3 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Świeżość przez cały dzień, nawet podczas uprawiania sportu? Po użyciu naszego delikatnego płynu do higieny okolic intymnych możesz czuć się pewnie przez wiele godzin. Jego formuła wspomaga zachowanie odpowiedniego poziomu pH, neutralizuje zapachy i pozostawia świeży, cytrusowy aromat. Okolice intymne wymagają szczególnej pielęgnacji - zwłaszcza, jeśli masz skórę skłonną do alergii czy podrażnień. ...

Świeżość przez cały dzień, nawet podczas uprawiania sportu? Po użyciu naszego delikatnego płynu do higieny okolic intymnych możesz czuć się pewnie przez wiele godzin. Jego formuła wspomaga zachowanie ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 19.06.2019 przez nostami

Avon Simply Delicate, Żel do higieny intymnej, Active

Płyn znajduje się w sporym opakowaniu, które posiada pompkę. Pompka dobrze działa i dozuje odpowiednią ilość płynu.
Płyn ma lekką konsystencję, ale nie jest ona zbyt rzadka. Bardzo delikatnie się pieni. Jest on delikatny dla kobiecych intymnych miejsc, nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje swędzenia. Płyn dobrze oczyszcza i odświeża.
Producent obiecuje długotrwałą świeżość nawet przy wzmożonym wysiłku fizycznym.....hmmm.... no tak średnio, bym powiedziała. Przy normalnym trybie życia owszem ale przy wzmożonym wysiłku niestety nie do końca można zachować świeżość z tym płynem.
Płyn nie ma chyba żadnego zapachu, przynajmniej ja żadnego nie wyczułam, ale przy tego typu produktach to akurat na plus.

Produkt jest niesamowicie wydajny, używam go już trzeci miesiąc i jeszcze go mam. Dodam że jego cena nie przekracza nigdy 10zł więc wychodzi korzystnie.

Zobacz post

Avon Simply Delicate, płyn do higieny intymnej active with lactic acid

Avon Simply Delicate--- płyn do higieny intymnej od Avon. Pojemność 300 ml cena 10 złotych. Żel ma przyjemny, delikatny, higieniczny zapach. Bardzo delikatnie myje, nie podrażniając delikatnych miejsc intymnych. Daje uczucie świeżości i czystości. Nie wysusza i nie szczypie nawet przy delikatnych otarciach. Jest bardzo fajny, to już moje drugie opakowanie. Polecam

Zobacz post

Avon Simply Delicate, Żel do higieny intymnej, Active

Nie przepadam za kosmetykami z Avonu ale ten płyn moja skóra pokochała. Jest on z kwasem mlekowym oczywiście testowane ginekologicznie. Ma higieniczną pompkę i jest go 300 ml więc jest wydajny. Ma konsystencję i barwę żelu aloesowego nie pieni się i nie podrażnia skóry. Przeznaczony jest dla kobiet bardziej aktywnych.

Zobacz post

Avon Simply Delicate, Żel do higieny intymnej, Active

Avon, simply delicate żel do higieny intymnej Active
Taki oto żel do higieny intymnej znalazłam w ostatniej paczce od Kochanej @madziek1 I idealnie mi się przydał podczas pobytu w Polsce. Żel jest w małej buteleczce o pojemności 100ml , jest bardzo poręczny, można go zabrać ze sobą właśnie na wyjazdy. Żel jest przezroczysty, dobrze wydobywa się z butelki. Bardzo podoba mi się jego zapach, taki lekko kwiatowy, bardzo delikatny. Żel ma w składzie aloes i rumianek Nie znalazłam żadnych minusików tego żelu, bardzo go polubiłam i chętnie go używam

