11 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Batiste Naughty — orzeźwiające otwarcie koktajlem z malin, jeżyn, truskawek i mandarynki przechodzi w zmysłowe połączenie nut kwiatowo-drzewno-piżmowych, doprawionych szczyptą wanilii. Pojemność 200 ml

Produkt dodany w dniu 14.05.2018 przez kamilja

Batiste Suchy szampon do włosów, Bald & Enchanting, Naughty
Maja
Maja

Szampon użyłam do tej pory kilka razy, ale już zauważylam, że jest genialny! Ma fajny, przyjemny zapach. Łatwo się rozpyla. Co ważne jest prosty w obsłudze Nie trzeba się meczyć podczas stosowania. Po użyciu włosy są odświeżone, wyglądają bardzo dobrze. Na moich włosach szampon nie zmienia ich koloru. Wygląda bardzo naturalnie, pomimo białego "proszku". Uwielbiam go i na pewno będę jeszcze długo go używać! Batiste ma wiele rodzai suchych szamponów, ten będzie u mnie zdecydowanie na podium!


Suchy szampon do włosów

Batiste Suchy szampon do włosów, Bald & Enchanting, Naughty. To suchy szampon do włosów w sprayu. Wygodny psikacz pozwala dobrze rozpylić go na włosach. Ładna buteleczka z grafiką czerwonych ust. Pojemność jego to 200ml. Szampon jest wydajny nie trzeba go dużo by odświeżyć włosy. Przydaje się gdy nie mamy czasu umyć włosów. Gdy potrzebujemy odświeżyć swoją fryzurę. Po użyciu włosy nie są mocno białe ,daje matowe wykończenie maskuje tluste włosy nie są one tak widoczne. Kupiony w Rossmann. To już mój któryś suchy szampon w sprayu tej marki są na prawe fajne. Jest dostępne wiele wersji.

Zobacz post

Denko listopadowe

Moje skromne listopadowe denko:
⭐ 3 żele pod prysznic, które były bardzo przyjemne w użyciu. Tahiti przepięknie pachnie orchideą. Zapach jest niezwykle mocny i długo się utrzymuje na skórze i w łazience. Żel jest bardzo wydajny i świetnie się pieni.
Żel pod prysznic Fa Coconut Milk. To moje małe cudeńko kosmetyczne. Żel fantastycznie pachnie kokosem. W dodatku zapach jest tak mocny i intensywny, że jeszcze długo po kąpieli pachnę nim ja i cała łazienka. Żel ma kremowa konsystencję, co mi bardzo odpowiada. Świetnie się pieni i jest bardzo wydajny.
Żel pod prysznic Fa Magic Oil, Blue Lotus. Żel pięknie pachnie kwiatem lotosu. Ten zapach jest świeży i mimo że kwiatowy, to bardzo orzeźwiający. Bardzo przypadł mi do gustu. Konsystencja jest żelowa, a sam żel ma ciekawy, niebieski kolor. Świetnie się pieni i jest bardzo wydajny. Mi spodobało się też błyszczące opakowanie.
⭐ Antyperspirant w sprayu Fa Bali Kiss. Opakowanie mi się nie podoba, w ogóle nie zachęca do zakupu, ale to pewnie tylko moje odczucie bo nie lubię pomarańczowego koloru. Wzięłam go w ciemno, bo zamawiałam przez internet. I jestem bardzo zadowolona. Pachnie pięknie, moją ulubioną wanilią i mango. Zapach jest słodki i owocowy, mogłabym śmiało powiedzieć że wakacyjny. Działa normalnie, pewnie tak jak powinien bo nie mam problemów z poceniem.
⭐ Suchy szampon Batiste Naughty. Już samo opakowanie mi się spodobało. Bardzo kuszące, eleganckie. Działanie na włosach to samo jak inne - mega odświeżenie. Zapach jest obłędny. Mocny, połączenie owoców, piżma i wanilii. Wszystko co uwielbiam.
⭐ Oczyszczający tonik Clear Skin przeciw wypryskom Avon. Jest świetny, dobrze oczyszcza, co prawda nie za bardzo pasuje do mojej wrażliwej skóry bo trochę piecze mnie buzia ze względu na zawarty w nim alkohol, ale uwielbiam go. Po użyciu czuję, że twarz jest czysta, świeża, a wyprysków mam mniej.
⭐Mgiełka do ciała Avon o zapachu Kwiatu wiśni. Zapach jest na prawdę prześliczny. Kojarzy się z latem, słodki i delikatny. Idealny na lato, choć niestety nietrwały. Ale w sam raz żeby się pachnąco schłodzić w upał. Plusem jest też niska cena mgiełki.

Zobacz post

Suchy szampon batiste

Suchy szampon do włosów, Bald & Enchanting, Naughty. Jak każdy suchy szampon z Batiste ma słodki przyjemny zapach. Pachnie ładnie ale nie jest przesadzony słodyczą. Dużym plusem jest to że po aplikacji i wmasowaniu we włosy nie zostawia białego nalotu. W szybki sposób można odświeżyć włosy i podnieść u nasady. Jest to kosmetyk idealny na niezaplanowane wyjścia z domu.

Zobacz post

Batiste Suchy szampon do włosów


Batiste Instant Hair Refresh Dry Shampoo - suche szampony w 2-óch wersjach, które na ten moment używam. Spełniają swoją podstawową rolę czyli dobrze odświeżają włosy. U mnie ten efekt nie jest zbyt długotrwały (mam mocno przetłuszczające się włosy), ale w sytuacjach wyjątkowych szampony te są super. Ja mam włosy blond więc u mnie nie pozostawiają żadnych śladów i mają bardzo delikatny zapach.

Zobacz post

Batiste Suchy szampon do włosów, Bald & Enchanting, Naughty

Ostatnio dna dobił u mnie suchy szampon z Batiste, a dokładnie wersja Naughty. Jest on bardzo wygodny w użyciu, wystaczy spryskać nim włosy u nasady, wmasować i dokładnie wyczesać. Kosmetyk dobrze odświeża włosy, dodaje im objętości. Nie jest to jednak efekt długotrwały, nie zastąpi normalnego mycia, ale na kilka godzin może uratować naszą fryzurę. Szampon Batiste nie pozostawia białych śladów na włosach. Ma przyjemny, lekko zmysłowy zapach, jednak nie utrzymuje się długo. Bardzo lubię suche szampony z tej marki. 😉

Zobacz post

Batiste Suchy szampon do włosów, Bald & Enchanting, Naughty

Suchy szampon Batiste Naughty | ☁️☁️☁️
—————————————
Jak już dobrze wiecie - suche szampony od Batiste to moje must have. Zawsze mam przynajmniej jeden w zapasie. Tym razem wybor padł na Naughty - orzeźwiajacy owocowy zapach. Jak zwykle dobrze odświeża włosy i bezkonkurencyjnie nadaje im lekkości i objętości. KOCHAM!

Zobacz post

Batiste Suchy szampon do włosów, Bald & Enchanting, Naughty

Suchy szampon marki Batiste w wersji Naughty, który kupiłam w drogerii Rossmann. Szampony te już wiele razy pojawiały się w moich chmurkach, no i nie bez powodu. Uwielbiam ten produkt i według mnie jest to najlepszy suchy szampon, jaki można obecnie u nas dostać. Szampon szybko odświeża fryzurę, unosi włosy u nasady i wygląda naturalnie, nie zostawiając po sobie białych plam. Do tego efekt spokojnie utrzymuje się przez cały dzień. Naprawdę jestem bardzo zadowolona z tego produktu i z pewnością mogę go wam wszystkim polecić .

Zobacz post

Batiste Suchy szampon do włosów, Bald & Enchanting, Naughty

Jestem wielką fanką Batistee i tylko ta firma, jako suche szampony się u mnie sprawdza. Teraz chciałam wypróbować nowy zapach i wzięłam ten kolorek szamponu. Sprawdził się u mnie tak samo dobrze jak wszystkie inne. Super radzi sobie z włosami, nie obciąża ich i sprawia, że są uniesione i świeże. Ja rzadko po nie sięgam, ale mam takie dni, że nie wyobrażam sobie, żeby miało ich nie być. Raczej stosuje je wieczorem, przed pójściem spać, aby rano były ładniejsze włosy.

Zobacz post


kosmetyki suche szampony  batiste

💋 Batiste, Naughty, Suchy szampon 💋

Myślę, że szamponów Batiste nie muszę nikomu przedstawiać . Nie wiem, który to już egzemplarz tego produktu w mojej łazience. Są niezastąpione w sytuacjach, kiedy musimy odświeżyć włosy, a nie mam czasu na umycie głowy. Świetnie sprawdzają się też, gdy chcemy dodać fryzurze nieco objętości.
Ten wariant zapachowy szczególnie przypadł mi (i mojemu chłopakowi ) do gustu, ponieważ nie jest ani zbyt słodki, ani zbyt kwiatowy. Podoba mi się nawet bardziej niż w wersji Eden, która dotychczas była moją ulubioną. Producent opisuje woń jako zmysłowe połączenie nut kwiatowo-drzewno-piżmowych, doprawionych szczyptą wanilii.
Na pewno ponownie zakupię ten produkt.

Zobacz post

Suchy szampon

Suchy szampon Batiste naughty to ostatnio mój niezbędnik. Dzięki wygranej z wizażu nie muszę się troszczyć o poranne mycie grzywki i okolic, które rano zawsze już były nieco przetłuszczone mimo wieczornego mycia włosów. Nie przestraszcie się zdjęcia z "efektami", ale zdjęcie robiłam 10 minut po obudzeniu. ;D Ten konkretny szampon nie robi efektu takich suchych, suchych włosów. Bardziej nadaje im połysk, nieco je wygładza. Włosy odświeża szybciutko, ale nie daje (jak dla mnie) aż takiego efektu "wow" jak inne suche szampony. Ma za to bardzo ładny, owocowy zapach, który długo utrzymuje się na włosach.

Zobacz post

kosmetyki denko kwiecień 2018

Tak prezentuje się moje denko na miesiąc kwiecień.
Jest to kolejne całkiem spore denko w moim wykonaniu i nie wiedziałam nawet, że zużywam tak dużą ilość kosmetyków w takim tempie. Z jednej strony źle, bo wychodzi na to, że nie jestem zbyt oszczędna. A z drugiej dobrze, bo zwalnia mi się miejsce w domu. W poprzednim miesiącu zdenkowani zostali:

Żel pod prysznic Almond od The Body Shop. Bardzo fajnie pieniący się I myjący żel o świetnym słodkim zapachu.
Żel micelarny do mycia twarzy Tołpa dla skóry wrażliwej i z rozszerzonymi naczynkami. Delikanie myjący żel, który oczyszcza buzię a nawet pomoże zmyć makijaż.
Mgiełka do ciała PlayBoy Play it Lovely. Mój ulubiony kiedyś zapach. Teraz mam go już lekko dosyć, co nie zmienia faktu, że dalej ładnie pachnie. Po prostu czas na zmianę.
Balsam do ciała Organic Shop. Nadaje włosom objętości i ładnie je wygładza co sprawia, że łatwo się je rozczesuje.
Suchy szampon Batiste. Ten produkt zrobił mi małą niespodziankę, bo chciałam go użyć, a on mi się skończył. :p Z wielką chęcią będę wracać do tych suchych szamponów. Jak na razie najlepsze jakie używałam.
Oliwka dla dzieci Bambiono. Kosmetyk z którym nigdy się nie rozstaję. Jest najlepszy do łagodzenia podrażnień, nawilżania skóry i do opalania a nawet peelingów.
Olejek do włosów Eleo z Oriflame. Olejek, który nadaje włosa przepiękny złoty połysk i sprawia, że wyglądają na bardzo zdrowe i zadbane.
Krem pod oczy Oriflame Milk&Honey. Lekki nawilżacz, raczej dla skóry normalnej, bezproblemowej i bez zmarszczek. Dla mnie zbyt mało robi.
Szampon YOU-niverse o zapachu Mango i orchidea. Przepiękny zapach, w którym się zakochałam. Bardzo fajny szampon, który jest wydajny, cudnie pachnie, dokładnie myje i nadaje włosom lekkości.
Maszynki Hydro SIlk z 5 ostrzami od Wilkinson. Co tu dużo mówić, są to moje ulubione maszynki i bardzo często znajdują się w mojej łazience. Niezawodne!
Plastry Sensual Joanna do depilacji twarzy. Trochę jestem zawiedziona, bo włoski odrastają po nich w bardzo szybkim tempie już po tygodniu wyglądają tak samo jak przed wyrywaniem…
Pilniczek 180/200, który mam z Hebe stracił już swoją żywotność i złamał się. Na szczęście mam jeszcze kilka w zapasie.
Facelle chusteczki do higieny intymnej. Kupuję je co miesiąc mam je zawsze albo w łazience albo w torebce. Są bardzo łagodne, odświeżają i nawilżają miejsca intymne.
Peeling kawowy Love your Body. Nie polubiłam się z tym peelingiem za bardzo. Ciężko mi się go rozprowadzało, robiły się z niego grudki i był bardzo mokry. Pachniał jak kawa z cukrem.
Próbki kosmetyków (tonik i emulsja) I Want. Tonik bardzo łagodny, ale było go bardzo mało, więc nie umiem go za bardzo opisać. Emulsję strasznie ciężko było wydostać z opakowania. Wkładałam do niego patyczek kosmetyczny i w ten sposób nakładałam na twarz. Skóra mocno się po niej kleiła, ale później była bardzo mięciutka.
Cafe mimi dwuetapowa pielęgnacja do twarzy czyli maska i serum. Jestem pod wrażeniem tego kosmetyku. Jest naprawdę świetny i z pewnością zaopatrzę się w większą ilość przy następnych internetowych zakupach.
Maska w płachcie Purederm Honey Essence Mask. Bardzo fajna maska jak każda od Purederm! Nawilżenie i miękkość skóry gwarantowana.
Płatki pod oczy Efektimana bazie ekstraktu z czerwonego wina. Pomogły wypocząć mojej zmęczonej skórze pod oczami co sprawiło, że od razu wyglądałam promienniej.
Nawilająco-łagodząca maseczka Tołpa. Bardzo fajnie nawilżyła i pomogła odpocząć mojej skórze. Z chęcią kupię ponownie.
Egg Pore plaster oczyszczający na nos TonyMoly. Sprawnie oczyścił mój nosek i wygładził go oraz nabłyszczył.
AA Peeling Enzymatyczny. Skóra po nim była naprawdę gładka i delikatna w dotyku, jednak zostanę przy klasycznych peelingach z drobinkami.
Próbka Vichy Mineral 89 Booster. Byt mała próbka, żeby cokolwiek o nim powiedzieć… Na szczęście mam jeszcze jedną.
Ziaja orzeźwiający peeling do mycia twarzy. Lekki peeling o cytrusowym zapachu. Jest go całkiem dużo, bo zużyłam go chłopakiem na pół.
Maska oczyszczająca Ziaja z szarą glinką, tą maseczkę użył mój chłopak i był zadowolony z działania. Jego wysypana twarz wygląda już trochę lepiej.
Maska upiekszająco oczyszczająca Tołpa. Bardzo fajna maseczka, która oczyszcza i rozjaśnia naszą skórę nawilżając ją przy tym.

Zobacz post

kosmetyki suche szampony  batiste

Suchy szampon Batiste w wersji Naughty pachnie jak damskie perfumy . Kupiłam go w Naturze na promocji i w gratisie dostałam mini wersję Tropical za 1 gr w końcu się załapałam. Szampon świetnie odświeża włosy, lekko dodaje im objętości.Kolejny plus to, że Batiste sprawia, że moje włosy zawsze ślicznie pachną. Należy dokładnie wmasować produkt we włosy żeby nie mieć białych śladów na włosach.Ta wersja bardzo mi się podoba i na pewno będę do niej wracać.

Zobacz post

Zakupy Natura

W sobotę będąc na zakupach w galerii oczywiście zajrzałam do Natury i do koszyka wpadło kilka nowości. Początkowo planowałam kupić tylko suchy szampon i płyn micelarny. O ile z wyborem tego pierwszego nie miałam problemu, to przy micelach był tak duży wybór, że wzięłam dwa. Dodatkowo do koszyka wpadły również dwie maski w płacie. Wyprówałam już tą Nawilżającą maskę na tkaninie Dog Mask z Infinity i jestem zadowolona. Maska dobrze nawilżyła moją skórę, ukoiła ją. Początkowo przeszkadzał mi jej dziwny, sztuczny zapach, jednak szybko się ulotnił. Płachta jest wykonana z cienkiego materiału i ma nadruk, który sprawia, że zmieniamy się w pieska.

Zobacz post

Batiste Suchy szampon do włosów, Bald & Enchanting, Naughty

Suchy szampon do włosów Batiste zawitał do mnie po raz kolejny. Przetestowałem już sporo suchych szamponów tej marki i po długim czasie nadal uważam je za jedne z najlepszych tego typu produktów. Tym razem kupiłam sobie szampon w wersji Naughty. Muszę przyznać ze nazwa oddaje całkowicie charakter tego zapachu. Nie trzeba nic więcej dodawać. Szampon zostawia białe ślady na włosach, ale zazwyczaj szybko wmasowuje produkt we włosy i trzymają się świeżo naprawdę cały dzień. Działanie produktu jest skuteczne i przede wszystkim długotrwałe i za to go cenię. Design opakowania również mnie urzekł, ponieważ przyciąga wzrok, a sam wzór jest bardzo kobiecy. I również oddaje charakter nazwy, bo czerwona szminka jest trochę taka naughty.
Jak dla mnie, nie ma lepszego suchego szamponu i szczerze go polecam.

Zobacz post

-

Batiste, Naughty Cold & Enchanting. Suchy szampon do włosów przeznaczony do włosów przetłuszczających się. Szampon ma bardzo fajny zapach, spodobał mi się. Super odświeża włosy i ten efekt utrzymuje się naprawdę długo. Stosuje taki szampon max raz w tygodniu. Nie umiem bez niego żyć. Zawsze muszę mieć zapas. Nie zostawia białych plam, fajnie się rozczesuje, jest super.

Zobacz post

-

Suchy szampon batiste. Kupiłam go za około 15 zl w rossmannie. Mając porownanie do szaponow innej firmy powiedziałabym że średnio odświeża włosy. Plus za dość intensywny, kobiecy zapach który jest wyczuwalny na włosach. nie zostawia na włosach białych śladów jeśli psikamy na nie z odpowiedniej odległości.

Zobacz post


-

Suchy szampon Batiste naughty. Tak jak wszystkie szampony tej marki, tak i ten pachnie słodkawo, ale nie przesadnie cukierkowo. Zapach jakoś nie do końca kojarzy mi się z takim opakowaniem, ale to nie jest najwazniejsze. Ważne jest to, co szampon czyni z włosami - po jego aplikacji włosy nie wyglądają na przetłuszczone, są matowe, nie błyszczą się, ale nie są też przesuszone. Są nieco bardziej sianowate niż przed użyciem szamponu, ale czuć to dopiero po dotknięciu włosów. Przy używaniu suchego szamponu liczy sie dla mnie efekt wizualny, bo włosy nie są tłuste, są dodatkowo uniesione u nasady, co dodaje im objętości i sprawia wrażenie świeżości. Pozwala to zaoszczędzić jeden dzień świeżości lub odświeżyc włosy na wieczór.

Zobacz post
1