Balea Festliches bodyöl - olejek do ciała. Olejek zamknięty w malutkiej buteleczce o pojemności 20 ml. Ma lekką formułę z delikatnymi drobinkami, która szybko się wchłania. Nie pozostawia uczucia lepkości na skórze. Nawilża skórę, po zastosowaniu skóra ładnie się błyszczy jest gładka i miękka. Zapach olejku jest cudowny, słodki delikatnie kojarzy mi się z cynamonem. Jest to olejek z kalendarza adwentowego Balea z seri magiczny czas. Miałam okazję otwierać ten kalendarz dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Rzadko używam olejków do ciała jednak go zużyłam w błyskawicznym tępię ze względu na cudowny, słodki zapach.
Zobacz post
#DENKO5/2020
Trzydziesta szósta chmurka z denkiem. Jest to denko z maja, udało nam się zużyć 39 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. The original candle co, Dekoracyjny odświeżacz powietrza, bardzo ładnie pachnie w opakowaniu, w pomieszczeniu jest prawie nie wyczuwalny.
2. Alberto Balsam, Szampon do włosów, drzewo herbaciane, dobrze się pienił oraz domywał włosy. Nie plątał włosów ani nie podrażniał skóry głowy.
3. Natei, Naturals, 7 Herbs, Szampon pielęgnujący, miał on przyjemny ziołowy zapach. Jego konsystencja była gęsta, przez co wystarczyła niewielka ilość, aby umyć całe włosy. Dobrze się pienił oraz domywał włosy. Nie plątał włosów ani nie podrażniał skóry głowy.
4. Isana, Paris, Żel pod prysznic, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. BeBeauty, sól do kąpieli wygładzająca, skóra po jej użyciu była gładka, miękka oraz nawilżona.
6. Bielenda, Black sugar detox, Pianka do mycia twarzy, nie przypomina ona wogóle pianki. Skóra po jej użyciu jest dobrze oczyszczona z resztek makijażu oraz z zanieczyszczeń. Przy dłuższym stosowaniu wysuszała twarz oraz sprawiała, że była dziwna w dotyku.
7. KTC Rose Water, woda różana, wystarczyła niewielka ilość wody różanej, aby oczyścić całą twarz. Można używać ją jako tonik, aby stonizować twarz oraz po demakijażu, aby pozbyć się jego resztek. Nie powodowała uczucia ściągnięcia skóry, a wręcz przeciwnie koiła ją. Skóra po jej użyciu była odświeżona, oczyszczona oraz nawilżona skórę.
8. Balea, It's a magical time, Peeling pod prysznic, miał przyjemny zapach. Peeling dobrze złuszczał martwy naskórek, podczas rozcierania go na skórze tworzył pianę. Zostawiał on skórę oczyszczoną oraz nawilżoną.
9. Balea, It's a magical time, Matujący krem do twarzy, dobrze rozprowadzał się na twarzy oraz szybko się w nią wchłaniał. Skóra po jego użyciu była zmatowiona, nawilżona, miękka oraz wygładzona.
10. Balea, Lotion do ciała, California Love, limonka&jagoda, miał przyjemny zapach. Wystarczyła niewielka ilość lotionu, aby nałożyć je na całe ciało. Lotion szybko się wchłaniał, przez co nie brudził ubrań. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz wygładzona.
11. Avon, Woda toaletowa Passion Dance w roletce, miała przyjemny zapach, który utrzymywał się przez kilka godzin na skórze.
12. Balea, It's a magical time, Woda micelarna, wystarczyła niewielka ilość wody, aby zmyć delikatny makijaż, przy nieco mocniejszym czasami był problem z jego zmyciem. Skóra po jego użyciu była odświeżona oraz oczyszczona. Woda nie pozostawiała na skórze tłustej warstwy, nie uczulała oraz nie powodowała podrażnień oczu.
13. Cien med, odświeżający żel do rąk, miał przyjemny zapach. Żel nie wysuszał dłoni oraz ich nie podrażniał.
14. Balea, It's a magical time, Olejek do ciała, miał przyjemny zapach. Olejek szybko się wchłaniał, przez co nie brudził ubrań. Skóra po jego użyciu była nawilżona, rozświetlona, miękka oraz gładka.
15. Bielenda, Krem maska dla przesuszonych dłoni, dłonie po jego użyciu były miękkie, gładkie oraz nawilżone.
16. Fit.friends by oceanic Get a drink, multinawilżający krem do twarzy, miał bardzo przyjemny zapach. Krem dobrze rozprowadzał się na twarzy oraz szybko się wchłaniał. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz odżywiona.
