Opis produktu
Isana kula do kąpieli Paradise pozwala w pełni zrelaksować się i wypocząć. Dzięki formule z aloesem zapewnia przyjemne odprężenie w kąpieli. Zapach hibiskusa i masła shea oraz musujące bąbelki dodatkowo ukoją zmysły.
Przetestowany dermatologicznie.
Produkt dodany w dniu 12.05.2019 przez kkosarska
Ze względu na aloes kula mnie kusiła już jakiś czas.
Pachniała przed włożeniem do wanny bardzo ładnie i miała przyjemny różowy kolor, ale niestety na tym plusy się kończą.
Rozluszczając się wydzielała jedynie małe ilości piany, dodatkowo zapach szybko stał się ledwo wyczuwalny. Topiła się wolno nie barwiąc wody.
Zawarte w niej olejki były bardzo słabe, sprawiły, że moja skóra była tylko delikatnie nawilżona.
Niestety nie jestem z niej zadowolona.
Kula do kąpieli Isana - Paradise
Kulę tę kupiłam z ciekawości, gdyż bardzo lubię sole do kąpieli tej marki. Produkt znajdował się w folii ochronnej, a po rozpakowaniu można było wyczuć delikatny, kwiatowy zapach. Kula miała różowy kolor i całkiem szybko rozpuszczała się w wodzie. Wytworzyła delikatną pianę, która nie za długo się utrzymała. Kula pomimo swojego koloru nie zmieniła koloru wody i po rozpuszczeniu prawie w ogóle nie pachniała. Po wyjściu z kąpieli nie zauważyłam również jakichś większych efektów nawilżenia skóry. Nie kupiłabym ponownie tego produktu, gdyż nie za bardzo widziałam tutaj efekty relaksujące czy nawilżające, stąd zdecydowałabym się ponownie na coś innego.
Mamy lipiec, a ja wrzucam chmurkę z podsumowaniem majowego wyzwania na forum DressCloud : KąpieLove. ❤️
Niestety w ostanim czasie jakoś nie miałam weny i dlatego z takim opóźnieniem wrzucam podsumowanie. 😌
Łącznie zużyłam 12 opakowań co jest dość ładnym wynikiem jak dla mnie i jestem z niego zadowolona.
Z żeli pod prysznic udało mi się zużyć 3 poełnowymiarowe opakowania i z każdego z nich byłam zadowolona na tyle, że chętnie wróciłabym do każdego z nich.
Udało mi się też zużyć jedną próbkę żelu dla dzieci, która rownież była w porządku.
Zdenkowałam także pełnowymiarowy peeling do ciała marki Wellnes&Beauty i sam produkt był naprawdę w porządku. Ładnie oczyszczał, masował skórę i nawilżał dzięki zawartości olejków.
Zapach miał bardzo intensywny i niestety nie przypadł mi on do gustu przez co niechętnie po niego sięgałam, ale sam produkt był okej.
Do podsumowania wleciała jeszcze maseczka do włosów w saszetce z Isany, którą bardzo lubię i to moje kolejne opakowanie, a ponadto kilka mam jeszcze w zapasach i chętnie je zużyje.
Z produktów umilających kąpiel zużyłam pełnowymiarowe opakowanie płynu do kąpieli marki Kneipp o zapachu bawełny.
Miał on ładny, delikatnie kremowy zapach, dobrze się pienił, a skóra po kąpieli była nawilżona więc bardzo się z nim polubiłam i już mam kolejne opakowanie tyle, że w innej wersji zapachowej.
Do denka trafiły rownież dwie sole marki Balea, które były dość średnie.
Niby umiliły kąpiel, ale zapachy mi nie przypadły do gustu - do obydwóch bym już nie wróciła, aczkolwiek te sole są bardzo tanie przez co uważam, że są warte wypróbowania.
Sól z Dresdner Essnz tak jak i kapsułka tej firmy były w porządku, kąpiel była przyjemna, zapachy ładne, a dodatkowo po kapsułce skóra była mega nawilżona także obydwa produkty będę miło wspominać.
Na końcu bubel, który kompletnie się u mnie nie sprawdził czyli kula do kąpieli marki Isana.
Ten produkt nie robił kompletnie nic i oprócz ładnego opakowania raczej nie ma nic do zaoferowania więc nie polecam. ❤️
Nie miałam pojęcia, że Isana ma takie fajne kule do kąpieli! Są stosunkowo tanie, a sprawdzają się zupełnie podobnie do tych dużo droższych . Na zdjęciu widzicie wersję z aloesem, która jest super! Kula szybko się rozpuszcza i sprawia, że kąpiel jest jeszcze przyjemniejsza! Po takim domowym SPA właściwie nie trzeba używać żadnych mleczek nawilżających czy balsamów, bo skóra jest gładka i nawilżona. Super! Na pewno jeszcze do nich wrócę i żałuję, że tak późno je odkryłam .
Zobacz post
Isana - Kula do kąpieli, Paradise, Z aloesem.
Kula mieści się w foliowym, przezroczystym opakowaniu, a dodatkowo włożona jest do kartonowego opakowania z bardzo ładną szatą graficzną.
Sama kula ma delikatny różowy kolor i w połączeniu z wodą bardziej ją tylko zabarwia na biało niż na różowo.
Piana raczej jest na tyle minimalna, że zaraz znika, a zapach na tyle delikatny, że prawie go nieczuć - niestety przez to wrażenia kąpielowe są nijakie.
Moja skóra po kąpieli nie była ani nawilżona, ani też wysuszona.
Ja osobiście więcej jej nie kupię i raczej też nie polecam. 🙂
Denko z kwietnia 2021 roku. W tym miesiącu zużyłam 6 produktów:
- Olejek do kąpieli i pod prysznic gruszka i żurawina od marki Tutti Frutti
- Kula do kąpieli paradise z aloesem od marki Isana
- Płyn do płukania jamy ustnej od marki Colgate
- Chusteczki do higieny intymnej łagodzące od marki Intimelle
- Chusteczki nawilżane od marki Alouette
- Mydło w płynie urzekające migdały zapas od marki Seyo.
Produkty które polecam wam z tej listy to: olejek do kąpieli i pod prysznic od marki Tutti Ftrutti, kule do kąpieli od marki Isana, płyn do płukania jamy ustnej od marki Colgate, Chusteczki do higieny intymnej od marki Intimelle oraz mydło w płynie zapas od marki Seyo. Nie polecam wam chusteczek nawilżanych od marki Alouette, ponieważ ciężko się je wyciąga z opakowania oraz rozrywają się przy wyciąganiu. Jeden plus tych chusteczek to, że są dobrze nasączone, ale nie polecam ich.
Kula do kąpieli z Isany - kupiłam ją w Rossmanie na jakiejś promocji. Jeszcze nie miałam kul do kąpieli z Isany więc się chętnie na nią skusiłam 😍😁👌🏻. Jest to kula wakacyjna Paradise 😅. Zawiera dodatkowo aloes. Wyglądała ładnie, jest różowa, duża. Wrzucając ją do wody fajnie musuje i się rozpuszcza. Delikatnie pachnie i robi leciutka piankę 😁. Całkiem fajna kula za niska cenę 😊 😁.
Zobacz post
Isana, Kula do kąpieli, Paradise
_________________________________
Kula do kąpieli marki Isana z serii Paradise, która dodatkowo jest wzbogacona aloesem, który ma dobrze wpływać na naszą skórę. Sama kula pachnie cudownie jak połączenie egzotycznych kwiatów i owoców, co automatycznie kojarzy się z tytułowym rajem. Zapach długo unosi się w powietrzu i jest delikatnie wyczuwalny na skórze po kąpieli. Skóra dzięki dodanemu aloesowi, jest miękka i nawilżona.
