Eveline

martulla

EVELINE
Podkład do twarzy, 4w1, Satin Matt,
104 Beige

Znalazłam go w którejś z drogerii kosmetycznych za kilkanaście złotych. Musiał chwilę poczekać na swą kolej... Ale oto i on!
To matująco- kryjący podkład, którego krycie można sobie stopniować według uznania. Gdy moja skóra ma lepsze dni, wystarczy go ociupinę. Gdy jest kapryśna- dokładam go by zakrywać wszelkie zmiany.
Kosmetyk jest bogaty w śluz ślimaka mający na celu ujędrnienie, a także kwas hialuronowy nawilżający skórę.

Beżowa tubka skrywa 30 ml kosmetyku. Jest zakręcana na korek.
Podkład nie jest lejący na tyle, żebyście się miały na wejściu nim umorusać od paluszków do łokci, spokojnie.

Rozprowadzam go palcami lub gąbeczką. Obojętnie jak- i tak ładnie się na niej rozkłada. Super matuje skórę i wyrównuje jej koloryt. Do większych przebarwień, ale takich już konkretnych, potrzeba jeszcze pomocnika w postaci korektora. Poza tym nie mam się co czepić. Nie roluje się, nie robi z mojej buźki ciastka. Wygląda bardzo ładnie i naturalnie. Nie zauważyłam, bym miała po nim jakiś wysyp czy temu podobne sprawy.
Kolor minimalnie ciemnieje na skórze, ale to też nie jest nic strasznego.

foreelock

Wiem, Tłusty Czwartek już był 🍩. Kiedyś robiłam owe zdjęcia do jakiegoś konkursu z nim i w sumie tak wyszło, że ich nie wysłałam 🤦‍♀️. Babol.
Ale podobają mi się 🙈.
Na zdjęciu są kosmetyki, które bardzo lubię i niektóre mam do tej pory oprócz podkładu Eveline - bo mi się nie sprawdził choć chętnie dałabym mu drugą szansę 🤔.
Jest tutaj też serum naturalnie wzmacniające od Resibo, które miałam przyjemność testować dzięki wizaż.pl. Mega tłuściutkie, o bardzo przyjemnym zapachu, w 98,5 % ze składników pochodzenia naturalnego. Super nawilża buzię, ujędrnia ją i rozjaśnia. Twarz po jego zastosowaniu jest gładka i promienna. Ja używałam na noc samo albo w połączeniu z kremem.
Na zdjęciu jest też paletka Natalii Siwiec 'nath' Revolution Pro i jest to moja ulubiona paletka, którą dostałam od przyjaciółki 🥰. W środku są 2 niesmawite bronzery z czego jeden jest z drobinkami. Puder o żółtym odcieniu (nie wiem jak, gdzie i kiedy go używać 🤷‍♀️ - może któraś podpowie?). Cudowny róż, który bardziej wpada w pomarańcz ale na buzi wygląda nieziemsko oraz 2 rozjaśniacze - Sweetheart wpada w złoto i Admirer, bardziej stonowany. Ten pierwszy absolutnie jest moim ulubionym.
Oprócz tych perełek są tam też 2 pomadki, jedna w kolorze nude, w kredce, mój must have, jest jedwabista, mega kryjącą, nie wysusza, pięknie pachnie i jest od Maybelline - Super Stay Ink Crayon 💪. Druga to matowa czerwień od Wibo, płynna pomadka, która zastyga na ustach, daje im wyrafinowany kolor i jest super trwała 💋.

Prawdopodobnie mogłam gdzieś tutaj już o tych kosmetykach wspominać 🙂.

alicja166

Podkład do twarzy z firmy Eveline, używam najczęściej w gdy bardzo się spiesze. Jest to najlepsze rozwiązanie ponieważ kozna to nawet ładnie nałożyć palcami i nie widać żadnych smug. Bardzo lubię ten produkt bo można nim budować krycie na twarzy, czego zazwyczaj oczekuje.

ewela22

Podkłady eveline jakie kupiłam jakiś czas temu na promocji w Rossmannie. Faktycznie są matujące, tak jak zapewnia producent, a dla mnie to duży plus. na tę porę roku Mix tych dwóch kolorów (101 i 104) idealnie pasuje do mojej buzi. Niestety niezbyt dobrze kryją, ale za to są lekkie, nie zapychają twarzy.

Czarnuuch

Chyba większości znany podklad marki Eveline Cosmetic, Satin Matt. Ostatnio będąc w Rossmanie zauważyłam, że jest na promocji, więc postanowiłam się skusić, jego cena to 9.99 jak dobrze pamiętam. Ogólnie wiazalam z nim duże nadzieję, ale się trochę rozczarowałam. Podklad ma słabe krycie, wchodzi mi strasznie w pory, dodatkowo kiepsko wygląda na twarzy.. strasznie ciasteczkuje. Mam wrażenie, że po czasie ciemnieje. Wybrałam kolor najciemniejszy czyli 104 Beige. Odnoszę wrażenie, że wpada lekko w pomarańcz. Dam mu jeszcze szansę i wypróbuję wymieszać go z innym podkładem.

mtoma

Podkład 4w1, wpadłam na niego przypadkiem w Rossmannie, był w super promocji. Zaskoczył mnie już przy pierwszej aplikacji Matująco-kryjący podkład zapewnil mi super satynowy efekt makijażu, zmatowił oraz wyrównał koloryt cery. Bardzo łatwo się aplikuje ze względu na swoją aksamitną konsystencje, ma możliwość stopniowania krycia. Formuła jesr bogata w filtrowany śluz ślimaka. To co szukam w podkładzie to to, że stapia się z cerą, ujędrnia i zapewnia idealne krycie. Doskonale nawilża. Jedyny minus, na mojej twarzy długo się nie utrzymuje, jak większość podkładów, nawet tych z górnej półki. Korektor bez zarzutu doskonale zakrywa zasinienia, ściąga z mojej twarzy oznaki zmęczenia, rozświetla I niweluje niedoskonałości. Polecam za tą cenę naprawdę warto

kkosarska

☁️ Eveline. Satin Matt. 4w1. Mattifying & Covering Foundation.
Podkład matująco-kryjący.
Zaintrygowana filtrowanym śluzem ślimaka postanowiłam zakupić ten podkład na jesiennej promocji w Rossmannie. Zapłaciłam za niego 9,69 zł. Wybrałam odcień 104 Beige - odcień bezpieczny, zawsze wybieram beż jak nie znam koloru albo jak nie ma testera. Zawsze gdyby był za jasny mogę wykonturować twarz bronzerem. W Rossmannie były tylko 4 odcienie tego podkładu, nie wiem czy w ogóle jest ich więcej.

To mój drugi podkład tej marki. Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona jego jakością. Jest warty uwagi. Podkład ten bardzo dobrze się rozprowadza, nie robi smug ani nie tworzy efektu maski. Daje satynowy efekt na skórze, nie jest to płaski mat. Długo trzyma się na mojej skórze i wygląda bardzo świeżo. Można stopniować jego krycie, wygładza skórę i ma fajny, delikatny zapach. Nakładam go gąbeczką i efekt jest super. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i wiem, że to nie ostatnie opakowanie.