8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Żele pod prysznic Isana dostarczają skórze tego czego, potrzebuje. Ich składniki zapewniają wyczuwalną świeżość i całodniowe dobre poczucie perfekcyjnie wypielęgnowanej skóry. Żel pod prysznic Isana Love Festival budzi marzenia o słonecznych godzinach wieczornych. Receptura zawierająca delikatny kompleks pielęgnacyjny oczyszcza i pielęgnuje skórę, a jednocześnie uwodzi zmysły słonecznym zapachem j ...

Żele pod prysznic Isana dostarczają skórze tego czego, potrzebuje. Ich składniki zapewniają wyczuwalną świeżość i całodniowe dobre poczucie perfekcyjnie wypielęgnowanej skóry. Żel pod prysznic Isana L ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 03.06.2018 przez naaatka

Isana Żel pod prysznic, Festival Love

Żel pod prysznic z Isany Festival Love pojawił sięw Rossmannach bodajże w zeszłym roku. Jest to edycja limitowana, więc na półce był on tylko jakiś czas. Trzeba przyznać, że opakowanie ma cudowną szatę graficzną, kolorowa butelka przyciąga oko. Konsystencja żelowa, łatwo wydobywa się z opakowania. Żel ma śliczny zapach, połączenie jaśminu z owocami. Pod prysznicem czuję się jakbym przenosiła się na jakąś imprezę na plaży. Po prysznicu utrzymuje się on jakiś czas na skórze oraz w łazience. Żel w połączeniu z wodą dobrze się pieni. Oczyszcza i odświeża skórę. Nie wysusza, ani nie podrażnia. Cena również niska, ponieważ za żel Isany trzeba zapłacić około 4 zł.

Zobacz post

Ulubieńcy lutego

Za nami już dziewięć dni marca, a ja dopiero dzisiaj przychodzę z ulubieńcami lutego. 😉 Znalazło się wśród nich pięć produktów i jak to zwykle u mnie bywa przeważa pielęgnacja.
Maska do włosów Papaya Hair Food, Garnier Fructis - pierwsza moja maska z tej serii, ale na na pewno nie ostatnia. Maska ma przyjemny, owocowy zapach, aż chciałoby się ją zjeść. Włosy są po niej nawilżone, miękkie i wygładzone. Nie obciąża, pasma nie przetłuszczają się szybciej przy jej stosowaniu.
Trychologiczny peeling do skóry głowy, Czystek i Czarnuszka, Biovax - peeling dobrze oczyszcza skórę głowy i usuwa martwy naskórek. Włosy są odbite od nasady, przy regularnym stosowaniu można zauważyć, że zachowują dłużej świeżość.
Hydrolat z róży stulistnej, Bioleev - przyjemny produkt, dobrze odświeża cerę, tonizuje ją i koi. Idealnie sprawdza się do stosowania rano i wieczorem zamiast toniku, ale również w ciągu dnia dla orzeźwienia. Mgiełka delikatnie nawilża cerę.
Żel pod prysznic Festival Love, Isana - ten zapach, jest cudowny, aż ciężko go opisać! Pod prysznicem mam wrażenie, jakbym przenosiła się na letnią imprezę na plaży. Przeważają nuty kwiatowe, ale w tle jakby pojawiały się słodkie owoce. Żel dobrze oczyszcza skórę, ale nie wysusza jej przy tym.
Tusz do rzęs Lash Extension, Lovely - mój ulubiony tusz w ostatnim czasie. Ma lekko wygiętą, niewielką szczoteczkę. Dobrze wydłuża i pogrubia rzęsy. Tusz jest czarny, czyli taki jaki lubię najbardziej. Na rzęsach utrzymuje się cały dzień bez zarzutu.

