29 na 33 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 18.12.2019 przez frambuesa

Balea fuss peeling

W paczuszce urodzinowej od @KosmeSylki znalazlam ten oto peeling do stóp.
Znajduje sie on w malej zakrecanej tubce o pojemności 20ml. Jest to wystarczajaca ilosc na dwa zabiegi wiec calkiem fajnie. Jest to wersja miniaturowa dzieki czemu mozemy ja zabrac w podróż bo zajmie naprawde malo moejsca w kosmetyczce i to jest duży plus. Produkt ten zawiera sporw drobinko peelingujace dzieki czemu latwiej pozbyc sie martwego naskórka. Peeling ma ladny aczkolwiek specyficzny zapach sama nie wiem czym tak naprawde pachnie.Ma lekko brazowa barwe ze sporymi brazowymi drobinami peelingujacymi. Może nie daje efektu wow ale cos tam podziałał. Nie uczulił ani nie podrażnił mnie w zaden sposób a to najważniejsze.

Zobacz post

Peeling do stóp

Balea Fuss Peeling It's Magical Time. Dawno,dawno temu w odległej galaktyce... przetestowałam ten peeling do stóp. Tubka o pojemności 20 ml wystarczyła mi na dwa użycia. Peeling jest drobno ziarnisty, dobrze rozprowadza się na skórze. Jego zapach jest nieco chemiczny nie przypadł mi do gustu, a jego działanie jest również średnie. Delikatnie zdziera martwy naskórek ze stóp. Dla mnie to taki średniaczek, miły dodatek do pielęgnacji jednak nie skusiłabym się na niego ponownie 😉. Dostępny był w kalendarzu adwentowym Balea bardzo dawno temu 😀

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Peeling do stóp Balea, znaleziony w kalendarzu adwentowym. Niestety nie porwał mnie, bardzo przeciętny produkt i drugi raz już bym go nie kupiła.
Opakowanie jest w formie zakręconej tubki - ja wolę takie za zatrzask, bo dla mnie są wygodniejsze w użyciu. Grafika na opakowaniu estetyczna i pasująca do całej tematyki kalendarza. Zapach też nie trafił do moich ulubieńców - połączenie pomarańczy i imbiru się tutaj nie sprawdziło.
Peeling ma dosyć wodnistą konsystencję, w której zatopione są spore drobiny. Niestety nie ma ich bardzo dużo, więc dla mnie efekt zdzierania nie jest bardzo mocny. Drobinki same w sobie są dosyć ostre, co przy stopach mi nie przeszkadza. Spłukuje się bez problemu. Wygładza skórę i po kilku użyciach można zauważyć różnicę. Wolałabym jednak trochę gęstszy produkt, ten nie trafił w moje preferencje.

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Balea - Peeling do stóp, It's A Magical Time.
Zapach pomarańczy i imbiru.

Peeling mieści się w małej, miękkiej tubce z ładną szatą graficzną.
Jest go tutaj 20 ml i taka ilośc starczyła mi na trzy solidne użycia.
Znalazłam go w kalendarzu adwentowym tej firmy więc produkt nie jest dostępny w drogerii.
Sam peeling miał dość rzadką konsystencje i bardzo mało dość sporych drobinek.
Raczej określiłabym go takim fajnym, odświeżającym żelem do stóp niż peelingiem i to chyba przez ten świeży, rześki zapach, który z pewnością fajnie sprawdziłby się w letnie dni.
Ja ogólnie nie kupuję tego typu kosmetyków bo peeling stóp robię przy okazji peelingu całego ciała więc używam tego do ciała, ale fajnie było przetestować sobie coś takiego. ❤️

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Balea, peeling do stóp

Miniaturkę peelingu do stóp znalazłam w paczuszce świątecznej od Kochanej @madziek1. Peeling ma pojemność 20ml i starcza na kilka razy. Opakowanie ma śliczne, jest to produkt z kalendarza adwentowego Balea (tak mi się wydaje). Peeling pachnie pomarańczą, ale taką świąteczną z przyprawami. Ma niewielką ilość drobinek peelingujących, nie jest zbyt dobrym zdzierakiem, ale za to świetnie myje stopy i bardzo dobrze się pieni. Bardzo lubię z niego korzystać, bo mam wrażenie, że moje stopy są czyste i bardzo świeże po użyciu tego kosmetyku No i oczywiście zapach bardzo mi odpowiada

