10 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Nawilżająco-wygładzający balsam do ciała, zawierający odżywczy olej z pestek winogron, przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry wymagającej. Podczas regularnego stosowania chroni przed wysuszeniem i działaniem szkodliwych czynników, przywraca miękkość i elastyczność. Dzięki lekkiej formule balsam doskonale się rozprowadza i wchłania, pozostawiając skórę gładką, nawilżoną i zrelaksowaną. N ...

Nawilżająco-wygładzający balsam do ciała, zawierający odżywczy olej z pestek winogron, przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry wymagającej. Podczas regularnego stosowania chroni przed wysusz ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 19.06.2019 przez Torii

Sylveco Biolaven, Balsam do ciała, Olej z pestek winogron & olejek lawendowy

Sylveco, Biolaven, Balsam do ciała, Olej z pestek winogron & olejek lawendowy .

Okienko nr 15 z kalendarza adwentowego Sylveco .

Balsam zawarty jest w słoiczku o pojemności 30 ml, więc jest to całkiem spora miniatura. Produkt ma dosyć lekką konsystencję, choć podczas wmasowywania go w skórę nieco gęstnieje. Mimo tego, przyjemnie się go aplikuje. Zdecydowanie pomaga w tym intensywny, winogronowy zapach. Balsam szybko się wchłania, pozostawiając skórę natychmiastowo gładką i nawilżoną, oraz przyjemnie pachnącą.

Zobacz post

Sylveco Biolaven, Balsam do ciała, Olej z pestek winogron & olejek lawendowy

Balsam do ciała Biolaven to jeden z najfajniejszych kosmetyków z tej linii. Cała linia produktów bazuje na olejku z lawendy wąskolistnej, ale jej cechą charakterystyczną jest to, że zamiast pachnieć tak typowo lawendowo, jej zapach raczej oscyluje w okolicy winogrona. I stwierdza to naprawdę wiele osób, które miały okazję testować te produkty. Balsam do ciała nie jest tu wyjątkiem, jego zapach jest równie ciekawy jak reszty produktów serii.

Balsam ma biały kolor, raczej gęstą i treściwą konsystencję, jednak mimo to całkiem szybko się wchłania. Pozostawia skórę bardzo dobrze nawilżoną, miękką i gładką. Ma się wrażenie, że świetnie odżywia. Nie pojawiają się żadne suche skórki, przesuszenia itd. nawet w takich miejscach jak np. łokcie. Moja babcia jest tym balsamem zachwycona, powiedziała, że wszystkie inne neutrogeny itd. nie dają rady, a ten tak. Osoby starsze mają bardzo duży problem z suchością skóry, dlatego wydaje mi się, że ta rekomendacja mówi naprawdę dużo o jakości tego kosmetyku.

Balsam ma dość krótki skład, ponieważ zawiera najpierw wodę, następnie olej sojowy, glicerynę, olej z pestek winogron, a następnie nieco naturalnych i bezpiecznych emolientów oraz emulgatorów. Do tego jeszcze witamina E i wspominany wcześniej olejek lawendowy.

Super w tym balsamie również jest opakowanie, ponieważ jest to bardzo wygodna w użyciu pompka. A plastik, z którego wykonane jest opakowanie w całości nadaje się do recyklingu.

Zobacz post

zestaw kosmetyków biolaven

Przedstawiam Wam dziś zestaw, który kupiłam jakiś czas temu. W jego skład wchodzi balsam do ciała Biolaven, żel pod prysznic tej samej marki, a do tego dołączona była również saszetka z suszoną lawendą w środku, której odrobinę zawartości rosypałam do kompozycji. Balsam wspominam bardzo dobrze ponieważ świetnie się wchłaniał i mocno odżywiał skórę. W zasadzie zdecydowałam się go przetestować tylko dlatego, że kupiłam go kiedyś mojej babci i bardzo go chwaliła, mówiąc, że to najelspzy balsam jaki dotychczas miała. Ja również byłam z niego zadowolona. Żel pod prysznic za to miał jedną zasadniczą wadę - niemal w ogóle się nie pienił. Ogólnie nie jest to dla mnie jakiś problem, ale ten żel pienił się chyba najmniej ze wszystkich naturalnych żeli pod prysznic, które miałam okazję testować. Jego zaletą jest za to fakt, że nie wysusza skóry i nie czuć po nim potrzeby natychmiastowego użycia balsamu. Oba te kosmetyki mają tak bajecznie cudowny zapas, że to jest kosmos! Wbrew nazwie głównej roli nie odgrywa w tym przypadku aromat lawendy, a czegoś w stylu winogrona, jest przepiękny! Saszetka z lawendą wisi sobie u nie w szafie otulając swoim aromatem moje ubrania, a dodatkowo odstrasza mole, więc istne 2 w 1 Jestem zadowolona z tego zestawu, szkoda, że nie zostawiłam sobie opakowania do zdjęcia.

