25 na 26 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.12.2019 przez KPatrycja

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time
__________
Kosmetyk o bardzo gęstej konsystencji, tak jak masło. Zapach ma bardzo przyjemny, pachnie wanilią. Kosmetyk bardzo dobrze radzi sobie z suchą skórą, dobrze nawilża. Skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Tubka ma 50ml, stosuję ten kosmetyk na wyjazdach, super się sprawdza. Mój Patryk stosował go też do tatuażu i również był zadowolony.

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Balea - Masło do ciała, It's a Magical Time.
Wanilia i Migdał.

Masło mieści się w małej, miękkiej tubce, zamykanej na klik.
Opakowanie ma uroczą szatę graficzną i mieści 50 ml produktu.
Samo masło ma bardzo gęstą, zbitą, białą konsystencję, która bardzo ładnie, słodko pachnie wręcz tak cukierkowo.
Ja produkt ten używałam pod prysznicem, po kąpieli wycierałam w skórę i po chwili resztki, które zostały na skórze spłukałam wodą więc dla mnie produkt dobrze się rozprowadzał po ciele, ale też dobrze wchłaniał bo skóra po kąpieli była fajnie nawilżona i to nawet po kolejnym myciu kiedy go nie używałam. ❤️
Produkt znalazłam w kalendarzu adwentowym tej firmy i chętnie go zużyłam. ❤️

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

7 Grudnia, Kalendarz Adwentowy, Balea 2020
W siódmym okienku kalendarza adwentowego marki Balea znalazłam malutkie masło do ciała o zapachu wanilii i migdałów o pojemności 50ml. Sam balsam starczył u mnie na trzy pełne użycia, dobrze się rozsmarowuje i szybko wchłania pozostawiając skórę miękką i pachnącą jak budyń waniliowy (tak to dla mnie pachnie). Opakowanie ma bardzo ładną, zimową grafikę, nie zauważyłam aby balsam mnie podrażnił lub uczulił, jestem z tego okienka zadowolona.

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Masełko do ciała które znalazłam w siódmym okienku kalendarza adwentowego od Balea. Masełko ma piękne opakowanie z uroczą grafiką ptaszka który pojawia się również na okładce kalendarza.
Tak jak się spodziewałam po nazwie ma ono dość tłustą konsystencję. Dość ciężko się rozprowadza i na początku zostawia białe ślady na ciele. Wchłania się dłuższą chwilę. Pozostawiając skórę bardzo gładką i nawilżoną. Niestety to co mnie najbardziej zawiodło to zapach. Z racji, że ma on miętową szatę graficzną liczyłam na waniliowy lub chociaż po prostu słodki ładny zapach - niestety pachnie on okropnie...
Mimo wszystko działanie oceniam pozytywnie .

Zobacz post

Kalendarz adwentowy Balea okienka 7-13.

Podsumowanie drugiego tygodnia z kalendarzem adwentowym Balea. Widzicie tu piękny zbiór kosmetyków w ślicznych opakowaniach. Jestem zachwycona kalendarzem Balea i ciężko mi wybrać co mi podoba się najbardziej. Ale chyba najbardziej ucieszyłam się z żelu pod prysznic i masła do ciała. Są to produkty za które pewnie szybciej zabiorę się niż za pozostałe, a do tego ten zapach. 😍 Bardzo fajny jest też krem do twarzy, zaczynam go używać od razu ponieważ nie miałam nic dedykowanego na noc. Jest bardzo treściwy i wydajny. Fajnie mi się go używa. ❤️🎄🦌

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

W okienku nr 7 kalendarza adwentowego znalazłam masło do ciała. Ma ono piękny zapach wanilii oraz migdałów. Masełko bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Dzięki temu skóra jest dobrze nawilżona i przyjemna w dotyku. Masełko ma pojemność 50ml więc starczy na jakiś czas. Opakowanie jest bardzo ładne kolorowe. Polecam 🙂

Zobacz post


Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

W okienku nr 7 kalendarza Balea znalazłam masło do ciała o zapachu wanilii i migdałów. Opakowanie ma 50 ml całkiem sporo jak na taki produkt. Grafika tego masełka jest przecudna. Opakowanie jest te z bardzo poręczne i wygodne w użytkowaniu. Masełko jest gęste i dobrze się rozprowadza. Ma prześliczny słodki zapach rzeczywiście czuć tutaj wyraźnie połączenie wanilii i migdałów. Dość szybko się wchłania i pozostawia skórę bardzo przyjemną w dotyku. Nie lepi się i nie zostawia sztucznej warstwy na skórze.

Zobacz post

Masło do ciała Balea

Nadeszła pora na 7 już okienko kalendarza adwentowego Balea. Znalazłam w nim tubkę masła do ciała o cudownym zapachu wanilii i migdałów. Zapach jest mocno waniliowy, słodki i taki że chciałoby się go zjeść. Pojemność tubki to 50ml, jak dla mnie super. Idealna do torebki lub na krótki wyjazd. Posmarowałam sobie na próbę ręce i nawet po ich umyciu czuć, że skóra jest nadal nawilżona. Jak dla mnie super produkt.

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Dzień siódmy otwierania kalendarza adwentowego od marki Balea. W dzisiejszym odcinku znalazłam masło do ciała. To masełko jest o pojemności 50ml i oni jest o przepięknym zapach wanilii i migdała. Akurat zapach taki świąteczny.


Balea - masełko do ciała, It’s a magical time

Dzień 7

Dzisiaj w kalendarzu adwentowym znalazłam... masełko do ciała. ❤️ Bardzo spodobała mi się jego szata graficzna, chyba najbardziej z dotychczasowych kosmetyków.

Samo masełko ma biały kolor i jest baaardzo gęste. Ma ono zapach wanilii i migdałów, dość mocny ale moim zdaniem śliczny. Wielki plus za trwałość masełka, ponieważ długo czuję jego nawilżenie - wypróbowałam je narazie na rękach, posmarowałam je nim rano i nadal są przyjemnie miękkie. Myślę, że będzie mi się je bardzo dobrze używało.

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Balea, Masło do ciała, It's a Magical Time.
Dawno już miałam wstawić tę chmurkę, ale gdzieś mi się zapodziała. Prezentuję Wam produkt z 7 okienka Kalendarza Adwentowego Balea. Jest to mini masełko do ciała o dość dobrej konsystencji. Masełko ładnie rozprowadza się na skórze i szybko wchałania. Niestety zapach kosmetyku pozostawia wiele do życzenia, co było dla mnie przykrym zaskoczeniem. Zupełnie nie wyczuwam zapachu wanilii i migdałów, które miały być. Pojemność mini produktu to 50ml.

Zobacz post

Kalendarz adwentowy 7 grudnia

Okienko numer 7.
Kalendarz Balea: urocza tubka z masłem do ciała. 😍💙 Mam aż 50ml by przetestować ten produkt. Zapach to Wanilia i Migdał, jest delikatny i słodziutki, bardzo mi się podoba.
Kalendarz adwentowy Douglas: niestety znowu coś do kąpieli. Jest to kosteczka musująca o zapachu Polynesian Dream. Bardzo żałuję że nie mam wanny. Mam za to kolejny kosmetyk który wykorzystam do kąpieli dla stóp.
Tego dnia dużo bardziej jestem zadowolona z kalendarza Balea. 🎄

Zobacz post


Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Masełko do ciała It's Magical Time z kalendarza adwentowego Balea. Jest to produkt, który pokochałam i żałuję, że zabrałam się za niego tak późno. Opakowanie średnio przypadło mi do gustu, bo mimo że piękne, to jednak nie wygodne. Masełko jest bardzo gęste i mam wrażenie, że nie uda mi się go zużyć do końca bez rozcinania. Przez swoją konsystencję, trochę trudno się rozprowadza i długo wchłania. Jednak czuję, że skóra po nim jest naprawdę mocno odżywiona i nawilżona, czuję ten produkt jeszcze rankiem. Zdecydowanie czuć, że coś robi, a nie wchłania się momentalnie i po balsamie. Zapach jest bardzo ciekawy - mimo słodkiej wanilii nie jest mdły, ma w sobie coś ostrego i świeżego. Pierwszy raz czułam taką mieszankę, ale przypadła mi do gustu. Żałuję, że to tylko limitowanka, bo chętnie kupiłabym duże opakowanie na następną zimę.

