Eveline

gilgotka

Ostatnio pokończyło mi się kilka kosmetyków do makijażu, których akurat nie miałam już w zapasie i przyszła pora na zamówienie. Większość makijażu wykonuję kosmetykami z Eveline i większość tego zamówienia to są moi ulubieńcy. Pierwszy z nich jest Upiększający krem CC 8 w 1 i zużyłam już mnóstwo opakowań tego kosmetyku. Myślę, że używam go już dobre 6 lat i niezmiennie jestem tym produktem zachwycona. Cudownie wyrównuje koloryt, a buzia zyskuje bardziej jednolity, ale dalej naturalny wygląd. Idealny do stosowania na co dzień o każdej porze roku. Jego regularna cena to 27,99 zł na stronie producenta, a ja kupiłam go w promocji za 22,76 zł. Kolejny ulubieniec i kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie już makijażu to baza pod tusz do rzęs o właściwościach wzmacniających z linii Variete Lashes Show. Wcześniejsza baza starczyła mi na długo i ja widzę ogromną różnicę z różnymi tuszami, kiedy stosuję tę bazę. Przede wszystkim moje rzęsy stały się mocniejsze i nie wypadają mi tak bardzo jak wcześniej, a po drugie nakładanie jej jako pierwszą warstwę sprawia, że tusz staje się bardziej wydajny. Rzęsy świetnie się prezentują i cenowo wypada naprawdę korzystnie, patrząc jaka jest przy tym wydajna. Regularna cena 24,99 zł a na stronie Eveline w promocji była za 10,15 zł. I ostatni produk, który zdążyłam już dobrze poznać i jest to moje trzecie opakowanie to wodoodporna pomada do brwi w wygodnej kredce Brow & Go w kolorze Dark Brown. Z jednej strony pomada, z drugiej szczoteczka. Kolor ciemny, idealny do moich brwi. Pomaga mi je podkreśli i wyrównywać jeśli są jakieś ubytki, przez co makijaż jest mocniejszy i pełniejszy. Jedynym jej minusem jest słaba wydajność i zużywa się naprawdę szybko. Niemniej jednak ja poluję na nią na promocji i właśnie tą również udało mi się tak kupić. Cena regularna to 31,99 zł, a w promocji dorwałam ją za jedyne 12,07 zł! Ostatni kosmetyk, który kupiłam i jest dla mnie nowością to tusz do rzęs w ślicznym fioletowym opakowaniu z seriii Variete lashes Show i jest to Let's Twist, który ma podkręcać i nadawać objętości. Tusz ma intensywny czarny kolor i od razu spodobała mi się szczoteczka. Zachęcająca była też cena, więc postanowiłam zaryzykować i aktualnie tusz czeka na testy. Regularna cena to 24,99 zł, a na promocji był za 10,15 zł. W prezencie do zamówienia dostałam Krem-maskę do rąk 8 w 1 SOS, który chętnie przetestuję. Krem wydaje się być dobrze skoncentrowany przez co zima będzie idealną porą roku na testy, kiedy skóra dłoni jest wyjątkowo narażona. Z Zamówienia jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że udało mi się ograniczyć tylko do tego co aktualnie potrzebowałam.

gilgotka

Wodoodporna pomada do brwi w kredce Brow & Go marki Eveline, którą kupiłam jakiś czas temu, ale już zdążyłam zużyć i kupić kolejną, bo tak mi się spodobała. Ja mam dość gęste i ciemne brwi, ale mają swoje ubytki i naturalnie mam je dość nierówne. Chodzę na stylizację brwi co jakiś czas, ale na co dzień w makijażu lubię mieć je ładnie podkreślone. Wcześniej robiłam to cieniem, ale szukałam czegoś co będzie nieco bardziej trwałe i trafiłam na to cudo. Bardzo lubię i cenię markę Eveline, bo naprawdę w rewelacyjnych cenach, mają kosmetyki wysokiej jakości i kiedy przeanalizowałam swój makijaż, to najwięcej produktów mam właśnie tej firmy. Pomada w kredce jest dla mnie niezwykle wygodna. Z jednej strony znajduje się kosmetyk, a z drugiej wygodny grzebyczek, którym możemy wyczesać włoski, ułożyć je i pozbyć się na przykład nadmiaru produktu. Jest to bardzo wygodne połączenie i fantastycznie mi się z niego korzysta. Pomada występuje w dwóch odcieniach brązu i ja mam akurat ciemniejszy kolorek Dark Brown i jest on dla mnie w 100% idealny. To głęboki i w mojej ocenie piękny brąz. Końcówka pomady jest bardzo cieniutka i według opisu producenta ma zaledwie 2 milimetry przez co jest bardzo precyzyjna. Produkt wykazuje się wodoodpornością i dużą trwałością. Pozwala szybko i łatwo wymodelować brwi, nadać im koloru, wypełnić braki i sprawić, że będą pięknie podkreślone. Ja nie mam umiejętności jeśli chodzi o makijaż i jestem z siebie dumna jak wykonam ten podstawowy. Dopiero od jakiegoś czasu zaczęłam zwracać większą uwagę na brwi i widzę jak potrafi zmieniać makijaż, kiedy i one są ładnie wypełnione i ułożone. Dzięki tej kredce zwłaszcza po ogarnięciu ich przez stylistkę jestem w stanie dłużej utrzymać te efekty. Bez problemu można nią dorysować pojedyncze włoski i wypełnić luki, dzięki czemu nabierają jednolitego koloru i kształtu. Szczoteczka pomaga je odpowiednio wyczesać i to od niej zaczynam makijaż brwi, po czym nakładam pomadę, a nadmiar produktu na koniec wyczesuję. Zajmuje mi to naprawdę kilka chwil, a efekty bardzo mi się podobają. Nigdy nie lubiłam swoich brwi za to, że były duże, krzaczaste i tak rzucające się w oczy, ale teraz ładnie podkreślone są piękną oprawą oka. Pomada bez problemu trzyma się na brwiach cały dzień czy to utrwalona mgiełką czy nie. Nie mam natomiast problemu z usunięciem jej za pomocą płynu micelarnego. Podoba mi się jej kremowa konsystencja, a jednocześnie to jak pięknie wtapia się w skórę i brwi. Dzięki niej mogę precyzyjnie i bez posiadania większych umiejętności wykonań stylizację brwi, która mi się podoba. Jej regularna cena na stronie producenta to 31,99 zł, ale można ją upolować na promocji i na przykład ostatnio w Rossmannie kupiłam ją za 16,49 zł. Jedyny minusik jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to dość szybko się kończy i moim zdaniem nie wypada dość wydajnie. Niemniej jednak ja uważam, że warto i jestem z niej zadowolona, do tego stopnia, że od razu jak mi się skończyła, kupiłam kolejną i myślę, że po niej też będą kolejne, bo tak świetnie mi się sprawdza. Bardzo polubiłam się z tym produktem i bardzo się cieszę, że na niego trafiłam. Zdecydowanie cudowna pomada! Precyzyjna, trwała, dająca efekt gęstych i zadbanych brwi. Polecam!

Bambo

Pomada do brwi jaką zakupiłam już naprawdę dawno w rossmanie.
Jest to produt od firmy efeline ostatnio mosmetyki z tej firmy pozytywnie mnie zaskakują.
Produt został zakupiony na promocji,bo szczeze nie lubię wydawać kasy na przedmioty z którymi nie mam pewności że się polubię.
Zdecydowałam się na kolor brązowy aby pasował do mojich brwi i nie zostały one na pierwszym planie.
W opakowaniu mamy słoiczek z brązowym kremowym produtem pędzelek który posiada również szczoteczkę aby przeczesane brwi.
Na boku opakowania znajduje się sciaga jak prawidłowo je pomalować.
Musze przyznać że kolor produtu jest całkiem przyjemny dla oka.
Za pomocą pędzelka dość dobrze nakłada się produt mogły by być ciut większy ale całość jest zamknięta w małym papierowym opakowaniu.
Po dużej wspupracy z tym produtem nauczyłam się go używać. Początki hyly naprawdę straszne i przerażające nabierałam za dużo produtu.

Bambo

Podczas ostatnich zakupów naszło mnie coś aby przrtestować nowe kosmetyki do brwi.
W sensie nowe dla mnie bo przeważnie używałam do makijażu brwi brązowej kredki która sprawdzała się dość dobrze i miała świetny kolor. Także w mojej kosmetyczce nadchodzą malutkie zmiany.
Kiedy przechodziłam obok półki z kosmetykami kolorowymi zwróciłam uwagę na te dwa produkty.
A moją ciekawość przykula pomada do brwi od firmy Eveline. co prawda miałam kiedyś styczność z pomada jak dobrze pamiętam a nie wspominam jej zbyt miło.
Więc mam nadzieję że ten produkt pozytywnie zaskoczy już przeszły pierwsze test I muszę przyznać że coś to przepracuję się na tym produkcję.
Kolejne cudo jakie wpadł w moje ręce jest to jakby maskara do rzęs w odcieniu oczywiście brązowym bo w tym kolorze czuję się zdecydowanie najlepiej.
Również ten produkt został już przeze mnie przetestowany jednak jak na razie muszę dojść do wprawy z jego użytkowaniem.
Oba te produkty bardzo mnie zainteresowały i wydaje mi się że kolorystycznie wypadają dość fajnie.

instakosm

Eveline - Eyebrow pomade

Konsystencja zimnego masła.
Bezzapachowa.
Bardzo dobra pigmentacja.
Szalenie wydajna (mam ją ponad 2 miesiące i mam wrażenie, że wcale jej nie ubyło!).
Naprawdę trwała - pocieranie czy deszcz jej nie straszne.
Można nią zrobić przepiękne brwi i da się nią budować efekt.
Kolor Dark Brown jest idealnym, chłodnym odcieniem dla szatynek.