Zobacz post

-

Żel pod prysznic od Isana . Kupiłam go jakiś czas temu w Rossmannie. Żel ma żelową konsystencję, i jest przeźroczysto-fioletowy. Ma zapach jaśminu. Z jednej strony trochę się bałam czy kwiatowy zapach mi się spodoba, ale jest całkiem przyjemny . Faktycznie pasuje na obecną pogodę. Podczas mycia jest intensywny, jednak nie zostaje z nami po wyjściu spod prysznica :c. Dobrze się pieni, nie wysusza skóry. Po za tym jest tani bo kosztuje koło 3zł. Polecam

Zobacz post

-

DENKO SIERPIEŃ 2018

Tym razem bez opóźnień dodaję denko z sierpnia, ostatnie kilka postów tego typów lądowało z ogromnym poślizgiem, ale teraz mam już więcej czasu. W tym miesiącu udało mi się zużyć:

Szampon do włosów Pantene Pro-V, Aqua Light. Jeden z moich ulubionych szamponów, polubiłam go od pierwszego użycia i na pewno będę do niego wracała. Moje włosy są po nim bardzo fajne, sypkie i miękkie. A do tego pięknie pachnie. Jak tylko wykończę zapasy to na pewno go kupię.
Isana, żel pod prysznic, Festival Love. Kolejny ulubieniec, ale niestety z edycji limitowanej. Żel standardowo nie wysuszał, nie podrażniał, a dodatkowo przepięknie pachniał. Pewnie nie uda mi się go już dorwać, ale chętnie bym wróciła.
Nivea, Double Effect, antyperspirant w kulce. Miałam go prawie rok, tak bardzo był wydajny! To mój pierwszy antyperspirant w kulce z tej firmy i od tego momentu używam tylko tych. Bardzo dobrze radził sobie z potem i nieprzyjemnym zapachem, a do tego ładnie pachniał. Nie zauważyłam tego podwójnego efektu, czyli gładszej skóry na dłużej, ale wcale tego nie oczekiwałam. Na pewno go jeszcze kupię!
Perfumetka Calvin Klein, Euphoria. Oczywiście jest to podróbka, ale dość dobra, zapach był niemal identyczny. Dobrze się utrzymywał i nie ulatniał zbyt szybko. Mimo wszystko to nie był "mój" zapach, więc na pewno nie kupię ponownie.
Dwie maseczki, obie z firmy AA. Były dość przeciętne, ale też nie drogie, więc być może będę do nich wracać.

Denko nie było zbyt duże, bo ostatnio byłam zabiegana i zaniedbałam pielęgnację i zużywanie zapasów. Jednak już dziś wiem, że wrześniowe na pewno będzie dużo większe.

Zobacz post

-

Isana Festival Love - cudownie pachnący żel pod prysznic, który dostałam na urodziny od @dastiina. Żel ma śliczny zapach, taki energetyzujący, trochę owocowy. Kojarzy się z wakacjami, lekką mgiełką do ciała. Bardzo ładne opakowanie, fajna grafika, w typowo wakacyjnym klimacie. Do tego żel się bardzo dobrze pieni i jest wydajny.
Justynka, dziękuję raz jeszcze!

Zobacz post

-

Uwielbiam żele pod prysznic Isana! W ostatnim czasie pojawiło się sporo nowych w Rossmannie, a ja oczywiście chciałam mieć je wszystkie. Ostatnio robiąc porządki okazało się, że mam ich aż 10, a przecież mam żele jeszcze z innych firm. Te z Isany bardzo lubię za zapachy, są cudowne, od owocowe, przez kwiatowe, po zmysłowe. Każdy znajdzie coś dla siebie. Żele dobrze się pienią i świetnie oczyszczają skórę z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń. Słyszałam opinię, że wysuszają, jednak u mnie nic takiego się nie dzieje. Plusem jest również cena, bo żele kosztują poniżej 5 zł.

Zobacz post


oriflame krem do rak orzech brazylisjki

# Denko 6/2018
Trzynasta chmurka z denkiem. Jest to denko z czerwca, udało nam się zużyć 24 produkty.
1. Oriflame, Krem do rąk Brazil nuts, dobrze nawilżał dłonie ora miał przyjemny zapach.
2. Garnier, Regenerujący krem do rąk, który bardzo dobrze nawilżał dłonie i regenerował je.
3. Nivea anti-perspirant stress protect, bardzo dobrze chronił przed potem oraz brzydkim zapachem.
4. Isana, żel pod prysznic, Love Festival, dobrze domywał skórę i miał przyjemny zapach.
5. Wella pianka do włosów, łatwo wyczesywała się z włosów, nie sklejała ich oraz nie obciążała.
6. Avon płyn do mycia ciała i kąpieli winogrono, dobrze nawilżał oraz domywał ciało.
7. Linda, mydło w płynie agrest&rabarbar, miało on bardzo ładny zapach. Dobrze domywało dłonie i ich nie wysuszało.
8. Isana, żel pod prysznic Tahiti, miał przyjemny kokosowy zapach i dobrze domywał skórę.
9. Ziaja, naturalny krem oliwkowy lekka formuła, idealnie sprawdzał się pod makijaż oraz do nawilżania skóry.
10. Pumice spa proszek do peelingu, dodawałam go do peelingów, które miały za drobne drobinki, przez co stawały się one mocniejsze. Również dobrze sprawdził się zmieszany z płynem do kąpieli lub mydłem.
11. Nivea, Dry Comfort, Antyperspirant w kulce, bardzo dobrze chronił przed potem oraz brzydkim zapachem.
12. Krem Nivea, idealnie sprawdził się do pielęgnacji ciała, twarzy oraz ust.
13. Loreto salon, guma do kreatywnej stylizacji włosów, umożliwiała modelowanie włosów i utrwalanie fryzur.
14. Isana, style 2 Create, puder zwiększający objętość włosów, unosił włosy u nasady oraz zwiększał objętość, miał bardzo ładny zapach.
15. Wibo, Hello Summer, lakier do paznokci (nr 10), który miał bardzo ładny niebieski kolor. Dość długo utrzymywał się na paznokciach i ładnie na nich wyglądał.
16. Laura Conti, Dessert Zero Calorie, Coca Cola Zero, Deserowy balsam ochronny z panthenolem i allantoiną, nadawał ustom lekko czerwony kolor i lekko je nawilżał.
17. BeBeauty, Care, Aktywny detox węglowy, Maseczka do twarzy peel off, która dość długo wysychała na twarzy. Jednak dawała na niej efekt nawilżenia, oczyszczenia i matowienia.
18. BeBeauty, Care, Japoński rytuał piękna, Ekspresowa maseczka do twarzy, skóra po jej użyciu była gładka, miękka oraz odżywiona.
19. Balea, maseczka tygrys, płachta była bardzo dobrze nawilżona. Skóra po jej użyciu była odprężona, nawilżona oraz miękka.
20. Perfecta, Express Mask, aloesowa maska, intensywne nawilżenie, zarówno, jako maseczka jak i krem, bardzo dobrze nawilżyła skórę.
21. Lbiotica Biovax Botanic, próbka ekspresowa odżywka 7w1, włosy po jej użyciu były miękkie, dobrze rozczesywały się oraz nie elektryzowały się.
22. Cien, odżywcza maseczka, zarówno, jako maseczka jak i krem bardzo dobrze nawilżała skórę oraz ją odżywiała.
23.Nutra Effect, próbka rozświetlająco-upiększającego kremu BB SPF 15, nie tworzył efektu maski na skórze, niestety był dla nas trochę za ciemny. Nie tworzył efektu ciasteczka na twarzy.
24. Avon, Foot Works, Złuszczający scrub do stóp, miał on ostre drobinki, dzięki którym bardzo dobrze złuszczał martwy naskórek.

Zobacz post

-

Isana, Love Festival, żel pod prysznic, który zakupiłam w Rossmannie. Kosztował on 3,49zł. Żel ma bardzo ładny zapach jaśminu oraz jest on wyczuwalny w łazience podczas kąpieli. Żel ma różowy kolor, który nie barwi wody. Po jego użyciu skóra jest delikatna, nawilżona oraz miękka. Żel bardzo dobrze się pieni, przez co wystarczy wlać go odrobinę do wanny. Niewielka ilość żelu wystarcza, aby umyć całe ciało. Ma on pojemność 300ml i jest wydajny.

Zobacz post

-

Żel pod prysznic Isana Festival Love, oczywiście z Rossmanna. Kupiłam go standardowo za kilka złotych, chociaż tym razem w cenie regularnej. Już nie raz wspominałam, że bardzo lubię te żele, a ostatnie nowości bardzo mnie kusiły, więc jeden w końcu wzięłam. Żel ma słodki zapach, takie lubię najbardziej, ale nie jest duszący, jest naprawdę przyjemny i bardzo żałuję, że nie utrzymuje się zbyt długo na ciele. Nie wysusza skóry, nie podrażnia, nie powoduje podrażnień. Robi to co musi, myje, dobrze się pienie i jest wydajny.

Zobacz post
1