Zobacz post

denko 3/2020

#DENKO3/2020
Trzydziesta czwarta chmurka z denkiem. Jest to denko z marca, udało nam się zużyć 53 produktów. W części I znalazły się:
1. Isana, Żel pod prysznic, Don’t worry bee happy, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
2. Loreal Paris Elseve Fibralogy, odżywka do włosów ekspansja gęstości, włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się, nawet gdy były wcześniej splątane. Włosy były także gładkie, lśniące oraz zyskały na objętości.
3. Natei, Naturals, Color Balance, Szampon pielęgnujący, dobrze się pienił oraz domywał włosy. Nie plątał włosów ani nie podrażniał skóry głowy.
4. Isana, Suchy szampon, dobrze odświeżał włosy pomiędzy standardowym myciem włosów oraz podnosił je u nasady dodając im objętości.
5. Balea, It's a magical time, spray do pielęgnacji włosów, włosy po jego użyciu są nawilżone, miękkie, błyszczące oraz dobrze się rozczesują.
6. Balea, It's a magical time, płyn do demakijażu oczu, wystarczyła niewielka ilość płynu, aby zmyć makijaż oczu oraz twarzy. Trochę gorzej radzi sobie z wodoodpornym tuszem do rzęs.
7. Balea, It's a magical time, szampon do włosów, włosy po jego użyciu są dokładnie umyte, miękkie oraz nie są obciążone. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się oraz nie są splątane.
8. Avon, Balsam do ciała Eve Confidence, ma lekką konsystencje, który umożliwia jego łatwe rozprowadzenie po skórze. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Skóra po jego użyciu jest miękka i nawilżona.
9. Cien, Food for Skin, Krem do twarzy przeciwzmarszczkowy na noc `Odmłodzenie z dziką różą`, skóra po jego użyciu jest nawilżona, odżywiona oraz wygładzona.
10. ClearSkin, Blemish Clearing Spot On, Skoncentrowany żel przeciwtrądzikowy redukujący niedoskonałości, łatwo nakłada się go na niedoskonałości. Nakładam go przeważnie na noc, dzięki czemu rano większe niedoskonałości są mniejsze, a te mniejsze stają się niewidoczne
11. Bi-es, Żel pod prysznic, skóra po jego użyciu jest nawilżona, gładka w dotyku oraz miękka.
12. Eveline, niewidzialne rękawiczki krem do rąk, bardzo dobrze spełnia swoje zadanie- zostawia na dłoniach warstwę, która chroni skórę przed wysuszeniem i czynnikami zewnętrznymi. Dłonie po jego użyciu są miękkie, gładkie oraz bardzo dobrze nawilżone.
13. Biały Jeleń, Koncentrat do twarzy, skóra po jego użyciu jest odżywiona, nawilżona, gładka oraz zregenerowana. Można stosować go na dzień, na noc oraz pod makijaż.
14. Sylveco, odżywcza pomadka z peelingiem, delikatnie oraz łagodnie złuszczała martwy naskórek z ust, idealnie poradziła sobie z spękanymi oraz przesuszonymi ustami. Usta po jej użyciu były odżywione, wypielęgnowane oraz nawilżone
15. Balea, It's a magical time, masło do ciała, skóra po jego użyciu jest bardzo nawilżona, wygładzona oraz miękka.
16. Balea, It's a magical time, krem do rąk i paznokci, dłonie po jego użyciu są miękkie odżywione oraz dobrze nawilżone.
17. Avon, Regenerująca mgiełka do ciała czereśnia i gałka muszkatołowa, zapach nie utrzymuje się zbyt długo przez co idealnie nadaje się na lato.
18. Balea, It's a magical time, odżywka do włosów, dobrze rozprowadza się ją włosach oraz spłukuje się z nich. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się, były odżywione, lśniące oraz miękkie w dotyku.
19. Silcare rock it, Lakier hybrydowy (nr 17, 98),
20. Silcare Color it, Lakier hybrydowy (nr 100, 250, 320, 361)
21. Silcare Color it, Top + Baza Vanish 2w1, zapewnia ona bardzo dobrą przyczepność lakieru hybrydowego do paznokcia oraz dobrze zabezpiecza lakier na paznokciach.
22. Paraness, Hybrydowy lakier pękający (nr 407)
23. Bling, Lakier hybrydowy(nr 10)
24. Rosalind, Lakier hybrydowy (nr 47, 2455)
25. Rosalind, Baza pod lakier hybrydowy, zapewnia ona bardzo dobrą przyczepność lakieru hybrydowego do paznokcia. Hybrydy na tej bazie utrzymują się spokojnie około miesiąca w idealnym stanie bez żadnych uszczerbków oraz odprysków.
Wszystkie lakiery hybrydowe, idealnie kryły przy dwóch warstwach oraz bez problemu ściągało się je z paznokci.