Witam! Na zdjęciu widzicie kulę do kąpieli Paradise z aloesem z marki Isana. Kula ta szybko się rozpuszcza w wodzie, ładnie pachnie, nawilża skórę, sprawiając ją miękką i delikatną w dotyku oraz koi skórę dzięki zawartym w niej aloesowi. Kulę tę kupuję w Rossmannie w cenie 7,79 zł. Kula nie podrażnia skóry. Podczas kąpieli można się zrelaksować. Jest jeden minus tej kuli. Kula ta ma opakowanie papierowe, a sama kula jest jeszcze owinięta mocno folią, którą ciężko się zdejmuje. Przed jej użyciem trzeba się dużo napracować, by ją otworzyć, ale opłaca się.
Zobacz post
Kula do kąpieli Isana Paradise. Opakowanie od razu przywodzi na myśl tropiki i relaks, dodatkowo jest ozdobne więc będzie w sam raz na prezent. Co do danej kuli to spodziewałam się mocnego owocowego zapachu i poczułam lekki zawód, ponieważ zapach jest ledwo wyczuwalny, a po wrzuceniu do wody staje się jeszcze słabszy. Kula rozpuszczała się dość długo, dobrych kilka minut, ponadto nie chciała się rozpuścić do końca więc musiałam ją kruszyć palcami. Nie zabarwiła wody i nie zostawiła po sobie tłustej warstwy. Bardzo szkoda, ponieważ nie muszę się dodatkowo smarować kremem jeżeli umilacz do kąpieli zostawi po sobie odpowiednią warstwę. Wizualnie kula wraz z opakowaniem prezentuje się świetnie, niestety jej działanie tak nie zachwyca. Raczej nie kupię jej kolejny raz.
Zobacz post
Kula do kąpieli Isana o nazwie Paradise. Różowa kula, która lekko barwi wodę i przyjemnie kwiatowo pachnie. Miałam większe oczekiwania wobec niej, ale niestety nie spowodowała, że woda była różowiutka, a zapach nie był tak intensywny. Na całą wannę wody niestety jedna kula nie sprawia pożądanego efektu. Kula z aloesem, ale po kąpieli i tak użyłam balsamu. Nie nawilżyła mojego ciała. Natomiast rajski zapach z niej jest bardzo przyjemny, lecz nie sięgnę po tą kulę drugi raz.
Zobacz post
Coś co wprost uwielbiam, czyli umilacze do wanny. Mam tu kule do kąpieli, które dostałam od kochanej @candysmile w paczce urodzinowej.
Marba, Manufaktura Piękna, Kule do kąpieli, Szaleństwo kolorów. To najlepsze kule do kąpieli jakich używałam . Pachną obłędnie, ślicznie barwią wodę na czerwony, niebieski i pomarańczowy kolor. Mega szybko się rozpuszczają i zawierają w sobie olejki, które fajnie nawilżają skórę. Zapach czuć długo po kąpieli w powietrzu i na skórze. Chętnie bym używałam ich co dzień . Isana, Kula do kąpieli, Paradise, Z aloesem. Kula mimo, że świetnie się prezentuje, początkowo bardzo ładnie pachnie to w wannie ledwo ją czuć. Dość szybko się rozpuszcza, nie robi nic specjalnego podczas kąpieli i na plus jest to, że nie wysusza. Marbe serdecznie Wam polecam .
Dziękuję Sandra za możliwość testowania tych fajnych nowości .
Umilacze do wanny, które zdenkowałam w marcu. Mam tu Isana, Kula do kąpieli, Paradise, Z aloesem, to prezent urodzinowy od kochanej @candysmile . Byłam bardzo ciekawa tej kuli bo świetnie się prezentowała. Kula początkowo ślicznie pachniała a później już prawie wcale. Nie wysuszyła mi skóry, zmąciła lekko wodę i tyle. Nie wyrządziła mi krzywdy więc to duży plus . Isana, Kryształki do Kąpieli, Cudle Time to upominek urodzinowy od kochanej @bow90 . Uwielbiam wszelkie sole, pudry i kryształki do kąpieli od Isana. Te również są boskie, pięknie pachną miodem . Woda od nich ładnie barowi się na żółto, mamy też troszkę pianki a kryształki szybko się rozpuszczają. Kąpiel z tymi kryształkami to czysta przyjemność. Unicorn, Bath Fizzers kule do kąpieli to piekny prezent od kochanej @dreams1919 . Tak na prawdę byłam zadowolona tylko z różowego jednorożca i fajnie, że były w opakowaniu dwa. Był też biały ale on praktycznie nie pachniał, mącił wodę i nic nie wniósł do kąpieli. Różowy ładnie pachniał, woda była od niego różowa . Gdybym miała Wam polecić któryś z tych kosmetyków to na 100% są to kryształki do Kąpieli, Cudle Time .
Zobacz post
Kosmetyk, który dziś wylądował w marcowym denku. Isana, Kula do kąpieli, Paradise, Z aloesem. Ta kula przywędrowała do mnie w paczce urodzinowej od kochanej @candysmile . Sandra w tym roku zaopatrzyła mnie po pachy w umilacze do kąpieli . Bardzo ucieszyłam się z tej kuli. Umieszczona była w tekturowym opakowaniu, które na prawdę świetnie się prezentuje. Szczerze spodziewałam sie po niej troszkę więcej. Patrząc na opakowaniu marzyła mi się eksplozja pięknego i długiego zapachu. Realia są takie, że kula początkowo delikatnie pachnie a po kilku minutach już ją ledwo czuć. Kolor kuli jest śliczny, woda była lekko spieniona i zmącona. Ale przyznam, że moja skóra po kąpieli nie była wysuszona. Była bardzo delikatna i gładka, nie musiałam używać żadnego balsamu. Jak dla mnie kula ma 3+, nie mniej jednak umiliła mi kąpiel .
Dziękuję Sandra za tą nowość .
Isana, Kula do Kąpieli Paradise z aloesem
Umilaczy do kąpieli nigdy u mnie nie za wiele, tym razem wypróbowałam kulę , którą dostałam od Kochanej @carlax . Kula jest pięknie opakowana, od razu przykuwa wzrok. Ma dosyć słaby zapach, a po wrzuceniu do wanny praktycznie niewyczuwalny. Rozpuszcza się dosyć szybko, ale nie zmienia koloru wody, zostawia tylko niewielką piankę na powierzchni wody. Za to wyczuwalnie zmiękcza wodę i sprawia, że skóra po kąpieli z tą kulą jest miękka. Ogólnie nie ma jakiejś rewelacji, ale kula była całkiem przyjemna i pozwoliła mi się zrelaksować.
Isana, Paradise Badekugel -Kula do kąpieli.
Kupiłam ją oczywiście w Rossmannie, bo wygląda przepięknie, oto moja opnia po testach.
Produkt kosztuje 6,99zł. Dość duża z niej sztuka . Podczas rozpuszczania bez żadnych spektakularnych efektów. Jestem teraz bardzo wymagająca w kwestii kul do kąpieli, ponieważ po wypróbowaniu kilku już kul z firmy LUSH, moje oczekiwania są ogromne. Nie zauważyłam nawilżenia, zapach też nie był zbyt mocny.
Kolejna z moich kul do kąpieli którą zakupiłam w Rossmannie jest to kula firmy Isana która zawiera Aloes. Kula kosztowała około 7 zł ma piękny odcień taki liliowy sam kolor już przyciąga wzrok, zapach jest bardzo delikatny niestety nie czuć go wcale już przy kąpieli. Woda po zastosowaniu kuli nie zmienia się jedynie delikatnie się pieni jedyny plus z tej kuli jest taki że skóra jest bardzo mięciutka. Najmniej mnie zachwyciła ta kula bo bardzo słabo się rozpuszcza w ciepłej wodzie gdy ją wrzuciłam na początku napuszczania wody to rozpuszczała się aż do mojego wejścia do wody więc bardzo słabo. Uwielbiam dodatki do kąpieli jednak to kompletny niewypał i już na pewno jej nie kupię.
