Golden Rose

Sarmaliska

Hejka! 👋🏻

Nie wyobrażam sobie makijażu bez konkretnego konturowania, bo jak wiesz - mam niezłą twarzo-patelnię. 🤡
Dlatego tym bardziej ucieszył mnie fakt, iż w paczce od Golden Rose na jednej z konferencji Meet Beauty znalazły się kredki, które mi w tym pomogą. Na początku nakładałam je palcami na twarz i próbowałam blendować pędzlem, ale średnie to wychodziło. Za to gąbką - luzik arbuzik! Bardzo łatwo je rozblendować i są bardzo wydajne.

Trochę czekały na swoją kolej - zwłaszcza "53" (do zakrywania ceni pod oczami) i "04" (do zakrywania niedoskonałości). Koloru "22" używałam często, ponieważ lubię konturowanie na mokro i ten kolor również bardzo mi odpowiadał.

9/10 w liskowej skali. 🦊

marcel066

Żółty korektor w kredce Golden Rose zakupiłam jakiś czas temu i kompletnie się u mnie nie sprawdza. Nałożony na problematyczne miejsce podkreśla je, jest za suchy, ciężko go dobrze rozprowadzić i strasznie mnie przesusza. Pod oczy też się nie nadaje bo w chodzi mi w zmarszczki. Po prostu źle wygląda na mojej twarzy, może u innych dziewczyn się sprawdza, ale u mnie niestety nie. Jestem bardzo niezadowolona z tego produktu. 😬

Joanna1984

Korektory w kredce Golden Rose dostępne są w 4 wariantach odcieni: zielony, fioletowy, żółty i brzoskwiniowy. Ja posiadam akurat żółty, który stara sie sprostać moim wymaganiom.
Korektor ma jedwabistą i lekką konsystencję, dzięki której świetnie się rzprowadza wyrównując koloryt skóry. Na skórze nie jest żółty, a wręcz bym powiedziała, że rewelacyjnie dopasował się do mojej śniadej cery.
Nie obciąża skóry, rewelacyjnie kryje niedoskonałości i przebarwienia oraz maskuje małe krostki. Na skórze utrzymuje się długo bez obawy, że coś zaraz ujrzy światło dzienne na twarzy.