4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu


Baza pod cienie do powiek, która zachowuje ich kolor przez 24 godziny. Odporna na wilgoć i pot. Nałóż cienką warstwę na powiekę, odczekaj 60 sekund, a następnie nałóż cień do powiek.

Produkt dodany w dniu 21.05.2019 przez LadyFlower

Smashbox Photo Finish, Baza pod cienie, Shadow Primer, 24 Hour

Baza pod cienie Smashbox.
Kupiłam ja jakiś czas temu po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii.
To świetna baza lepsza od Artdeco.
Ma różowy kolor, który na powiece staje się bezbarwny.
Swietnie wygładza powiekę, podbija kolor.
Utrzymuje cienie na miejscu przez wiele godzin.
Polecam raczej do cieni matowych.
Baza jest w tubce co jest bardzo chigieniczno i pozwala na idealne dozowanie.
Ma poj. 12 ml co starcza na długo.
To najlepsza 😀 baza jaka do tej pory używałam.

Zobacz post

Smashbox Photo Finish, Baza pod cienie, Shadow Primer, 24 Hour

Smashbox, Photo Finish, Baza pod cienie, Shadow Primer, 24 Hour.
Cudo kupione z polecenia. Bazę znajdziecie w Sephorze. Powiem szczerze, że jak zobaczyłam cenę coś koło 100,00 zł to pomyślałam, że to istne szaleństwo, ale stwierdziłam, że przy tylu paletkach cieni i tym, że niestety ale muszę zadbać zawsze o dobrą bazę pod nakładany makijaż w okolicy oczu to zaryzykuję. Kupiłam ją już sporo czasu temu. Wystarczy na prawdę niewielka ilość, by pokryć powieki. Produkt zawiera niewielkie drobinki, ale przestają one być widoczne po nałożeniu matowych cieni. Z tą bazą spokojnie makijaż oczu przetrwa nawet kilkanaście godzin. Cienie się nie rolują, nie osypują. Jak tylko uda mi się zdenkować to opakowanie od razu bez zastanowienia zamawiam następne.

Zobacz post

Top kosmetyki makijaż 2019.

Zostałam nominowana do wskazania ulubionych kosmetyków roku 2019 przez @domkapodomka. Bardzo Ci dziękuję kochana.

Spieszę z odpowiedzią. Ciężko mi wybrać ulubione kosmetyki, bo mam ich mnóstwo, ale wybrałam kilka, które szczególnie mnie urzekły w minionym roku.

Zacznę od bazy pod cienie Smashbox. Kupiłam ją z polecenia. Jak zobaczyłam cenę myślałam, że dostanę zawału. Jednak produkt jest wart każdej wydanej na niego złotówki. Mam ja już od ponad roku i zużycie to ok 50 %. Jest bardzo wydajna. Dobrze się z nią pracuje. Jedyne o czym trzeba pamiętać to fakt, by użyć jedynie odrobiny produktu. Znacznie wydłuża żywotność cieni. Cienie lepiej się blendują i pomaga uniknąć niechcianych i nie planowanych plam. Dodatkowo wydobywa całą pigmentację.

Korektor Maybelinne, sławny z gąbeczką przed kupnem, którego wzbraniałam się chwilę. Przy promocji w Rossmannie w końcu uległam. Zakup był strzałem w 10. Idealnie sprawdza się, by zakryć niechciane cienie po nieprzespanej nocy, zaczerwieniony nos lub przykrą niespodziankę na twarzy. Dobrze komponuje się z wieloma podkładami. Jedyne co to trzeba się przyzwyczaić do krecenia nim w celu wydobycia produktu.

Puder sypki od Huda Beauty w odcieniu sugar cookie to biały puder, który idealnie nada się do konturowania, utrwalenia makijażu lub też nałożeniu pod oczy w celu usunięcia osypanych cieni. Bardzo przyjemnie pachnie i ładnie wyrównuje koloryt.

Szminka matowa Lolita to mój must have. Odcień będzie pasował każdemu. Trwałość jest na prawdę dobra, nakładanie produktu na usta nie stanowi problemu. Mam ją już długo i nie wiem czy uda mi, się zużyć cały produkt.

Błyszczyk Diamond Milk od fenty beauty to ewenement w mojej kosmetyczce, bo w ostatnim czasie matowe pomadki w pełni ją opanowały. Mam błyszczyki, ale pochodzą one zwykle z współprac, a ten sama kupiłam. Jest rewelacyjny. Bezbarwny kolor z mnóstwem drobinek. Sprawdzi się latem i zimą. Jak to bywa w przypadku błyszczyków jego żywotność trwa zwykle do pierwszego jedzenia lub picia ale odcień jest boski.

Tusz do rzęs od KOBO PROFESSIONAL to moje totalne zaskoczenie. Dostałam go w paczce PR. Po tuszu z Tarte, Better than sex z too Faced nie spodziewałam się że drogeryjny tusz może tak mi spasować. Szczoteczka mimo, że nieco toporna to daje radę. Bardzo ładnie rozdziela rzęsy, wydłuża i je pogrubia. Do tego nie osypije się i bez problemu wytrzymuje cały dzień.

Rozświetlacz marki Colourpop, z którym pewnie niebawem się pożegnam, bo jest tam już na prawdę resztka był przeze mnie ostatnio recenzowany:
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/rozswietlacze/753563-rozswietlacz-do-twarzy-my-littel-pony-x-colourpop/

Tak samo moja wisienka na torcie, czyli paletka Hudy Beauty New Nude:
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/paletki/753778-huda-beauty-paleta-cieni-new-nude/

Jeszcze raz dziękuję za nominację.
Ja nominuje: @kpatrycja, @ralpf, @madziek1.

Zobacz post

Zamówienie Sephora 2018.

Moje zamówienie z Sephory. Przy zakupie produktów za 130 zł w gratisie do każdego zamówienia dokładano Zestaw miniatur Givenchy.
Wybrałam nową gąbeczkę do makijażu Beautyblender. Po marmurkowym biało - różowym cudzie, które już swoje dawne dni miało daleko za sobą przyszła kolej na różowego klasyka. Nie znam lepszej gąbeczki do makijażu i przy tym produkcie warto na chwilę się zatrzymać i przemyśleć zakup, bo oryginał zdecydowanie przewyższa wszelkie podróbki.
Drugim z produktów jest baza pod cienie SMASHBOX 24 Hour Photo Finish Shadow Primer. Idealnie sprawdza się pod makijaż oczu. Nawet z najtoporniejszych cieni wydobędzie kolor i sprawi, że trawłość makijażu sięga kilkunastu godzin nawet przy tak trudnych powiekach jak moje.
Próbowałyście któregoś z produktów?

Zobacz post
1