Zobacz post
Dziś przyszła do mnie przecudowna paczuszka niespodzianka mikołajkowa od naszej cudownej Agaty @Viseerz. Wraz z Agatą brałyśmy udział w akcji paczuszki - Christmas Time organizowaną przez @mysweet i @dastiina za co dziewczynom bardzo dziękuję. Paczuszka przeszła moje najśmielsze oczekiwania, nie sądziłam, że będzie ona zawierała tyle cudownych rzeczy, liczyłam na kilka drobiazgów, a tym czasem Agata zrealizowała praktycznie cała moją mikołajkową liste życzeń. Znalazły się w niej nawet słodkości dla synka, ponieważ pisałam, że ze słodyczy mogą być żelki, a ponieważ ja nie jadam słodyczy ani ciasteczek to chciałam coś co jemu sprawi radość.
Ponadto w paczuszce znalazłam śliczna ramkę na zdjęcia oraz pięknie pachnaca świeczke i cudne świateczne kapcie. One też mają swoją anegdote kilka dni temu chciałam sobie właśnie takie kupić i już je miałam w ręku, ale rozmyśliłam się i odwiesiłam na miejsce czyżby to był znak hihihi. Pozostałe rzeczy jakie znalazłam w paczuszce to:
pedzel do rozświetlacza KillyS
płyn micelarny Mania Oczyszczania Soraya - jest to dla mnie całkowita nowość
płyn micelarny 3 w 1 skóra wrażliwa Garnier - już znam ten produkt chociaż u mnie w łazience jeszcze nie goscił
perełki do kąpieli huhu z naturalnymi pestkami z dyni, winogron i avokado - jest to dla mnie zupełna nowosć i z pewnością Tomek mi ich trochę podbierze bo cudnie pachną i są w ślicznym opakowaniu
sól morska do kąpieli Altapharma - nie miałam jeszcze nic z tej marki
puder do kapieli o zapachu wanilii i kokosa Isana - jeszcze nie miałam pudru do kąpieli więc jestem ciekawa
sól do kąpieli z olejkiem lawendowym i ekstraktem wanilii Isana - o ile nie lubię lawendy o tyle to połączenie mnie intryguje, zobaczymy co to za gagatek
kula do kąpieli Paradise Isana
dwie kule do kąpieli huhu - pewnie jedną dam synkowi bo on też uwielbia kule musujące
kula do kapieli Beauty & Care - tą napewno dostanie synek bo ma śliczne dzieciece opakowanie i myślę, że takie ma też przeznaczenie gdyż ma oznaczenie 3+
Bardzo dziękuję mojej Mikołajce za piękne prezenty tylko zabrakło mi tu kartki z życzeniami
Isana Paradise kula do kąpieli na którą skusiłam się przy ostatnich zakupach w Rossmanie i kupiłam ją za około 3 zł.
Zamknięta była w foliowy opakowaniu, a dodatkowo miała kolorowy domek z tektury. Z nazwą oraz kompozycją, która przywołuje letnie dni.
Kula była dość duża, jednak dość szybko się rozpuściła w wannie.
Zapach hibiskusa i masła shea stworzył cudowną kompozycję, która pozwoliła mi się odprężyć po długim dniu. Nie zabarwiła wody, jednak stworzyła pianę na powierzchni. Niestety wysuszyła mi skórę przez co niezbędny był balsam.
Kula do kąpieli od Isana. Znalazłam ją w Rossmannie, chociaż nie pamiętam ile kosztowała. Kula zapakowana jest w papierowe pudełko z uroczym nadrukiem który dobrze nawiązuje do nazwy kuli "Paradise". Przyznaje ,ze zapach na prawdę przenosi nas w jakieś egzotyczne miejsce, jest dość intensywny i roznosi się po całym domu. Kula nie zostawia jakiegoś tłustego filmu ale skóra faktycznie po użyciu jest nawilżona i gładka. Niestety nie barwi wody i tworzy tylko trochę piany która na dodatek szybko znika. Mimo wszystko jestem z niej zadowolona
Zobacz post
ISANA - Paradise, Kula do kąpieli z aloesem
Poczułam tropiki, mogłam się zrelaksować i napawać się delikatnym, przyjemnym zapachem.
