Balea

Zagmatwana

Jak zwykle opakowanie ładne, typowe dla żeli balea. Będąc w sklepie z niemiecką chemia tym razem nie było wyboru i dorwałam dwa ostatnie żele.Pachnie śmietanką z truskawkami i malinami. Letnio, owocowo. Wraz ze spłukaniem ciała od razu znika ze skóry. Co do j działania to nie uczulił mnie ani nie podrażnił, nie czuć nawilżenia.

dastiina

Balea - Iced Strawberry - Żel pod prysznic
Żel w ślicznym, kolorowym opakowaniu.
W środku kremowy, delikatnie perłowy w barwie żel o dość intensywnym, słodkim zapachu.
Nie jest to zapach naturalny, ale też nie jest jakoś specjalnie sztuczny - powiem tak nie zachwycił mnie, ale też nie rozczarował.
W zapachu czuć i truskawki i kremowe tony.
Żel pieni się dość dobrze, tworzy aksamitną piankę, która otula naszą skórę.
Jest delikatny, nie podrażnia, delikatnie nawilża skórę.
Pozostawia skórę miękką i gładką.
Ze względu na zapach, który średnio mi pasował nie kupiłabym kolejnego opakowania.

Alicja95

Balea Iced Strawberry, żel pod prysznic, który wygrałam w konkursie. 😍
Opakowanie plastikowe w kolorze różowym z piękną, smakowitą etykietą. Zamykane na klik, więc standardowo.
W opakowaniu znajdujemy kosmetyk o konsystencji żelowej, który tak pachnie, że chciało by się go zjeść. Jest to słodycz z przełamaniem truskawki - genialne! ❤
Kosmetyk swoje zadanie spełnia. Dobrze myje, nie wysuszając przy tym skóry. Pozbawia nas nieprzyjemnego zapachu zastępując swoim zapachem. Niestety nie utrzymuje się zbyt długo na skórze, ale jest to normalne.
Jestem z niego bardzo zadowolona. ❤

Chloreek

Ale dawno mnie tu nie bylo, praca i ciagle zmiana miejsca mnie pochłonęły całkowicie. Doszłam do wniosku, ze denko to dobry pomysł na początek mojego powrotu.
W październiku udało mi się zużyć:
*dwa żele pod prysznic, oba owocowe
*3 maseczki do twarzy, które zuzylam w domu i trafiły do pudełka z denkiem. Seria skin79 bardzo przypadła mojej buźce i mam jeszcze je w zapasie plus magiczny jednorożec czyli marka niuqi
*moj ulubieniec, o którym pisałam często, czyli kaya i płyn do higieny intymnej. Teraz poluje na nowości z yope w tej kategorii
*mydlo cien, bardzo wydajne
*perfumy iLove, słodka mgiełka, ulubieniec
*antyperspirant w kulce
*elastizer philip kingsley, to już moje kolejne opakowanie, często były w pudełkach kosmetycznych wiec miałam zapas 😂
*maska do włosów hungry hair, polubiliśmy się, idealny travel size na kilka użyć i ten zapach ❤️
*tabletki, wykonczylam ashwagandhe i biotynę, jestem z nich bardzo zadowolona, teraz chce spróbować czegoś innego, ale na pewno do tych wrócę za jakiś czas

Chloreek

Kochane clouder dziękuje bardzo za wszystkie wczorajsze życzenia urodzinkowe. Jesteście cudowne 🥰
Właśnie wrocilam z paczkomatu z ogromna paczucha od naszej pięknej @Brill ❤️
Dziękuje bardzo za kartkę z życzeniami, jest przepiękna 🥰
W paczce znalazłam tyle rzeczy, ze nie wiem od czego zacząć „chwalipost” 😂
*jest cudowna paletka jajeczko marki I❤️Revolution. Jest takie urocze, w środku bardzo ładne kolory. Już nie mogę się doczekać testów. Nie mogłam się powstrzymać przed pomacaniem, mienią się pięknie ❤️
*bardzo zaciekawił mnie kartonik z 4 mini produktami, nie miałam okazji testować nic z technika, wiec niedługo na pewno po nie sięgnę. Kocham miniaturki 🥰 a w kartoniku znajduje się szampon, zel pod prysznic, balsam i odzywka. Zestaw idealny.
*krem pod prysznic balea. Pięknie pachnie truskawkami i malinkami, uwielbiam takie słodkie rzeczy.
*4 maseczki do twarzy, akurat moje zapasy się kończą, wiec z chęcią przetestuje nowości (tak żadnej z nich nie używałam 🥰)
*daylight o zapachu waniliowej babeczki, kolejny slodziaczek do kolekcji, pedzelek do cieni i princeska ❤️
Jeszcze raz dziękuje bardzo za piękna paczkę, życzenia i przede wszystkim pamięć 🥰

mysia302

Balea. Kremowy żel pod prysznic you are berry sweet dostałam go w paczuszce urodzinowej od @02oliwcia Uwielbiam żele z Balea i bardzo się ucieszyłam gdy go dostałam. Żel ma przepiękne opakowanie, które bardzo kusi. Jeśli chodzi o zapach jest delikatny ale bardzo ładny. Żel jest perłowy, fajnie się pieni, nie wysusza skóry.

klaudia13

Płyn do kąpieli Balea.

Tutaj przedstawiam Wam kolejny mój produkt z półki płyny/żele do kąpieli. Ten jest jednym z lepiej pachnących. Wystarczy odbrobina i cała łazienka wypełniona jest bardzo przyjemnym zapachem truskawek i malin. Zapach tez utrzymuje sie przez jakis czas na skórze. Dobrze się pieni. Delikatnie nawilża i wygładza skórę po czym jest ona miękka i gładka w dotyku. Bardzo lubię produkty tej firmy za skuteczność, ale chyba najbardziej za fajne zapachy.

Fabuleux

Przed wami kremowy żel pod prysznic marki Balea - Iced Strawberry czyli mrożona truskawka zamknięty w przepięknym opakowaniu, Wystarczy jego odrobinka aby w całej łazience było czuć słodziutki zapach malin i truskawek. Dzięki niemu prysznic stał się przyjemnością dodatkowo całe ciało słodko pachnie długo po skończeniu . Jest to produkt limitowany więc tym bardziej staram się używać go tak aby starczył na długo. Co do jego działania to nie uczulił mnie ani nie podrażnił no cóż z moją skórą też nie robi zbytniego wow jest ona miękka ale nie nawilżona jak obiecuje producent. Opakowanie ma aż 300ml żelu a jak wspomniałam dużo nie trzeba aby poczuć się wspaniale więc musi starczyć na długo. Jestem z niego zadowolona

aporanek

Podczas ostatniego pobytu w Niemczech wstąpiłam do DM, jednak nie zaszalałam za bardzo. Skusiłam się głównie na produkty, których potrzebowałam albo byłam od dłuższego czasu ich ciekawa. Wzięłam 3 żele pod prysznic, jeden z nich podarowałam mojej siostrze. Wszystkie żele mają ładne zapachy, miałam już kilka żeli z Balea i byłam z nich bardzo zadowolona. W moim koszyku wylądował również balsam do ciała o zapachu limonki i borówek, byłam bardzo ciekawa tego połączenia. Wzięłam również żel do golenia, miałam już pianki i one sprawdzały się u mnie świetnie, jestem ciekawa jak wypadnie żel. Wzięłam jeszcze pomadkę ochronną o zapachu papai, uwielbiam takie zapachy i miałam już piankę do golenia z tej serii, dlatego wiem, że zapach będzie niesamowity. Z zakupów jestem bardzo zadowolona, wszystko przyda mi się mniej lub bardziej.

aporanek

Żel pod prysznic Iced Strawberry Balea.
Jeden z żelu pod prysznic, który przywiozłam z Niemiec. Zapach jest dość słodki i przyjemny. Można w nim wyczuć delikatnie truskawkę. Żel podobnie jak inne żele pod prysznic z Balea sprawdza się świetnie, bardzo dobrze się nim myje. Żel jest wydajny. Opakowanie ma ładny motyw, podoba mi się on.

frambuesa

Jako fanka Balei musiałam mieć u siebie to cudeńko! Wspaniały żel pod prysznic, który na pewno przypomina nam o pięknym i słonecznym lecie. Nie dość, że ma przeurocze opakowanie to jeszcze przepięknie pachnie i świetnie się sprawdza. Noi ta cena! Po raz kolejny powtarzam Wam, że bardzo żałuje, że nie ma ich u nas w Polsce.

Nuanda

Owocowe zapachy żeli pod prysznic i płynów do kąpieli to dla mnie raj. Dlatego w drogerii przy półce balea spędzam 3 razy więcej czasu niz przeciętny klient i nigdy nie wychodzę z pustymi rękoma. Tym razem zdecydowałam się na żel iced strawberry, który pachnie przecudownie, świeżo, ożywczo . Żel jakościowo jak wszystkie produkty balea jest naprawdę świetny biorąc pod uwagę cenę. Jak zwykle opakowanie jest piekne i samo patrzenie na nie sprawia, że chce kupić ten produkt. O zapachu truskawek zamkniętym w opakowaniu już nawet nie wspominam, bo jest świetny.

doolary12

Balea Żel pod prysznic kolejny owocowy zapach z limitowanej letniej edycji. Zapach jest piękny owocowy i przyjemny dla zmysłów pachnie owocowo. Zapach mocno wyczuwalny i nie jest sztuczny przez co bardzo mi się podoba.

otise

Ostatnio mam niewiele czasu i trochę zaniedbałam swoje chmurki, ale zrobię co w mojej mocy, żeby nadrabiać to przy każdej możliwej okazji.
Także że względu na brak czasu chmurka na szybko-czyli zbiorowe zdjęcie żeli Balea, które kupiłam podczas pobytu w Niemczech oraz opis jednego z nich. Dodałam już chmurkę z żelem o zapachu melona, który bardzo przypadł mi do gustu, a dzisiaj dodaje kolejny zapach, który skradł moje serce. Balea, Iced Strawberry, czyli mrożona truskawka- tak naprawdę jest to słodki, truskawkowo malinowy zapach, jednak nie jest przy tym przytłaczający jak to bywa przy słodkim zapachu. Jeśli chodzi o resztę plusów czy minusów to niczym nie różni się od tego o zapachu melona. Nie podrażnia, ale też nie działa jakoś nawilżająco na moją skórę, ładnie pachnie, lecz zapach nie utrzymuje się na skórze. Także takie 50/50 ale biorąc pod uwagę jego cenę to jeśli tylko miałabym możliwość to z pewnością kupiłbym go ponownie.

Cormi

O taaaak! Mam i ja swój własny haul zakupowy Balea! Moja koleżanka jechała do Wiednia i była tak miła, że zaproponowała mi, że może wstąpić do DM i kupić mi coś jeśli chcę. Tak więc uradowana od razu zrobiłam jej listę zakupów - lista była dwa razy dłuższa, ale nie starczyło miejsca w walizce.

Koleżanka kupiła mi:
Krem do rąk w postaci pianki Very Berry - miałam już tą piankę w innej wersji zapachowej i zakochałam się w niej po uszy! Tak więc na mojej liście zakupowej jako pierwsza pojawiła się pianka! Pianka super się rozsmarowuje i błyskawicznie wchłania. Dobrze nawilża, jednak mam wrażenie, że poprzednia pianka (z edycji Cake Pop) nawilżała lepiej. Zapach ma przyjemny, owocowy, jednak w kwestii zapachu chyba jednak bardziej podobał mi się zapach poprzedniej pianki... Mimo wszystko super się u mnie sprawdza i używam jej z przyjemnością!
Maski, maseczki, cała masa maseczek - są tutaj maseczki w płachcie z miodem i awokado, oraz zwykłe maseczki w kremie: mleko i miód oraz kaktus! Jeszcze nie używałam żadnej z nich, ale jestem mega ciekawa, zwłaszcza tego kaktuska!
Żel do golenia Exotic Coco - żel ma przyjemny, aczkolwiek delikatny zapach. Zaskakująco mało wyczuwalny jest tutaj kokos i właściwie mało co tutaj czuć... Żel ma naprawdę delikatny zapach. Szkoda, bo liczyłam na jakąś zapachową bombę, która wypełni mi całą łazienkę. Na razie sprawdzałam żel tylko "na sucho", tj zapach, nie używałam go jeszcze do golenia. Ale nastawiona jestem pozytywnie, gdyż już wcześniej miałam okazję używać żelu do golenia od Balea i byłam bardzo zadowolona.
Żele pod prysznic: Iced Strawberry, Cosy Thailand oraz Frozen Vanilla - ich też jeszcze nie używałam. Najpierw muszę zdenkować 5 innych otwartych żeli i dopiero potem zabiorę się za te cudeńka! Na razie mogę powiedzieć, że najładniej z nich wszystkich pachnie Cosy Thailand - cudowny kokosik połączony z lotosem!
Ostatnie na liście znalazły się kiwi scruby - nigdy wcześniej nie miałam scrubu z tej marki, a te wyglądały tak pięknie, że musiałam je mieć!

Część zakupków jest dla mnie, a część do paczek dla Clouders. Postaram się też opisać wszystko osobno, gdy tylko przetestuję te rzeczy!

ankch

Parę dni temu miałam okazję pobuszować w niemieckiej drogerii, a że tyle już tutaj widziałam zachwaleń żeli pod prysznic Balea i ogólnie marki, nie mogłam odpuścić.
Wzięłam na próbę kilka żeli oraz skusiłam się na mgiełkę do ciała o pięknym zapachu.
Wszystkie żele cudownie pachną i świetnie myją, spray również bardzo polubiłam.
Bardzo też zaskoczona jestem cenami, jakie wydałam na te produkty, niby wiedziałam że są tanie ale nie myślałam że aż tak.
Zaniedługo znowu się wybieram do dm, więc zrobię jeszcze zapasy i poszukam kolejnych ciekawych łupów, a wiem że jest ich sporo, wiele rzeczy mnie kusiło ale za pierwszym razem nie miałam zbyt dużo wymienionej waluty.

frambuesa

Zobaczcie tylko ile wspaniałości do mnie przybyło prosto z Niemiec! W końcu udało mi się kogoś poprosić o małe zakupki w DM i mam swoją własną Baleę! Oczywiście są to cudownie pachnące i prezentujące się żele pod prysznic. Zarówno damskie, jak i męskie. Akurat zaczęłam od używania tego arbuzowego i jest przecudowny! Ślicznie pachnie i jest idealny na lato. Bardzo świeży i lekki, a do tego zapach utrzymuje się na nas. Do żeli udało mi się jeszcze wziąć mgiełkę brokatową, którą dzięki @Dresscloud widziałam w Swopie! Chciałam dwie, ale udało się dorwać ostatnią, ponieważ już ich nie będzie w sprzedaży. Jak się Wam podobają zakupy?