2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Odświeżająca maseczka w płacie z aloesem. Dodaje cerze energii, zapewniając jej uczucie świeżości i nawilżenia. Wygodna w użyciu - nie spływa z twarzy, nie brudzi.

Produkt dodany w dniu 11.09.2019 przez Malinowa92

Denko styczeń 2021

Denko styczeń 2021r.

W tym miesiącu udało mi się zdenkować 12 produktów. Najwięcej zużyłam produktów do ciała. Znalazł się w denku cudowny peeling do ciała od Nacomi, na pewno sięgnę po inne warianty zapachowe. Najlepszy peeling jaki używałam. Znalazła się również moja ulubiona maseczka oczyszczająca do twarzy od Clarena Medica. Mam już kolejne opakowanie i zawsze do niej wracam. Niestety znalazł się jeden bubel, a jest nim peeling do twarzy od Avon Planet Spa. Reszta produktów była w porządku, chodź do tuszu do brwi od Eveline na pewno nie wrócę, ponieważ średnio trafiłam z kolorem.

CIAŁO:
Płyn do kąpieli Dark Orchid & Raspberry (Avon)
Peeling do ciała Miodowe gofry (Nacomi)
Płyn do kąpieli Owoce leśne (Avon)
Mini żel pod prysznic Leśne jagody (YvesRocher)
Mini żel pod prysznic Zimowa szarlotka (YvesRocher)

TWARZ:
Żel oczyszczający do skóry suchej i wrażliwej (BasicLab)
Oczyszczający peeling do twarzy z marokańskim olejkiem arganowym (Avon)
Maska redukująca zmiany trądzikowe (Clarena Medica)
Punktowy preparat na zmiany trądzikowe ( Dermedic)
Odświeżająca maseczka w płacie z aloesem (Avon)

WŁOSY:
Spray do włosów dodający blasku (Avon)

KOLORÓWKA:
Mascara do brwi z zagęszczającymi włókienkami 01 Light (Eveline Cosmetics)

Zobacz post

Maska w plachcie avon

Maska odświeżająca w płachcie z Avon z ekstraktem z aloesu. Maska dobrze dopasowuje się do twarzy, nie spada, jest cienka i łatwa w nałożeniu. Dobrze nasączona aromatyczną esencją. Esencji w ogóle było na tyle dużo, że wystarczyło jej na nałożenie na szyję raz dekolt. Po użyciu maseczki skóra była gładka, bardzo nawilżona, nieco lepka (jak to po aloesie). Do tego zauważyłam lekką redukcję cieni pod oczami, które mam notorycznie od niewyspania.

Zobacz post

Avon Care, Maseczka do twarzy w płacie, Odświeżająca, Ekstrakt z aloesu

🌱 Avon. Odświeżająca maseczka z aloesem.

To pierwsza maseczka marki Avon jaką testowałam, tak mi się przynajmniej wydaje. Dostałam ją w paczce urodzinowej od @Myszowata. Maseczka jest bardzo dobrze nasączona. Ma delikatny zapach, jest dobrze wycięta. Nie zsuwa się ani nie odkleja. Ma ona za zadania odświeżać i tak też się dzieje. Skóra jest odświeżona, wygląda promiennie i zdrowo. Nie wywołała żadnych podrażnień ani nie uczuliła mojej skóry. Dzięki @Myszowata za możliwość przetestowania jej.

Zobacz post

Avon Care, Maseczka do twarzy w płacie, Odświeżająca, Ekstrakt z aloesu

Avon Care, Maseczka do twarzy w płacie, Odświeżająca, Ekstrakt z aloesu.
Bardzo lubię serię tych maseczek, mają idelane wycięty materiał i super gładki. Maseczka jest mocno nasączona esencją, sporo zostaje w opakowaniu. Skóra jest po niej dość dobrze nawilżona i odżywiona. Świetnie sprawdza się pod makijażem. Jestem z niej bardzo zadowolona i chętnie do niej wrócę.

Zobacz post

Avon maska w płachcie aloes

Avon, Care, Maseczka do twarzy w płacie, Odświeżająca, Ekstrakt z aloesu.

Jakiś czas temu skusiłam się na zestaw trzech masek w płacie z Avon. Byłam ich bardzo ciekawa i jako pierwszą wypróbowałam wersję z aloesem.
Producent zapewnia, że maska nawilża, odświeża i dodaje skórze energii, przywracając gładkość i miękkość.
Maska ma delikatny, całkiem przyjemny zapach. Tkanina dobrze przylega do skóry, nie odstaje w trakcie. Maseczka przyjemnie nawilżyła skórę, dała uczucie komfortu i faktycznie skóra była miękka i gładka, jednak efekty były krótkotrwałe. A szkoda, bo zapowiadała się bardzo fajnie. Jednak nie była też droga i w sumie nie spodziewałam się po niej nie wiadomo czego. Ot taka zwykła maska na chwilę relaksu.

Zobacz post


Avon Care, Maseczka odświeżająca z aloesem w płachcie

Dzisiaj postawiłam na maskę refreshing z serii Avon Care marki Avon. Jest to maseczka odświeżająca, zawierająca m.in. ekstrakt z aloesu. Płachta wykonana jest z nieco grubszej tkaniny i jak w pozostałych maskach tej serii otwory na oczy są dla mnie nieco zbyt blisko, a z kolei brakuje mi kawałka na czole. Ale już się przyzwyczaiłam Płachta była bardzo mocno nasączona esencją, a ponieważ z poprzednimi maskami miałam problem, że mi później kapały podczas aplikacji na bluzkę, to tym razem po wyjęciu płachty z opakowania odcisnęłam ją trochę i dopiero nałożyłam na skórę. Maska nie ma z tyłu opakowania informacji odnośnie czasu jej trzymania na skórze, jednak wyczytałam w internecie, że jest to także około 15 min. Podczas aplikacji maska delikatnie chłodziła moją skórę, ale było to zdecydowanie delikatniejsze uczucie niż jak przy poprzednich maskach. Także zapach - mimo, że znów kwiatowy - był bardziej subtelny. Po zdjęciu maski skóra była chłodniejsza, miała jaśniejszy koloryt. Odczekałam kilka minut do całkowitego wchłonięcia się składników w skórę. Zauważyłam, że twarz wygląda na wypoczętą i nawilżoną. Ta maska, ze wszystkich poznanych przeze mnie masek Avon Care w płachcie okazała się być najprzyjemniejsza. Nie wiem czy to zasługa tego, że odsączyłam trochę esencji, czy po prostu skład najbardziej mi posłużył. A skład spisany z opakowania prezentuje się tak:

Skład: Aqua, Propylene Glycol, Phenoxyethanol, Imidazolidinyl Urea, Sodium Citrate, Disodium EDTA, Chondrus Crispus Extract, Hydroxyethylcelulose, Parfum, Citric Acid, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Hydroxide, Aloe Barbadensis Leaf Juice .

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem