Bell

Sarmaliska

Hej! 👋🏻

Tym razem kolejna dla mnie nowość od marki Bell, czyli podkład "Illumi".
Szczerze mówiąc to nie spodziewałam się po tym produkcie zbyt wiele, ponieważ jest tak tani, że nie sądziłam, że może być jakkolwiek dobry.
Ale... myliłam się!

Ten produkt jest naprawdę dobry!
Jeśli się nie mylę to kosztuje około 15 zł, więc za taką cenę naprawdę nie spodziewałam się cudów.
Na szczęście miło się zaskoczyłam!

Plusy:
+ cena;
+ dostępność - praktycznie w każdej Biedronce;
+ trwałość - idealny na co dzień;
+ można budować krycie, które sam w sobie ma całkiem niezłe;


Minusy:
- opakowanie - tubka ma mały dziubek i aplikacja trwa przez to dłużej, zdecydowanie lepiej by się sprawdził klasyczny "psikacz";
- mała gama kolorystyczna - tylko trzy kolory;
- podkład bardzo osiada na meszku na twarzy;

7/10 w liskowej skali. 🦊

Kolory 01 i 02 zostawiam sobie by móc je mieszać i dopasowywać kolor dla siebie, ale 03 pewnie do kogoś powędruje dalej.

Reina

Tanie a zarazem fajne podkłady. Jednym z moich ulubionych jest podkład matujący podkład o lekkiej, pudrowej formule mysecret Matte Blur Effect make-up. Ma on dobre krycie i przy tym dobrze wygląda na twarzy. Wykończenie jest lekko satynowe, bardzo naturalne. Po za tym, że w niewielkim stopniu może wchodzić w zmarszczki to prawie nie widać go na twarzy, a wyrównuje koloryt i kryje niedoskonałości. Bardzo mi się podoba jak on wygląda na skórze, nawet po wielu godzinach. Dwa podkłady z Bielenda, #Insta Make-up, Cover Lasting – kryjący i #Insta Make-up, Fresh Glow – rozświetlający bardzo mnie zaskoczyły. Lubię je oba i dla mnie są one bardzo podobne. Cover Lasting jest odrobine ciemniejszy. Oba dają całkiem dobre średnie krycie. Dobrze wyglądają na skórze i aż trudno uwierzyć, że kosztowały mniej niż po 4 zł. Ostatni z nich to trwały fluid rozświetlajaco-korygujacy Bell, Illumi - Corrector Lightening Skin Perfection w odcieniu 01 Light Beige, który jest dostępny w biedronce. To było już moje drugie opakowanie. Bardzo ładnie wygląda na skórze i ma średnie krycie. Bardzo podoba mi się to jak wygląda naturalnie na skórze. Po nałożeniu jest taki pół matowy, ale z czasem się wyświeca, ale taki efekt mi się podoba. Niestety jego odcień nie jest zbyt jasny i troszeczkę ciemnieje. Z pewnością jeszcze do niego wrócę bo jest niedrogi i dobrze wygląda na skórze.

GirlOnFire

Podkład o bardzo przyjemnej konsystencji. Bardzo ładnie kryjący. Nie tworzy efektu maski i ładnie stapia się ze skórą. Jest to dość gęsty produkt ale jego ròwnomierne rozkładanie nie stwarza problemu.

xewelinaaa

Podkład z firmy Bell. Rozświetlający. Jest to już moja druga tubka. Bardzo lubię go używać w okresie letnim, ponieważ jest lekki. Ma w sobie delikatne drobinki. Ma średnie krycie i dość trwały. Zawsze na koniec pudruje go sypkim pudrem. Ja mam odcień najjaśniejszy. Kosztuje około 12 zł. Polecam.

