5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Bronzer do konturowania owalu twarzy w uniwersalnym, chłodnym odcieniu do wszystkich typów karnacji. Kremowa formuła idealnie stapia się ze skórą, podkładem oraz innymi kosmetykami do twarzy, nie robiąc plam. Cynamonowy zapach pobudza zmysły i sprawia, że codzienny makijaż staje się przyjemnością.

Produkt dodany w dniu 04.10.2019 przez paoleandra

Bell Cinnamon Girl, Bronze & Contour Powder, Bronzer do modelowania twarzy

BrązER który zakupiłam w Biedronce, pochodzi on z marki Bell. Jest on z limitowanej kolekcji, Ma piękny odcień nie za chłodny oni nie za ciepły. Jego dodatkowym atutem jest piękny delikatnie słodki zapach. Brazer idealnie rozciera się na buzi, nie robiąc przy tym żadnych plam.
Uwielbiam kosmetyki z limitowanych edycji dostępny w Biedronce, bo jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam. Kosmetyk ten kosztował mnie około 10 zł.

Zobacz post

Bell Cinnamon Girl, Bronze & Contour Powder, Bronzer do modelowania twarzy

BELL BRONZE&CONTOUR POWDER 01 CINNAMON FUSION. Na temat tego bronzera wszędzie na youtubie szerzyło się tyle pozytywnych opinii, że aż w końcu i ja się skusiłam i pobiegłam po niego do Biedronki. Jestem wielką fanką cynamonu więc od razu po otwarciu zaczęłam wąchać jak pachnie i baaardzo się rozczarowałam, ponieważ jak dla mnie śmierdzi okropnie. Pigmentacja jest idealnie wyważona, bez problemu się go blenduje i pięknie prezentuje się na twarzy. W dodatku ma ładny odcień, który ani nie wygląda sino, ani nie tworzy pomarańczki na twarzy. Koniec końców cieszę się, że się na niego skusiłam bo jakość jest świetna, lecz tak jak pisałam wcześniej totalnie nie przekonuje mnie jego zapach.

Zobacz post

Bell, Cinnamon Girl, Bronze & Contour Powder (Bronzer do modelowania twarzy)

Puder brązujący ma ładny kolor, raczej neutralny, ale minimalnie kieruje się w stronę cieplejszej tonacji (acz nie jest to typowy, ciepły bronzer, choć zdjęcia robione w czasie tzw. golden hour mogą sprawiać takie wrażenie...). Przyjemnie się nim pracuje. Nie ma tępej, suchej konsystencji. Dobrze osiada na skórze, a przy tym łatwo się rozciera. Ma wykończenie pomiędzy matem a satyną. Jego trwałość oceniam bardzo dobrze, utrzymuje się na skórze cały dzień. To świetny bronzer do codziennego użytku, bo jego zachowanie jest bezpieczne. To mój aktualny ulubieniec i stały towarzysz codziennej porannej rutyny

http://blondekitsune.blogspot.com/2019/10/jesienny-look-z-biedronki-bell-cinnamon.html

Zobacz post

kosmetyki do makijażu

Kosmetyki do makijażu które kupiłam sobie w ostatnim czasie. Są tu aż trzy podkłady: dwa z nich kupiłam w Hebe i są to podkłady Eveline. Podkład matująco - kryjący 4 w 1, Eveline, Satin Matt, Mattifying & Covering Foundation 4 in 1 w odcieniu 102 Vanilla. To podkład po który ostatnio sięgam najchętniej. Odpowiada mi jego średnie krycie i to jak naturalnie wygląda na twarzy. Jest delikatnie rozświetlający/ satynowy i trwały. Ten drugi to kryjąco-nawilżający podkład & korektor 2w1 Eveline, Selfie Time w odcieniu 01 Porcelain na razie czeka na przetestowanie, ale mam nadzieje, że sprawdzi się tak samo dobrze. Trzecim podkładem jest Kobo, Cushion Foundation w odcieniu 1 Porcelain. Jest to matujący podkład o lekkiej konsystencje. Zdecydowałam się na niego z myślą o wrzuceniu go do torebki ze względu na to że jest to podkład w gąbeczce z dołączonym aplikatorem. Kupiłam również trzy pomadki do ust. Wszystkie są to płynne matowe pomadki, bo takie ostatnio lubię najbardziej. Jednymi z moich ulubionych są pomadki Golden Rose. Wybrała dwie z trzech dostępnych z serii Nude Look, czyli Velvety Matte Lipcolor w odcieniach: 02 i 03. Bardzo podobają mi się oba te odcienie. Natomiast same opakowania i aplikatory troszkę niezbyt dobrze są wykonane. Napisy z opakowania niezwykle szybko się ścierają, a aplikatory są niestabilne. Trzecia pomadka jest Bell, Mat & Soft Lips z edycji limitowanej Cinnamon Girl nr 02 Sweet Pepper. Ma bardzo ładny odcień i podobał mi się on jako jedyny z tej serii. Z tej edycji kupiłam również Bronzer/Puder do konturowania Cinnamon Girl, Bronze & Contour Powder. Ma bardzo ładny odcień i do tego pachnie cynamonem. Ostatni kosmetyk to wypiekany puder brązujący do twarzy i ciała My Secret, Tropical Kiss, Face'n'Body Bronzing Duo Powder, który nie tylko ma fajnie wyglądające opakowanie, ale i tez dobrze się prezentuje na twarzy.

Zobacz post

BRONZER BELL

CYNAMONOWY BRONZER BELL
Jest! Udało się! Oto i mnie przypadł zaszczyt przetestowania bronzera z Bell bronze&contour powder. Zakupiłam go jeszcze przed wysypem pozytywnych recenzji i byłam niezmiernie dumna z tego wyczynu. I teraz uwaga – SPOILER! I mnie świetnie się sprawdził! W dalszej części piszę o tym z jakiego powodu tak umiłowałam sobie ten bronzer

NIE OD RAZU KRAKÓW ZBUDOWANO
Nie można powiedzieć, że opakowanie jest tandetne… Jest wykonane z przeźroczystego plastiku. Piękny złoty nadruk najprawdopodobniej będzie się ścierał – chociaż póki co na to się nie zapowiada. Łatwo się otwiera, ale nie na tyle żeby pobrudzić wnętrze torebki. Sprawia wrażenie całkiem solidnego – jak jest naprawdę okaże się z czasem. Myślę, że jak na tak tani produkt nie ma co narzekać na formę w jakiej podany jest bronzer. Opakowanie jeszcze lepszej jakości z pewnością miałoby wpływ na cenę kosmetyku.

BRONZER SŁOŃCEM POZŁACANY
Sam produkt to idealne połączenie neutralnego odcienia brązu z lekkim dodatkiem ciepłych promieni słońca. Idealnie podkreśli pozostałości letniej opalenizny. Wbrew pozorom ma lekko satynowe wykończenie (a nie matowe), co można zaobserwować na swatchu. Mimo to na próżno doszukiwać się w nim rozświetlających drobin.

To co zdecydowanie pozytywnie mnie zaskoczyło to zapach. Piękny, otulający zapach cynamonu. Perfekcyjny na jesienne makijaże w ulubionym, cieplutkim swetrze.

Jeśli chodzi o pracę z cynamonowym bronzerem z Bell to nie mam żadnych zastrzeżeń. Kosmetyk jest bardzo dobrze napigmentowany, nie robi plam i bardzo ładnie się rozciera.

WSZYSTKO CO DOBRE SZYBKO SIĘ KOŃCZY
Podsumowując kosmetyk zdecydowanie jest wart uwagi. Stał się moim ulubieńcem. Używam go solo, używam go w duecie po chłodniejszym gagatku… Genialnie radzi sobie zarówno w makijażu dziennym jak i wieczorowym.

Niestety, tak jak wiele świetnych kosmetyków, pochodzi z serii limitowanej. Ale spokojnie! Pielęgnujcie silną wolę i nie róbcie zapasów! W końcu jest jeszcze tyle nieodkrytych kosmetyków, na które czekamy my i… nasza toaletka

Zobacz post

Kolekcja bronzerów

Pokazałam Wam moją kolekcję rozświetlaczy, to teraz czas na bronzery. Mój zbiór nie jest, aż tak poksźny, ale codziennie nam z czego wybierać.
Zdecydowanie królują produkty Bell😁.
Co więcej, zauważyłam, że zależnie od pory roku sięgam po produkty o innym kolorze.
W lato i jesień częściej sięgam po ciepłe i rozświetlające produkty, tj. Produkt Glow nad Go czy ten z morskiej kolekcji.
Zimne, czasem aż wpadające w szarości bronzery używam zazwyczaj zimą - tu sprawdzają się produkty Gingerbell czy Seet coffie.
Moja nowość, czyli Bell Cinnamon Girl to raczej neutralny produkt, bardzo się z nim polubiłam, a ten cudowny zapach cynamonu, ahhh.

Zobacz post


Kolekcja cynamonowa Bell

Bardzo się cieszę bo udało mi się kupić w Biedronce limitowaną kolekcję cynamonową marki Bell.
Kosmetyki które kupiłam to brązer w pięknym kolorze, ani nie za chłodnym ani nie za ciepłym i w dodatku cudnie pachnący cynamonem w odcieniu 01 Cinnamon fusion.
Rozswietlajacy róż do policzków w odcieniu 01 Angel cake mieni się pięknymi różowymi drobinkami.
Kupiłam również dwa cienie sypkie, jeden w kolorze pieknego złota 01 Vanilla sugar oraz kolor jasnego wina czyli 02 Cherry tea. Nie mogłam po prostu zdecydować się na jaden.
Ostatnim zakupem się eyeliner w odcieniu błyszczącego burgundu w kolorze 01 Burgundy look który będzie pięknym akcentem w jesiennych makijażach.
Kiedy tylko zobaczyłam że tak kolokacja ma się znaleźć w Biedronce wiedziałam że muszę coś z niej kupić.

