Ziaja

domkapodomka

Jeju, jeju jakie to jest złe! albo nawet nie złe, ale... nijakie.
Wiem, że moja skóra do młodych nie należy już dawno, ale od lata borykam się z okropnym zapchaniem i naruszeniem bariery hydrolipidowej. Któregoś razu byłam tak zdesperowana, że wzięłam tę ziajkę w ręce z myślą "a co mi tam".
Czarna maska ma oczyszczać pory, wygładzić i odświeżyć cerę, łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia, działa antybakteryjnie.
Zapach dosyć ziołowy, ale nie przeszkadza jakoś specjalnie po nałożeniu. Maseczkę grubą warstwą nakładamy na buzię unikają okolic oczu, zostawiamy na 10-15 minut. Po tym czasie maseczkę usuwamy wacikamj (no po co?), a potem zmywamy letnią wodą. Ja pomijałam krok z wacikami, maseczkę zmywałam pod prysznicem. Nie zauważyłam, by robiła z moją buzią cokolwiek - ani od razu po użyciu, ani przy regularnym stosowaniu.

ksanaru

Ziaja, Jeju, Młoda skóra, Czarna maska do twarzy, Na niedoskonałości skóry, Z nutą mięty, granatu i czarnej porzeczki, Wygładzająca i oczyszczająca pory.
Kolejny produkt co do którego mam mieszane uczucia. Z jednej strony mnie zaskoczyła pozytywnie - po masce oczyszczającej spodziewam się wysuszenia, ściągnięcia skóry, ta tego nie zrobiła. Miałam nawet wrażenie że moja skóra jest odżywiona i lekko nawilżona. Jednak nie wiem czy na dłuższą metę nie robi mi krzywdy. Moja skóra nie jest teraz w najlepszej kondycji, mam trochę podskórnych problemów i maska zamiast pomóc je wyciągnąć to je zamyka pod skórą co na chwilę ucisza problem, a następnie go potęguje. Nie mam pewności, że to są jej skutki, ale na pewno w jakiejś części się do tego przyczyniła.

zuziks

Gdy zbliża się miesiączka i twoja twarz wygląda jak podczas ospy trzeba jej pomóc. Dla mnie w tym miesiącu ten czas jest okropny. Jednego dnia mam twarz suchą jak pustynia a drugiego jakby podróżował po niej ślimak. Wtedy pomaga mi JEJU. Mogę dać mojej buzi odpocząć i się dokładnie oczyścić. Produkt ziaji Jeju ma super działanie a także zapach, dzięki któremu czuję się jak nowonarodzona.

Monarea

Nie wiem czy to jest ciasteczko. Mam dość mieszane uczucia. Już mówię dlaczego. Sztandarowa tubka baby blue o pojemności 50ml z czarną nakrętką trzyma w sobie czarną pięknie pachnącą maseczkę.
Kiedy pierwszy raz jej użyłam zauważyłam, że pory fakt faktem są oczyszczone. Jednak te pseudo większe problemy jakby zaczęły się zbierać i robić jeszcze bardziej widoczne. Hmmm?
Obecnie mieszam maskę z maseczką oczyszczającą i proszkową zieloną glinką. Tak, mieszam trzy maseczki na raz i nakładam w czaka grubą warstwę
Nie wiem czy do niej wrócę. Skóra musi się jakoś oczyścić, wiadomo. Jednocześnie cieszę się, że nie są to jakiekolwiek ropne ogromne wypryski, z którymi nie jestem w stanie sobie poradzić.

A Wy co o niej sądzicie?
Pozdrawiam,
Mona

naaatka

Ziaja Jeju, czarna maska do twarzy, wygładzająca pory. Maseczkę kupiłam kiedyś za kilka złoty w Naturze. Ogólnie sprawuje się bardzo dobrze. Nie podrażnia skóry, nie wysusza i nie uczula. Zauważyłam oczyszczenie po jej użyciu, skóra jest gładsza. Nie wysypało mnie po jej użyciu. Nakładanie i zmywanie odbywa się bez problemowo.

ania173

Ziaja - Jeju, Młoda skóra, Czarna maska do twarzy, Na niedoskonałości skóry, Z nutą mięty, granatu i czarnej porzeczki, Wygładzająca i oczyszczająca pory.
Pierwsze co muszę napisać o tej masce to ma przepiękny zapach, bardzo wyczuwalne są tutaj owoce. Maseczka jest w kolorze czarnym, bardzo łatwo nakłada się ją na twarz bo konsystencja jest bardzo przyjemna. Maseczka nie zastyga od razu, tylko dopiero po pewnym czasie. Powinno się ją trzymać na twarzy 10-15 minut, jednak ja jak zwykle trzymałam dłużej, przez co zaczęła zastygać, troszkę szczypać mi twarz, oraz dosyć nie przyjemne było jej zmywanie. Zużyłam na to aż 6 płatków kosmetycznych nasączonym płynem micelarnym. Mam wrażenie że twarz na drugi dzień była przyjemniejsza w dotyku, ale zobaczę jak będzie się sprawowała przy dłuższym używaniu

mysia302

Jeju. Młoda skóra. Ziaja. Czarna maska do twarzy. Tą serię na pewno będę pamiętać przez ten piękny zapach a to wszystko przez @dastiina 💙.  Maska zamknięta w prostej ale uroczej tubce. Konsystencja maski jest idealna do rozprowadzenia. Zapach czuć nawet po nałożeniu maski. Trzymałam ją 15 minut i zmywałam ją wacikami (mega szybko się ją zmywało). Twarz była fajnie oczyszczona i gładziutka. Super produkt!.

Cveto4ek

Czarna maska do twarzy Ziaja Jeju młoda skóra. Zwiera w sobie ojej z kamelii, węgiel, glicyn. Ma miętowy zapach i czarny kolor. Konsystencja dość płynna, ale maseczka nie ucieka z twarzy. Je trzeba trzymać 10-15 minut i potem umyć letnią wodą. Czarna maseczka dobrze oczyszcza pory, odświeża i wygładza skórę. Ale trzeba stosować regularne, 2-3 razy w tygodniu.
Opakowanie 50 ml kosztowało 8 zł.

kinxi

Kolejny kosmetyk z ziaji z serii jeju młoda skóra. Jest to czarna maska do twarzy na niedoskonałości skóry. Ma na celu wygladzic i oczyścić pory ale tez odświeżyć skórę. Po otworzeniu opakowania wydobywa sie naprawde super zapach. Wyczuwalne nuty to mieta,granat oraz czarna porzeczka. Maseczke nanosi sie na skore na 10,15 minut, po czym zmywa.

misiova

Ziaja, Jeju, Czarna maska. Maska ma konsystencję gęstego żelu w czarnym/ ciemnoszarym kolorze. Produkt łatwo się nakłada i dobrze rozprowadza się na twarzy. Zapach jest ładny i świeży. Maskę trzymam na twarzy 15 minut. Kosmetyk jest dosyć uciążliwy w zmywaniu, najlepiej sprawdzają się waciki. Skóra po użyciu maski jest gładka, oczyszczona i matowa. Produkt jest zamknięty w małej, błękitnej tubce z uroczym nadrukiem.

megianto

Tę rewelacyjną maseczkę Ziaja otrzymałam od @lubietox3. Jestem z niej naprawdę zadowolona. Maseczka została zamknięta w tubce o pojemności 50 ml. Opakowanie ma przejrzystą grafikę i zawiera niezbędne informacje. Maseczka ma kolor czarny. Nakładałam ją za pomocą pędzelka i bardzo sprawnie poszło. Przez cały czas czuć jej piękny, głównie miętowy zapach. Oprócz mięty występują czarna porzeczka i granat. Maseczka ma za zadanie oczyszczenie porów j wygładzenie. Spłukuje się dość dobrze. Cera zaraz po pierwszym użyciu na pewno jest miękka i gładka. Z chęcią przetestuję inne maseczki w tubkach od Ziaja.

dastiina

W końcu i ja postanowiłam sprawdzić moje maseczkowe zapasy.
Zauważyłam, że posiadam sporo maseczek w tubkach/słoiczkach, które stopniowo już zużywam.
Saszetek jest niby więcej, ale bardziej „objętościowo”, a raczej ilością „użycia” wygrywają w moich zapasach właśnie ta wielokrotnego użytku.
Co w moich zapasach posiadam? A no... już Wam nieco przybliżam te skromności:


