L'Oréal

Tusz do rzęs zakupiłam z ciekawości. Nie miałam jeszcze takiego tuszu od Loreal, ale lubię tą markę, więc miałam nadzieję, że tusz mnie nie zawiedzie. I tak się stało. Szczoteczka tuszu ma lekko zagiętą końcówkę, co pomaga w podkręceniu rzęs. Tusz świetnie pokrywa wszystkie, nawet te najdrobniejsze rzęski. Cieszę się, że go wybrałam, bo na prawdę się sprawdził. Myślę, że może być numerem 3 w mojej liście tuszy. Nie jest jednak idealny, bo szczoteczka nie jest silikonowa, a taką potrafię umalować rzęsy tak, że wyglądają na sztuczne. A może to kwestia wprawy i tu trzeba trochę więcej pomachać szczoteczką..? Nie, próbowałam, co za dużo to nie zdrowo. Robią się wtedy grudki i nie wygląda to korzystnie.

Zobacz post

Tusz do rzęs L'Oreal Volumissime Extra Volume. Nie polubiłam się z nim od razu, bardzo sklejał mi rzęsy i tworzył się efekt nóżek pająka. Po pewnym czasie, gdy trochę zasechł, praca z nim okazała się być bardzo przyjemna. Jak widać na zdjęciu, moje rzęsy są zdecydowanie uniesione i wydłużone. Moim zdaniem mogłyby być trochę bardziej rozdzielone, ale i tak uważam, że efekt jest genialny. Tusz jest mocno czarny. Szczoteczka jest tradycyjna, z włosiem, delikatnie zakrzywiona, przez co rzęsy są podkręcone. Tusz utrzymuje się długo, nie obsypuje się i nie robi efektu pandy. Kolejnym plusem jest jego cena - około 30zł, a często można go dorwać o wiele taniej na promocji.

Zobacz post

⭐️ L’oreal Paris. Volumissime. Extra Volume Black. Maskara do rzęs.

Do jej zakupu skłoniła mnie jesienna promocja w Rossmannie. Maskara kosztowała coś ponad 7 zł. Były do wyboru jeszcze inne wersje : czerwona i czarna. Ja zdecydowałam się na złotą. Muszę przyznać, że ten tusz jest świetny. Ma bardzo fajną szczoteczkę. Wydłuża rzęsy, ale ich nie skleja. Cały dzień trzyma się na rzęsach, w ogóle się nie osypuje. Dzięki tej szczotce możemy fajnie wyczesać rzęsy, nie pozostawiając grudek. Rzęsy są podkręcone i wyglądają bardzo ładnie. Polubiłam go od pierwszego użycia. Na pewno na następnej promocji się w niego zaopatrze.

Zobacz post

Jak wiele z Was skorzystałam z promocji w Rossmannie i również nie jestem zadowolona z nowej formy. Wiele produktów było w normalnych promocyjnych cenach, więc bez sensu czekałam na większą promocję, mogłam kupić je sobie wcześniej. Poza tym, przy -55% kupiłabym więcej, nawet miałam już odłożone kilka dodatkowych produktów, ale zrezygnowałam i najwyżej kupię je sobie innym razem, wyjdzie na to samo. Tym razem kupiłam tylko to, co naprawdę było mi potrzebne, bo ich poprzednicy się skończyli bądź zrobią to w bliskiej przyszłości.
Jako pierwszy znany mi już podkład Eveline Liquid Control w odcieniu 005 Ivory. Odpowiada mi jego formuła i krycie, ładnie się utrzymuje, kolor jest dopasowany do mojej cery. Do jego rozprowadzania wybrałam tradycyjną już gąbeczkę Wibo Pro Beauty Sponge, moja poprzednia niestety zaginęła, a jednak wolę nakładać podkład gąbeczką niż pędzlem. Uważam, że wtedy efekt jest bardziej naturalny i jednolity. Również z firmy Wibo kupiłam pomadę do brwi w odcieniu Light Blonde. Wcześniej miałam samo Blonde i boję się, że ta będzie jednak za jasna. Ale sama formuła jest okej, dobrze wygląda na brwiach, łatwo się rozprowadza. Jedyny 'droższy' kosmetyk to tusz do rzęs L'Oreal Volumissime. Na tej promocji kosztował chyba 9zł, więc bardzo mało. Postanowiłam go wypróbować, zobaczymy, czy okaże się lepszy od moich ulubionych z Lovely i Eveline. Ostatnie produkty pochodzą z firmy Lovely. Pierwszy to popularny korektor Liquid Camuflage, mój jest w odcieniu Soft. Mam jasną skórę i dużo produktów jest dla mnie za ciemnych, ale tyle czasu już używam korektora z Eveline że chcę w końcu spróbować czegoś nowego. Mam nadzieję, że kolor będzie okej, bo po testerze widziałam, że krycie jest super. Ostatnim produktem jest również znana mi pomadka Extra Lasting nr 1. Miałam kupić i 1 i 5, ale coś mi się zamieszało przy kasie i kupiłam tylko 1. Kolor znam i lubię, jest delikatny i naturalny, a formuła mi odpowiada, na moich ustach trzyma się bardzo dobrze.
I to by było na tyle moich zakupów, jeszcze tylko dokupię bazę hybrydową bo też mi się kończy. Mam nadzieję, że nowości mi się sprawdzą, a przy następnej promocji Rossmann wróci do starej formuły.

Zobacz post