Moje wszystkie tusze do rzęs, które posiadam na dzień dzisiejszy. Każda jest z innej firmy, nie są drogie, bo za każdą zapłaciłam maksymalnie 15 zł, wszystkie są z promocji. Najlepszymi tuszami z mojej kolekcji jest zolty z Lovely i złoty z Eveline, wydłużają delikatnie rzęsy, nie sklejają ich i bardzo fajnie się je nakłada. Najgorszym tuszem jest ten miętowy, kupiłam go ostatnio i niestety zawiodłam się na nim. Bardzo skleja rzęsy i bardzo brudzi przez co muszę go zmywać i nakładać jeszcze raz.
Zobacz postTusz do rzęs z Loreal kupiłam go na promocji - 55% i zapłaciłam za niego około 10 zł. Jest to pierwszy tusz z tej firmy, który testuje. Przyznam szczerze, że jest bardzo fajny, nie skleja rzęs, nie jest zbyt wodnisty. Szczoteczkę również ma bardzo fajna, dzięki czemu fajnie się go rozprowadza na rzęsach. Nie rozmazuje się, nie kruszy się. Siegne po niego ponownie.
Zobacz postDwa tusze do rzęs, które zamówiłam jeszcze podczas promocji - 55%. Szczerze mówiąc oba są dla mnie nowością, kupiłam je pierwszy raz. Ten miętowy już testowałam i przyznam szczerze, że nie jest zły, ale sama nie wiem czy bym sięgnęła po niego ponownie. Zapłaciłam za oba tusze 20 zł, więc uważam, że mało mnie wyszło.
Zobacz post
L'Oréal, Volumissime Royale, tusz do rzęs, black.
Jest to klasyczny, czarny tusz do rzęs, który ma za zadanie pogrubiać, wydłużać i podkręcać rzęsy. Posiada silikonową, dobrze wyprofilowaną szczoteczkę. Tusz błyskawicznie wydłuża, pogrubia i podkręca rzęsy, jest to efekt zaledwie kilkunastu ruchów. Jednak trzeba uważać przy nakładaniu tuszu na rzęsy, ponieważ łatwo jest przesadzić z ilością produktu na rzęsach. Tusz nie zostawia grudek ani nie osypuje się.
Podobne produkty