Nat1202

Nie wiem dlaczego prawie wcale nie mówi się o tym cudeńku... długo szukałam dobrego a zarazem taniego podkładu, no i znalazłam! Wcześniej najczęściej używałam podkładu z Catrice All Mat, zawsze kosztował w granicach 30zł, następnie na promocjach chętnie sięgałam po Lasting Finish z Rimmel. Jednak żaden z nim nie był takim moim ulubieńcem, Catrice mi osobiście wysuszał cerę, a podkład z Rimmel dziwnie utleniał mi się na buzi, więc kupowałam go tylko w wakacje gdy używałam wszelkich samoopalaczy. Na podkład wpadła moja młodsza siostra przy okazji zakupów w biedronce. Jak wiemy, w tamtej szafie Bell można dorwać cudeńka! Raz bez jej zgody i uprzedzenia użyłam go w makijażu, dopiero potem dowiedziałam się, że jest on z Biedronki z szafy Bell i kosztuje 9,99! Od tej pory posiadam podkładowego ulubieńca Jest to moje trzecie opakowanie (nie robię makijażu twarzy codziennie), ma 30g tak jak typowe podkłady. Producent mówi, że jest to podkład rozświetlająco-korygujący. Rozświetlenia osobiście nie zauważyłam, ale można nim budować ładne krycie i jest trwały, tak jak nam obiecują Mam cerę suchą, muszę dużo uwagi przykładać pielęgnacji, nie zauważyłam żeby podkład mnie wysuszał. Nie jest ciężki, nie zapycha porów. Wszystkim, którzy lubią testować fajne tanie kosmetyki, polecam z czystym serduchem ten kosmetyk!

Brygid95

Illumi, Fluid do twarzy, Rozświetlająco - korygujący, 01 Light Beige
_____

Jest to podkład kupiony w biedronce w najjaśniejszym odcieniu. Jego odcień mógłby być jaśniejszy. Sprawdza się na opalonej cerze.
Jego cena to ok 15zł.
Jest to podkład z niskiej półki cenowej.

Podkład znajduje się w białej tubce o pojemności 30ml. Z opakowania nie jestem zadowolona ponieważ bardzo łatwo można je pobrudzić. Efekt wizualny kosmetyku jest bardzo minimalistyczny.

Podkład ma rzadką konsystencje.
Zapach jest bardzo uniwersalny i delikatny.

Kosmetyk nakładam na twarz gąbką. Dobrze rozprowadza się go na skórze, świetnie wtapia się w skórę.
Jego krycie jest średnie ale dużym plusem jest to, że można je budować. Podkład nadaje skórze rozświetlający efekt. Nie podkreśla zmarszczek ani suchych skórek. Nie powoduje u mnie wyprysków.
Produkt niestety ma trochę słabą trwałość i szybko się ściera.

Reina

Kosmetyki do makijażu twarzy Bell. Hypoalergiczna matująco-wygładzająca baza pod makijaż ma delikatny, niezbyt ładny zapach i jest jak lekko żelowy krem w kolorze jasnego różu. Łatwo i szybko się ją rozprowadza. Pozostawia skore lekko lepką. Niestety jak dla mnie nie robi nic. Podkład Bell, Illumi - Corrector Lightening Skin Perfection w odcieniu 01 light beige. Lubię ten podkład bo wygląda bardzo naturalnie i ładnie na skórze. Ma średnie krycie. Odcień nie należy do najjaśniejszych i trochę ciemnieje. Nie ma jednak problemu żeby sobie go trochę rozjaśniać lub używać w okresie kiedy jestem bardziej opalona.

Reina

Trwały fluid rozświetlajaco-korygujacy Bell, Illumi - Corrector Lightening Skin Perfection w odcieniu 01 Light Beige. To było już moje drugie opakowanie. Bardzo ładnie wygląda na skórze i ma średnie krycie. Bardzo podoba mi się to jak wygląda naturalnie na skórze. Po nałożeniu jest taki pół matowy, ale z czasem się wyświeca, ale taki efekt mi się podoba. Niestety jego odcień nie jest zbyt jasny i troszeczkę ciemnieje. Z pewnością jeszcze do niego wrócę bo jest niedrogi i dobrze wygląda na skórze.

Mika1888

Fluid Bell - powiem szczerze nie spodziewałam się cudów ani super zaskoczenia , ale się pomyliłam ! Pierwsza sprawa to cena , ponieważ produkt to koszt ok.12 zł , przynajmniej ja w takiej cenie go nabywam . Po drugie dla mnie ten produkt to prawdziwe wooow , utrzymuje się jakieś 8-10 h na twarzy , nie zatyka , ładnie współpracuje ze skórą i na mojej twarzy wygląda jak dobrej jakości , drogi podkład Posiadam odcień 01 light beige mając jasną karnację nawet bardzo jasną jest idealny ! Zakochałam się w nim

lichee

Podkład Bell Illumi rozświetlajaco-korygujący nr 01 Light Beige.

Jest to najlepszy podkład, jaki miałam do tej pory . Kupiłam go w Biedronce zachęcona opinią jednej z instagramerek, którą obserwuję. Dziewczyna używa kosmetyków najlepszych marek, a jednak zdecydowała się przetestować ten podkład, już wcześniej czytałam dobre opinie na jego temat, wiec musiałam po niego sięgnąć.
To jest naprawdę hit . Ostatnio mam niewielkie problemy z cerą, co prawda nie są one jakieś nie do opanowania, ale np mój podkład True Match nie zakrywa wszystkiego, a ten tak.
Co do tego, jak wygląda po aplikacji, jest to bardzo naturalny, lekko rozświetlony look . Cera wygląda na promienną, wypoczętą, moje naczynka zostały poprzykrywane, podkład świetnie gra z moim bronzerem, nie tworzą się plamy.
Czy ten podkład i matuje i rozświetla? Tak! 😊. Ten mat jest bardzo kontrolowany, cena nie jest przesuszona po całym dniu, nawet jak mam pod spodem krem matujący. Rozświetlenie jest również idealne, nie za mocne, daje po prostu efekt zdrowej skory .
Odcień jest również dobrze dopasowany, wybrałam najjaśniejszy .
Bardzo polecam, szczególnie, że kosztuje on jedynie 9 lub 10 zł! . Mega .

Reina

Kolejne denko – Grudzień 19. Jest tego całkiem sporo, a w tym znalazł się kilka kosmetyków, które zapewne jeszcze kupię.
- Mleczny szampon Nivea, do włosów suchych i zniszczonych, normalnych lub grubych. Pachnie on przyjemnie, słodko. Włosy po umyciu łatwo mi się rozczesywały, wyglądały na wygładzone i nie puszyły się.
- Kremowy żel pod prysznic BeBeauty Gentle freshness Aloes & Limonka pachnie cytrusowo, słodko ale i ożeźwiająco. Zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze. Żel jest w miarę kremowy i przyjemny dla skóry.
- Żel do mycia twarzy Nivea do cery normalnej i mieszanej z witaminą E i Hydra IQ. Dobrze oczyszcza i odświeża skórę, a po za tym dobrze się sprawdza w przypadku mycia szczoteczką Foreo.
- Mydło w płynie Linda, Green Tea z ekstraktem z zielonej herbaty pachnie ładnie herbaciano cytrynowo. Jest lekko kremowe i dobrze się pieni.
- Keratyna w płynie bez spłukiwania, Prosalon Liquid Keratin to lekki produkt przeznaczony do pielęgnacji włosów zniszczonych, suchych i matowych. Po spryskaniu moje włosy stają się mniej przyjemne w dotyku, takie jakby suche, czy szorstkie.
- Podkład Bell, Illumi - Corrector Lightening Skin Perfection. To było już moje drugie opakowanie. Bardzo ładnie wygląda na skórze i ma średnie krycie.
- Woda perfumowana Bi-es, Blossom Garden Perfumy pachną delikatnie kwiatowo i przyjemnie. Jednak są bardzo nietrwałe.
- Krem do rąk Cien, Food for Skin, odżywienie z papają. Pachnie on trochę dziwnie i niezbyt przyjemnie. Jest w fajnej niewielkiej tubce z której łatwo wycisnąć krem. Po nałożeniu ręce są trochę nieprzyjemnie tłuste. Na szczęście nie trzeba długo czekać aż się wchłonie. Nawilża, ale efekt nie jest zbyt długotrwały.
- Woda toaletowa Vittorio Bellucci My Lady Beautiful EDT. Perfumy mają dość ciężki intensywny kwiatowy i pewnie drzewny zapach. Niestety nie utrzymują się zbyt długo i zapach dość szybko się ulatniał także z ubrań. Zaleta tych perfum na pewno jest ten zgrabny flakonik.
- Podwójny program liftingujący okolice oczu z technologią Polipeptide-X Avon, Anew Clinical Lift&Firm to zestaw dwóch produktów w jednym słoiczku: kremu pod oczy i żelu na powieki. Kremu mogłam używać na dzień i na noc. Jednak żel nadawał się tylko wtedy gdy nie nakładałam już nic na niego. Jeśli coś na niego nałożyła to się rolował.

