sun, Spray do ciała po opalaniu, Chłodzący - totalny bubel, przynosił ulgę jedynie w momencie spryskania skóry. Ostatecznie poleciał do śmieci prawie w całości.
Listerine, Stay White, Płyn do płukania jamy ustnej - bardzo dobrze mi się sprawdza i nie wiem ile opakowań już zużyłam. Dobrze odświeża.
Barwa, Szampon jajeczny - świetnie domywał skórę głowy i nie wysuszał jej zbytnio.
Bambino, Żel pod prysznic, Mirabelka - pięknie pachniał, dobrze domywał skórę i nie wysuszał jej, za co spory plus.
FaceBoom, Oczyszczająca pianka do mycia twarzy - najlepsza pianka do mycia twarzy jaką miałam. Nie pozostawiała uczucia ściągnięcia, dobrze oczyszczała twarz i do tego miała przepiękny zapach.
Herbaria,Lady Banfi, Hajszesz, Wcierka do skóry głowy - dobrze działała, zauważyłam po niej wzrost włosów, ale jej zapach mnie odrzucał.
Isana, Perełki do kąpieli, Berry Heart - pięknie pachniały i zabarwiały wodę, skóra nie była po nich przesuszona.
Bielenda, Botanical Clays, Maseczka do twarzy - twarz była po niej pięknie rozjaśniona i zmatowiona. Napewno sięgnę po nią ponownie.
Efektima, Peeling do ciała, Cukier + olej kokosowy - świetnie peelingował skórę i nie zostawił jej ściągniętej, oraz podrażnionej.
Cien, Food for Skin, Krem do rąk - sprawdził się podobnie jak większość kremów z tej serii, czyli dobrze. Zapach nie przypadł mi do gustu.
Colgate, Advanced White, Charcoal - dobrze oczyszczała zęby, pozostawiała miętowy posmak i delikatnie wybielała zęby.

Zobacz post

T

Kremy do rąk
______________________________________

Kremy do rąk to moje małe uzależnienie, z którego powoli się leczę. Ostatnio jako że zaczęłam częściej stosować balsamy to nie stosuje kremów do rąk i chyba czas najwyższy to zmienić.
Już od dawna w moich zbiorach królują kremy do rąk z serii Food for Skin marki Cien. Zużyłam już ich kilka i te cztery czekają na zużycie. W tej chwili zużywam krem z papają i działanie ma identyczne i dobre jak wszystkie kremy więc tutaj raczej wybierała bym pod względem zapachu. Ta papaja dla mnie pachnie jak pomyje wymieszane z płynem do naczyń, zapach mi się kompletnie nie podoba, ale zużyje go końca. Do przetestowania zostały mi kremy z aloesem, goździkowcem oraz kwiatem pomarańczy, które wydaje mi się że będą takie same jak pozostałe.
Krem marki Delia to wersja nawilżająca z aloesem. Miałam kiedyś różowy krem z tej samej serii i sprawdzał się dobrze, więc mam nadzieję że ten również będzie dobry.
Ostatni krem marki Regital już zużyłam w mniejszej wersji. Kupiłam je kiedyś w zestawie w Biedronce i wersja większa dalej leży i czeka na zużycie. Ten krem nie należał do moich ulubionych. Strasznie się lepił i długo wchłaniał, dlatego zużyłam go głównie na noc i ten też tak pewnie zużyje.

Zobacz post

cien kremiki do rąk

Oba te kremiki miałam przyjemność testować dzięki @arxbella . Dostałam je w paczuszce świątecznej i... One po prostu pachną świętami Obie wersje bardzo mi odpowiadają i trochę żałuję, że tak rzadko zaglądam do Lidla, bo pewnie nie będę miała okazji ich kupić ponownie. Oba fajnie nawilżają skórę i przyjemnie pachną przez długi czas . No i mają śliczne opakowania - bardzo lubię te malutkie zakrętki i cieszę się, ze coraz więcej firm się na nie decyduje .

Zobacz post

denko 1/2020

#DENKO 1/2020
Trzydziesta druga chmurka z denkiem. Jest to denko ze stycznia, udało nam się zużyć 39 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Ziaja, Kozie mleko, Masło do ciała, skóra po jego użyciu jest zregenerowana, uelastyczniona oraz miękka. Masło bardzo dobrze nawilża skórę, dzięki czemu likwiduje uczucie suchości.
2. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (czekolada), miał on przyjemny czekoladowy zapach oraz brązowy kolor. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
3. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (figa i masło shea), miał on delikatny zapach. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
4. FIT.Friends by oceanic Refresh yourself, żel pod prysznic, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. Girlz Only, suchy szampon do włosów, odświeżał włosy, nie zostawiał osadu i miał ładny zapach.
6. Cien, Pianka do włosów, którą używałyśmy przy modelowaniu włosów. Łatwo wyczesywało się ją z włosów, nie sklejała ich oraz nie obciążała ich.
7. Fa kids, żel pod prysznic&szampon, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
8. Balea, nawilżająca odżywka o zapachu mango, dobrze rozprowadza się ją włosach oraz spłukuje się z nich. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się, nawet gdy były wcześniej splątane. Włosy były także gładkie, lśniące oraz miękkie.
9. Isana, Pianka do golenia raspberry&jasmine, dobrze się ją rozprowadza na skórze oraz maszynka dobrze z nią współpracuje. Skóra po jej użyciu jest nawilżona, gładka oraz wypielęgnowana.
10. Babuszka Agafia, szampon do włosów kwaśne mleko, włosy po jego użyciu są dokładnie umyte oraz odżywione. Szampon wzmacnia kolor włosów farbowanych oraz jest łagodny dla skóry głowy. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się oraz nie są splątane.
11. Cien, Food for skin, krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
12. Cien, Food for skin, krem do rąk, odżywienie z goździkowcem korzennym, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
13. Balea, It’s a magical time, peeling do stóp, skóra po jego użyciu jest gładka i miękka w dotyku. Peeling ma naturalne drobinki, które dobrze złuszczają martwy oraz twardy naskórek.
14. Hydrozaurus, Perełki do kąpieli, delikatnie barwiły wodę na żółty kolor, w zależności od wyspanej ich ilości. Perełki nie wysuszały skóry, a wręcz przeciwnie nawilżały ją.
15. Balea, It’s a magical time, perełki do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
16. Balea, It’s a magical time, sól do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę na czerwony kolor. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
17. Marba Cosmetics, HUHU, musująca pastylka do kąpieli, szybko rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją na żółto. Skóra po jej użyciu była trochę nawilżona.
18. Balea, It’s a magical time, Gwiazda kąpielowa, wolno rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją. Trochę nawilżała skórę.
19. Pharmatech, naturalny olejek lawendowy, miał przyjemny zapach. Dobrze sprawdzał się do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza.
20. Garnier, regenerujący krem do rąk, bardzo dobrze nawilżał dłonie i regenerował je.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem