SKIN 79

mysia302

🐌 SKIN 79. Maska do twarzy w płacie, The Vitaful Snail Mask

Maseczka idealnie sprawdzi się do skóry potrzebującej odświeżenia i zastrzyku witamin. Mi akurat tego było trzeba więc od razu sięgnęłam po maseczkę od @lubietox3 💚. Lubię maseczki ze śluzem ślimaka bo fajnie się u mnie sprawdzają. Płat maski był dobrze wycięty i bardzo dobrze nasączony esencją. Nie odklejał się od twarzy ani się nie ślizgał. Maseczkę trzymałam około 20 minut, esencja całkowicie się wchłoneła i nie było potrzeby przemyć twarzy. Skóra była odżywiona, rozjaśniona i odświeżona.

Marynata

Skin 79 maska do twarzy w płachcie, The Vitalful snail mask.

Maska ma bardzo dobrze nasączony płat, który dobrze przylegał do skóry.
Jednak wycięty został średnio dobrze, ale wiadomo że każda twarz ma inny kształt i nie da się zrobić jednego, idealnego kroju, także się nie czepiam tutaj .
Esencja miała subtelny i ładny zapach.
Jeśli chodzi o efekty maski, to nie są takie spektakularne jak przy innych tej marki.
Nie widziałam jakiejś większej różnicy, napewno skór została odświeżona i lekko nawilżona.
Nie zrobiła też niczego złego ze skórą, po prostu taka przeciętna maska.

NowWhat

SKIN 79, Maska do twarzy w płacie, The Vitaful Snail Mask .

Jest to maseczka przeznaczona do każdego typu skóry. Tkanina jest bardzo dobrze nasączona produktem, i po nałożeniu na twarz dobrze się jej trzyma. Jest oczywiście odrobinę za duża, ale to żadna nowość 😉. Zapach kosmetyku jest bardzo świeży, i nie duszący. Po użyciu tego produktu skóra jest nieco bardziej nawilżona, jednak nie jest to efekt wow. Raczej nie będę do niej wracać ponownie.

Syll

Oczywiście nie mogłam nie użyć tej maski, którą niedawno kupiłam. Zamówiłam m.in. tę ze względu na to, że wszystkie maski w płachcie skończyły mi się, a moja skóra potrzebowała mocnego nawilżenia i rewitalizacji. Ta maska właśnie daje taki efekt, choć nie jest on bardzo widoczny. Nie dość, że bardzo przyjemnie chłodzi skórę to na dodatek fajnie wygładza ją. Płachta jest dobrze nasączona, a sama esencja ma przyjemny zapach. Według mnie skóra jest bardzo dobrze przygotowana na kolejny krok pielęgnacyjny. Niestety nie jest dobrze wycięta.

smerfetka3

Bardzo lubię wszelkie kosmetyki z filtratem ze śluzu ślimaka, moja skóra fajnie na nie reaguje i zawsze jestem zadowolona z ich działania. Tak też było w przypadku tej maseczki marki skin79 The Vitaful Snail Mask. Znajduje się w ładnym zielonym opakowaniu, płat jest dobrze nasączony a esencji wystarcza jeszcze ma wklepanie w szyję i dekolt. Maseczka jest odpowiedniej wielkości, otwory są dobrze wycięte a po zaaplikowaniu jej na twarz nic się nie przesuwa ani nie odkleja. Maseczka ma działanie odświeżające, przyjemnie chłodzi skórę i widocznie ją nawilża i odżywia, lekko ją także napina. Poza filtratem ze śluzu ślimaka zawiera kwas hialuronowy oraz witaminy A, E i C. Kolejna fajna maseczka od skin79, chyba jeszcze nie trafiłam na taką od nich, z której nie byłabym zadowolona.

domkapodomka

Nie podeszła mi ta maseczka. Esencja była bardzo, ale to bardzo wodnista. Bezzapachowa. Płachta maseczki gruba i porządnie wykonana, wycięta. Po przyłożeniu do twarzy mocno się jej trzymała, chociaż nie wydaje mi się, by miała przetrwać na twarzy podczas stania, najpewniej by się zsunęła.
Jak do tej pory to chyba najgorsza maseczka od Skin 79 jaką miałam okazję używać. Na twarzy nie zrobiła nic, a esencja wklepana w wierzch dłoni szybko się wchłonęła i poszła w zapomnienie, również nie zostawiając skóry nawilżonej czy jedwabiście gładkiej, jak to mam przy innych produktach tego typu.

Fixation

Maska w płachcie do twarzy, The Vitaful Snail Mask marki SKIN 79. Jest to kolejna maska tej firmy, z której jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam maski miodowe i miodowo-ślimakowe (jakkolwiek to nie brzmi) tej marki. Ekstrakt ze śluzu ślimaka świetnie sprawdza się przy skórze trądzikowej i przetłuszczającej się. Na pewno będę wracać do tego produktu.

https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/748485-skin-79-maska-do-twarzy-w-placie-the-honeyful-snail-mask/

andzi28

Skin79 Odświeżająca maska w płacie THE VITAFUL SNAIL MASK. Maskę trzymałam ok 20 min na twarzy - buzia jest po niej dobrze nawilżona, miękka i wygładzona. Płat jest dobrze nasączony dobrze przylega do twarzy ale otwory na oczy są za małe. Maska dosyć fajna raz na jakiś czas można użyć.😊

Nurbanu19

Początek maja więc czas na kwietniowe denko.
Muszę przyznać szczerze że jestem z niego bardzo zadowolona.
Udało mi się zużyć 13 pełnowymiarowych produktów, 1 miniaturkę kremu do twarzy, 5 saszetek z solami do kąpieli, 7 masek w płachcie, 6 maseczek w formie kremowej, a każda z nich starczyła mi na 2-3 użycia więc to całkiem sporo. Zużyłam jeszcze 1 maseczkę do włosów w formie czepka oraz dwa pilniczki do paznokci z essence z edycji limitowanej, które były naprawdę świetne i chętnie kupiłabym je ponownie - oprócz nich zdecydowanie zadowolona byłam z żeli pod prysznic i peelingu od Joanny.
Antyperspirant z Dove to mój ulubieniec od lat, tak samo jak masełko do ciała z The Body Shop i sole do kąpieli od Dresdner Essenz. Maska w płachcie z Garniera to też zdecydowanie mój faworyt wśród dotychczas zużytych maseczek, a płyn do płukania jamy ustnej z Vitis pojawia się u mnie regularnie odkąd noszę aparat.
Żel do twarzy z Mixy również pojawił się u mnie już drugi lub trzeci raz.
Reszta produktów była całkiem w porządku, ale raczej nie na tyle żebym kupiła je ponownie. W jakimś stopniu mnie zadowoliły, ale jednak nie było tego efektu wow.
Znalazły się też tutaj dwa bubelki i była to sól do kąpieli Cocktail Party kupiona w Action i maseczka do ust z Królewną Śnieżką rownież z Action. Do tych produktów już nigdy nie chciałabym powrócić.
Moje kwietniowe denko jest dość spore, ale to głownie zasługa kwietniowego wyzwania zużywania maseczek do twarzy.
Tu poszło mi całkiem dobrze i jestem naprawdę zadowolona.

Mam nadzieje że majowe denko rownież będzie takich rozmiarów lub jeszcze większe. ❤️

xyznk

Maseczka do twarzy Vitaful - Skin79. Odświeża i dodaje skórze witalność. Maseczka w płachcie, która pozwala skórze odpocząć i dostarczyć witaminy. Jest bardzo wygodna w użyciu, wystarczy nałożyć na twarz i można się relaksować. W składzie znajdziemy naturalne składniki oraz śluz ślimaka, który ma działanie mocno nawilżające i sprawia, że skóra jest w dobrej kondycji. Jest mocno nasączona kremem, w trakcie gdy mamy ją na sobie mocno to czujemy. Po jej użyciu twarz jest delikatna i gładka, twarz jest promienna. Maseczkę nakładamy na 20 minut, następnie wmasowujemy pozostałą esencję
Zakupiłam ją w Hebe za 10 zł

Nurbanu19

Skin79 - the Vitaful snail mask - Odświeżenie i witalność.

Maska w płachcie idealna jest dla skóry potrzebującej odświeżenia i zastrzyku witamin.
Płachta po wyjęciu z saszetki jest odpowiednio nawilżona przyjemnie pachnącą esencją.
Sam płat jest dość gruby i odpowiednio wycięty.
Moja skóra po jej użyciu była odświeżona, promienna, przyjemnie miękka i delikatnie nawilżona.
Byłam zadowolona z tej maski na tyle, że jeszcze kiedyś pojawi się u mnie ponownie. ❤️

wenkka

Moje urodziny dopiero za 6 dni, ale przyszła już do mnie pierwsza urodzinowa paczuszka. Tę radość sprawiła mi @Animozja, za co gorąco dziękuję! W paczce znalazłam same nowości dla mnie, więc będzie co testować.

skin79, the vitaful, snail mask. Maska ma odżywić, odświeżyć i rozjaśnić twarz.
Isana, maseczka peel off. Ma za zadanie poprawić wygląd skóry, zawiera aloes i ekstrakt z brzoskwini.
Dr. Sante, spray do włosów, ekstra nawilżający. Nie znam kompletnie tej marki! Już użyłam na próbę - pachnie bardzo delikatnie.
organic shop, mus do ciała, strawberry yoghurt. pierwsze wrażenie? Super pachnie.
organic shop, szampon do włosów, winogrona i miód. Hm.. zapach jest dość ciekawy, jestem go mega ciekawa.
Bielenda, balsam do ust, pink pitaya. Super pachnie, słodko i owocowo. Już nałożyłam - aplikacja jest przyjemna, usta się lekko błyszczą.
pędzelek Hulu P40 - pędzelki zawsze się przydadzą.
tutti frutti, olejek do kąpieli i pod prysznic, banan i agrest. ojoj, pachnie cudownie!!!
rimmel, tusz do rzęs, scandaleyes volume flash, nr 001 black. Nigdy nie używałam tego tuszu, więc z przyjemnością przetestuje coś nowego. Ma dość dużą szczoteczkę, więc jestem ciekawa jak się będzie sprawować.
skin79, maska do włosów, banan. Akurat skończyła mi się maska do włosów, więc na pewno pójdzie w obroty.
Golden Rose, matowa metaliczna pomadka w kredce, 07. Kolor jest mega ciekawy, na pewno Wam go zaprezentuję w akcji.
próbki z Yves Rocher
gorąca czekolada, herbatki, mamba, wafelek
kartka urodzinowa

Jeszcze raz Kochana bardzo bardzo bardzo dziękuję!

milka2205

Dobro z Hebe - skin79 u mnie zawsze się sprawdza.
Tym razem stosowałam maseczkę the vitaful snail mask odświeżenie i witalność.
Bardzo ładne estetyczne opakowanie o matowym wykończeniu zawiera maseczkę w płacie nasączoną esencją.
Płat idealnie dopasowuje się i przylega do twarzy. Nie zsuwa się, ani nie odstaje.
Esencją zawiera kompleks witaminowy, którego zadaniem jest odżywienie i odświeżenie nadając cerze blasku i rozjaśnienia. Poza tym zawiera filtrat ze śluzu ślimaka co jak obiecuje producent ma działanie silnie nawilżające i pomaga zachować skórę w doskonałej kondycji.
Jak najbardziej potwierdzam powyższe po zastosowaniu.
Jestem zadowolona tym bardziej, że kupiłam ją na promocji za połowę ceny.

manicpixie

Po peelingu lubię położyć maseczkę w płachcie - mam wrażenie, że wtedy wszystko lepiej mi się wchłania. Tym razem poszła w ruch kolejna maska ze Skin79, czyli The Vitaful Snail, obiecująca odświeżenie i energię.

Jak zwykle opakowanie jest bardzo zachęcające - cała ta seria wybitnie mi się podoba. A skład? Zgodnie z obrazkiem, na drugim miejscu maseczka posiada w składzie ekstrakt z rokitnika, który jest bardzo silnym antyoksydantem i świetnym składnikiem odżywczym dla naszej skóry. Poza tym w maseczce znajdziemy oczywiście filtrat śluzu ślimaka, ale też niacynami, retinol, pantenol, kwas askorbinowy i tokoferol, czyli prawdziwą witaminową bombę, oraz aż 10 różnych ekstraktów roślinnych! To naprawdę bogaty skład.

Sama płachta jest dość gruba, dobrze wycięta i mocno nasączona gęstą esencją. Zapach jest niewyczuwalny. To, co zostało w opakowaniu, wmasowałam w dekolt i szyję. Po ok. 15 minutach zdjęłam maseczkę, bo zaczęła wysychać, a masek w płachcie nie można zostawiać do całkowitego wyschnięcia.

Efekt? Trochę mniej spektakularny niż po wersji z wodą lodowcową, ale wciąż bardzo dobry. Skóra zdecydowanie nawilżona i odżywiona, chociaż po zdjęciu płachty z twarzy zauważyłam przejściowe zaczerwienienie, które minęło po kilku chwilach. Nic mnie nie piekło ani nie swędziało, więc nie sądzę, bym miała się czym martwić

Ogólnie ta seria maseczek bardzo mi się podoba i chyba wrócę do nich jak przetestuję już te, co mam

martaako

Uwielbiam tę ślimakową serię maseczek w płachcie od SKIN 79. Jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych serii, którą już zamawiałam ponownie. Maski te mają świetnie wycięte płachty, ładny zapach i są dobrze nasączone produktem. Po ich zdjęciu skóra twarzy jest odżywiona, pełna blasku i życia. Podoba mi się, że dają one taki zastrzyk witalności i nawilżenia. W ogóle muszę bardzo polecić tę markę, bo po przetestowaniu ich już wielu maseczek z różnych serii muszę przyznać, że jest to jedna z moich ulubionych marek jeśli chodzi o maseczki w płachcie.

martaako

Znowu była promocja na stronie SKIN 79, podczas której można było kupić maseczki po kilka złotych, także ponownie skusiłam się na ich zakup, bo świetnie się u mnie sprawdziły. Wybrałam te maseczki, które już miałam, ale również zdecydowałam się na kilka nowości, aby je przetestować. Nie zdecydowałam się na serię Venetian Carnival, ponieważ miały one gorzej wycięte płachty w porównaniu do innych serii i jeśli chodzi o dopasowanie do mojego kształtu twarzy. Także to był jedyny powód ich niekupienia. Oprócz maseczek w płacie kupiłam również dwie maseczki bąbelkujące, a także dwie maseczki glinkowe. Jedną z zieloną herbatą, natomiast drugą kojącą z serii Animal Color - w wersji Angry Cat. Już się nie mogę doczekać testowania wszystkiego .

martaako

Maseczka w płacie SKIN 79 - The Vitaful Snail Mask. Kolejna maseczka od SKIN79, która niesamowicie mi się spodobała. Znowu jest promocja na ich stronie, więc znowu postanowiłam zaopatrzyć się u nich w te produkty. Maseczka jest obficie nasączona produktem, świetnie wycięta i przyjemnie nawilża twarz. Cera jest promienna i odżywiona po użyciu tej maseczki. Zazwyczaj trzymam je na skórze około 15 minut i lubię przed użyciem włożyć je na chwilę do lodówki, co potęguje efekt relaksujący i redukuje opuchnięcia. Bardzo dobry produkt, polecam!

Zagmatwana

SKIN79, The Vitaful Snail Mask,Maska w płacie. Maska ta jest dla mnie nowością jeśli chodzi o Skin79. kupiłam ją jakoś na promocji na stronie skin79. Odżywczo-rewitalizująca maska zawiera dobroczynny składnik - ekstrakt ze śluzu ślimaka . Maska pachnie ładnie, delikatnie. Wbogacona jest kompleksem witamin. Po użyciu moja skóra była odżywiona i nawilżona.