2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 28.11.2019 przez aporanek

Oriflame Pure Skin, Maseczka do twarzy, Blackhead

Biała, oczyszczająca maseczka o intensywnym miętowym zapachu. Jest bardzo wydajna jak na 50 ml. Zaskórniki są mniej widoczne, a pryszcze są mniejsze po jej użyciu. Po zmyciu maski skóra jest sucha, więc trzeba kremu nawilżającego.


kosmetyki maseczki

Oczyszczająca maseczka glinkowa, która prawdopodobnie zagości u mnie na dłużej. Usuwa zanieczyszczenia i pomaga zwalczyć zaskórniki. Po pierwszym użyciu zauważyłam, że zaskórniki są mniej widoczne. Podobno po 4 tygodniach widać, że jest ich już dużo mniej. Nie stosuję jej jeszcze 4 tygodnie, ale efekt idzie w dobrą stronę! Więc lecę znów ją nałożyć na twarz!

Zobacz post

Oriflame Pure Skin, Maseczka do twarzy, Blackhead

Oriflame - maseczka oczyszczająca
Maseczka znajduje się w tubce o pojemności 50 ml. Użyłam jej już około 10 razy i będę miała jeszcze na kilka użyć. Konsystencja jest biała, zastyga na twarzy, ale bez problemu zmywa się ciepłą wodą. Zapach mentolowy. Jest to jedna z lepszych maseczek jakie miałam z tej firmy. Nie podrażnia mi skóry, a mam wrażliwe policzka. Nie mam uczucia ściągnięcia, a skóra jest lekko nawilżona i gładziutka. Do tego wygląda na oczyszczoną i promienną. Kosztuje około 10-15 zł, w zależności od katalogu.

Zobacz post

kosmetyki maseczki 7th heaven

Często widziałam u was wielkie zbiory maseczek. Mój zbiór jest bardzo mały, choć ostatnio się sporo powiększył. Niektóre z maseczek już używałam, jednak większość to całkowita nowość dla mnie.
- Nawilżająca maska Strawberry Souffle 7th Heaven - bardzo mnie kusiły te maski i kiedy zobaczyłam ją za 3 złote w Auchanie stwierdziłam, że czas ją przetestować, wybrałam tylko jedną, jeśli okaże się dobra to skoczę po resztę wersji.
- Dwustopniowy zabieg rozjaśniający Life
- Dwustopniowy zabieg Anti-Aging Life
- Dwustopniowy zabieg nawilżający Life - wszystkie trzy maseczki z Life bardzo mnie zaciekawiły, więc zdecydowałam się na ich zakup, jednak wciąż czekają na swoją kolej.
- Pure skin Oriflame - te produkt bardzo dobrze się sprawdza na mojej twarzy, więc z chęcią sięgam co jakiś czas po niego.
- Essentials z Oriflame - jeszcze nie miałam okazji jej ani razu użyć, jednak wszystkie produkty z Essentials sprawdziły się rewelacyjnie u mnie.
- Herbal Care nawilżająca maseczka Aloes - rewelacyjna maseczka na odwodnioną twarz.
- Maseczka z owsem Love Nature Oriflame - już dawno jej nie używałam, ale bardzo lubię ją i całą serię z owsem.
- Odświeżająca maseczka z ogórkiem Love Nature Oriflame - kolejna świetna maseczka, do której często wracam, tak samo jak wersja z owsem jest na dwie aplikacje.
- Maska dotleniająca Ziaja - po maseczce, którą wygrałam w swopie chciałam przetestować inny wariant, maska jest z czerwoną glinką, jestem ciekawa jak się sprawdzi.
- Liście zielonej oliwki Ziaja - kolejna maska, którą kupiłam dzięki temu że poznałam markę, liczę że okaże się świetna.
- Antyoksydacja Ziaja - maseczka z jagodami acai, jestem bardzo ciekawa jej działania, do zakupu zachęcił mnie ciemny kolor opakowania.
- Maseczka oczyszczająca Cien
- Maseczka głęboko nawilżająca Cien - podpatrzona u wielu z was, jestem ciekawa czy jest dobra, wybrałam tylko te dwa warianty, ponieważ wariant z miodem zdecydowanie mnie nie przekonuje.
- Maska Pilaten w tubce - zdecydowanie wolę ją w tubce niż saszetce, maska jest cała czarna i trochę brudzi otoczenie podczas nakładania czy zmywania, dość dobrze usuwa zaskórniki.
- Oczyszczająca maseczka Pure Skin - ta znów jest biała, zastyga na twarzy i łatwo się ją zmywa, działa na zaskórniki.
W całej kolekcji zabrakło kolagenowej maseczki pod oczy z Pilaten, mam je naszykowane już na sobotę, aby przed imprezą trochę zmniejszyć widoczność "podków" pod oczami, liczę że sprawdzą się tak dobrze jak maska do ust tej samej firmy.

Zobacz post
1