Zobacz post

Kolekcja kosmetyków Biolaven

Bardzo lubię serię Biolaven od Sylveco, szczególnie za ich nutę zapachową, która mimo lawendy w nazwie, wcale nie jest lawendą. Bardziej czymś w rodzaju winogrona, niemniej bardzo przypadł mi do gustu. Z tej serii miałam okazję przetestować już kilka kosmetyków, a były to: żel do higieny intymnej, balsam do ciała, żel do mycia ciała oraz odżywka do włosów.
Żel do higieny intymnej przepięknie pachniał, pienił się bardzo delikatnie, jednak mimo to dobrze mył, nie podrażnił, wszystko było w porządku. Wydajność jak najbardziej na plus.
Balsam do ciała świetnie się wchłania i mocno odżywia skórę. Chwaliła go nawet moja babcia - nazwała go najlepszym balsamem jaki dotychczas miała! Używałam go z przyjemnością.
Żel pod prysznic niemal w ogóle się nie pieni. Wiem, że może to niektórym przeszkadzać. Mimo tego jest całkiem wydajny. Kompletnie nie wysusza skóry, nie ma po nim potrzeby natychmiastowego użycia balsamu. Nie ma także problemów z domywaniem skóry. Moim zdaniem dużym plusem jest również to, że producent zapewnia o neutralnym dla skóry pH kosmetyku, co wcale nie jest częste.
Odżywka do włosów świetnie się spisała. Włosy były po niej pięknie błyszczące i miękkie w dotyku. W zapasie mam kilka nowości od nich, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą

Zobacz post

Lipcowe Denko kosmetyczne, w dużej mierze kosmetyki się sprawdziły

⭐Denko 7/2021⭐

💚 SPF 50+/PA++++ od Whamisa to fantastyczny mineralny filtr, który nie bieli! Jest nieco tłustawy, ale po przypudrowaniu wszystko jest ok. Nie zapychał, pielęgnował wręcz moją skórę i ma przyjemny zapach. Aktualnie przerzuciłam się na filtry organiczne, zobaczymy co to będzie .
⭐Ocena: 5/5

🤷‍♀️ Naturalny krem liftingujący Resibo, nie bardzo wiem co tu się wydarzyło, ale doznałam mocnego podrażnienia przy drugiej próbce, ale zbiegło się to z kilkoma nowościami w mojej pielęgnacji, więc nie winię próbek kremu Resibo. Mam podejrzenia wobec jednego kosmetyku, ale jeszcze to sprawdzam. Natomiast na pewno nie podoba mi się zapach, nie wiem czy z próbkami było wszystko ok, jak kiedyś je jeszcze dorwę to na pewno przetestuję ponownie.
⭐Ocena ?

💚 Brązujący balsam Mokosh, wersja mini fantastycznego balsamu - to jest wręcz letni must have uwielbiam go! Ślicznie pachnie, łatwo się rozprowadza i nadaje skórze cudowny, ciepły odcień, nie wysuszając.
⭐Ocena 5/5

💚 Antyperspirant Cien - wielokrotnie chwalony, dalej to podtrzymuję . Ładnie pachnie i przede wszystkim działa.
⭐Ocena 5/5

💚 Maseczka Orientana, niebieska - już ją recenzowałam - podtrzymuję tę opinię! 💙 Dalej efekt instant po zastosowaniu, ładnie wygląda na twarzy i ciekawie pachnie.
⭐Ocena 5/5

💚 Balsam do ciała Biolaven ma super zapach, dobrze się wchłania i fantastycznie odżywia skórę. Używałam go z przyjemnością.
⭐Ocena 5/5

🤷‍♀️ Emulsja myjąca gift of nature była dla mnie zbyt delikatna i przez to mało wydajna, ale cerom bardzo suchym na pewno przypadnie do gustu. Na pewno na plus ciekawa konsystencja, a także pompka, która radziła sobie z tak gęstą formulą.
⭐Ocena 3/5

💚 Wcierka Nowa Kosmetyka, taktycznie spełnia to co ma napisane na opakowaniu, czyli: "mniej problemów, więcej włosów ". Ultra wygodna w użyciu, świetne działanie. Myślę, że do niej wrócę . Przyjemnie chłodzi podczas aplikacji i ładnie pachnie, mocno mentolowo.
⭐Ocena 5/5

💚 Peeling do skóry głowy Natura Siberica to moim zdaniem to najlepszy tego typu produkt! Mega wygodny i przede wszystkim skuteczny. Ma świetny aplikator, dzięki któremu bez problemu można dotrzeć do skóry. Ma miły zapach i fajną formułę. Włosy po jego użyciu były zawsze odbite u nasady.
⭐Ocena 5/5

💚 Hydrolat z gorzkiej pomarańczy Your natural side to pięknie pachnące orzeźwienie i tonizacja . Super mgiełka, piękny i orzeźwiający zapach.
⭐Ocena 5/5

💚 Perfumy Moschino "I love love" to jeden z moich ulubionych zapachów, już mam kolejne opak. Jest bardzo letni, rześki, owocowy, a zarazem lekko słodki. Zdecydowane kojarzy mi się z latem.
⭐Ocena 5/5

Zobacz post

Zestaw kosmetyków Biolaven

Uwielbiam markę Biolaven Wbrew pozorom większość ich kosmetyków wcale nie pachnie lawendą, jak mogłaby to sugerować nazwa. Zamiast tego ja zazwyczaj wyczuwam winogrona, których zapach ubóstwiam! Balsam świetnie się wchłania i mocno odżywia skórę. Chwaliła go nawet moja babcia - nazwała go najlepszym balsamem jaki dotychczas miała! Żel natomiast otula tym pięknym zapachem podczas mycia. Lekko się pieni i świetnie sunie po skórze. Już myślę jakie kolejne kosmetyki Biolaven wypróbować. W zestawie można oba te produkty kupić wraz z woreczkiem wypełnionym suszona lawendą.

Zobacz post


Tegoroczne Targi On-line Sylveco

A oto moje ogromne zamówienie ze strony Sylveco.pl Co prawda znakomita część z tego co tu widać do gratisy, ale jednak paczka robi wrażenie! Dokonałam zakupów w ramach "targów Sylveco", podczas których wiele z kosmetyków było wiele tańszych, a także po przekroczeniu poszczególnych progów cenowych otrzymywało się atrakcyjne gratisy.
Co zamówiłam?
🧡 Pomadka ochronna z betuliną, Sylveco w cenie 5,- z 12,- (-58%)
🧡 Serum wygładzające z 1% bakuchiolu, Sylveco w cenie 60,- z 69,- (-13%)
🧡 Wygładzająca odżywka do włosów, Sylveco w cenie 20,- z 31,- (-35%)
🧡 Nawilżająca odzywka do włosów, Vianek w cenie 15,- z 27,- (-44%)
🧡 Przeciwłupieżowy szampon do włosów, Vianek w cenie 15,- z 26,- (42%)
🧡 Nagietkowa pianka myjąca do twarzy, Sylveco w cenie 15,- z 22,- (-32%)
🧡 Zestaw kosmetyków Biolaven: Żel myjący do ciała oraz balsam do ciała w cenie 31,- cena poza zestawem to 22,- + 25,- czyli łącznie 47,-. Zestaw wychodzi więc taniej o 34%
🧡 Hydrolat malinowy, Oleiq w cenie 25,- z 29,- (-14%)
🧡 Płyn micelarny, Aloesove w cenie 15,- z 21,- (-29%)
GRATISY:
💛 Ogromny zestaw próbek
💛 Maska normalizująca, Vianek o wartości 6,-
💛 Maska łagodząca, Vianek o wartości 6,-
💛 Łagodząca pomadka ochronna, Vianek o wartości 12,-
💛 Kojąco-regenerujący olejek do ciała, Vianek o wartości 33,-
💛 Krem do rąk, Aloesove o wartości 20,-
💛 Wzmacniający płyn micelarny, Vianek o wartosci 23,-
💛 Żel aloesovy, Aloesove o wartości 28,-
💛 Lniana maska do włosów, Sylveco o wartości 32,-

Podsumowując:
Zamówienie wyniosło 201,- a w cenach regularnych wyniosłoby 284,- co daje oszczędność 83,- (-29%)
Jednak sumując do tego wartość wszystkich gratisów (160,-) z zamówieniem, wówczas w cenach regularnych cała ta paczka ma wartość 444,- !!!
Zatem oszczędność wyniosła 243,- czyli 55%
Moim zdaniem to był świetny deal


Jak oceniam działanie poszczególnych kosmetyków? Pomadki obie fantastyczne, brzozową już znałam wcześniej, naprawdę bardzo dobrze sprawdza się nawet w trakcie mrozów. To samo pomadka z Vianka, bardzo pomaga utrzymać odpowiedni nawilżenie ust. Serum z bakuchiolem odsprzedałam, ponieważ nie dałabym rady zużyć go przed końcem daty ważności. Odżywka Sylveco to samo. Odzywka do włosów Vianek - nie było szału, ale jakoś bardzo nie szkodziła. Problem z nią był taki, że parę razy spuszyła mi włosy, fajnie było wypróbować, ale na pewno nie wrócę, na plus była na pewno wydajność. Przeciwłupieżowy szampon Vianek za to mnie pozytywnie zaszkodził. Naprawdę dobrze doczyszczał skórę głowy, niwelując świąd i ew. podrażnienia, całkiem dobrze się pienił i bardzo ładnie pachniał. Nagietkowa pianka do twarzy bardzo przypadła mi do gustu, ma prześliczny cytrusowy zapach! Bardzo dobrze oczyszcza, nie podrażniając i nie powodując uczucia ściągnięcia. Mogę ją śmiało polecić! Biolaven uwielbiam, balsam do ciała wspaniale się sprawdził. Doskonale nawilżał i odżywiał skórę. Żel pod prysznic za to bardzo słabo się pienił, nadrabiał nieco zapachem. Oba te kosmetyki pięknie pachną! Hydrolat malinowy zużywała moja mama, ogólnie była zadowolona, zapach był delikatny, ale przyjemny, atomizer rozpylał ładną, równomierną i przyjemną mgiełkę. Płyn micelarny Aloesove okazał się dla mnie hitem, w czasie gdy doznałam silnego podrażnienia skory twarzy. Nie zaogniał problemu, nie czułam po nim pieczenia jak po innym, używanym wówczas micelu. Mam wrażenie, że za sprawa aloesu mocno przyczynił się do zagojenia ranek i zmniejszenia podrażnień. Maseczki z Vianka są bardzo przyjemne w użyciu, takie milutkie i kremowe, a do tego po ich zmyciu skóra była bardzo przyjemniej nawilżona, odświeżona, promienna i przemiła w dotyku! Nie spodziewałam się tak dobrych efektów, ale naprawdę byłam zadowolona. Olejek do ciała oddałam znajomej, bo nie zdążyłabym zużyć go przed datą przydatności. Płyn micelarny z Vianka wypadł nieco gorzej od Aloesove, czasem czerwieniła mi się po nim twarz, nie wiem czemu. Zuzylam go ale z ulgą zobaczyłam puste opakowanie. Być może winne są kwasy w składzie. Żel aloesowy bardzo dobrze sprawdził się u mnie zarówno na skórę na ciele, na głowie a także na włosy. Jako podkład pod olejowanie, jako balsam łagodzący, a także jako nawilżacz do skóry głowy. Lniana maska do włosów, ponownie szału nie ma. Miałam wrażenie, że włosy są jakieś bez wyrazu, coś nie grało, zużyłam do końca, ale nie jestem pewna do tej pory czy działała dobrze czy nie, bo czasem włosy wyglądały lepiej, a czasem gorzej, trochę taka zagadka.

Zobacz post

Pielęgnacja ciała cz1

Zostałam nominowana przez @KPatrycja do pokazania swojej pielęgnacji do ciała . Postanowiłam rozdzielić to na dwie chmurki.Pierwsza chmurka będzie to typowa pielęgnacja a druga to produkty do oczyszczania ciała.

Tak więc tak samo jak pielęgnacja twarzy moja pielęgnacja ciała także jest naturalna.Nie używam drogeryjnych kosmetyków chyba, że mają dobry skład wtedy dołączam je do pielęgnacji. W tej chmurce znajdują się balsamy, masła, kremy oraz produkty do pielęgnacji biustu czyli:

Bust Lotion Nacomi- krem do pielęgnacji biustu jest to już moje drugie opakowanie. Krem ma świetny skład i dobrze nawilża biust.
Olejek do biustu Orientana - to najdroższy produkt do biustu jakikolwiek kupiłam. Taki olejek kosztuje 50 zł a opakowanie jest malutkie. Płacimy jednak za jakość w składzie są same olejki i nie ma chemii. Olejek fajnie nawilża skórę ale ta forma nie do końca przypadła mi do gustu.
Masło do ciała karite Vegan Friendly Bielenda- ta seria jest jedną z niewielu dostępnych w drogerii, która ma świetny skład. Bielenda niestety lubi ładować do swoich kosmetyków parafinę i donory formaldehydu ale tutaj jest naprawdę fajnie. Masło świetnie nawilża skórę.
Masło do ciała kokos Vehan Friendly Bielenda- cudnie pachnie i fajnie nawilża, to moja ulubiona wersja.
Masło do ciała Maudi pomarańczowe- wygrałam je kilka miesięcy temu w swopie. Ma cudowny pomarańczowy zapach i jest mega tłuste. Świetnie nawilża i natłuszcza skórę ale mega mega długo się wchłania.
Odżywczy balsam do ciała Vianek- moja cudowna perełka kosmetyczna jak on cudownie nawilża skórę wow .
Balsam do ciała Biolaven- uwielbiam go za to jak świetnie odżywia i regeneruje skórę, i ten zapach .
Eco Laboratorie- balsam do ciała tajskie mango, ma specyficzny zapach ale dobrze działa na skórę.
Krem do rąk Vianek regenerujący- jedyny, który używam w domu, niestety jestem niesystematyczna jeśli chodzi o kremy do rąk i nie zdążam z ich zużyciem do daty ważności.
Krem di stóp nawilżający Vianek- także jedyny, który używam i tak samo często zapominam go użyć ale tak pięknie wygładza stopy, że muszę zacząć o nim pamiętać.

Do dalszej zabawy nominuje:
Pielęgnacja włosów : @ann2016
Pielęgnacja ciała: @beataa1995
Pielęgnacja twarzy: @MMoly

Zobacz post

Biolaven Balsam do ciała, Olej z pestek winogron & olejek lawendowy

Balsam do ciała Biolaven kupiłam go na promocji w Hebe. Już dawno miałam ochotę go wypróbować miałam z tej serii kilka kosmetyków i zawsze byłam zadowolona. Tutaj jest nie inaczej jestem zachwycona tym balsamem. Opakowanie jest z pompką, która się nie zacina podczas aplikacji. Kosmetyk ma śliczny lawendowo-winogronowy zapach. Bardziej czuć jednak lawendę. Konsystencja jest gęsta trochę podobna do mleczka. Balsam jest bardzo treściwy pozostawia białe ślady więc trzeba go dobrze wmasować w skórę. Cudownie nawilża skórę i doskonale ją odżywia. Pozostawia ją gładką, miękką i lekko napiętą. Absolutnie nie podrażnia a działa wręcz kojąco. Ja stosowałam go na uszkodzoną skórę i dobrze ją regenerował. Dość długo się wchłania ale nie zostawia sztucznej warstwy na skórze. Skład oczywiście wzorowy bez parafini, silikonów czy PEG. Absolutnie to mój hit wśród balsamów do ciała.

Zobacz post

Zakupy Hebe

Moje wczorajsze zakupy w Hebe rzadko tam bywam bo niestety u mnie w mieście nie mamy Hebe ale przy okazji bycia w Warszawie zajrzałam. Kupiłam pastę do zębów Elmex Whitening Sensitive do używania jej w pracy. Nie sądzę aby wybieliła mi zęby ale wszystko okaże się po testach. Kolejny kosmetyk to pianka botaniczna Nacomi , na którą już dawno miałam chęć . Nie była na promocji ale za 23,99 postanowiłam się skusić. Rano jej używałam i znacznie się różni od pianki z ECO Laboratorie czy Isany. Ma też taki dziwny zapach. Zakupiłam też balsam do ciała Biolaven akurat była na niego promocja -20% . Miałam już z tej firmy kilka rzeczy więc balsam powinien też się sprawdzić . Kupiłam także podpaski Gentle Day zdziwiłam się, że są w Hebe ale dobrze wiedzieć. Jak się sprawdzą to będę je regularnie kupować bo są to podpaski naturalne. Niestety źle spojrzałam na wielkość i kupiłam większą wersję ale jakoś je zużyje . Kupiłam także nową szczoteczkę do zębów, którą będę używać w pracy jest z firmy Oral-B. Powoli biorę się za testy .

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem