L'biotica

kruszynka0

Maska na tkaninie silnie oczyszczająca Bubble mask. Maska jest w postaci tkaniny nasączonej serum ze składnikami takimi jak: koenzym Q10, witaminy A i E, olej jojoba, alantoina czy węgiel aktywny. Producent twierdzi, że chwile po nałożeniu maski na twarz pojawia się aktywna piana oczywiście dzieje się tak tuż po otwarciu saszetki, dlatego trzeba się śpieszyć z jej aplikacją. Pierwsze zdjęcie mojej twarzy z maską przedstawia moment tuż po jej nałożeniu, zaś kolejne dwa przedstawiają "stan" po 15 minutach na twarzy. Płachta jest dobrze nasączona, natomiast jeśli chodzi o jej wykrojenie- cóż, mniej więcej od nosa w dół jest totalnie nie dla mnie. Fragment pomiędzy nosem a górną wargą jest zbyt szeroki, a kiedy jeszcze dodamy do tego fakt, że maska pod wpływem piany nieco się osuwa, to już w ogóle. Normalnoe coś bym pokombinowała, może przycięła, albo podwinęła, jednak tutaj ciągle pojawiające się bąbelki mocno to utrudniały.
Efekt zabiegu jest całkiem fajny skóra była oczyszczona i wygładzona. Produkt godny uwagii.
P.s. zdjęcia przedstawiają jeszcze starą szatę graficzną

Brygid95

L`biotica, Bubble Mask Intensive Cleansing. Jest to maska bąbelkująca silnie oczyszczająca. Maskę udało mi się kupić w promocyjnej cenie w Hebe.

Maska znajduję się na czarnej tkaninie, jest nasączona płynem, który po nałożeniu na skórę się pieni.
Po zastosowaniu na skórę, wykonałam na na niej delikatny masaż.
Maska bez problemu dostosowuje się do skóry, jest dobrze wycięta.
Bombelki delikatnie masowały skórę, było odczuwalne uczucie mówienia.
Po zastosowaniu skóra była miękka i gladka w dotyku. Maska świetnie oczyściła moja skórę. Bardzo się z nią polubiłam.
Maskę trzymałam na buzi ok. 20 minut.

frambuesa

Genialna! maska z mojego ostatniego swopa i dodam, że jest to moja pierwsza bąbelkująca maseczka do buzi! Na początku bylam trochę nią przerażona, potem jeszcze bardziej jak piana była coraz większa. Miałam wrażenie, że zaraz wpadnie mi do oczu, ale nic takiego się nie stało! Bardzo dobrze trzymała się na tkaninie. Czułam lekkie pieczenie, a po zdjęciu jej buzia była lekko zaczerwieniona. Potem ładnie się wyciszyla i jestem z niej naprawdę bardzo zadowolona! Chętnie sięgnę po raz kolejny po tą maseczkę i na pewno ją jeszcze kupie. Maseczka nie podrażniala oczu przy aplikacji i ładnie się trzymala na buzi, do tego była praktycznie bezwonna, co dla mnie jest akurat duzym plusem.

apoloniax

Maseczka firmy l’biotoca, która dziś przed zajęciami postanowiłam użyć. Używałam jej pierwszy raz i bardzo mnie zaskoczyła tym jak mocno się pieniła. Nie łaskotała tak mocno jak te bąbelkowe bez płachty. Ta była przyjemna na twarzy, delikatnie czułam bąbelki ale nie laskotalo. Twarz po niej była miękka i gładka, zniknęły zaczerwienienie, które wcześniej pojawiły się na mojej twarzy. Esencja maseczki nie była wodnista tylko mocno kremowa. Po użyciu maseczki trzeba było umyć twarz. Myśle, ze kupię ja kiedyś ponownie bo na prawdę była fajna.

Teskatest

Maseczka idealna od lbiotica 💜. Luksusowe opakowanie. Kartonik precyzyjnie wykonany, z dokładną i czytelną instrukcją. W środku saszetka a w niej płachta. Płat czarny, o miłym, świeżym zapachu mydełka. Idealnie wycięty, otwory na oczy perfekt, na nos idealnie, ba nawet podbródek ma wszystko jak należy. Dodatkowo jest bardzo dobrze nawilżona, są nacięcia - coś co bardzo lubię w maseczkach. Płat mięciutki, przyjemny, nie odkleja się, można w niej biegać. Nic nie spływa. Bąbelki - pianka pojawia się tuż po kontakcie z naszą skóra. Bąbelkuje delikatnie, nie wchodzi do nosa czy ust. Przyjemna przyjemność aż się jej nie chce zdejmować. Twarz po zdecydowanie jaśniejsza, gładka, czysta, delikatna. Koszt to ok 15zl i jest warta swojej ceny. Pamiętajcie produkt trzeba dokładnie zmyć z buźki, ale to też należy do bardzo przyjemnych ...mus na twarzy masuje i dobrze zmywa.

ViolaBujak

Maska silnie oczyszczająca L'biorąca, która udało mi się wylicytowalam w moim ostatnim swopie. Ta maska była dla mnie nowością - babelkowej maski w plachcie jeszcze nie miałam. Bardzo fajnie odczuwalny na skórze efekt powstawania babelkowej, wyczuwalny jak delikatny masaż - przynajmniej w moim odczuciu. Do tego pierwszy raz widzę masę w plachcie w czarnym kolorze. Maska wdarła się w moje pory i je oczyscila. efekt bardzo fajny, czułam, że mam czystą skórę, nosek był bardzo ładnie oczyszczony. Dodatkowo cały nadmiar sebum, którego na mojej twarxy nigdy nie brakuje został usunięty. Na pewno sięgnę po nią ponownie.

Alicja98

Bubble maski ostatnio są bardzo popularne i pojawia się ich co raz więcej na rynku. Ja ostatnio zdecydowałam się na Maskę silnie oczyszczającą Bubble mask od L'biotica. Płacht ma kolor czarny i jest mocno nasączony, już po chwili od nałożenia zaczyba pojawiać się piana. Pojawiające się bąbelki przyjemnie masują twarz. Trzymałam ją okolo 20 min, po czym ściągnęłam i zmyłam pozostałości z twarzy. Po użyciu buzia jest bardzo dobrze oczyszczona i zmatowiona. Skóra odzyskała blask. Nie zauważyłam, aby zwężyła pory, ale wiadomo że po jednym użyciu to mało co by na nie zadziałało. Minus za to, że po otwarciu maska śmierdzi środkiem do czyszenia toalet, na szczęście później trochę się ulatnia. Maska ta jest łatwo dostępna i kosztuje coś około 16 zł.

Kamirai

Maska w płacie jest wykonana z czarnego materiału, przez co wygląda się w niej niczym złodziej w kominiarce. Wynika to stąd, iż jej głównym składnikiem jest jest węgiel aktywny. Maseczka powinna oczyszczać i działać detoksująco na naszą skórę. Niestety nie zauważyłam żadnego oczyszczenia, ani od razu, a ni po czasie - domyślam się więc, że detoks też nie zadziałał. Maska jedynie nawilża i nie robi nic więcej.

chloramina

Silnie oczyszczająca maska do twarzy w płachcie marki L'biotica, którą udało mi się wygrać w cudownym swopie Maska sprawdziła się u mnie naprawdę świetnie. Po wyjęciu jej z opakowania, delikatnie ją rozłożyłam i nałożyłam na twarz. Była mocno nasączona płynem i przyjemnie pachniała. Po nałożeniu na twarz zaczęła bąbelkować. To moja pierwsza maska tego typu, ale jestem naprawdę mile zaskoczona efektem Kiedy zdjęłam ją z twarzy po 15 minutach i zmyłam pozostałość ciepłą wodą, moim oczom ukazała się przepięknie ujednolicona i oczyszczona cera Była ona naprawdę świeża, a jednocześnie nawilżona, absolutnie nie czułam żadnego ściągnięcia, co często zdarza się przy oczyszczających maskach. Koloryt był wyrównany, a efekt ten utrzymał się przez cały kolejny dzień. Jestem pewna, że zdecyduję się na nią ponownie, kiedy tylko natknę się na nią w drogerii

bow90

Bąbelkowa maseczka silnie oczyszczająca L'Biotica kupiłam ją po długich poszukiwaniach w Hebe i akurat była na promocji.Maseczka jest na bawełnianym płacie, który jest w czarnym kolorze. Materiał jest bardzo gruby przez co nie ma obawy, że podczas rozkładania płatu nie chcący go porwiemy.Maska jest bardzo mocno nasączona ale zaryzykowałam i nałożyłam ją na twarz bez odciskania nadmiaru esencji. Jednak serum nie spływało po buzi.Płat ma idealną wielkość i świetnie pasuje a otwory także są dobrze wycięte. Duża ilość serum sprawiła, że płat nie odklejał się od skóry.Samo serum ma bardzo ładny orzeźwiający zapach, nie wyczulam ani grama alkoholu.Jeśli chodzi o bąbelkowanie to już podczas wyjmowania z opakowania płat wytwarzał już małą pianę. Po nałożeniu na skórę piana od razu zaczyna się uaktywniać bardziej intensywnie. Po 15 minutach jest jej już bardzo sporo,bardzo śmiesznie to wygląda.Podczas noszenia maski słychać jak bąbelki musują i dodatkowo czuć jak przyjemnie łaskoczą skórę bo dla mnie to było takie uczucie.Efekty przed są fajne jednak po nie jest już tak kolorowo. Maska absolutnie nie zrobiła nic dobrego z moją skórą. Nie zauważyłam żadnego oczyszczenia, skóra mnie lekko piekła a na czole i brodzie pojawiło się sporo krostek.Po zmyciu esencji twarz dalej się lepiła i czułam, że skóra jest wysuszona.Żałuję tych 15 zł wywalonych w błoto.