Reina

Kosmetyki do makijażu Bell. Hypoalergiczna matująco-wygładzająca baza pod makijaż ma delikatny, niezbyt ładny zapach i jest jak lekko żelowy krem w kolorze jasnego różu. Łatwo i szybko się ją rozprowadza. Pozostawia skórę lekko lepką. Niestety jak dla mnie nie robi nic. Za to lubię podkład Bell, Illumi - Corrector Lightening Skin Perfection w odcieniu 01 light beige. Wygląda bardzo naturalnie i ładnie na skórze. Ma średnie krycie. Odcień nie należy do najjaśniejszych i trochę ciemnieje. Matowa pomadka w płynie Matt Liquid Lips Dream w odcieniu 01 ma ładny odcień, który nadaje się na co dzień. Krycie ma średnie i czasem wolałam ją poprawić drugi raz by miała pełne krycie. jest w miarę trwała, ale bez rewelacji.

Reina

Dziesięć kosmetyków do makijażu po które sięgałam w miesiącu październiku. 1. Hean Darkening Olive. Nigdy nie sądziłam że sięgnę po taki produkt bo zwykle nawet najjaśniejsze podkłady bywają na mnie za ciemne. Jest on w tubce z końcówką, która pozwala na to, żeby wycisnąć nawet małą ilość, dzięki czemu można przyciemnić nawet kropelkę korektora i produkt się nie marnuje. Nie zauważyłam by zmieniał jakkolwiek właściwości kosmetyków przyciemnianych. 2. Korektor MOIA w odcieniu nr 01. Jest on rozświetlający jednak nie podoba mi się jak wygląda on pod oczami, bo wygląda bardzo sucho. 3. Puder sypki Wibo, Rice Powder /matująco-utrwalający puder do każdego typu cery/ używałam czasem do utrwalenia podkładu /żeby go w końcu wykończyć/. Nie przepadam za nim, jest bardzo wysuszający, ale i nie przedłuża trwałości makijażu. Mam jedynie wrażenie, że makijaż z nim gorzej wygląda. 4. Do ust najchętniej używam EOS waniliowo miętowy. Ładnie pachnie, przyjemnie nawilża i jest wygodny w użyciu. 5. Tusz do rzęs – Too Faced Better Than Sex – w wersji mini. Jest on wodoodporny i daje naprawę świetny efekt zagęszczonych i wydłużonych rzęs nie sklejając ich. 6. Fluid rozświetlająco-korygujący Bell Illumi – Corrector Lightening Skin Perfection w odcieniu 01 Light Beige. Ja mam go w najjaśniejszym odcieniu i zwykle był on dla mnie za ciemny, ale chwilowo nieco go przyciemniam tym przyciemniaczem z Hean. Podkład ciemnieje, ale za to ładnie wygląda na skórze. Jest rozświetlający i wygląda bardzo naturalnie. Nie lubię go pudrować i myślę, że nie jest to konieczne. 7. Kredka do brwi Golden Rose, Dream Eyebrow Pencil, nr 306. Troszkę już się męczę z tą kredka, ale staram się ja wykończyć. Jest bardzo łamliwa, przez co nie jestem w stanie jej naostrzyć by wygodnie się nią malowało. Ma jednak łady odcień. 8. Puder Lovely, Cooking Time – sypki puder transparentny do bakingu twarzy. Jest na tyle dobry, że używam go także pod oczy, do utrwalenia korektora. 8. Flamaster Catrice Longlasting Brow Definer 030 Chocolate Brow`nie to fajny kosmetyk, który niestety nie działa zbyt dobrze. Bardzo szybko się wypisuje po paru kreskach niezależnie od tego jak wcześniej przygotuje brwi. 9. Puder do konturowania twarzy Lovely Golden Glow w odcieniu nr 2 Light Beige ma ładny odcień i jest jednym z moich ulubionych. Czasem niestety trudno było mi go rozetrzeć by wyglądał dobrze.

arxbella

Kolejna część moich zdobyczy kosmetycznych to również podkłady, ale w tubkach. Lubie je dużo mniej niż te w szkle, ale posiadam ich podobną ilość.

Pierwszy gagatek to podkład matujący marki NIUQI, kupiłam go na jakiejś przecenie w Biedronce za grosze. Kolor 01 jest ładny, wpada w żółte tony, ale niestety oksyduje. Jego krycie jest średnie, wykończenie napewno matem nie jest. Nie tworzy maski i trzyma się ładnie na twarzy przez ok 5 godzin, więc całkiem spoko jak na podkład kupiony za 6 zł.
Kolejny podkład jest rozświetlającym podkładem marki Bell, który kupimy w Biedronce za 10 zł. Mam odcień 01 Light Beige i ma on ładny kolor, wchodzi w żółte tony. Latem jest idealny dla mnie kolorystycznie, zima muszę go rozjaśniać. Jest leciutki, ma słabe krycie, ale idealnie sprawdza się w upalne lata. Nie schodzi mi z twarzy i daje efekt lekkiego rozświetlenia.
Kolejna pozycja na liście to nie podkład a krem CC i zarazem kompletny bubel. Dostałam go w boxie subskrypcyjnym i byłam zawiedziona, bo markę Selfie Project. Strasznie ciemnieje, schodzi z twarzy, dodatkowo przetłuszcza mi twarz. Na tą chwilę jest już w śmieciach.
Kolejny podkład w kolekcji to podkład marki Max Factor, Lasting Perfomance. Mam go w odcieniu 100 Fair i jestem z niego średnio zadowolona. Kolor ma bardzo ładny, beżowy. Niby ma być odporny na dotykanie, jednak mi schodzi z twarzy nawet bez dotykania. Krycie ma średnie, kosztował mnie 30 zł w Lidlu i trochę żałuje, że go kupiłam.
Dolny rząd zaczyna podkład marki Sensique, który jest też jedynym kosmetykiem z jakim miałam styczność tej marki. Podkład ma być podkładem z matowym wykończeniem. Mam odcień 200 Ivory, który jest neutralny. Matowy to on raczej nie jest, ale bardzo go lubię bo mimo to jest lekki, ma średnie krycie i ładnie trzyma się na buzi.
Przedostatni podkład z kolekcji to podkład z serii Infaillible 24H- Matte marki L'Oreal, który kupiłam w nieodpowiednim odcieniu i ciężko go przetestować. Wzięłam nr 11 Vanilia, który lubi ściemnieć.
Ostatni podkład jest marki Ingrid i jest to podkład mineralny. Mam go w odcieniu 280 Kość słoniowa i jest to bardzo ładny kolor, który niestety lubi oksydować. Lubię go, bo jest lekki, ma średnie krycie i nie obciąża skóry na twarzy.

Reina

Moje kosmetyki Bell do makijażu. Ma głownie produkty do ust, bo to jest mój chyba ulubiony kosmetyk do makijażu. Są to hypoalergiczna farbka do ust w ciemno różowym odcieniu 02, delikatnie czerwona trwała pomadka w płynie Lip Tint Absolute Colour, fuksjowy błyszczyk do ust Glam Wear, 035 oraz matowa pomadka w płynie Matt Liquid Lips Dream w odcieniu 01. Wszystkie te produkty są całkiem fajne. Podoba mi się jaki efekt dają Lip Tinty, natomiast błyszczyk ma prześliczny kolor. Najchętniej jednak sięgam po matowa pomadkę, bo bardzo podoba mi się ten efekt i jej kolor, który świetnie się sprawdza na co dzień. Hypoalergiczna matująco-wygładzająca baza pod makijaż Bell Hypoallergenic jest trochę jak lekko żelowy krem w kolorze jasnego różu. Niestety jak dla mnie nie robi nic, a nawet wydaje mi się, ze kiedy jej używałam mój makijaż był mniej trwały. W przeciwieństwie do bazy jestem zadowolona z fluidu rozświetlająco-korygujacego Illumi - Corrector Lightening Skin Perfection. Ja mam go w najjaśniejszym odcieniu Light Beige i nadaje się dla mnie niestety tylko wtedy, gdy nieco się opalę. Podkład ciemnieje, ale za to ładnie wygląda na skórze.

arxbella

Rozświetlający podkład marki Bell. Najjaśniejszy kolor jest trochę na mnie za ciemny, ale idealnie się sprawdza na lato kiedy mam lekko opaloną cerę. Nie ma on doskonałego krycia, jest raczej słabe, ale nie ma co oczekiwać cudów za 10 zł. Jest lekki, nie obciąża zbytnio cery oraz daje efekt ładnej, świetlistej cery. Utrzymuje się naprawdę długo jak na tą półkę cenową.

Malinowa92

Bell, Illumi, Corrector Lightening Skin Perfection

Podkład rozświetlająco korygujący. Mój nowy ulubieniec

Podkład jest dość rzadki, ale dobrze rozprowadza się po twarzy. Mój odcień to 01 light beige. Jest jasny i beżowy. Podkład ma krycie średnie do mocnego. Nie podkreśla suchych skórek, porów, czy niedoskonałości. Po nałożeniu ładnie stapia się z cerą. Jeżeli chodzi o rozświetlenie to nie ma w sobie drobinek. Jest to podkład, który nadaje cerze ładnego, naturalnego blasku (podobnie jak Healthy Mix od Bourjois). Jego zapach jest dość typowy dla tej firmy, taki pudrowy, trochę jak dawne kremy Ja go lubię, nie jest nachalny i szybko znika z twarzy. Ja mam cerę mieszaną/tłustą i u mnie naprawdę dobrze się sprawdza. Może podkład nie matuje mojej twarzy, robi to puder Ale też nie świecę się mocniej jak po podkładach matujących. Nie waży mi się, nie ma tego efektu ciastka. Podkład też nie ciemnieje. Jestem z niego naprawdę zadowolona.

Jego opakowanie to tubka, z której niestety podkład troszkę ucieka, ale jest dość wygodna w użyciu.

Pojemność to 30 ml.
Cena - ok 12-13 zł w Biedronce

winiusia

Bell Illumi, podkład rozświetlający. Jestem zadowolona z tego podkładu, nie przesusza, dobrze trzyma się na twarzy, jest lekki i wygląda naturalnie, ma lekko rozświetlające wykończenie nie jest to efekt mega glow. Słabo kryje, ale od tego są korektory i podkłady kryjące. Jeśli ktoś ma spore problemy z cerą to nie będzie to produkt dla niego odpowiedni. Ma bardzo wygodne opakowanie z końcówką, która ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości przez co jest bardziej wydajny. Na wiosnę i lato będzie idealny.

patpat

BELL ILLUMI LIGHTENING- słyszałam o tym podkładzie dość dużo pozytywnych opinii, a że jest łatwo dostępny w każdej Biedronce za niską cenę postanowiłam go przetestować. Ma bardzo ładny zapach, ale już wcześniej mi znany z innych produktów tej firmy. Podkład ma dość gęstą konsystencję, krycie ma średnie ale można budować do mocniejszego. Na twarzy wygląda naturalnie, nie zbiera się w zmarszczkach ani nie ciastkuje. Na mojej mieszanej cerze utrzymuje się około 5-6 godzin, później zaczynam się delikatnie świecić ale przyznam szczerze, że nie wygląda to źle. No i jak na podkład rozświetlający to wytrzymuje i tak całkiem długo i w dobrym stanie. Posiadam odcień light beige i pasuje do mnie idealnie. Ogromnym plusem dla mnie jest również to, że nie ciemnieje.