4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 30.09.2019 przez hangled

Balea Pomadka ochronna do ust, Magical Team

Pomadka ochronna Balea, Magical Team. Kupiłam ją już dawno temu, wrzuciłam do torebki i często korzystałam. Ma bardzo delikatny, przyjemny zapach, w smaku jest praktycznie niewyczuwalna. Nie ma żadnego koloru, jedynie delikatnie nabłyszcza usta. Jestem zadowolona z jej działania, zabezpiecza usta przed wysychaniem, wygładza je i nawilża. Dodatkowo przynosi ulgę, gdy usta są spierzchnięte i szybko je regeneruje. Z początku myślałam, że będzie odznaczać się tylko uroczym opakowaniem, jednak zawartość sprawdziła się w 100%.

Zobacz post

Balea Magical Team

Zestaw kosmetyków Balea z limitowanej edycji Magical Team. Mam te kosmetyki dzięki kochanej @sufcia72, która obdarzyła mnie prawie całą dostępną serią Maseczkę w płacie podarowała mi @hangled, z czego również bardzo się ucieszyłam
Zapach tych kosmetyków jest bardzo ładny, opakowania również, niesamowicie przyjemnie się ich używa. Wśród produktów znajduje się: balsam do ciała, dezodorant, pomadka do ust, żel antybakteryjny oraz maseczka w płacie. Tyle przyjemności w używaniu

Zobacz post

Balea Pomadka ochronna do ust, Magical Team

Jesienią pomadki to mój absolutny niezbędnik, muszę zawsze mieć jakaś przy sobie. Jestem też fanką wszystkiego co urocze, wiec zobaczywszy to śliczne opakowanie długo się nie zastanawiałam i zdecydowałam się kupić kolejną pomadkę. Zaintrygował mnie również zapach tego małego cudeńka od balea- jest to zapach morskiego blasku . Ciężko mi powiedzieć czy morski blask właśnie tak pachnie, ale jest to zdecydowanie przyjemna i delikatna woń. Poza tym kocham tę markę i chętnie przetestuję każdą kolejną nowosć

Zobacz post

Zakupy maseczki Marion Balea Polka

Ja wczoraj nie planowałam kosmetycznych zakupów, szukałam tylko kalendarza adwentowego z herbatkami i z Balea, a wyszło jak wyszło. Za namową @Syll wybrałam się do E.Leclerc, niestety herbatek nie było, ale za to znalazłam dużo fajnych kosmetyków. Ogólnie bardzo żałuję, że ten sklep jest na drugim końcu Wrocławia i nigdy tam nie chodzę, ale i tak akurat planowałam się wybrać do innego sklepu w tych okolicach, więc będę kalendarza jeszcze szukać. Jednak był tam naprawdę spory wybór kosmetyków, których nei widziałam w innych sklepach. Trochę się śpieszyłam, więc złapałam tylko żel pod prysznic z limitowanej kolekcji od Luksji. Ten jest w wersji Strawberry Smoothie, jak on przepięknie i przesłodko pachnie. Widziałam nie raz Wasze chmurki z tymi kosmetykami, i cieszę się że teraz je też będę mogła go przetestować. Dobrałam za to sporo maseczek, niektóre z myślą o mojej mamie, ale resztę będę sama testować. Dla mamy kupiłam dwie z firmy Vollare - jedna ma zapewnić Ekspresowe Ujędrnienie, a druga Perfekcyjne Wygładzenie. Sobie kupiłam 3 maseczki z Marion - pierwsza jest z Dynią i Imbirem, ma działanie przeciwstarzeniowe i regenerujące. Na jesień będzie idealna. Do tego maseczka oczyszczająca peel-off z wyciągiem z aloesu i zielonej herbaty. Ma wystarczyć na 3 aplikacje. Ja bardzo lubię maseczki do ściągania, więc tym bardziej się cieszę na testy. Ostatni jest głęboko oczyszczający plaster na nos, kosztował grosze więc żal było nie kupić. Na koniec dwie maseczki z firmy, którą spotykam się pierwszy raz - Polka, z natury piękna. Widziałam chmurkę z tymi maseczkami u @Venus300 i stwierdziłam, że warto zaryzykować. Podoba mi się ogromnie ich opakowanie i nazwa firmy.
Potem wpadłam na sekundę do DM i wypadłam z 4 rzeczami. Najpierw w oko wpadł mi balsam do ciała Magical Team. Przeurocze to opakowanie, zapach bardzo przyjemny, nie mogłam się powstrzymać, zwłaszcza że uwielbiam balsamy. Kupiłam też pomadkę z tej samej serii, ostatnio zauważyłam że mam tylko jedną pomadkę ochronną, nie wiem gdzie podziała się reszta. Musiałam więc uzupełnić zapasy, a że moja poprzednia pomadka tej firmy, którą dostałam od @sufcia72 sprawdza się rewelacyjnie, brałam ją w ciemno. Na koniec zostawiłam galaktyczne, brokatowe maseczki do twarzy, które ostatnio można było wygrać na instagramie @Dresscloud. Ja wybrałam dla siebie żelową maskę Shining Star oraz maseczkę w wersji peel-off Space Glam. Myślałam, że obie wersje są peel-off, ale teraz jeszcze bardziej jestem ciekawa, jak taka brokatowa maseczka się sprawdzi w formie żelu.
I to by było na tyle, wpadły mi same nowości, nie wiem kiedy ja to wszystko zużyję ale bardzo się cieszę, bo chociaż takie zakupy cieszą oko.

Zobacz post
1