Barwa Naturalna, Mydło w kostce, Creamy.
To mydełko również dostałam od kochanej Elizki @bow90 . Mam je aktualnie w łazience i o wiele chętniej sięgam po nie niż np mydło w płynie. W tym mydle mamy styczność z olejem migdałowym oraz ekstraktem z dzikiej róży. Czuć to, że w mydle jest ojej bo po jego użyciu na prawdę nie mamy suchej skóry. Mydło nie pieni się jakoś zabójczo mocno ale świetnie oczyszcza skórę. Mydełko ma biały kolor, nie pęka i nie rozpuszcza się od nadmiaru wody. Chętnie też sięgne po inne wersje .
Mydełko w kostce Barwa, tym razem zwykłe kremowe, lecz z olejem migdałowym oraz ekstraktem z dzikiej róży. Jego przeznaczenie to nawilżenie dłoni, jednak po prostu jest jak zwyczajne mydła tego typu. Pachnie delikatnie, zwyczajnie. Pieni się okej, nie topi się na mydelniczce. Wydaje mi się, że nie wysusza aż tak bardzo jak inne mydła. Mnie jednak najbardziej skusiła w nim szata graficzna przyjemna dla oka. Myślę, że śmiało kiedyś sięgnę po nie ponownie, jednak stacjonarnie nie spotkałam się, a ja zamówiłam je online w aptece.
Zobacz post
Zestaw mydełek Barwa. Od roku używam tylko tych mydel w kostce tej firmy jednak te zapakowane w szary papier hipoalergiczne lub z jakimś dodatkiem. Mimo, że wolę te w płynie, to oczywiste, ale takie też znajdzie się w mojej łazience. Przerzucilam się na tą firmę, bo Biały Jeleń po prostu podrożał kolosalne.
Ostatnio podczas zamówienia w aptece Gemini skusiłam się na takie 4 dla mnie nowości. Głównie spodobały mi się też ze względu na fajne opakowanie. Mamy tutaj mydło ryżowe, aloesowe, kremowe oraz oliwkowe.
Będzie to jakaś miła odmiana od mydeł, których używamy w zasadzie na okrągło tych samych, czasem z ciekawości kupię inne. Na pewno już nie powrócę do mydeł tego typu barwionych oraz tych mocno pachnących z zbędnymi dodatkami.
Każde z nich kosztowało 2,5zł.
Podobne produkty