Krem do rąk Panda white bamboo ❤️ Podczas zakupów w niemieckim DM od razu przykuł moją uwagę. Uwielbiam pandy 🐼 Dlatego krem od razu wylądował w koszyku. Nie pamiętam już dokładnie ile kosztował, ale coś w okolicach 1,5 euro. Do kremu mamy dołączony pilniczek do paznokci, średniej jakości ale nie ma tragedii. Sam krem oprócz słodkiego opakowania przypadł mi do gustu. Zapach niekoniecznie, jest taki nijaki. Krem bardzo szybko się wchłania, a na tym mi najbardziej zależy. Dłonie są nawilżone, miękkie i gładkie. Tubka jest mała, idealna na torebki.
Krem z pilniczkiem były bardzo ładnie zapakowane, dodatkowo obwiązane wstążeczką. Super na prezent
Krem do rąk, Hello Panda. Opakowanie jest cudowne, nie mogę oderwać od niego wzroku. Panda jest przesłodka, dodatkowo całość jest przewiązana uroczą kokardką . Do kremu dołączony jest papierowy pilniczek. Zapach jest ładny i świeży. Krem szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Po użyciu dłonie są nawilżone, miękkie i gładkie. Pojemność kremu to 30 ml, idealnie nadaje się do torebki. Kosmetyk kupiłam w drogerii DM.
Zobacz post
Moje zakupy kosmetyczne z Niemiec. Zrobiłam małe zakupy w DM i w Primarku. Zakupy są o wiele większe, ale schowane już czekają na Boże Narodzenie Tutaj moje. W DM jak wiadomo jest masa kosmetyków Balea, które kuszą swoimi pięknymi i słodkimi opakowaniami. Wybrałam dla siebie krem do rąk z pandą. Do kremu dołączony jest papierowy policzek. Nie pamiętam już ile kosztował. Wybrałam też dla siebie fioletowy płyn do kąpieli. Skusiłam się na niego przez opakowanie, nie ukrywam. Jednak zapach też bardzo mi się podoba. Kosztował ok 60 centów. Ostatnią rzeczą jest maseczka w płachcie kupiona w Primarku. Była przeceniona na 1 euro, a chciałam wypróbować ich maseczki.
Zobacz postPodobne produkty