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Masło do ciała z kalendarza adwentowego Bale'a. Masło przypadło mi do gustu, ma wygodna formułę więc łatwo się go stosuje, jest dość gęste. Ma delikatny zapach, a po uzyciu szybko się wchlania i pozostawia skórę przyjemną w dotyku. Ten efekt nie trwa dlugo ale mimo to produkt jest fajny.

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

#10

Dziesiąte okienko z kalendarza adwentowego Balea. W okienku znalazłam Body Butter – czyli masło do ciała. Masło ma przyjemny waniliowy- herbaciany zapach, który przez jakiś czas jest wyczuwalny. Ma ono zbitą i gęstą konsystencję, dzięki czemu łatwo rozprowadza się go na skórze. Wystarczy niewielka ilość masła, aby nałożyć je na całe ciało. Masło szybko się wchłania, przez co nie brudzi ubrań. Skóra po jego użyciu jest bardzo nawilżona, wygładzona oraz miękka. Ma on pojemność 50 ml i jest wydajny.

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Masło do ciała Balea. Znalazłam je w kalendarzu adwentowym 2019. Produkt jest aż pojemności 50 ml więc jak na kalendarz nie jest mały. Świetnie nadaję się do zabrania w kosmetyczkę gdy udajemy się w podróż. Jego zapach jest bardzo przyjemny, lekko czuć w nim cynamon. Dobrze się rozciera i nawilża skórę. Po nałożeniu czuć, że skóra jest miękka i gładka. Zapach nie utrzymuję się niestety długo.

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Balea. It's a Magical Time. Masło do ciała. Kolejny fajny kosmetyk z kalendarza adwentowego tym razem w 50ml tubce o ładnym opakowaniu znajduje się masełko do ciała o fajnej konsystencji, dzięki któremu fajnie rozprowadza się po ciele. Masło jest o pikantnym waniliowym zapachu chai. Zapach mi się podoba, nie jest drażniący. Po użyciu masła ciało jest gładkie w dotyku. To fajny kosmetyk.

Zobacz post


Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Balea,It's Magical Time,masło do ciała o zapachu wanilii.
W dziesiątym okienku kalendarza adwentowego znalazłam masło do ciała.

Kosmetyk jest zamknięty w poręcznej tubie o pojemności 50 ml.
Spodziewałam się zapachu świątecznych ciasteczek i tak trochę właśnie pachnie mi ten produkt.
Masło ma kremową konsystencje,która jest dość lekka,dzięki czemu łatwo się go nakłada i szybko wchłania.
Kosmetyk dobrze nawilża skórę,która staję się miękka oraz gładka.
Przyjemnie koi i łagodzi.