Zobacz post


Denko maj

DENKO MAJ cz 1
Pamiętacie nasze majowe wyzwanie na forum dotyczące zużywania kosmetyków do CIAŁA? No i tak właśnie udało mi się zużyć trochę zalegających kosmetyków!
- szampon odżywczy z kompleksem Nutri 5 Advance Techniques, Avon - szampon o barwie olejku dobrze się pienił i fajnie wpływał na moje włosy. Czułam, że są dobrze odżywione i lśniące - być może to dzięki tym pięciu olejkom w składzie (jak zapewnia producent). Szampon miał zapach kojarzący mi się z kosmetykami Nuxe - taki miodowy, olejkowy. Był to całkiem przyjemny kosmetyk, jednak ponieważ to już moje kolejne opakowanie, to chwilowo mam dość
- szampon nawilżający Feuchtigkeit, Balea - cudowny zapach i fajne działanie, pisałam o nim tutaj https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/680847-szampon-balea-mango/
- żel pod prysznic Citrus Zing Senses, Avon - lubię żele pod prysznic Avon bo nigdy jeszcze nie zrobiły mi krzywdy, mają ciekawe zapachy i dobrze się pienią. Jedyną ich wadą jest jednak zazwyczaj to, że nie zdążę Wam o nich napisać zanim się skończą I bynajmniej nie wynika to z tego, że są jakoś mało wydajne, ale raczej z mojego zapominalstwa Wersja Citrus Zing jest świetna na wiosnę i lato, bo pachnie energetyzującym grejpfrutem i mandarynką. Kosmetyk dobrze się pienił, nie wysuszał mojej skóry, a kompozycja zapachowa spodobała się też bardzo mojemu narzeczonemu. Sądzę więc, że będzie powrót w przyszłości, gdy odkopię się z zapasów.
- żel pod prysznic Playful Pink Daisy & Sicilian Lemon Naturals, Avon - nie potrafię rozróżnić w działaniu żeli z lini Senses od Naturals i dlatego sięgam po nie zamiennie. Żel Playful miał zapach różowej stokrotki przełamanej cytrynką, czyli tak jak lubię znalazły się tutaj cytrusy. Butelka w odróżnieniu do Senses jest podłużna, okrągła, o nieco mniejszej pojemności 200 ml (Senses mają 250 ml, a wersja XL nawet 500 ml). Kosmetyki do ciała linii Naturals występują zazwyczaj w seriach - żel pod prysznic, balsam i mgiełka. Niestety część tych serii jest limitkami i tak jest w przypadku Playful. Dlatego powrotu nie będzie, a szkoda, bo to bardzo miły dla nosa i skóry kosmetyk.
- żel do higieny intymnej Active Simply Delicate, Avon - jeśli obserwujecie mnie długo, to wiecie że spośród kosmetyków do higieny intymnej najbardziej cenię sobie te marki Lactacyd oraz Tess. Postanowiłam jednak spróbować czegoś innego dla odmiany i wybór padł na mini wersję produktu Avon, który miał być dedykowany dla osób uprawiających sport. Producent zachwalał go bowiem jako produkt, który zapewnia wydłużone poczucie świeżości. Butelka była niewielka, bo zaledwie 100 ml myślę więc, że taka wersja mogłaby być super np. na wyjazd wakacyjny. Żel miał przeźroczystą barwę i delikatny, kwiatowy zapach. W działaniu nie podrażniał, ale też zabrakło efektu WOW. Zdecydowanie lepiej wspominam uczucie ochrony po produktach marki Tess, a z kolei żel Oxygen Fresh Lactacyd był według mnie bardziej "fresh". Produkt Avon był OK, ale znam lepsze.
- mleczko do ciała Mango i Kolendra, Yves Rocher - przyjemny balsam o lekkiej konsystencji i ślicznym, energetyzującym zapachu. Bardzo szybko wchłaniał się w skórę czyniąc ją miękką w dotyku i wygładzoną. Zawiera wyciąg z mango i masło karite, które odpowiada za nawilżenie i odżywienie skóry. Formuła ma podobno większość składników pochodzenia naturalnego i nie zawiera olejów mineralnych oraz parabenów. Spodobało mi się też to, że w partiach skóry, gdzie odczuwałam potrzebę większego nawilżenia mogłam go "dokładać", a warstwy nie warzyły się i każda kolejna wchłaniała się tak samo sprawnie. To przekonuje mnie do mleczek tej marki i myślę, że w przyszłości sięgnę jeszcze po tą lub inne wersje zapachowe

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem