15 na 15 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Formuła zawiera ekstrakt z olejku z owoców amli, płynnych protein roślinnych, białek z cytryny** i witaminy B3 i B6.
Rezultat 10 w 1: Włosy stają się mocniejsze, gładsze, chronione przed temperaturą do 230°C* i uszkodzeniami.
Opakowanie wykonane w 50% z plastiku z recyklingu.
SKŁADNIKI
Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Cocos Nucifera Oil/ Coconut Oil, Cetyl Alcohol, Cetyl Ester ...

Formuła zawiera ekstrakt z olejku z owoców amli, płynnych protein roślinnych, białek z cytryny** i witaminy B3 i B6.
Rezultat 10 w 1: Włosy stają się mocniejsze, gładsze, chronione przed tempera ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 27.07.2019 przez kkosarska

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Garnier Fructis GoodBye Damage Keratin 10in1- Krem bez spłukiwania bardzoo mi się sprawdziły 🥰.
Można go stosować na mokre lub na suche włosy. Ma kremową konsystencje. Nie skleja, nie sprawia że są lepkiej w dotyku.
A jak slicznie pachnie.🔥 Po jego użyciu dlugo włosy ślicznie pachną 🥰.
Jest wzbogacony o olej z maruli i Odbudowującym kompleksem keratynowym.
Mocno nawilża włosy natychmiastowo po nałożeniu, mniej się puszą i są bardziej gładkie- takie efekty zauważyłam od razu po zastosowaniu. Przy dłuższym używaniu produkt ten ma za zadanie zapobiegać łamaniu, scalać rozdwojenie końcówki, odbudować włosy. W dodatku zapewnia termoochrone do 230 stopni . 🔥🥰

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Mój pierwszy krem do włosów zdał egzamin w 100%! Jeszcze do niego wrócę nie jeden raz! Polecam!

✅ GOODBYE DAMAGE 10-IN-1
krem bez spłukiwania 400ml od Garniera.

Piękny owocowy zapach, gęsta konsystencja, mega działanie, tego wszystkiego potrzebowały moje włosy i to dostały! Są odbudowane, silne, miękkie, miłe w dotyku, lśnią naturalnym blaskiem. A co Ty o nim sądzisz?

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Hej. 🧡
W końcu mogę podzielić się z wami opinią na temat kremu do włosów
GARNIER Fructis Goodbye Damage Keratin 10-in-1-leave-in. 💚
Po pierwsze to chyba żyję pod kamieniem bo nie wiedziałam, że można kupić krem do włosów bez spłukiwania. 🙈
A ten już od kilku lat gości na drogeryjnych półkach, z tego co wyczytałam na innych portalach. 😁

Używam go od około 2 tygodni i jestem bardzo zadowolona z efektu. 🧡
Moje włosy są miękkie, błyszczące (możecie zobaczyć na zdjęciu jak mienią się w świetle słonecznym). ☀️
Krem w żadnym wypadku nie obciąża moich włosów i do tego termoochrona dla mnie to obowiązkowa sprawa 🤭 (katuję moje włosy prawie codziennie prostownicą 🥲)

Opakowanie jest wygodne i sam produkt bardzo wydajny. Wystarczą dosłownie dwie pompki, aby otrzymać taki efekt jak u mnie. 💚

Dodam tylko, że to idealna opcja dla zabieganych i dla tych, którzy nienawidzą czekać. Po umyciu nakładamy, suszymy włosy i gotowe. Nie musimy czekać, tak jak w przypadku odżywki, maski, czy galaretki. 🧡

Podsumowując, jeżeli nie lubisz czekać, jesteś w ciągłym biegu, uwielbiasz jak Twoje włosy są miękkie i błyszczące to leć prędko do drogerii po ten właśnie produkt! 💚

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Krem do włosów Garnier Fructis mam już chyba ponad rok 🙈 jak widać zużyłam bardzo niewiele i w takim tempie wystarczy mi na kolejne cztery lata😃
Krem ma wielką pojemność 400 ml i jest bardzo wydajny, mam długie włosy a mimo to w obawie przed obciążeniem używałam zawsze tylko pół pompki czyli dosłownie odrobinkę kremu. Ostatnio używam całą jedną pompkę i mam wrażenie że to bardzo dużo ale muszę przyznać że krem nie obciąża. Producent obiecuje regenerację, ochronę przed wysoką temperaturą, wzmocnienie, gładkość, miękkość, blask... Obietnic jest sporo, bo jest to krem "10 w 1". Dla mnie to taka trochę odżywka bez spłukiwania. Po umyciu włosów pozwalam im trochę podeschnąć naturalnie, później gdy już są tylko lekko wilgotne nakładam produkt od ucha w dół i delikatnie rozczesuję. Krem pomaga w czesaniu, włosy są gładsze i mniej się puszą. Czasem jeszcze kończę suszenie suszarką. Trudno ocenić czy krem chroni przed wysoką temperaturą ale po użyciu suszarki nie ma efektu sianka więc jest dobrze. Kosmyki ładnie błyszczą i są miękkie. Do tego produkt pięknie pachnie, zapach przypomina mi brzoskwinie. Konsystencja jest dość gęsta niczym w klasycznych odżywkach ale bardzo dobrze wchłania się we włosy.

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Garnier fructis z serii Goodbye Damage 10in1 czyli krem bez spłukiwania.
Producent obiecuje nam:
⭐Ochrona termiczna do 230°C*
⭐Zapobieganie uszkodzeniom
⭐Intensywne odżywienie
⭐Wygładzenie
⭐Wzmocnienie
⭐Utralekką formułę
⭐Regenerację
⭐Przywrócenie blasku
⭐Nadanie miękkości
⭐Zapobiegamie łamaniu się włosów

W moim przypadku spełniło się 7 z 10 obietnic producenta. Stosuję go na mokre włosy tuż przed użyciem suszarki. Moje włosy są dość gęste lecz mimo to cienkie z tendencją do puszenia. Dzięki zastosowaniu tego produktu są wygładzone, miękkie i błyszczące dodatkowo dociążone więc problem puszenia się jest zażegnany. Mogę przyznać również iż ten krem działa na nie ochronnie oraz ułatwia rozczesywanie. Warto go przetestować jest to dobry produkt za niewielką cenę. 😊

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Krem bez spłukiwania marki Garnier. Pochodzi on z mojej ulubionej serii - Fructis. Charakteryzują ją przede wszystkim piękne zapachy kosmetyków. Tak jest i tym razem, krem ten pięknie pachnie owocami! Jego działanie jednak aż tak mnie nie zachwyciło. Niewiele robi na moich włosach i mam wrażenie, że lekko je obciąża. Jak coś jest do wszystkiego, to czasem jest do niczego i tu się to chyba sprawdziło.

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Garnier, Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1.

O tej odżywce myślałam już dawno, jednak ciągle odkładałam jej zakup. Ostatnio jednak udało mi się wygrać box z Wyjątkowymi Produktami z Rossmanna u jednej z influ i ta odżywka właśnie była w tym boxie.😍

Według producenta odżywka daje nam aż 10 korzyści:
❤️ Ochrona termiczna do 230°C*,
🧡 Zapobiega uszkodzeniom,
💛 Intensywnie odżywia,
💚 Wygładza,
💙 Wzmacnia,
💜 Utralekka formuła,
🤎 Regeneruje,
🖤 Przywraca blask,
🤍 Nadaje miękkość,
❤️ Zapobiega łamaniu.

Odżywka zamknięta jest w poręcznej butelce z pompką. W środku znajduje się aż 400 ml produktu. Ma ona lekko żółty kolor, nie jest gęsta, ale też nie na tyle rzadka, że np rozlewa się po dłoni. Na moją długość dość gęstych włosów (za ramiona) zużywam dwie pełne pompki odżywki. Produkt jest bez spłukiwania i można nakładać go na mokre i suche włosy. Ja nakładam go jedynie na mokre, odsączone w ręcznik włosy. Odżywka na pewno jest lekka, nie obciąża włosów. Po jej użyciu są one przyjemne w dotyku, błyszczące, zdyscyplinowane, nie puszą się. Czy rzeczywiście chroni przed wysoką temperatura, nie wiem, ponieważ mocno ograniczyłam użycie prostownicy, lokówki i suszarki.
Podsumowując, na moich włosach sprawdza się bardzo fajnie. Jestem z niej zadowolona i zdecydowanie po zużyciu tej butelki sięgnę po nią kolejny raz.

Zobacz post


Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Garnier, Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1.
Produkt, o którym słyszałam już nie raz w końcu wpadł w moje ręce. Póki co stosuje go tylko w 1 sposób - na wilgotne włosy zaraz po myciu bez spłukiwania. Jak na razie radzi sobie bardzo fajnie. Jego działanie przypomina mi to, które dają wszystkim dobrze znane olejki bioelixire, ale krem wystarcza na znacznie dłużej i lepiej wypada cenowo. Opakowanie jest duże, posiada wygodną pompkę. Włosy po jego użyciu dobrze się rozczesują.

Zobacz post

Box wyjątkowy produkt rossmann

Jakiś czas temu pokazywałam Wam zdjęcie które wykonałam na konkurs „Mój wyjątkowy rytuał pielęgnacyjny” a w dzisiejszej chmurce nagroda. Nagroda, czyli box kosmetyczny składa się z produktów które są wybrane przez rossmann jako „wyjątkowy produkt”. Szczerze mówiąc nie raz widziałam w Rossmannie taką etykietę przy półkach ale nie zwracałam na to uwagi, miałam wrażenie że drogie są te kosmetyki.
W boxsie znajduje się 9 sztuk kosmetyków, które były zapakowane w piękny worek, który u mnie będzie służył jako kosmetyczka, ponieważ jest bawełniana to myśle że bez problemu będzie można ją prać i oby jak najdłużej u mnie wytrzymała.
Kosmetyki jakie znalazłam w boxsie są dla mnie nowością i cieszę się, że mogę je testować. A są to: (będę podawała ceny jakie są podane w regulaminie co do danego produktu.)

💜 FaceBoom - Olejek do demakijażu, Skin Harmony, Rozpieszczający, Cera odwodniona, sucha i mieszana. 34,99 zł. Szczerze mówiąc do demakijażu nigdy nie miałam olejki, zazwyczaj płyn i później pianka, ale muszę przyznać, że ten olejek świetnie radzi sobie ze zmyciem tuszu i pomadę do brwi, jednak jest bardzo tłuste, więc muszę mieć ochotę je używać, myśle że na co dzień nie jest to produkt, szczególnie dla mnie, która lubi wszystko na szybko. Zapach olejku jest bardzo przyjemny, słodziutki, troszkę jakby migdałami ale nie takimi szcztucznymi.

💜 Miya Cosmetics - Beauty lab, Serum do twarzy na przebarwienia, Witamina C. 49,99 zł. Mam otwarte dwa sera aktualnie, więc to trafiło do szafki z zapasami, ale jestem go bardzo ciekawa i liczę, że się pozytywnie zaskoczę.

💜 Garnier - Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1. 25,99 zł. Nie wiedziałam, że istnieje nawet taki produkt, zazwyczaj musiałam wszystko, w sensie odżywki - zmywać z włosów. Od razu zabrałam się za testy i trochę się bałam że będzie widać na włosach że coś na nich mam i będą takie jakby tłuste na całej powierzchni jednak na szczęście nic takiego nie miało miejsca, włoski były milutkie, mięciutkie w dotyku po użyciu. Zapach bardzo przyjemny, i zostaje on na włosach.


💜 Eveline - Brazilian Body, Pianka do ciała, Ekspresowa, Brązująca. 26,99 zł. Niestety ale nie wiem czy użyje ten produkt, boje się plam i smug.

💜 AA - Enjoy Nature, Cica, Pianka oczyszczająca do twarzy, Nawilżająco-kojąca. 17,49 zł. Kocham używać pianki do twarzy, więc bardzo się z niej ucieszyłam, zwłaszcza że tej jeszcze nie miałam. Pianka ma piękny, delikatny zapach aloesu. Konsystencja typowej pianki, bardzo puszysta, po nałożeniu na twarz czuć niezwykłą delikatność ale też i oczyszczenie. Mam wrażenie że wysusza, jednak zawsze i tak nakładam później krem więc wybaczam jej to.

💜 Alterra - Mydło w kostce pod prysznic, Grejpfrut, Bio. 17,49 zł. Preferuje używanie żelu pod prysznic, ze względu na wygodę, jednak na pewno to mydełko się nie zmarnuje, czeka w kolejce, chociaż nie wiem jak dobre by musiało się okazać bym zapłaciła prawie 20 zł za kostkę mydła. 😳

💜Tołpa - Pure Trends, Super Fruits, Krem do twarzy, Nawilżający, Rozświetlenie, Borówka + acerola. 21,99 zł. Kolejny produkt do pielęgnacji twarzy, który musi poczekać w kolejce bo mam otwarty niedawno jego zamiennik.

💜 So!Flow - Peeling trychologiczny, Oczyszczający, Każdy rodzaj włosów, Zapach orzeźwiającego koktajlu tropikalnego. 28,99 zł. Nie znałam wcześniej tej firmy, ale podeszłam sceptycznie ponieważ miałam kiedyś peeling i ciężko mi było wymyć z głowy te drobinki ale tutaj na szczęście nie było tego problemu. Nałożyłam pasmami peeling na skore głowy, zostawiłam na 10 minut a później zmyłam. Mam wrażenie że włosy były takie puszyste i odbite od nasady, na pewno będę używała regularnie by zadbać bardziej o swoje włosy.

💜 Ice Professional - Szampon do włosów, Reapir My Hair, do włosów zniszczonych, wysokoporowatych, łamliwych. Kolejny produkt do włosów którego nie znam, lecz zastanawiam się jeszcze czy go używać bo jest przeznaczony do włosów wysokoporowatych a moje są niskoporowate.

Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się wygrać tego boxa. 💜💜💜

Zobacz post

Box wyjątkowy produkt

W jednej z ostatnich chmurek pokazywałam zdjęcie, które wykonałam na konkurs dotyczący rytuału piękna. To co widzicie na zdjęciu to wygrana z tego konkursu. Jest to box zawierający produkty oznaczone etykietą ' wyjątkowy produkt '. Sporo z tych rzeczy jest dla mnie totalną nowością, więc cieszę się, że będę miała okazję je sprawdzić i przekonać się, czy są aż tak wyjątkowe jak je reklamują. Całość zapakowana była w pudełko i worek, który jest super i już znalazłam mu przeznaczenie, ale myślę, że jemu przeznaczę inną chmurkę.
W boxie znalazły się:
☁️ Szampon do włosów
☁️ Pianka brązująca
☁️ Peeling do skóry głowy
☁️ Serum do twarzy
☁️ Krem do twarzy
☁️ Pianka do mycia twarzy
☁️ Wielofunkcyjny krem do włosów
☁️ Mydło w kostce pod prysznic
☁️ Olejek do demakijażu
Zdążyłam już przetestować część i póki co jestem pozytywnie zaskoczona. Pianka brązująca wypadła bardzo dobrze. Nie robi smug, plam, daje świetny kolor. Mam też pierwsze wrażenie odnośnie serum i kremu do twarzy. Serum jest dość rzadkie zamknięte w opakowaniu z pipetą. Bardzo przyjemnie pachnie, nie uczuliło mnie ani nie podrażniło mojej skóry. Krem wydaje się lekki w konsystencji, ale po nałożeniu już nie jestem co do tego taka pewna. Łatwo się wchłania i nie pozostawia po sobie lepkiej warstwy. Zdążyłam też zacząć testować wielofunkcyjny produkt z Garniera do włosów i póki co też same pozytywy - włosy fajnie się rozczesaly. Testowałam go po farbowaniu, więc miał trochę więcej pracy i podołał. Resztę kosmetyków będę włączać do pielęgnacji stopniowo i z pewnością dam znać jak wypadły po dłuższym stosowaniu. Póki co w razie reakcji alergicznej chce wiedzieć, który produkt jest winowajcą, ale mam nadzieję, że to nie nastąpi. 😁

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Odzywka bez spłukiwania czyli coś bez czego się nie rozstaje już czwarty rok. Możecie ją dostać w każdej z możliwych drogerii , ale ja kupuje ją w DINO - wychodzi najtaniej. Ma niesamowitą pojemność i taka butelka z rozsądnym używaniem wystarcza mi na ok pół roku. Nakładam ją na włosy już po myciu i wysuszeniu , elegancko się wchłania i nie pozostawia żadnych tłustych śladów. Po 15 minutach od nałożenia możecie odczuć już jej efekt w postaci rozbicia każdych strączków , nawilżenia i lśniących wlosów.

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Hej hej, wiem że dawno mnie nie było ale ten rok zaczął się dla mnie bardzo intensywnie i nie zanosi się na chwilę spokoju. Ale wracam i nadrabiam 😀 Chciałabym wam bardzo polecić moje odkrycie od niedawna choć wiem że było to hitem już wcześniej - jest to odżywka/krem bez spłukiwania od Garniera. Włosy są po niej super miękkie a użycie jej na suche włosy przed prostowaniem sprawia że są idealnie wygładzone i błyszczące oraz co najważniejsze chronione przed wysoką temeraturą. Do tego też pięknie pachnie a dzięki pompce wygodnie się jej używa. Dla mnie najlepsza do tej pory odżywka ❤️

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Garnier Fructis Goodbye Damage 10 w 1. Jest to krem do włosów bez spłukiwania. Ja stosuję go w celu termoochrony przed suszeniem włosów. Zawiera ekstrakt oleju z owoców amli, proteiny roślinne oraz witaminy B3 i B6. W opakowaniu z pompką znajduje siwy aż 400 ml produktu co wystarczy mi na bardzo długo. Jedna pompka wystarczy na jedno użycie. Pięknie pachnie i ma kremową konsystencję. Nie skleja włosów i mam wrażenie, że po jego użyciu są bardziej gładkie. Myślę, że ten produkt to fajny dodatek w pielęgnacji włosów. Kupiłam go jakiś czas temu w Biedronce.

Zobacz post

odżywka bez spłukiwania garnier

Kolejna rzecz z półki włosomaniaczki, czyli odżywka bez spłukiwania o cudnym zapachu. Garnier Fructis Goodbye Damage 10-in-1. Nie dajcie się zwieść nazwie, bo nie zapobiegnie waszym zniszczonym końcówkom i nagle nie sklei ich w całość- ale pozwoli zapobiec ich powstawaniu. Moje włosy czują się po nim dociążone, ale nie obciążone co przy moich średnioporach ciężko wyłapać. To, co zdecydowanie mnie w nim zachwyca to pojemność za naprawdę niewielką cenę , bo w Dino czy w lewiatanie często złapiecie go na promocji za około piętnaście złotych. Moje włosy naprawdę mi za niego dziękują, bo fajnie je zabezpiecza a dodając do tego olejek z sls na końcówki, to już cud miód. Dzięki niemu w mojej pielęgnacji poczułam ogromną różnicę - bo teraz kiedy czasami go nie użyje, czuje jak suche potrafią być i szorstkie w dotyku moje włosy. Drogie Kobietki i nie kobietki, pamiętajcie, że mimo odpowiednej pięlęgnacji wasze wykruszone końce nie zlepią się same, zacznijcie od ścięcia a potem dbajcie.

Zobacz post


Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Krem bez spłukiwania 10w1 od Garnier. Serum lubię z tej serii, ale ten krem to jest po prostu cudo. Nie myślałam, że cokolwiek przebije balsam Dream Long, a jednak. Zapach bardzo ładny, taki owocowy. Uwielbiam opakowania z pompką, więc za to też go uwielbiam. Pojemność to 400ml, zapłaciłam za niego 20 zł (przy Dream Long za 200ml można znaleźć go na promce za 14 zł). Świetnie ujarzmia włosy, nie wyglądają po nim na suche, nie puszą się, wyglądają po prostu ładnie. Dzięki niemu ograniczyłam jeszcze bardziej prostowanie włosów, bo sprawia, że moje fale wyglądają całkiem normalnie, dobrze. Po nim włosy wyglądają na zdrowe. Nie wiem jak jest z jego termoochroną, bo przed prostowaniem używam jeszcze innych produktów, ale nałożony na umyte włosy, które potem się same suszą - świetnie się sprawdza.

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Ulubiona odżywka do włosów bez spłukiwania od Garnier . Kosmetyk został zamknięty w dużej, pomarańczowej butelce z pompką. Aplikator działa bez zarzutów i daje dobrą ilość kosmetyku . Odżywka bardzo ładnie pachnie. Jest treściwa w konsystencji o delikatnie pomarańczowym zabarwieniu . Aplikacja przebiega bardzo łatwo, nałożona na wilgotne włosy szybko się wchlania od razu je zmiękczając . Po wyschnięciu włosy są ujarzmione i nie ma efektu nadmiernego siana . Dodatkowo są gładkie i łatwo je rozczesać. Kosmetyk nie obciążył mi włosów ani nie wysuszył. Fajna opcja na szybkie nawilżenie .

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Moje włosy po umyciu czasem trudno rozczesać, dlatego stosuję przeróżne maski i odżywki wspomagające ich rozczesywanie.
Ułatwienie w rozczesywaniu to tylko jedna z zalet tego kremu. Kosmetyk ten także chroni włosy przed wysoką temperaturą, wzmacnia je i wygładza. A do tego pięknie pachnie 😍

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Bardzo lubię odżywki do włosów bez spłukiwania. Dzięki nim mogę nadać ładny kształt moim lokom. Krem 10in1 Goodbye Damage z Garniera używam razem z szamponem i odżywką z tej samej serii. Krem ma fajną lekką konsystencję i ładny świeży zapach. Zwykle nakładam go na lekko wilgotne włosy. Wgniatam niewielką ilość kremu na całą długość włosów. Dzięki temu moje włosy nie puszą się i układają w ładne fale. Krem nadaje włosom lekkość i blask. Podoba mi się też wygodne opakowanie z pompką.

Zobacz post

Garnier Fructis, Goodbye Damage, Krem bez spłukiwania, 10w1

Krem z Garnier Fructis Goodbye Damage 10in1. 😆 Z tym produktem mam pierwszy raz do czynienia i jestem pozytywnie zaskoczona jego efektem na moich włosach. Formuła jest lekka i dobrze nawilża włosy, nie puszą się ani nie są obciążone. 😆 Bardzo łatwo mogę rozczesać włosy, nie mam z tym żadnego problemu i bardzo się cieszę, że ten krem jest bez spłukiwania. Duża pojemność, fajny dozownik, na pewno mi starczy na bardzo długo.

Zobacz post
1