Zobacz post

Balea vianek

Okienka nr. 18 kalendarzy adwentowych.
W kalendarzu SYLVECO znalazłam maseczkę do twarzy z glinką białą z olejem kokosowym. Ja już ją miałam kiedyś i była na prawdę fajna. Lekko oczyszczała, ale była na prawdę delikatna czyli tak jak producent mówi, że przeznaczona dla cery podrażnionej. Z przyjemnością wrócę do niej ponownie.

W kalendarzu BALEA body lotion o zapachu karmelu i cynamonu. Nie mogłam się powstrzymać i wypróbowałam na dłoni. Pachnie na prawdę ekstra słodko i świątecznie. Delikatnie nawilza, ale raczej chwilowo. Balsam na pewno będzie wydajny i starczy na kilka użyć na całe ciało. Na dniach na pewno porządniej go przetestuję. Super!

Zobacz post

Balea Masło do ciała, It's a Magical Time

Zimą staram się nie zapominać o balsamie do ciała, moja skóra potrzebuje porządnej dawki nawilżenie. Kiedy w kalendarzu adwentowym Balea znalazłam masło do ciała bardzo się ucieszyłam, byłam bardzo ciekawa jak się sprawdzi. Masło ma gęsta konsystencje, jednak pod wpływem ciepła skóry topi się i łatwo się rozprowadza. Ma ono śliczny zapach maślano cynamonowych ciasteczek, a po dłuższej chwili pojawia się lekko kwaskowa, owocowa nuta. Masło bardzo dobrze nawilża ciało, odżywia je. Ciało staje się miękkie, delikatne w dotyku. Bardzo polubiłam zapach tego masła, więc stosuje je również w dzień zamiast kremu do rąk. Szkoda tylko, że opakowanie jest takie małe. 😐

Zobacz post

Kalendarz Balea

A 14 dnia miesiąca wzięłam się za mój kalendarz i postanowiłam zrobić takie małe połówkowe podsumowanie. Od razu mogę Wam powiedzieć, że jestem w nim całkowicie ZAKOCHANA! Po pierwsze zacznę od tego, że na zdjęciu jest 13 produktów. Jeden gdzieś się akurat zapodział, ponieważ ciągle z niego korzystam (domyślacie się co to? )) Cała reszta jest! Po pierwsze chyba najbardziej jestem na razie zadowolona z produktów którego tutaj nie ma ( zgadujcie co to ), z kremiku z Q10, który miałam sobie sama kupić oraz z produktów do włosów! Cichutko liczę, że w kalendarzu znajdę jeszcze krem do dłoni i coś musującego do kąpieli, zobaczymy jak to będzie. ) I oczywiście najbardziej ciekawi mnie co znajdziemy w Wigilię! Poza tym WSZYSTKIE produkty, bez wyjatków wspaniale pachną i mają oczywiście przeurocze opakowania. Żaden mnie nie zawiódł ( no oprócz maseczki, która mnie uczuliła, ale to jedyny taki produkt). Jak Wam się podoba ten kalendarz? Jesteście zadowolone z tego zakupu? Na co czekacie jeszcze?

Zobacz post

Kalendarz adwentowy Balea

Czas na kolejną część zawartości kalendarza adwentowego Balea, czyli okienka 7-12. Znalazłam w nich:
❤️ Płyn do demakijażu oczu
❤️ Matujący krem do twarzy
❤️ Pielęgnujący spray do włosów
❤️ Masło do ciała
❤️ Krem do twarzy na noc
❤️ Szampon do włosów.
Pierwsze testy produktów już za mną. Jak narazie najbardziej zadowolona jestem z szamponu, który ma śliczny, słodkawy zapach, dobrze oczyszcza włosy, a przy tym ich nie plącze. Masełko do ciała ma cudowny, świąteczny zapach, sprawdza się jako krem do rąk, nawilża je o odżywia. Matujący krem do twarzy niestety jest dla mnie za słabo nawilżający, ale sprawdza się pod makijaż. ❤️

Zobacz post
1 2