6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Podkład do twarzy Avon True to matowy efekt, lekka, oddychająca formuła i nawet 24-godziny trwałego, świeżego wyglądu!
Formuła produktu:podkład w płynie, idealny na cały dzień i noc poza domem
Działanie: supertrwała, oddychająca formuła zapewnia skórze matowy i świeży wygląd nawet przez 24h*!
Efekt:średnie-pełne krycie, świeży makijaż przez cały dzień i… noc!

Podkł ...

Podkład do twarzy Avon True to matowy efekt, lekka, oddychająca formuła i nawet 24-godziny trwałego, świeżego wyglądu!
Formuła produktu:podkład w płynie, idealny na cały dzień i noc poza domem< ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 27.09.2019 przez Sonrisaa

denko czerwiec 2020

#DENKO6/2020
Trzydziesta siódma chmurka z denkiem. Jest to denko z czerwca, udało nam się zużyć 40 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. L`biotica, Rose mask, Maska na tkaninie z olejem z dzikiej róży, skóra po użyciu maseczki była doskonale nawilżona, oczyszczona oraz pozostała miękka. Pozostałości po maseczce szybko zostają wchłonięte przez skórę, a resztki pozostałe w opakowaniu można wmasować w skórę.
2. Muju, Maska do twarzy w płacie, Carnival, Rozświetlająca, miała nadruk maski karnawałowej. Płachta była bardzo dobrze nasączona esencją oraz dobrze przylegała do twarzy. Skóra po jej użyciu była nawilżona, rozświetlona oraz gładka.
3. Kneipp, Perełki do kąpieli, Bez stresu, Mandarynka&pomarańcza, barwiły one wodę na pomarańczowo oraz nawilżały skórę.
4. Marion detox, maska oczyszczająca z aktywnym węglem bambusowym, miała szary kolor. Skóra po jej użyciu była oczyszczona, wygładzona oraz rozświetlona.
5. Polka owies, maseczka do twarzy elastyczność+odżywienie, miała ładny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była odżywiona, nawilżona oraz gładka.
6. Bielenda, Vegan muesli, maseczka+peeling 2w1, miała kremową konsystencję, w któej znajdowały się naturalne drobinki peelingujące. Skóra po jej użyciu była dobrze nawilżona, ukojona oraz miła w dotyku.
7. Eveline, FaceMed +, Active Detox, Maseczka z aktywnym węglem przeciw niedoskonałościom 3 w 1, miała za zadanie głęboko oczyszczać skórę, zmniejszać widoczność porów oraz matowić i regulować wydzielanie sebum - zadania te bardzo dobrze spełniała.
8. Eveline, Facemed +, Maseczka do twarzy, Hydra Detox, Oczyszczająco-nawilżająca, Maska węglowa (8w1), dobrze spełniała swoje zadania, skóra po jej użyciu była dobrze oczyszczona, nawilżona, odświeżona oraz wygładzona.
9. Cien, Maseczka nawilżająca z witaminami E, C i F, miała ładny zapach. Skóra po jej użyciu była odżywiona, nawilżona oraz zregenerowana.
10. Cien, Maseczka odmładzająca z ceramidami, miała ładny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była wygładzona, miękka oraz rozświetlona.
11. Avon, True, Power Stay 24 hours, Podkład do twarzy, miał dość specyficzny alkoholowy zapach, który był wyczuwalny podczas aplikacji go na twarz. Odcień Porcelain idealnie dopasował się do mojej skóry. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Ładnie się wtapia w skórę oraz nie tworzy efektu
maski na twarzy.
12. Ketoxin Forte, przeciwłupieżowy szampon wzmacniający w saszetce, miał przyjemny słodki zapach, który jest przez jakiś czas był wyczuwalny. Nie mogę zbyt wiele powiedzieć o skuteczności szamponu, ponieważ tylko raz umyłam nim włosy. Włosy po jego użyciu były dobrze oczyszczone, a sam produkt nie podrażniał skóry głowy.
13. Marion Professional Argan, Szampon intensywnie regenerujący, miał przyjemny zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny na włosach. Szampon dobrze oczyszczał włosy oraz nie podrażniał skóry głowy. Włosy po jego użyciu dobrze rozczesywały się, były nawilżone oraz wygładzone.
14. Marion Professional Argan, Szampon intensywnie wzmacniający, dobrze oczyszczał włosy oraz nie podrażniał skóry głowy. Włosy po jego użyciu dobrze rozczesywały się, byly nawilżone oraz wygładzone. Po jednym użyciu nie zauważyłam czy włosy mniej mi wypadały.
15. Perfumetka Bi-es, Blossom Garden EDP, zapach ten idealnie nadawał się na co dzień i na wiosnę oraz lato. Zapach był przyjemny, kwiatowy oraz dość trwały na skórze.
16. Nutka, Antybakteryjny żel do rąk, pachniał przyjemnie, alkohol nie był aż tak mocno wyczuwalny jak w innych żelach. Jego konsystencje była lekka, przez co szybko się wchłaniał nie wysuszając skóry.
17. Silcare, Oliwka do skórek i paznokci w sztyfcie, dobrze odżywiała i nawilżała skórki oraz poprawiała wygląd paznokci.
18. Isana, pomadka pielęgnacyjna do ust, Pomarańcza&wanilia, usta po jej użyciu były nawilżone oraz zregenerowane.
19. Bielenda, Skin Shot, Lemon Salt, peeling gruboziarnisty, miał łądny cytrynowy zapach. Peeling miał konsystencję peelingu cukrowego w której znajdowały się drobinki peelingujące. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, odświeżona, wygładzona oraz miękka w dotyku.
20. Bielenda, Skin Shot, Coffee powder, Peeling drobnoziarnisty, miał intensywny kawowy zapach. Peeling miał żelową konsystencję w której znajdowały się drobinki peelingujące. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, odświeżona, wygładzona oraz miękka w dotyku.

Zobacz post

Avon podkład power stay 24 hours

Avon, True, Próbki podkładu Power Stay 24hours , które zamówiłam w Avon. Cena próbki to 1zł/szt. Wybrałam do wypróbowania odcienie Light Ivory, Ivory, Light Beige oraz Porcelain. Każda próbka miała dość specyficzny alkoholowy zapach, który był wyczuwalny podczas aplikacji go na twarz. Odcień Light ivory, był dla mnie za jasny, Light Beige był trochę za ciemny, a pozostałe dwa odcienie były zdecydowanie lepsze. Podkład dobrze rozprowadza się na twarzy zarówno gąbeczką jak i pędzlem. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Ładnie się wtapia w skórę oraz nie tworzy efektu maski na twarzy. Utrzymuje się cały dzień oraz dobrze współgra z pudrami. Nie zapycha oraz nie podrażnia skóry. Pojemność próbki to 1ml.

Zobacz post

Avon True, Power Stay 24 Hour, Podkład do twarzy

AVON • TRUE, POWER STAY 24 HOUR FOUNDATION. PODKŁAD DO TWARZY 24 GODZINY

Podkład ma aż 15 odcieni do wyboru. Mamy tu podział na jasne, średnie i ciemne, oraz podział na chłodne, neutralna i ciepłe. Dzięki temu łatwiej jest dobrać podkład pod siebie. Każdy może znaleźć coś dla siebie. Nawet takie bladziochy jak ja. Mnie najbardziej podpasowały odcienie Light Ivory oraz Porecelain, a Warm Ivory, który jest minimalnie ciemniejszy będzie dla mnie idealny na lato.
Opakowania z dozownikiem bardzo przydatne, aby dozownik zadziałał trzeba go przekręcić w prawo. Konsystencja jest typowa dla podkładu, odpowiednia. Jest to podkład, którym ładnie można stopniować krycie. Przy lekkiej warstwie ma średnie krycie, przy trochę grubszej ma już mocne. Zauważyłam, że przy za grubej warstwie lubi trochę mocniej ściemnieć. Ale przy nakładaniu normalnej warstwy, gąbeczką na mokro, nie zauważyłam ciemnienia, jest wtedy perfekcyjny.

Moim zdaniem jest to podkład nie do zdarcia. Po zrobieniu swatchy chciałam je zmyć. Nie poradził sobie żel pod prysznic na gąbce mimo szorowania, nie pomógł olejek do demakijażu, musiałam użyć płynu do demakijażu dwufazowego. Jednak na twarzy na szczęście olejek do demakijażu dawał sobie radę. Jest to produkt bardzo trwały dzięki czemu nawet zła pogoda nie jest mu straszna. Bez problemu wytrzymuje cały dzień. Nie podkreśla suchych skórek i nie daje wyglądu maski. Jakoś tak wtapia się w skórę, że nie wygląda po prostu sztucznie. Po nałożeniu na niego pudrów, bronzerów i rozświetlaczy nie traci swojej trwałości. Nie zapycha skóry (ale trzeba pamiętać o bazie, i o dobrym oczyszczaniu cery). Nie zaliczyłabym go jako ciężkiego podkładu, wydaje się mieć naprawdę lekką formułę.
Czy zostanie ze mną na dłużej? Myślę, że tak. Uwielbiam jego trwałość, uwielbiam to, że się nie waży i że ładnie dopasowuje się do skóry, a to że jego mogłam z łatwością dobrać swój kolor, jest przeogromnym plusem.

