3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.09.2019 przez lichee

Lakiery hybrydowe czerwone kolory

Czas na kolejne kolory, czyli czerwienie i różne podobne tony. Uwielbiam czerwień na paznokciach, więc trochę kolorów czerwonych mi się zebrało.
Przyznam się, że kolor Ramla Bay, czyli lekką żarówę, kupiłam pod wpływem chwili. Kolor ten akurat był na promocji, więc go kupiłam. Nie miałam go na paznokciach ani razu, jest to raczej kolor odpowiedni na wakacje, w innym okresie chyba czułabym się źle z tym kolorem.
Crazy coral to piękna czerwień, lekko żarówiasta. Wygląda na paznokciach bardzo ładnie, tak z klasą. Kolor idealny dla długich, pięknych paznokci. Jakość jak zwykle bez zastrzeżeń.
Lady Ferrari to moja pierwsza czerwień od NN jaką miałam i w której się zakochałam. Nosiłam ten kolor zdecydowanie najczęściej. Jest to czerwień, która wpada w pomarańczowe tony. Jest to kolor ciut ciemniejszy od koloru Crazy coral. Na paznokciu prezentuje się pięknie.
Sexy red to kolejna czerwień jaką posiadam. Jednakże ta jest już ciemniejsza i nie wpada w tony pomarańczowe, a idzie wręcz w stronę borda. Długo podobały mi się bardziej czerwienie mniej intensywne takie jak dwa wyżej wymienione kolory, ale gdy zobaczyłam ten kolor, przepadłam! Również uwielbiam go najbardziej na długich paznokciach.
kolejny kolor od HNM to coś pomiędzy szarością a fioletem. Gdy ten kolor przyszedł do mnie z aliexpress, nie zachwyciłam się nim i długo nie mogłam się przekonać do tego, aby go założyć. Na paznokciu prezentuje się średnio, oczywiście moim zdaniem. Jakoś nie mogę przekonać się do tego koloru.
Hazelnut butter to kolor, którego jeszcze nie miałam na paznokciach. Ten kolor dostałam akurat w Mystery Boxie od Neonail, gdzie nie wiedziałam co mi przyjdzie. Rudy kolor to coś, co chyba rzadko widuję na paznokciach, ale uważam, że może być bardzo ciekawą opcją. Dostałam go w mniejszej wersji, co jak dla mnie jest super opcją, bo robię paznokcie dla siebie i ciężko jest mi zużyć całą butelkę.
ten kolor miałam ze sobą na Majorce i bardzo, ale to bardzo kojarzy mi się z wakacjami! jest to kolor Bishops pink, ciemny róż, kolor to chyba magenta (niestety nie znam się na kolorach... ). Kolor już po dwóch warstwach ma piękne krycie.
kolor 2602 od Rosalind jest trochę ciemniejszym odpowiednikiem koloru o którym pisałam wyżej. Jest to ciemny róż, wpadający w fiolet. Pasuje mi jakoś do jesieni i wtedy lubię go najbardziej nosić.
na koniec piękny, delikatny fiolet od Rosalind. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że będę nosić taki kolor, fiolet jakoś niekoniecznie do mnie pasuje. Ale ten kolor naprawdę pięknie wygląda i czuję się w nim dobrze. Jakość lakieru również jest super, chyba muszę zaopatrzyć się w większą ilość lakierów Rosalind, bo są tanie, a ich jakość jest naprawdę dobra!
Tutaj również wszystkie lakiery spełniają moje wymogi co do jakości (na szczęście nie mam ich za wysokich). Wszystkie lakiery dobrze współgrają z bazami i topami innych marek.

Zobacz post

Rosalind Lakier hybrydowy, nr 2602

Lakier Rosalind z mojego ostatniego zamówienia.

Jest to przepiękna, głęboka czerwień, nie jestem fanką czerwonych paznokci, ale ten kolor jest idealny. Jego numerek to 2602.
Kolor jest bardzo nasycony, ma świetną pigmentację. Do pełnego krycia, nawet na przeźroczystym wzorniku wystarczyły mi 2 warstwy, ale ja ostatnio na swoje paznokcie zaaplikowałam 3. Bardzo fajnie się nim pracuje, byłam w szoku, że ani razu nie rozlał mi się na skórki, świetnie się trzyma, co jest dużą zasługą bazy i topu, ale sam kolor też jest ważny. Pędzelek jest precyzyjny, dobrze się nim maluje. Jestem mega zadowolona.

Zobacz post

lakiery Rosalind

Ostatnio przyszło mi zamówienie z Aliexpress z lakierami hybrydowymi . Uwielbiam lakiery z Rosalind i są one moimi ulubionymi, zdecydowanie każda z Was powinna je wypróbować, jeżeli robicie hybrydy .

Zdecydowałam się na kilka żywych kolorów, jedynie zamówiłam jednego nudziaka (35), bo takich kolorków nigdy dość . Potrzebowałam ciemnej czerwieni (2602) na wesele, już myślałam, że mi ta paczka przed nim nie dojdzie, ale przyszła akurat w dzień, który miałam zaplanowany na robienie hybryd .
Oprócz tego postawiłam na dwa odcienie różu, mocniejszy (32) i delikatniejszy (39). Jako ostatni kolor wzięłam piękny, pastelowy fiolet (53), ja uwielbiam fioletowe pazury, wystarczy przejrzeć moje chmurki paznokciowe .

Na wzornikach lakiery są w 2 warstwach, co zupełnie wystarczy, zwłaszcza, że wzorniki mam przeźroczyste i żadnych prześwitów nie ma. Na pazurach wypróbowałam tą ciemną czerwień i wygląda obłędnie! Na paznokciach u nóg mam obecnie tego nudziaka nr 35 i również jest super . Żaden z lakierów nie kosztował więcej niż 4 zł za sztukę, kilka z nich było chyba nawet po ok 3 zł.

Zdecydowanie polecam .

Zobacz post
1