Alicja98

W czasie kwarantanny właściwie siedzę cały czas w domu, ale kiedy już decyduje się wyjść na jakieś zakupy to wykonuje bardzo delikatny make-up. W tym celu sięgam po aż.. 3 kosmetyki. ❤️
Na nawilżoną cerę wklepuję palcami lub gąbeczką jasny krem BB z Jowae. Kosmetyk ten delikatnie wyrównuje kolory cery, buźka prezentuje się zdrowo i promiennie. Krem wchłania się pozostawiając satynowe wykończenie, puder nie jest już potrzebny.
Brwi delikatnie podkreślam pomadą do brwi z Eveline w odcieniu Dark Brown. Jest ona łatwa w użyciu, bez problemu można dorysować nią brakujące włoski. Jest bardzo trwała, w ciągu dnia nie znika z brwi.
Ostatni krok to podkreślenie rzęs, w tym celu sięgam po tusz Lash Sensational z Maybelline. Świetnie rozczesuje rzęsy, wydłuża je i pogrubia. W ciągu dnia nie kruszy się, ani nie osypuje.
Idealny zestaw do stworzenia make-up no make-up. ❤️

Alicja98

Dotarło dzisiaj do mnie zamówienie z Cocolita, skusiłam się dosłownie na trzy produkty z kolorówki. Nie składałabym zamówienia, gdyby nie fakt że mój ulubiony podkład Revlon Colorstay do cery mieszanej i tłustej w odcieniu 250 dobija dna. Uwielbiam go za dobre krycie, trwałość i za wygląd na cerze, pięknie się z nią stapia i nie rzuca się w oczy. Z tego co widzę zmienił trochę szatę graficzną, jednak mam nadzieję że sama formuła nie uległa zmianie. Oprócz podkładu w wirtualnym koszyku wylądował tusz do rzęs z Maybelline, którego miałam i byłam zadowolona oraz pomadę do brwi Eveline w odcieniu Dark Brown. Jestem jej bardzo ciekawa, ponieważ słyszałam, że jest świetna. 😉

Czarnuuch

Zdecydowanie mój ulubiony kosmetyk do brwi. A mowa o pomadzie marki Eveline Cosmetic, która kupiłam na ostatniej promocji - 55 % w Rossmanie. Szczerze nie pamiętam ile kosztowała , ale nie więcej niż 12 zł chyba Kolor na który się zdecydowałam to Dark Brown, bodajże najciemniejszy, ale mogę się mylić Pomada jest rewelacyjna, długo utrzymuje się na brwiach, super wypełnia ubytki, ma super konsystencję i nic się z nią nie dzieje. Na kolejnym zdjęciu możecie zobaczyć efekt po użyciu jej. Jestem z niej bardzo zadowolona.

mafia

Zestaw nowości w mojej kosmetyczce od marki Eveline. Powiem Wam, że jestem zaskoczona (pozytywnie) tym jak ta marka się rozwija i jak od jakiegoś czasu poszerzyła swoją ofertę.
Jakościowo też jestem zadowolona z poprzednich kosmetyków, także cieszę się, że mam możliwość przetestowania kolejnych produktów, a w tym gąbki do makijażu.
Mam tutaj 3 nowe paletki cieni:
- jedna w przepięknym! brokatowym opakowaniu - zawiera cienie matowe i błyszczące z ciepłej tonacji
- paleta przypominająca opakowania cieni Naked - dodany jest aplikator, ta również posiada cienie matowe i błyszczące
- paletka w przeźroczystym opakowaniu - mam z tej serii dwa pozostałe warianty kolorystyczne i jestem zachwycona ich jakością; jak na co dzień są to moje ulubione cienie do powiek i od jakiegoś miesiąca używam wyłącznie ich, a także zabrałam je jako swoje pewniaki na wyjazd; podejrzewam więc, że ta wersja również się świetnie sprawdzi.
Dodatkowo 3 produkty rowzświetlające z serii "Glow and Go!". Bardzo lubie rozświetlacze i już posiadam te dwa w swoich zbiorach - dają piękny blask. Jako nowość dla mnie puder brązujący z błyszczącym wykończeniem.
Coś z czego bardzo się ucieszyłam - pomady do brwi. Ja na co dzień podkreślam brwi właśnie pomadami, także pokładam wielkie nadzieje, że będzie to mój hit. Do kosmetyku dołączony jest dwustronny aplikator. Mam ją w dwóch odcieniach: soft brown oraz dark brown.
I na koniec gąbeczka - nowość w ofercie, dostępne są w Rossmannach oraz Hebe. Na razie macałam ją na sucho i wydaje się całkiem miękka, ale wiadomo... jakość zobaczę dopiero po zmoczeniu przy aplikacji podkładu. Gąbka z jednej strony jest ścięta, a z drugiej zaostrzona.

Już nie mogę doczekać się pierwszych testów!