Maseczki w tubkach:
Himalaya – Maseczka do twarzy typu peel-off, Neem. Maseczkę dostałam dość dawno od @carlax i jak widzicie męczę ją do dziś. Nie, żeby mi nie odpowiadała- jest całkiem fajna, ale maseczki peel-off to nie moje ulubione. najczęściej tej maseczki używam, gdy wysyp pryszczy jest spory i potrzebuję „punktowo” poradzić sobie z tymi nieproszonymi gośćmi.
Nivea - 1 Minute Urban Skin Detox Mask. Maseczka jak wskazuje nazwa- na jedną minutę. Także dostałam ją od Karoliny. Ta za zadanie ma mocno nawilżyć skórę jak i ją wygładzić i tak właśnie z ta maseczką jest. Używam ją raz na jakiś czas, ale muszę Wam napisać, że jest to barzdo wydajny kosmetyk – końca nie widać.
ZIAJA - Jeju, Młoda Skóra, Czarna maska do twarzy. Moja nowość jeśli chodzi o maseczki, jednak ostatnio używana przeze mnie – dość często. Jest to maseczka szczególnie na niedoskonałości, których ostatnio u siebie zauważyłam wiele. ma fajne opakowanie i boski zapach. Radzi sobie z zaskórnikami i z ogólnym oczyszczaniem skóry.
Cien - Tropical Summer- maseczka którą dostałam od kochanej @icecold. Letni motyw- rozwesela, zapach- bosko-owocowy. Poza tym fajna, żelowa konsystencja. Dzięki niej skóra jest mocno nawilżona, wygładzona i odżywiona. Bardzo przyjemny kosmetyk.
#MEOWGICAL - Maska do twarzy z glinką. Mała tubka, która dostałam od @Brill. Swojego debiutu jeszcze nie miała- ale nadrobię, obiecuję!

Maseczki w słoiczkach:
Skinfood New Zealand - REVIVE Berry Gel Mask. Maseczka żelowa, którą dostałam od mojej kochanej @icecold. Która zawsze rozpieszcza mnie cudownościami. Maseczkę używałam kilka razy, zapomniałam o niej, ale na pewno postaram się ją zdenkować do końca września (myślę, ze starczy jeszcze na max 2 aplikacje). Maseczkę fajnie się aplikuje, dobrze zmywa. Ogólnie ślicznie pachnie i super nawilża skórę. Przyjemna w użytkowaniu- jak o niej mogłam zapomnieć?

Maseczki w płacie:
By Nature - Maska w płacie z Nowej Zelandii z aloesem i wodorostami. kolejna amseczka od @icecold – która myślę, że będzie tak samo super jak inne produkty z Nowej Zelandii. Ta właśnie debiutu nie miała- czeka na specjalną okazję.
Holika Holika – Juicy – maseczka dodająca energii z jagodami. Także prezent od Kasi, który sobie czeka spokojnie na kolej.
Maseczki w saszetkach (pozostałe):
Soraya #FOODIE – Supernawilżająca maseczka o zapachu melona. Już miałam jedną taką maseczkę i bardzo się z nią polubiłam. Ta czeka na swoją kolej, spokojnie, w zapasach. Zapach ma nieziemski, a efekt nawilżenia serio jest super.
Bielenda – Smoothie MASK. Kolejna maseczka, którą już miałam przyjemność używać. Tą dostałam od @carlax i czeka ona na swoją „ponowną” kolej. Ma świetne, oryginalne opakowanie, a jej zapach pamiętam, że średnio mi odpowiadał, bo był chemiczny. jednak przyjemnie działała na buzię.
Ziaja - Miód manuka - przeciwtrądzikowa do skóry tłustej i mieszanej. Czekająca na dzień, kiedy będzie straszny „wysyp” na mojej buzi- mam nadzieję, ze szybko on nie nadejdzie.
Perfecta – So Matcha. prezent od Kochanej @Zagmatwana. Czekająca na swoją kolejność również. Jest to maseczka- detox w ślicznym, zielonym opakowaniu.
PS... - Kremowa maseczka do twarzy z różą, prezent od @Brill. Ciekawość mnie zżera, ale musi poczekać na swoją kolej. Muszę wykorzystać swoje zapasy w tubkach.
Korean Energy - Rytuał oczyszczenia peeling + maska. Duet – 2 w 1. Także czekający na swój dzień.
LVLY - Maseczka do twarzy – a raczej jej połówka, Ekstrakt z miodu Manuka. Wygrana w swopie od @DressCloud. Połówkę już wykorzystałam i byłam miło zaskoczona efektem nawilżenia, wygładzenia i pielęgnacji skory. Tutaj druga część czekająca na swój dzień.