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Dopiero po mały udaje mi się testować kosmetyki z Kalendarza Balea (za dużo zapasów). Ostatnio wzięłam się za stopy i szukając w zapasach wszystkiego do ich pielęgnacji trafiłam właśnie na peeling Balea its magical time. Peeling ma zapach pomarańczy i imbiru i uwierzcie mi że dokładnie to się czuje , zapach jest intensywny ale fajny na stopy. Taki odświeżający i odprężający. Peeling jest kremowy ale drobinki są małe i jest ich niewiele, nie jest to jakiś zdzieracz ale mimo to zaskoczył mnie bo stopy po zastosowaniu były gładsze i po użyciu kremu już w ogóle fajnie wyszło. Przypadł mi do gustu i co do działania i co do zapachu.

Zobacz post


denko 1/2021 część 1

#DENKO1/2021
Czterdziesta czwarta chmurka z denkiem. Jest to denko ze stycznia, udało nam się zużyć 42 produkty. W pierwszej części znalazły się:
1. Balea, It's a magical time, Creme Dusche- czyli żel pod prysznic o zapachu orzechów laskowych, nugatu oraz czekolady, miał on przyjemny zapach. Żel dobrze się pienił oraz domywał skórę. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz nie jest wysuszona.
2. Balea, It's a magical time, Creme Dusche - kremowy żel pod prysznic o zapachu maliny moroszki, miał on przyjemny zapach. Żel dobrze się pienił oraz domywał skórę. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz nie jest wysuszona.
3. Barwa Siarkowa, tonik siarkowy antytrądzikowy, dobrze oczyszczał, odświeżał i matowił skórę. Domywał resztki makijażu.
4. Farmona, Tutti Frutti, Nawilżający peeling cukrowy do ciała 'Pomarańcza i truskawka', miał przyjemny owocowy zapach. Skóra po jego użyciu była wygładzona, natłuszczona, złuszczona oraz oczyszczona.
5. Lupilu, Delikatny szampon, włosy po jego użyciu były miękkie oraz łatwo się rozczesywały. Nie plątał włosów ani nie podrażniał skóry głowy.
6. Fit.friends by oceanic, Control yourself, antyperspirant do zadań specjalnych w kremie, zapewniał on długą ochronę przed potem oraz brzydkim zapachem, szybko się wchłaniał w skórę oraz nie zostawiał brzydkich plam na ubraniach.
7. BeBeauty, Nawilżający żel pod prysznic, Magnolia, miał on przyjemny zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
8. Garnier, Goji Color Resist, Szampon wzmacniający, dobrze oczyszczał włosy, które pozostawały po nim świeże oraz miękkie. Włosy po jego użyciu dobrze rozczesywały się i nie były splątane.
9. Isana, Żel pod prysznic, Sweet Blueberry, miał on przyjemny jagodowy zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
10. Full Mellow, Rozjaśniająca maseczka do twarzy z wyciągiem z grejpfruta i pomarańczy, miała przyjemny zapach oraz gęstą lecz zbitą konsystencję. Skóra po jej użyciu była bardzo dobrze nawilżona, odżywiona oraz zmiękczona.
11. Isana, Żel pod prysznic Glam Gold, miał on przyjemny migdałowy zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
12. Himalaya Botanique, Invigorating Face Wash, Żel do mycia twarzy, miał on przyjemny zapach. Bardzo dobrze oczyszczał skórę z resztek makijażu oraz z zanieczyszczeń. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, nawilżona oraz wygładzona.
13. Biocura, Sensitive, Żel do golenia dla kobiet, skóra po jej użyciu była nawilżona, gładka oraz wypielęgnowana.
14. AA, Hydro Sorbet, Esencja oczyszczająca `Hydro wygładzenie Splash Bomb`, miała przyjemny owocowy zapach. Skóra po jej użyciu stawała się wygładzona, nawilżona, odświeżona oraz odżywiona.
15. Maxbrands Marketing B.V., Spa Exclusives, Żel pod prysznic, Star Bomb, miał słodki zapach. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz nie była wysuszona.
16. Balea, It's a magical time, Winter Spulung - odżywka do włosów, miała słodki zapach oraz kremową konsystencję. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się, były odżywione, lśniące oraz miękkie w dotyku.
17. Balea, It's a magical time, Winter Shampoo - zimowy szampon do włosów, miał przyjemny zapach. Włosy po jego użyciu były dobrze oczyszczone, gładkie, miłe w dotyku oraz dobrze rozczesywały się.
18. Balea, It's a magical time, 2w1 Waschgel&Augen-Make-up Entferner-żel do twarzy 2w1, dobrze oczyszczał skórę zarówno z zanieczyszczeń, jak i z resztek makijażu. Dobrze radził sobie ze zmywaniem tuszu do rzęs oraz cieni do powiek. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, odświeżona oraz wygładzona.
19. Aquafresh, Senses, Refreshing Toothpaste, Pasta do zębów Arbuz, ogórek i mięta, bardzo dobrze oczyszczał zęby, język oraz dziąsła, a także odświeżał oddech. Zęby wydają się po jej używaniu troszkę bielsze.
20. Balea, It's a magical time, Fuss Peeling – peeling do stóp, skóra po jego użyciu była gładka i miękka w dotyku. Peeling dobrze złuszczał martwy oraz twardy naskórek.
21. Barwa siarkowa, Krem siarkowy matujący, skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz odżywiona. Po jego stosowaniu zauważyłam mniej pojawiających się niedoskonałości na twarzy.

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Peeling do stóp, który znalazłam w kalendarzu adwentowym Balea. Powiem szczerze, że nie dbam o stopy w ogóle , więc typowo do stóp szkoda było mi go użyć, dlatego u mnie poszło jako peeling na nogi. Ta 20ml mini tubka wystarczyła mi prawie na dwa razy - takie szybkie, małe peelingi. Kosmetyk ma lekko kremowy kolor, a w konsystencji brązowe drobinki. Ładnie, zimowo pachnie, jest to zapach pomarańczy i imbiru. Jeśli chodzi o zastosowanie również w porządku. Przyjemnie, delikatnie zdziera martwy naskórek, jest raczej delikatny, ale skuteczny. Skóra jest gładka i nie podrażniona oraz ładnie pachnie. Spodobał mi się ten produkt.

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Peeling do stóp który znalazłam w jednym z okienek kalendarza adwentowego Balea . Ma on żółtawy kolor i czerwone drobinki. Jest on niestety dość delikatny i osobiście nie widzę specjalnie różnicy po jego używaniu. Jednak przyznaje, że uczucie tych drobinek na stopach jest dla mnie mega przyjemne więc też lubię po niego sięgać XD. Bardzo łatwo się rozprowadza i zmywa z nóg.

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

#19

Dziewiętnaste okienko z kalendarza adwentowego Balea. W okienku znalazłam Fuss Peeling – czyli peeling do stóp. Peeling ma przyjemny zapach pomarańczy i imbiru, który jest wyczuwalny przez jakiś czas. Skóra po jego użyciu jest gładka i miękka w dotyku. Peeling ma naturalne drobinki, które dobrze złuszczają martwy oraz twardy naskórek. Nie podrażnia skóry oraz nie uczula. Ma on pojemność 20 ml i wystarcza na kilka użyć.

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Peeling do stóp z kalendarza adwentowego Balea. ma przyjemny, zimowy zapach. Zamknięty jest w zakręcanym opakowaniu, z przyjemną dla oka, świąteczną grafiką, która pasuje do całości kalendarza. Peeling jest dość delikatny. Natomiast opakowanie wystarczy na więcej niż jedno użycie .

Zobacz post

Kalendarze adwentowe 19 grudnia

Prawie koniec roku, święta się skończyły a ja mam jeszcze kilka zaległych okienek z kalendarzy adwentowych. 😔 Niestety ogrom pracy przed świętami mnie przerósł, a po świętach oddałam się nic nie robieniu. Jak już pewnie widziałyście w wielu chmurkach innych Clouders w okienkach numer 19 znalazły się:
Kalendarz Balea: peeling do stóp. Stopy to ta część ciała którą najczęściej omijam w pielęgnacji i to niestety widać. Miałam nadzieję, że ten produkt pomoże pozbyć się twardego naskórka którego nazbierało się trochę jednak chyba to się nie uda. Widzę że produkt jest rzadkiej konsystencji i ma mało drobinek peelingujących. A szkoda.
Kalendarz Douglas: maseczka na usta od Starskin. Na pewno się przyda. Nie miałam ostatnio czasu by regularnie sięgać po pomadki. 🎄❤️☃️

Zobacz post


Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Peeling do stóp z Kalendarza Adwentowego It is a magical time od Balea. Nie jest to kosmetyk wart uwagi . Na stopy chyba lepszy byłby drobnoziarnisty peeling a nie gruboziarnisty. W ogóle nie poczułam wlasciwpsci peelingujących tego produktu i winię za to właśnie rozmiar drobinek. W zasadzie nie ma za bardzo o czym pisać, bo używanie tego kosmetyku w moim przypadku to tak jakbym niczego nie używała .

Zobacz post

Balea - Peeling do stóp, It’s a magical time

Dzień 19

Kolejny produkt, którego się nie spodziewałam, a z którego bardzo się cieszę, czyli peeling do stóp! Produkt ma prześliczny zapach pomarańczy. Drobinki, chociaż drobne, porządnie peelingują i pozostawiają skórę gładką i mięciutką.

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Peeling do stóp firmy Balea, który znajdował się w 19 okienku kalendarza adwentowego. Zapach jest ładny dość słodki. Peeling ma ładny jasny kolorek. Konsystencja jest dość rzadka i posiada małe drobinki. Bardzo dobrze pielęgnuje stopy. Dzięki temu stopy są dobrze nawilżone i nie są zbyt suche. Opakowanie jego jest śliczne, jest to tubka o pojemności 20ml i jest bardzo wygodna w użyciu. Jestem z niego zadowolona. Polecam 😊

Zobacz post

Peeling do stóp Balea

Dzisiaj dopiero przed chwilą otworzyłam okienko. A jest to już 19 okienko kalendarza adwentowego Balea. Troszkę rozczarowanie, dlatego, że taki kosmetyk był już w zeszłorocznej edycji, ale i tak z niego skorzystam. Jest to peeling do stóp i zapachu pomarańczy i imbiru. Nie pamiętam jaki zapach był w zeszłym roku, ale mam nadzieję, że inny. Tubka zawiera 20ml peelingu. Mam nadzieję, że ten kosmetyk mi się spodoba.

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Kalendarz Balea- okienko 18 grudnia.

W dziewiętnastym okienku kalendarza od Balea znalazłam kolejny produkt do pielęgnacji stóp. Bardzo mnie to cieszy bo kosmetyki do stóp bardzo lubię. Tym razem trafił się peeling do stóp w pięknym świątecznym opakowaniu i o bardzo ciekawym i przyjemnym zapachu. Ja wyczuwam mocno ta pomarańczę która jest zawarta i jest to na prawdę fajny zapach. Taki świeży i słodki zarazem. Super okienko.

Zobacz post

Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Okienko nr 19 kalendarza Balea skrywało peeling do stóp. Tubka ma 20 ml idealna pojemność do przetestowania dla mnie gdyż w stosowaniu peelingów nie jestem systematyczna. Opakowanie ma śliczna grafikę podobną do samego kalendarza. Zapach jest bardzo ładny i trochę pachnie miodem wg nie. Konsystencja jest rzadka z małymi drobinkami. Bardzo delikatnie masują one skórę, nie jest to typowy mocny zdzierak.

Zobacz post


Balea Peeling do stóp, It's A Magical Time

Balea, Peeling do stóp, It's A Magical Time.
Kolejny produkt z Kalendarza adwentowego Balea, kryjący się pod numerem 19. Opakowanie zawiera 20ml produktu, które spokojnie wystarczą na przetestowanie peelingu. Produkt zamknięty jest w bardzo poręcznej, 20 ml tubeczce i pachnie pomarańczami i imbirem. Peeling jest bardzo delikatny i moim zdaniem nie spełnia swojej roli. Zużyję szybciutko i zapomnę, że miałam.

Zobacz post

19 dzień okienek adwentowych

19 dzień otwierania okienek, sprawdźmy, co kryło się w środku.
Balea: peeling do stóp. Jest bardzo rzadki, a drobinki są drobne i nie ma ich za wiele. Nie jestem przekonana, że taka formuła dobrze się sprawdzi na grubszej skórze stóp. Do tego ma trochę dziwny zapach, ale sprawdzimy jaki będzie w użyciu!
Isana: trzecia już ampułka, tym razem ekspresowo liftingująca. Mam nadzieję, że mi się nie stłucze w podejrzanych okolicznościach jak poprzedniczka. 😂
Douglas: maseczka na usta Starskin. Za zadanie ma wypełniać usta i je nawilżać. Muszę przyznać, że opakowanie mi się wyjątkowo mocno podoba.
Kalendarz od Kasi: głęboko oczyszczająca maska na tkaninie Look at Me. Płat jest z węglem aktywnym. Ja uwielbiam takie bąbelkujace maseczki, a ta owieczka na opakowaniu jest przeurocza.

Zobacz post
1 2