2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Hydrolaty to inaczej wodne wyciągi kwiatowe. Zachowują substancje aktywne roślin, z których zostały pozyskane, stanowiąc wielozadaniowe produkty do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów.
Róża damasceńska uprawiana jest w Dolinie Kazanłyku w Bułgarii od ponad 300 lat. W płatkach tego rodzaju róży kryje się wiele składników aktywnych. To źródło witaminy C, B i K, karotenu, flawonoidów i składnikó ...

Hydrolaty to inaczej wodne wyciągi kwiatowe. Zachowują substancje aktywne roślin, z których zostały pozyskane, stanowiąc wielozadaniowe produkty do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów.
Róża damas ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 11.12.2019 przez lubietox3

Sylveco Oleiq, Hydrolat, Róża damasceńska
Hinami
Hinami

Hydrolat jest zawarty w pięknej szklanej buteleczce, która posiada atomizer. Atomizer wytwarza delikatna mgiełkę i się nie zacina. Produkt szybko się wchłania i delikatnie nawilża skórę. Nigdy wcześniej nie miałam hydrolatu, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Do włosów sprawdza się równie świetnie co do twarzy.


Hydrolat róża demascenska oleiq sylveco

Ten cudowny kosmetyk otrzymałam od kochanej @beaflame Jest to hydrolat z róży demascenskiej marki Oleiq. Bardzo lubię różane kosmetyki odkąd poznałam je bliżej podczas mojego pobytu w Bułgarii - ten kraj słynie z produkcji fantastycznych różanych kosmetyków. W tym hydrolacie zakochałam się od pierwszego użycia. Delikatna mgiełka o różanym zapachu cudnie działa na moją twarz. Moja skóra jest świetnie nawilżona i wygląda zdrowo. Póki co jeszcze nie stosowałam go na włosy, ale tej opcji chyba tez wypróbuję. Opakowanie jest mega wygodne, buteleczka bardzo poręczna, a atomizer działa bez zarzutu.
Z całego serca polecam ten produkt i jeszcze raz dziękuję Oldze za tak boski prezent!

Zobacz post

Hydrolat różany Oleiq

Jeszcze niedawno nie słyszałam o istnieniu hydrolatów (!), a teraz już wiem, że będę je regularnie stosować 😊
To mój pierwszy hydrolat Oleiq od Sylveco - róża damasceńska. Do tej pory nie lubiłam kosmetyków w sprayu, którymi spryskuje się twarz. Nie lubiłam tego uczucia "zmoczonej" skóry, bo z reguły tego rodzaju kosmetyki wolno się wchłaniały (pomijam fakt, że mogły też dostać się do oczu i w związku z tym mogły spowodować pieczenie lub podrażnienie). Co ciekawe, do tej pory nie lubiłam też zapachu różanego czy marmolady o smaku różanym w pączkach 😅 I dlatego bardzo sceptycznie podeszłam do tego produktu, kiedy pani w eko drogerii mi go zapronowała.Zabrałam go jednak do domu i postanowiłam przetestować.
Efekt? Jestem zachwycona jego działaniem.
💚 koi podrażnienia i niweluje zaczerwienienia
💚dobrze nawilża
💚 ładnie pachnie
💚 nadaje skórze świeży wygląd
💚 dosyć szybko się wchłania
💚 wygładza skórę
💚 ma właściwości antybakteryjne
💚 hydrolat zamknięty jest w szklanej butelczce
Moja przygoda z hydrolatami dopiero się rozpoczyna.

Zobacz post

denko

DENKO 2/2020
Kolejny tydzień minął, kolejne denko.

Hydrolat Oleiq róza damasceńska - świetny, pięknie pachnący
Balea - peeling - żel do mycia ciała hibiskus i imbir. Cudowny z zapachu, kwiatowy, z bardzo drobnym peelingiem. Bardzo żałuję, że się skończył.
Mydło w kostce Alterra - werbena i imbir - świetne, jak wszystkie tej firmy, dobrze się sprawdza, nie podrażnia, pachnie i jest na prawdę wydajne
Żel do mycia ciała Marion - zielone jabłuszko. Można stosować go też jako szampon i tutaj sprawdził mi się również bardzo fajnie.  Jedyny malusi minus to pod koniec ciężko się go wydobywa z zbyt twardej butelki. Dostałam go od @Kasia7212
Dezodorant Le Petit Marseiliais - granat. Na prawdę duża butla dezodorantu w sprayu, sprawdził się OK, jednak jest taki zwykły na co dzień, bez żadnej aktywności.
Żel do higieny intymnej Intimelle - wersja ochronna. Ok, nie podrażniał, dobrze mył.
Próbki Naturys krem do twarzy x2 - lekko, nawilżający krem, fajny na co dzień, myślę, że śmiało mogłabym go zakupić w większej wersji
Żel do mycia twarzy mini Balea - świetnie mył buzię, był delikatny i miał dziecięcy zapach. Jak na produkty Balea do twarzy to na prawdę super.

Maseczka w płachcie A bloom - arbuzowa - słaby efekt i mocno się lepiła. Dostałam ją od @Nataliette
Maseczka w płachcie Medius - rozjaśniajaca - również mocno lepiąca

Próbka Yves Rocher - przede wszystkim duszący, okropny zapach, według mnie jeden z gorszych z całego asortymentu YR

Zobacz post

Oleiq Hydrolat z róży damasceńskiej

Hydrolat róża damasceńska firmy Oleiq. To pierwszy hydrolat po który sięgłam z kalendarza adwentowego SYLVECO, ponieważ kocham toniki / hydrolaty różane i miłość tutaj również była. Fajny tester 10ml, który pozwolił na dobre przetestowanie produktu - u mnie podwójna radość. Używam go by odświeżyć, nawilżyć skórę po jej umyciu. Po za tym działa też oczyszczająco czy przeciwzapalnie.
Bardzo podoba mi się jego zapach - pachnie cudnie takim naturalnym ogrodem różanym. Bardzo szybko się wchłania w buzię, na którą później nakładam kolejne etapy pielęgnacji.
Jedyny minusik za sprej - psika bardzo mocno, więc mocno zamykam oczy, psikam z 5 razy i rozsmarowywuję produkt palcami po całej twarzy, ale to nie ma nic wspólnego z samym hydrolatem.

Zobacz post

Oleiq Hydrolat z róży damasceńskiej

Zgubiłam się przy 10 okienku kalendarza z sylevco, więc muszę nadrobić! Okienko 11 to hydrolat z róży marki oleiq. Hydrolaty uwielbiam i mam swoje ulubione. Wydaje mi się, że każda z nas zaczynała od różanych, bo to chyba najpopularniejsze hydrolaty, które zaczęły się pojawiać na rynku. Ja za różanymi średnio przepadam, odkąd poznałam masę innych. Ten hydrolat pachnie intensywnie różą. Zamknięty jest w buteleczce z atomizerem, który wyrzuca dość konkretną ilość produktu . Hydrolat świetnie odświeża buzię, przygotowuje ją do dalszej pielęgnacji. Ekspresowo się wchłania, nie pozostawia lepiej warstwy. Fajny produkt, ale ja jednak celuję w inne hydrolaty.

Zobacz post

Hydrolat z róży damasceńskiej, Oleiq

Jedenasty produkt z kalendarza Sylveco (wreszcie wrzucam właściwy dla daty) to hydrolat z róży damascenskiej. Produkt ma bardzo piękny, intensywny różany zapach. Mam z nim bardzo dziwne skojarzenie, ponieważ dla mnie pachnie dokładnie tak jak różany różaniec, który dostałam bardzo dawno temu, na komunie. Kosmetyk ma naturalny skład i może być używany jako tonik, mgiełka do twarzy lub baza do kosmetyków. Ja planuję dodać kilka kropel do kąpieli, albo zastosować olejek na twarz. Jak dla mnie jest to super produkt i pomyślę nad zakupem pełnowymiarowej wersji

Zobacz post


Balea hydrolat tonik

Okienka nr. 11 kalendarzy adwentowych. Tutaj znalazłam cudowny hydrolat z róży damascenskiej firmy Oleiq. Kocham hydrolaty / toniki i idą u mnie dosyć szybko, ale takie maleństwa tym bardziej mnie rozczulają. Uwielbiam wszystko co z różą, więc wzięłam go już w obroty i jest świetny. Więcej w osobnej chmurce.

Natomiast w kalendarzu Balea znalazłam kremik Q10 na zimę. Podejrzewam, że będzie miał bardziej tłustą konsystencję. Myślę, że na dniach go przetestuję, bo chyba pora jest idealna. Zapach na pierwsze powąchanie taki klasyczny, całkiem neutralny i przyjemny.

Zobacz post
1