Oko cieszy kolorowe opakowanie - roślinność kojarząca się od razu z latem, świetna papużka - naprawdę "Paradise".
Kulę otrzymałam od @carlax i niesamowicie bardzo jej za nią dziękuję.
Długo wypatrywałam ją sobie w Rossmann- ale zawsze było mi na nią szkoda pieniążków - także prezent od Karoli mocno mi się spodobał.
Kula ma dość spory rozmiar, jest zbita, ma różowy kolor.
Dość szybko rozpuszcza się w wodzie- tworząc bąbelki musujące.
Wodę barwi delikatnie dla mnie na taki ""mleczny" kolor.
Zapach ma bardzo delikatny, lekko kwiatowy, bardzo świeży - w wodzie odczuwalny jest już dużo mniej.
Podczas kąpieli z kulą od Isana poczułam, ze moja skóra została delikatnie zmiękczona jak i nawilżona.
Ukoiła ona moje zmysły oraz pozwoliła mi się w pełni zrelaksować po ciężkim dla mnie dniu.
Większych właściwości pielęgnacyjnych kula mi tutaj nie zapewniła jednakże była to przyjemna kąpiel.
Lubię tego typu przyjemności po ciężkim dniu.
Jednym z moich kosmetycznych uzależnień są wszelkiego rodzaju produkty do wanny, typu kule do kąpieli, płyny, sole, pudry itp. Ta kula ma naprawdę przepiękny zapach. Czuć ją nawet w foliowym opakowaniu, dzięki czemu nie kupimy jej w ciemno. Jest to bardzo słodki, kwiatowy zapach. W swoim składzie ma również aloes, dzięki czemu ma działanie nawilżające. Ma również zapach hibiskusa oraz masła shea. Kosztuje ok. 7 zł w Rossmannie.
Zobacz post
Kilka dni temu otrzymałam od Kochanej Karoliny @carlax paczuszkę, w której znajdował się list oraz pełno cudeniek.
W końcu znalazłam chwilę, aby sfotografować ją i pokazać jakie świetne rzeczy od niej otrzymałam.
Dość długo czekałam na odpowiedź, więc pierwsze co zrobiłam to przeczytałam list od Karoliny.
Całość paczki kojarzy mi się z latem- ma pełno kolorów i kilka rzeczy ma nawet motyw lata.
Powiem Wam, że w pudełku unosił się niesamowity - przyjemny zapach, a to za sprawą świecy w słoiku Air Wick.
Zapach ma niesamowity, słodki, lekko kwiatowy - w 100% przypadł mi do gustu.
Słoik jest kwadratowy- lekko matowy, a osk świecy ma różowy kolor - na pewno niebawem ją odpalę.
Z tych niekosmetycznych rzeczy w moje łapki trafił zestaw trzech szklanek.
Są podłużne- szersze u góry, oczywiście transparentne, a wyróżnia je kolorowy, flamingowo-tropikalny motyw.
Muszę Wam napisać, że zakochałam się w tych szklankach od pierwszego zobaczenia- myślę, że drink czy też sok w takiej szklance umili mi urlop- który już rozpoczynam oficjalnie od poniedziałku.
Poza tym od Karoliny otrzymałam dwie maseczki - Selfie Project z brokatem- wersję zieloną oraz zieloną maseczkę Bielenda, która przyjemność miałam już testować.
Nie zabrakło umilacza kąpieli w formie kuli z tropikalnym motywem od Isana (bardzo chciałam ją wypróbować).
Na koniec totalna nowinka - Proskin, Happy Collection - żel pod prysznic.
Nie znam ani marki, ani nawet chyba nigdzie jej nie widziałam.
Podoba mi się to, ze ma spore opakowanie- z wygodną pompką, a motyw słoników wygląda cudnie.
Nie byłabym sobą gdybym nie odkręciła opakowania- żel pachnie bardzo przyjemnie i słodko.
Już nie mogę doczekać się testów tych cudowności!
Podobne produkty
