Bell

To chyba mój pierwszy kosmetyk Bell, no może poza lakierami do paznokci, które pewnie miałam . Jestem bardzo miło zaskoczona, bo jest to naprawdę przyzwoity podkład w niskiej cenie. Niestety nie trafiłam z kolorem, więc u mnie ta tubeczka poczeka, aż nieco zejdzie mi opalenizna, ale już teraz mogę pochwalić przyjemną konsystencję i przyzwoite krycie, Podkład na buzi wygląda bardzo korzystnie, nie podkreśla suchych skórek, a w momencie, kiedy go testowałam, miałam bardzo przesuszoną cerę. Używałam go około 12-15 razy i zawsze sprawdził mi się bardzo dobrze, za co daję mu plusa . Jak wygląda na mocno przesuszonej i podrażnionej buzi możecie zobaczyć na drugim zdjęciu. Jak na takie niesprzyjające warunki, to poradził sobie świetnie .

Zobacz post

BELL FULL COVER FOUNDATION LONG LASTING COVERAGE 01 LIGHT. Od razu napiszę, że ten podkład to moje nowe odkrycie i hit. 01 Ivory ma bardzo ładny jasny, żółty odcień, który w dodatku po nałożeniu nie ciemnieje więc to dla mnie jest ogromny plus. Zamknięty jest w tubce, dzięki czemu będzie można go wykorzystać do ostatniej kropli, ponieważ zawsze pod koniec przecinam tego typu opakowania. Konsystencja jest dość gęsta, ale bez problemu wychodzi z tubki. Ma świetne krycie, w dodatku matuje skórę, wygląda delikatnie, nie tworzy maski ani skorupy na twarzy. Makijaż noszę po około 13-14 godzin i sama jestem w szoku, ale on utrzymuje się przez ten cały czas bez zarzutów. Mam cerę mieszaną, zazwyczaj po 8 godzinach zaczyna wyświecać mi się broda, nos i czoło a tutaj wygląda wszystko idealnie aż do zmycia makjiażu. Jestem tym podkładem zachwycona i na pewno na jednym opakowaniu się nie skończy.

Zobacz post