17. Maxbrands marketing, Żel pod prysznic, miał on przyjemny zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz dobrze oczyszczona.
18. Provocater, Cleaner, odtłuszczacz do paznokci, dobrze odtłuszczał płytki paznokci.
19. Fit.friends by oceanic Get Wet, żel do mycia twarzy, Hydro-gel, Kwas hialuronowy i acerola, miał bardzo ładny zapach. Żel dobrze oczyszczał skórę zarówno z zanieczyszczeń jak i resztek makijażu. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, nawilżona oraz wygładzona.
#1
Pierwsze okienko z kalendarza adwentowego Balea. W okienku znalazłam Festliches Bodyol - czyli olejek do ciała. Olejek ma przyjemny pierniczkowy zapach, który przez jakiś czas jest wyczuwalny. Ma on lekką konsystencję oraz zawiera w sobie drobinki brokatu. Olejek szybko się wchłania, przez co nie brudzi ubrań. Skóra po jego użyciu jest nawilżona, rozświetlona, miękka oraz gładka. Ma on pojemność 20 ml i wystarcza na kilka użyć.
Ten produkt z kalendarza balea, czyli olejek do ciała na pewno bym kupiła w większej wersji jeśli miałabym taką możliwość. Według mnie to najlepszy produkt z tego kalendarza. Olejek ma piękny piernikowo-ciasteczkowy zapach 😍. Ma w sobie drobinki, które na skórze się są zbyt widoczne ale delikatny efekt tworzą. Łatwo się go stosuje, szybko się wchlania i pozostawia skórę przyjemna w dotyku. Nie powiedziałabym że nawilża, ale nie przesusza a skóra po nim jest po prostu fajna 😂.
Zobacz post
Balea. It's a Magical Time. Olejek do ciała. W 20 ml buteleczce o świątecznej ładnej etykiecie znajduje się olejek do ciała. Olejek w składzie posiada witaminę E. Olejek ma bardzo ładny zapach, w olejku znajdują się malutkie drobinki. Co do efektu jest bardzo fajny, nie pozostawia tłustej warstwy, skóra jest delikatna.
Zobacz post
Pierwszym kosmetykiem jaki znalazłam w kalendarzu adwentowym Balea jest olejek do ciała It's a Magical Time. Umieszczony jest on w małej buteleczce o pojemności 20 ml. Olejek ma płynna konsystencje w której zanurzone są małe, złote drobinki. Kosmetyk ma cudowny zapach, taki aromat świeżo wyciagniętych z piekarnika pierników z dużą ilością przyprawy korzennej. Olejek szybko się wchłania w ciało, dobrze je nawilża i natłuszcza. Złote drobinki pozostawiają na skórze delikatną poświatę, która błyszczy się szczególnie w sztucznym świetle. Chociaż początkowo nie byłam do niego przekonana to pozytywnie mnie zaskoczył. ❤️
Zobacz post
Balea,It's Magical Time,olejek do ciała.
Pierwsze okienko w kalendarzu adwentowym marki Balea skrywało w sobie bardzo fajny olejek do ciała.
Kosmetyk jest zamknięty w plastikowej,uroczej buteleczce o pojemności 20 ml.
Zapach jest przyjemny,ciasteczkowy,a właściwie pierniczkowy.
Konsystencja jest lekka i nie tłusta.
Olejek posiada w sobie cudowne złote drobinki,które są widoczne na ciele.
Kosmetyk dobrze się rozprowadza i błyskawicznie wchłania.
Produkt nie pozostawia tłustego i lepkiego filmu.
Olejek dobrze nawilża skórę oraz ją rozświetla.
Pozostawia uczucie komfortu,gładkości i miękkości.
Balea - It's A Magical Time - Olejek do ciała
Cudowny, słodki, mieniący się na brokatowo olejek do ciała.
Znalazłam go w kalendarzu Adwentowym Balea i od razu od pierwszego użycia- pokochałam.
Olejek zamknięty jest w małej, uroczej butelce z świąteczno-zimową etykietką.
olejek ma lekko żółtawo-złoty kolor, posiada w sobie widoczne, małe drobinki brokatu, które subtelnie pokrywają skórę i dzięki nim delikatnie połyskuje.
Ma oczywiście olejkową konsystencję, ale nie tłustą.
Dobrze nawilża skórę i wygładza ją.
Co mnie urzekło to boski, słodki, waniliowy zapach- nie duszący, a subtelny- mimo to dość długo wyczuwalny na skórze.
Małe cudo, którego powoli ubywa aż szkoda.
Za mną już 6 okienek kalendarza adwentowego Balea w środku znalazłam same cudowności, a co dokładnie?
Olejek do ciała z drobinkami - jest on przepiękny i jak pachnie! Na skórze pozostawia delikatną poświatę za sprawą tych malutkich, złotych drobinek. Szybko się wchłania i dobrze nawilża.
Sól do kąpieli - niestety nie mam wanny, ale wykorzystam ją do moczenia stóp.
Maseczka do twarzy - jeszcze nie miałam maseczki z tej firmy i jestem ciekawa jak się sprawdzi. Testy zaplanowałam na dzisiejszy wieczór.
Maseczka na noc do ust - bardzo dobrze nawilża moje spierzchnięte usta, które ostatnio mają zły czas. Niby jest to produkt na noc, ale ja stosuję go również w ciągu dnia.
Żel pod prysznic - ma śliczny zapach, jeszcze nie używałam, ale lubię żele Balea, więc myślę że także ten się u mnie sprawdzi.
Konfetti do kąpieli - taki bajer. Nie mam wanny, ale wrzucę je synkowi do basenika w którym się kąpie, myślę że będzie zadowolony. Swoją drogą jestem ciekawa kiedy mój trzylatek wreszcie przekona się do kąpieli pod prysznicem.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona, jestem ciekawa co będzie w kolejnych okienkach!
Kalendarz adwentowy BALEA
Dzień 1 | ☁️☁️☁️
🌟 Olejek do ciała It’s a Magical Time🌟
——————————————
Jak już wspominałam pewnie w chmurce kalendarzowej, w tamtym roku w okresie adwentu towarzyszył mi kalendarz marki Sephora. Według mnie dosyć słaby. W tym roku w moje rece wpadł kalendarz Balea. W dniu pierwszym znalazłam oliwkę/olejek do ciała. A właściwie miniaturkę. Bardzo się z niego ucieszyłam, bo lubię produkty, ktore maja za zadanie nawilzyc moje ciało.
Day 1
Jakie było moje zaskoczenie gdy po otwarciu pierwszego okienka w kalendarzu ujrzałam oliwkę do ciała. Dodam, że tył informujący o tym co gdzie jest wyrzuciłam dnia pierwszego aby mieć codziennie niespodziankę. Przepiękne, miniaturowe opakowanie skrywa w sobie oliwkę do ciała pachnącą hmm takim no nie umiem określić czymś słodkim, przypomina mi to zapach produktów dla malutkich bobasków o tak. Oliwka super się rozsmarowuję i prawie od razu wchłania pozostawiając skórę miękką i lekko błyszczącą. Nie zostawia tłustej skóry i na pewno szybko ją zużyję. Jestem bardzo zadowolona, że w tym roku zamiast czekoladek czy też ciasteczek otwieram okienka z kosmetykami.
KALENDARZ ADWENTOWY - STARTUJEMY
1 grudnia 2019
Time for some glam...
Ponad 2 tygodnie czekałam na ten moment kiedy będę mogła otworzyć pierwsze okienko w kalendarzu firmy Balea. Całą niedziele spędziłam poza domem, więc cały dzień o tym myślałam! Jaki kosmetyk niespodzianka był jako pierwszy?
Olejek do ciała Pierwsze co zrobiłam to go otworzyłam i go powąchałam. Zapach mocno świąteczny pomyślałam- oj nie ma żartów! Święta już się zbliżają Pachnie trochę migdałami, troszkę piernikami, na pewno bardzo słodko Ma oleistą konsystencje z drobinkami brokatu. Nalałam go sobie na dłoń, następnie wysmarowałam i się pięknie świeciłam. Nigdy nie używałam olejków, bardzo fajne doświadczenie. Myślałam, że jest bardziej tłusty, ale jest w sam raz co jest super
Produkt ma 20 ml
#1 z kalendarza adwentowego Balea to olejek do ciała o mocno słodkim, świątecznym zapachu ♥️ Opakowanie zawiera 20ml produktu, a ponieważ jest to olejek, nie potrzebujemy go zbyt dużo, starczy więc na dość długo. Zapach jest naprawdę mocno słodki, wyraźnie czuć karmel, cynamon także jest wyczuwalny, ale na sam koniec. Olejek działa rozświetlająco, co fantastycznie wyglądałoby w słońcu, ma w sobie złote drobinki, dlatego myślę, że zostawię go sobie na lato ❤️
Zobacz post
Kalendarz adwentowy Balea Dzień 1
W pierwszym okienku znalazłam mini olejek do pielęgnacji ciała. Ma on pojemność 20 ml i świąteczną etykietkę. Zapach olejku jest śliczny, pachnie słodkimi pierniczkami i wanilią. Zawiera złote drobinki, które pięknie rozświetlają skórę. Możecie je zobaczyć na filmiku. Bardzo fajnie zmiękcza skórę, staje się ona delikatna i przyjemna w dotyku, a do tego długo pachnąca. Wchłania się szybko i raczej nie pozostawia tłustej warstwy. Zawiera witaminę E. Na pewno się polubimy
Yeaaa 1 grudzień, więc zaczynamy otwieranie kalendarzy adwentowych. Akurat dziś wolne, więc jestem na bieżąco, później będzie różnie, ale postaram się wrzucać chmurki w miarę regularnie.
Zaczynamy wysyp produktów kalendarzowych na DC!
W 1 okienku w wylicytowanym moim SWOPIE znalazłam oliwkę / olejek do ciała z serii It's Magical Time. Zawarty jest on w ładnym, świątecznym opakowaniu o pojemności 20ml. Myślę, że po kąpieli będzie fajny do przetestowania. Pachnie ślicznie, jak dla mnie to toffi / karmel, w połączeniu może z wanilią. Na pewno jest to świąteczny zapach idealny na ten czas. Dodatkowo w konsystencji są drobinki brokatowe z czego bardzo się cieszę. Myślę, że w najbliższych kąpielach poleci ze mną do łazienki lub też zostawię sobie go na wakacje.
Pierwsze wrazenie z pierwszego okienka adwentowego Balea 😍.
W okienku znalazł się olejek do ciała.
Oczarowal mnie swoimi brokatowymi drobinkami i ciasteczkowym, pierniczkowym zapachem 😁.
Pojemnosc jest mini i idealna na przetestowanie 😍.
Cudo !
Oj domyślam się, że dzisiaj @Dresscloud zaleje fala kalendarzy adwentowych! Ja również zaczęłam go otwierać swój i jestem zauroczona pierwszym produktem. Na początku myślałam, że to balsam, ale po użyciu okazało się, że to oliwka do ciała! Już ją użyłam i ma przepiękne drobne, mieniące się brokaciki. Do tego szybciutko się wchłonęła i przepięknie pachnie! Dla mnie zapach jest bardzo słodki i wydaje mi się, że jest lekko waniliowy! CUDO! Zaczynamy odliczanie do świąt! @hangled , to dzięki Tobie mam to cudo!
Zobacz post
To już dzisiaj Zaczynamy otwierać kalendarze adwentowe. Nie mogłam się doczekać, mój kalendarz kusił mnie od kiedy tylko go kupiłam. Ale dała radę.
W pierwszym okienku był świąteczny olejek do ciała, ja wyczuwam w nim pierniki ale nie mam nosa do zapachów wiec mogę się mylić. Pojemność to tylko 20 ml. Jestem ciekawa jak się sprawdzi, już dzisiaj zacznę testować.
Czy tylko ja wyczuwam już świąteczną atmosferę ?
⭐️ Balea. Kalendarz adwentowy.
W końcu mamy 1 grudnia. Wyglądam przez okno, a tam troszkę śniegu napadało, zimno brr.. ale jest magia. Można otwierać kalendarz.
W pierwszym okienku znalazłam olejek do ciała. 20 ml produktu w bardzo ładnej buteleczce. Olejek ma bardzo delikatny zapach, ale jest w nim coś świątecznego i urokliwego. Zawiera witaminę E. W olejku są też malutkie, złote drobinki, ale są tak malutkie, że nie widać ich po rozsmarowaniu. Posmarowałam nim ręce i musze przyznać, że fajnie się nawilżyły i sa przyjemne w dotyku.
1 grudnia i czas na 1 okienka kalendarzy adwentowych.
W tym roku mam aż dwa kalendarze jeden marki Balea, a drugi od Kochanej @Cormi,ktora stworzyła dla mnie specjalny kalendarz z różnymi dodatkami.
Nie mogłam doczekać się rana, więc kalendarze otwarlam kilka chwil po północy.
W kalendarzu Balea znalazłam olejek do ciała o cudownym, bardzo świątecznym zapachu.
Spodobała mi się szata graficzna opakowania, chociaż wizualnie lekko przypomina mi poprzednie edycje kalendarzy.
Jestem ciekawa jak kosmetyk się u mnie sprawdzi.
W kalendarzu od Cormi znalazłam maseczkę od marki Dermika BB Pełnia Blasku.
Maseczka przeznaczona do każdego typu cery.
Ma za zadanie upiekszac jak i nawilżac nasza skórę.
Jestem ciekawa tego kosmetyku, a starczyć ma na trzy aplikacje.
Zobaczymy jak produkty się u mnie sprawdzą, wtedy na pewno poświęce im osobne chmurki.
Podobne produkty