Zobacz post

Cinnamon girl bronzer bell biedronka

Bronzer z nowej kolekcji Bell Cinnamon Girl ❤️
Bronzer do modelowania twarzy ❤️
Kupiłam go oczywiście w Biedronce za ok 12 zł. Produkty z nowej kolekcji jak zwykle rozeszły się jak świeże bułeczki. Bronzer jest ładnym, chłodnym odcieniu, więc będzie pasował do większości karnacji. Jest bardzo dobrze napigmentowany, o czym przekonałam używając go po raz pierwszy. Zrobiłam sobie ogromne ciemne plamy, bo z przyzwyczajenia nałożyłam dużo kosmetyku na pędzel 😁 Jednak spokojnie, świetnie się z nim pracuje i nie zrobimy sobie krzywdy. Bronzer bardzo ładnie się rozciera. Długo utrzymuje się na twarzy. Nie ma w sobie żadnych drobinek, ma aksamitne wykończenie. Nie zapycha,.co również jest dla mnie ważne. Ogólnie jeśli uda Wam się go jeszcze gdzieś dorwać to polecam!

Zobacz post

Bell Polska, Cinnamon Girl

Mam i ja Polowałam na nową kolekcję Bell w Biedronce od kiedy tylko zobaczyłam jej zapowiedź w internecie. Co prawda nie udało mi się kupić wszystkich kosmetyków jakie chciałam mieć. Brakuje mi bordowego linera, ale u mnie to nawet testerów nie ma na półkach, więc mam nadzieję, że nie dotarły jeszcze i niebawem się pojawią.

Kupiłam:
- Matowa pomadka w płynie 02 Sweet Pepper
- Matowa pomadka w płynie 03 Precious Saffron
- Rozświetlający róż do policzków 01 Angel Cake
- Brązujący puder 01 Cinnamon Fusion
- Sypki pigment do oczu 01 Vanilla Sugar
- Sypki pigment do oczu 02 Cherry Tea

Zastanawiałam się jeszcze nad rozświetlaczem, ale róż który wzięłam śmiało można używać do rozświetlania kości policzkowych. Sprawdziłam i wygląda pięknie jako rozświetlacz.
Bronzer ma piękny odcień, nie robi plam i pięknie wygląda na twarzy przez cały dzień.
Pomadki może nie grzeszą trwałością, ale tak pięknie prezentują się na ustach. Odcień 02 to mój faworyt z tej kolekcji.
Pigmenty do oczu to coś, co każda sroczka musi mieć. Złoty używam już kilka dni z rzędu i nie mogę wyjść z zachwytu jak on pięknie wyglaa na powiece. Nakładałam je już na bazę, klej z Nyxa, na suchą powiekę, na cienie w zbliżonym kolorze. Za każdym razem uzyskałam inny efekt i za każdym razem byłam zachwycona.

Cena pudru brązującego 13,49 zł
Cena pomadek i pigmentów 9,99 zł
Cena rozświetlającego różu 7,99 zł

A wy, kupiłyście już coś z tej kolekcji?

Zobacz post

kosmetyki hebe rossmann

Kosmetyki, które ostatnio udało mi się kupić, część jest z Rosska, a część z Hebe i bronzer z Biedry.
W Hebe trafiłam na promocje, a w Rossku kupiłam bo musiałam, bo nie miałam czym już myć buzi.
W Hebe kupiłam: gąbeczkę (strasznie podobają mi się te marmurkowe wzorki), Skin in the City Krem - żel do twarzy, Don't Shine, Matujący i Bielenda Botanic Formula, Krem do twarzy, Nawilżający, Olej z konopi + szafran.
W Rossku kupiłam: Perfecta No Problem, Peelingujący żel do mycia twarzy odblokowujący pory i Luksja Pro Care, Kremowy żel pod prysznic, Dragon Fruit (i jeszcze parę rzeczy do domu, ale już nie robiłam im zdjęć ).
W Biedrze kupiłam Bell Bronzer & Contour Powder 01 Cinnamon Fusion puder brązujący. Wpisy na IG skusiły mnie do jego zakupu, a ostatnio zostałam bez bronzera.
Skin in the City Krem już używałam i przyznam, że po pierwszych dwóch użyciach jestem pod wrażeniem, zobaczymy jak na dłuższą metę. Chciałam kupić coś do mycia buzi, ale zakupy na szybko mi nie służą, ale i tak się cieszę że go kupiłam - wydaje się fajny.
Krem Bielendy miałam już w próbkach i bardzo mi się spodobał, więc nie powinnam mieć z nim problemów.
Żel pod prysznic ma świetny zapach i głównie dlatego go wybrałam, bo niestety Original Source były drogie i zapachy jakie miałam.
Z Perfectą i jej peelingiem jeszcze nie miałam styczności i jestem ciekawa bo od dłuższego czasu chodził za mną, a że była przecena to się skusiłam.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem