2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Lekkie serum olejowe przeznaczone do każdego typu cery, szczególnie wrażliwej, dojrzałej lub naczynkowej. Zawiera olej z dzikiej róży o unikalnych właściwościach redukowania istniejących i hamowania powstających zmarszczek. Olej z pachnotki zwiększa produkcję kolagenu i elastyny, odpowiedzialnych za jędrność i elastyczność skóry. Witamina E wraz z olejkiem z róży damasceńskiej zabezpieczają przed ...

Lekkie serum olejowe przeznaczone do każdego typu cery, szczególnie wrażliwej, dojrzałej lub naczynkowej. Zawiera olej z dzikiej róży o unikalnych właściwościach redukowania istniejących i hamowania p ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 25.04.2019 przez majalis

Różane serum do twarzy Rosadia

Czy tylko mi się tak wydaje, czy kosmetyki na bazie róży damasceńskiej przeżywają odrodzenie 😍🌹❤️ Kiedyś kojarzyłam je głównie z moją babcią, która miała ich niezły arsenał; dziś chętnie sama sięgam po sera, hydrolaty, peelingi i balsamy, który cudownie pachną i mają fantastyczne właściwości.

Poznajecie to różane bóstwo? 🌹

To lekkie serum olejowe od Rosadia zamknięte w pięknej buteleczce z wygodną pipetkę. Przeznaczone jest do każdego typu cery, a w szczególności do skóry wrażliwej, dojrzałej lub naczyniowej. W jego składzie znajdziemy olej z dzikiej róży o unikalnych właściwościach redukujących i spłycających zmarszczki. Olej z pachnotki, który zwiększa produkcję kolagenu i elastyny, wpływając na jędrność i elastyczność. Witamina E wraz z olejkiem z róży damasceńskiej zabezpieczają ją przed szkodliwym oddziaływaniem środowiska zewnętrznego, regenerując i niwelując zaczerwienienia. Istna odżywcza bomba do twarzy madeinpoland

Buteleczka jest bardzo wydajna. Wystarczą 2-3 krople, aby pokryć całą twarz i szyje warstwą serum. Po zastosowaniu skóra staje się wyraźnie gładsza, promienna i bardziej elastyczna. Aby spotęgować działanie, warto połączyć go z kremem z tej samej linii.

Zobacz post

Serum do twarzy Rosadia

🌹Bardzo lubię olej różany, dlatego wybrałam serum marki Rosadia, które właśnie go zawiera.
🌹Jest to serum olejowe, które używałam tylko wieczorem, ponieważ na dzień wolę lżejsze, zresztą podobnie mam z kremami.
🌹Serum jest przeznaczone dla każdego rodzaju skóry a zwłaszcza wrażliwej, naczynkowej czy dojrzałej.
🌹Oprócz oleju z dzikiej róży zawiera także słonecznikowy, jojoba oraz z pachnotki (perilla).
🌹Pozostałe składniki to witamina E oraz olejki eteryczne - z róży damasceńskiej i lawendy.
🌹Regularne używanie serum sprawiło, że skóra była bardziej jędrna, nawilżona i miękka.
🌹Serum Rosadia koi i łagodzi podrażnienia, ale też drobne niedoskonałości.
🌹Bardzo byłam zadowolona z tego kosmetyku i za jakiś czas ponownie do niego wrócę.👍🏻

Zobacz post

Pudełko box Sylveco

Mój drugi, cudowny box od Sylveco! Jestem zachwycona jego zawartością, zdecydowałam się na niego głównie ze względu na dwa serum do twarzy, a dokładnie jedno serum Rosadia i jeden eliksir Vianek. Ostatnio miałam w koszyku eliksir z witaminą C Vianka, jego koszt to około 30 zł. I gdy miałam już zamawiać, to przypomniałam sobie o tym boxie, dostępnym od Walentynek! Takie szybkowchłaniające się serum na noc to idealne rozwiązanie dla mnie, jako że mam ogromny kremowstręt. Za każdym razem zmuszam się do stosowania kremów do twarzy i wychodzi tak, że tydzień wytrzymuję, potem odkładam to na "może jutro". Z balsamami do ciała i tego typu podobnymi mazidłami już dawno się poddałam, stosuję tylko olejki w razie naprawdę przesuszonej skóry na nogach, czy ramionach.

To już mój drugi box Sylveco i drugi dotychczas wydany. Wcześniejszy dostępny był w zeszłym roku, w zestawie znajdowali się "Ulubieńcy".
Koszt pudełka "Pełne miłości" to 99 zł. Jeżeli chciałybyście je zamówić, lub też cokolwiek innego z oficjalnej strony Sylveco, to mam dla Was rabat w wysokości 15%, przy zakupach za minimum 100 zł. Wystarczy wpisać w pole rabatowe "miłość". Taki kod rabatowy był dodatkowym prezentem niespodzianką, znajdującym się w boxie.

Bardzo podoba mi się sposób pakowania paczki tak, by piękne i ozdobne pudełka nie uległy zniszczeniu w transporcie. Boxy są zabezpieczone papierami i wrzucone do dużego kartonu, który nawet jak zniszczy się przy wysyłce, to ochroni zawartość. Pudełka więc gotowe są do wręczenia komuś jako prezent, lub też, jeżeli jest to prezent od nas dla nas, możemy takie pudełko zagospodarować. W moim poprzednim znajdują się portfele, na to jeszcze nie mam pomysłu, ale na pewno znajdę dla niego jakieś zastosowanie.

W pudełku znalazłam ogromną ilość próbek, dosłownie raj dla próbkomaniaczek! Próbki były w każdym pudełku, zostały też dorzucone do głównego kartonu. Otrzymałam całą masę kremów na dzień i na noc, kremów pod oczy, szamponów i kremów bb w dwóch kolorach, z których cieszę się najbardziej, bo czytałam o nich zarówno pozytywne, jak i mocno negatywne opinie i nie chciałam kupować pełnowymiarowego opakowania, które mogłoby wylądować w koszu po jednym zastosowaniu, a bardzo jestem ciekawa tego produktu, jak sprawdzi się u mnie.

A w boxie znalazłam siedem pełnowymiarowych produktów:
- odżywcza maseczka-peeling Vianek (75 ml),
- przeciwzmarszczkowy eliksir Vianek (30 ml),
- serum do twarzy Rosadia (30 ml),
- krem do rąk Aloesove (100 ml),
- płyn micelarny Biolaven (200 ml),
- tonik hibiskusowy Sylveco (150 ml),
- balsam ujędrniający Vianek (300 ml).

To będzie kolejne podejście do balsamu i kremu!

Moja miłość do kosmetyków Sylveco zbiegła się w czasie z zainteresowaniem naturalną pielęgnacją, składami kosmetyków. Dużo na ten temat czytałam, wiem jakich składników unikać, jest to bardzo interesujący temat. W końcu kosmetyki to coś, czego używamy dzień w dzień, warto więc, by były one jakościowo jak najlepsze. Kosmetykom Sylveco zaufałam całkowicie, jedyne co bym zmieniła w ich składzie, to nagminnie używany olej sojowy. Budzi on wiele kontrowersji, do tego stopnia, że kobiety w ciąży, oraz karmiące powinny unikać go w swoich produktach. Niestety większość kosmetyków Sylveco zawiera olej sojowy w składzie, ja mam co do niego mieszane uczucia. Wolałabym, żeby został on zastąpiony innym olejem. A poza tym, więcej zastrzeżeń nie mam.
Tym, że do pielęgnacji używam głównie tej marki, zaraziłam też moją Mamę i Siostrę, im także te kosmetyki sprawdzają się. Są idealne do wrażliwej i delikatnej skóry.

Zamawiając boxa stwierdziłam, że drugi taki będzie idealnym prezentem dla Mamy ode mnie i od mojej Siostry na zbliżający się Dzień Matki. Tak więc wrzuciłam do koszyka dwa pudełka, a żeby nie płacić za dostawę, domówiłam jeszcze maseczkę do twarzy Vianka z białą glinką i olejem kokosowym, z różowej, łagodnej serii. Po ostatniej Viankowej maseczce z czerwoną glinką stwierdziłam, że chciałabym przetestować wszystkie dostępne maski Sylveco. Kolejna dołączona jest do boxa, jest to maseczka i peeling, 2 w 1, z pomarańczowej serii marki Vianek.

Miłym zaskoczeniem była ekologiczna torba, wykonana w 100% z bawełny, dodawana gratis do zamówienia powyżej 100 zł. Gdybym tylko trafiła na dzień darmowej dostawy, to wyszłaby ze mnie moja wrodzona Grażyna biznesu i złożyłabym dwa osobne zamówienia, tak żeby otrzymać dwie torby. Jednak z dodatkową torbą poczekam na najbliższą okazję i kolejne złożone zamówienie na stronie Sylveco, może akurat z kolejnym, wydanym przez nich boxem.
Z pewnością opiszę tę torbę szczegółowo w osobnej chmurce, jednak po pierwszym obejrzeniu jestem w niej zakochana! Uwielbiam tego typu torby, mam ich naprawdę całą masę, głównie są to uszatki kupione w Tigerze. Teraz będę mogła zabierać ze sobą na zakupy worek z nadrukiem mojej ulubionej marki kosmetycznej, wspaniale! Takie nadruki przyciągają uwagę, ja zawsze zwracam wzrok właśnie ku nadrukom. Napis Sylveco, polskie kosmetyki naturalne, będę nosiła dumnie.

Zobacz post
1