A jak Wasze zapasy maseczkowe?
Bogate? Słabe?
Zużywacie po kolei czy tak jak ja – wszystko po trochu?

marciocha

Firma Ziaja jest jedną z moich ulubionych 😍😍😍
Ostatnio w moje ręce trafiła seria JEJU młoda skóra. I trafiła w moje gusta od razu. Na początek testowałam czarna maskę do twarzy na niedoskonałości skóry oraz parę w czarne kropki przeciw zaskornikom. 😊
Jak zapewnia producent pasta oczyszcza, peelinguje i rewitalizuje, zapewnia skórze miękkość, gładkość i odświeżenie. I takie mam odczucia po jej użyciu moja skóra jest gładka oczyszczona i miękka fajnie sobie radzi. Jest dość mocno złuszczająca chociaż pisze że delikatnie złuszczająca ale mi to nie przeszkadza. Zapach ma miętowy. Jak najbardziej ja polecam ❤️ Czarna maska jak pisze na opakowaniu oczyszcza pory, wygładza, odświeża i upiększa skórę. I tak też jest. Jest bardzo fajna. Skóra jest
Po niej fajnie oczyszczona, odświeżona i wygładzona. Zapach ma ziołowy. Jedynie ciężko się ja zmywa ale to nie jest jakiś duży problem.
Napewno zostanę przy tej serii na długo.

dastiina

ZIAJA - Jeju, Młoda Skóra, Czarna maska do twarzy na niedoskonałości skóry
Kolejna maseczkowa nowość w moich zapasach wypróbowania.
Tym razem tubka z maseczką, która za zadanie ma oczyszczać skórę jak i ją wygładzać.
Ogólnie przeznaczona jest głównie dla skóry młodej- ale cóż... FOREVER YOUNG.
Tubka ma śliczny, wpadający w niebieski kolorek z prostą - charakterystyczną dla marki Ziaja grafiką.
Maska jest czarna, bardzo gęsta, od razu wyczuwa się jej przyjemny zapach.
Mogłabym go porównać do owoców - głównie czarnej porzeczki oraz świeżej mięty.
Maseczkę dość łatwo nakłada się na twarz, jednak wydaje mi się, że zużywa się jej naprawdę dużo, aby pokryć dość dobrze twarz.
Ogólnie- szybko zastyga na twarzy, a jej usuwanie jest bezbolesne.
Od razu odczuwa się uczucie odświeżenia jak i oczyszczenia twarzy.
Czy moje pory zostały oczyszcone? Po dwóch aplikacjach- stwierdzam, że średnio - liczyłam na lepszy efekt.
Jednak skóra dizęki masce stała się gładsza i bardziej miękka.
Jednak po użyciu maseczki musiałam użyć kremu nawilżającego.
Ogólnie maska jest całkiem OK, jednak chyba bardziej będę stosować ją punktowo- niż na całą twarz-głównie postawie na nakładanie jej na nos.

dastiina

Moje nowości od marki ZIAJA.
Już jakiś czas temu wybrałam się na zakupy i zahaczyłam o sklep firmowy marki Ziaja.
Kupiłam więcej kosmetyków- ale one już są zapakowane do paczki dla jednej z moich Kochanych Clouders i chcę by miała niespodziankę.
Jak widzicie- są to maseczkowe nowości - które postanowiłam kupić i wypróbować.
Wybrałam dla siebie trzy maseczki - dwie w saszetkach i jedną w tubce.
Póki co w ruch poszła jedynie maseczka w tubce i w skrócie pisząc jestem z niej nawet zadowolona.
Wybrałam dla siebie:
ZIAJA - Miód manuka - maseczka w saszetce przeciwtrądzikowa do skóry tłustej i mieszanej.
ZIAJA - Mikrobiom balans dla skóry tłustej, beztłuszczowa maska z wodą termalną, naturalną inuliną, biofermentem z cynku i minerałami Si, Mg, Fe, Cu. Ta maseczka przeznaczona jest na noc.
ZIAJA - Jeju, młoda skóra - czarna maska do twarzy z niedoskonałościami skóry z nutą mięty, granatu i czarnej porzeczki. Wygładza skórę, oczyszcza pory, a w składzie posiada czystek, węgiel binchotan oraz naturalne salicylany. Ogólnie ślicznie pachnie, ma fajną konsystencję i nie podrażnia skóry i fakt oczyszcza- jak pisze producent.
Wszystkie maseczki na pewno pojawią się w osobnych chmurkach.