Zobacz post

Avon power Stay podkład

Podkłady Avon Stay 24 Hour, Light Ivory i Porcelain.

Na zakup tych podkładów zdecydowałam się po przeczytaniu wielu świetnych recenzji. Miałam nie lada problem z doborem odpowiedniego odcienia, dlatego zdecydowałam się na dwa. Oba są bardzo jasne, jednak jeden z nich szybko oksyduje, a drugi ani trochę, co jest dosyć dziwne. Poza tym na twarzy wyglądają naprawdę dobrze. Mają dobre krycie, które można jeszcze budować. Nie podkreślają porów, ale suche skórki już niestety tak. Nie ciasteczkują się na mojej mieszanej cerze, ale potrafią delikatnie wejść w zmarszczki, jednak nie ma tragedii. Podkład trzymał się cały dzień (ok 12h) i nie wymagał szczególnych poprawek, oprócz oczywiście zmatowienia twarzy, ale w przypadku mojej cery jest to zawsze konieczne.Ogólnie jestem zadowolona, bo wygląda na mojej twarzy naprawdę dobrze. Co do oksydacji, to robi to odcień Light Ivory. Porcelain nie zmienił swojego odcienia.

Zobacz post

Avon power stay podkład szminka

Zamówienie z Avon, na które niedawno się skusiłam.

Odkąd weszły te produkty do katalogu, czytam niemalże same pozytywne komentarze na ich temat. A jako, że moje zapasy podkładowe się skończyły postanowiłam się skusić właśnie na te. Wybrałam sobie dwa odcienie: Porcelain oraz Light Ivory. Do tego dobrałam dwie pomadki: Relentless Rose oraz Cant Quit Cafe. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że jeden odcień bardzo oksyduje. Strasznie szkoda, bo nie dość, że jest fajny, jasny, to jeszcze nie jest różowy... A pomadki? Nie mogłam ich zmyć z dłoni, więc o czymś to świadczy. Ale z całkowita opinią poczekam, aż je porządnie przetestuję.

Zobacz post


Zestaw kosmetyków Avon

Cała seria Power Stay od Avon. Jestem zachwycona tymi kosmetykami, dlatego przychodzę Wam o nich więcej opowiedzieć. Jeśli chodzi o podkłady to wiadomo, że każdy kolor zajmuje się nieco inaczej, ale generalnie wszystkie są matujące i nie brudzą aż tak jak inne podkłady. Jak damy im zaschnąć to nie zostają na ubraniach np przy zakładaniu koszulki, chyba że mocno przetrzemy twarz ubraniem. Super też, że można się przytulać z tymi podkładami na twarzy i nie zostawiamy wszędzie brązowych plam. Każdy z nich jest zamknięty w szklanej buteleczce z pompką więc wygodnie się wydobywa. Rureczka sięga dna, więc myślę, że będzie się je dało zużyć do końca. Jeśli chodzi o kolory to są tu i jaśniutkie i ciemne, ale są też takie neutralne, że dla mnie pasuje w sumie więcej niz jeden odcień. Pod względem krycia jest SUPER, kryją bardzo podobnie jak HD Catrice, ale są trochę mniej "suche", więc na plus.

Pomadki to w ogóle rewelacja. Nie ukrywam, że lubię mieć pomalowane usta, ale przeważnie wychodzę na cały dzień z domu, wiec biorę ze sobą jedzenie i zawsze miałam problem ze zjadaniem się szminek. Teraz problem rozwiązany. Owszem pomadki troszkę się zjadają, ale nie jest to widoczne z dalsza, dopiero z bliższa jak się przypatrzymy. Nie reagują na ślinę, wodę, kawy itd. Nie zostawiają śladów na szklankach i butelkach, no chyba że damy ich bardzo grubo na usta, wtedy ten "nadmiar" może zostać. Nie wysuszają ust, ale lekko je czuć. Ja nakładałam na nie pomadkę ochronną, bo nie ścierają się, a usta się nawilżają. Bardzo dobrze kryją i nie trzeba nakładać ich sporo. Nakłada się je takimi "pałeczkami" jak błyszczyki, ale w zestawie jest też rozsuwany pędzelek, co wg mnie jest bardzo potrzebne, bo czasami trudno jest dobrze rozprowadzić pomadkę. W zestawie był też płyn do demakijażu, dwufazowy, który zdecydowanie ułatwia zmycie pomadek, bo uwierzcie, woda nawet ich nie rozmazuje.
Opiszę Wam poszczególne kolory, ale jestem zachwycona!

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem