14 na 17 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Twoja cera potrzebuje intensywnego odżywienia? Nakarm ją bogatym w cenne substancje wzmacniające skórę czarnym kawiorem! Bogactwo witamin, aminokwasów i protein, ukryte w naszej skutecznej maseczce do twarzy Planet Spa, pozwoli ci kompleksowo zadbać o delikatną skórę i zachować młody, promienny wygląd. Lekka formuła łatwo się rozprowadza i nie obciąża cery, poprawiając jej kondycję już po pierwszy ...

Twoja cera potrzebuje intensywnego odżywienia? Nakarm ją bogatym w cenne substancje wzmacniające skórę czarnym kawiorem! Bogactwo witamin, aminokwasów i protein, ukryte w naszej skutecznej maseczce do ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 09.05.2018 przez Liwcix

Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Maseczka do twarzy peel off, Ekstrakt z kawioru

Maski do twarzy z avona. Mam je już dłuższy czas i bardzo je lubie. Mają sporą pojemność więc troche mi schodzi zużycie ich. Po tą peel off sięgam troche częściej niz po tę drogą. Mają przyjemne zapachy, łatwo się je zmywa. Buzia jest po nich przyjemnie mięciutka i odżywiona. 💓

Zobacz post

Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Maseczka do twarzy peel off, Ekstrakt z kawioru

Rewitalizująca maseczka kawiorowa Avon Planet SPA. Ta maska to klasyk. Lubię maseczki peel-off, ale tą szczególnie. Odświeża skórę na twarzy, a cera po niej wygląda na mniej zmęczoną. Łatwo się ją ściąga, ale trzeba uważać żeby nie nałożyć zbyt grubej warstwy. Dzięki temu jest też wydajna. I niedroga

Zobacz post

Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Maseczka do twarzy peel off, Ekstrakt z kawioru

Maska do twarzy typu peel-off od AVON z ekstraktem z kawioru. Produkt zamknięty jest w czarnej tubce z złotymi napisami. Bardzo lubię serię Planet Spa. Po otwarciu mamy żelową formułę, która ma w sobie złote drobinki. Bardzo łatwo jest ją nałożyć na skórę i nie śmierdzi klejem tak jak inne maski tego typu. Bardzo łatwo się ją ściąga i bezboleśnie co jest na plus.
Po użyciu buzia jest gładka i delikatna w dotyku, a złote drobinki sprawiają, że jest także lekko rozświetlona, przez co cera wygląda promiennie. Maska nie spełniła wszystkich obietnic producenta, ale za cenę jaką możemy ją znaleźć w katalogu (ok. 15 zł) jest dobra i bardzo wydajna.

Zobacz post

Maseczka z kawiorem

Maseczka od Avon z ekstraktem z kawioru

Jest to maseczka Peel-Of. Świetnie wygładza skórę twarzy, po ściągnięciu jej skóra jest odżywiona i delikatna . Już dawno nie czułam takiej delikatne skóry twarzy.
Maseczke nakłada się łatwo i jednolicie. Nie jest super mega gęsta ale nie jest również rzadka - świetnie zawarte proporcje jeżeli chodzi o konsystencję.
Maseczka zawiera drobinki złota, które dodatkowo pięknie się mienią. Po wyschnięciu schodzi idealnie jednym płatem , nie ciągnąc ani nie wyrywając mikro włosków ( darmowej depilacji bark 🤣🤣🤣)

Pojemność maseczki To 75 ml, tuba jest bardzo wygodna i elastyczna dzięki czemu łatwo jest wydobyć kosmetyk ze środka

Zamówiona za mniej niż 20 zł.

Serdecznie polecam ❤

Zobacz post

Denko grudzień 2020

Oto denko grudniowe Łącznie zużyte 29 produktów

- Maska w płachcie na oczy Marion - Fajny wzór, świetnie pachnie. Nawilżyła skórę wokół oczu, ale ja nie kupię jej ponownie, ponieważ nie używam tego typu produktów.

- Maseczka peel-off ogórkowa Purederm - Maseczka ma plusy i minusy. Plusem jest działanie, ponieważ buźka jest po niej cudowna, ale minusem jest mocny zapach podobny do farby, który szczypie w oczy, oraz ściąganie maski, które boli.

- Plasterki punktowe na wypryski Niuqi - Bardzo je lubię i mam kilka opakowań w zapasie. Plasterki kosztują 3 zł, a są naprawdę fajne. Nie mówię, że działają cuda, ale gdy widzę, że pojawia się wyprysk (np bolący i czerwony) to przyklejam plasterka na noc i rano gdy ściągam to wyprysk jest o wiele mniejszy. Przy małych wypryskach działa najlepiej, ponieważ powoduje, że są ledwo widoczne.

- Maska poziomkowa Czyste piękno - Jest to pozytywne zaskoczenie, ponieważ od taniej maski nie spodziewałam się niczego wow, a tutaj niespodzianka. Piękny zapach, fajna konsystencja, która idealnie starczyła oraz dobre nawilżenie twarzy

- Hydrożelowe płatki pod oczy beau green - Sporadycznie używam płatków pod oczy, a te nie zachwyciły mnie niczym szczególnym. Lekko napięły skórę wokół oczu i nic więcej.

- Hydrożelowa maska na usta MBeauty - Nie zauważyłam żadnego efektu..

- Maseczka Peel-off Planet Spa Avon - Bardzo ją lubię. Dobrze się ją nakłada oraz ściąga. Lekko rozświetla i powoduje że twarz wygląda promiennie, szkoda, że nie nawilża mocniej.

- Maska bąbelkowa - Była okej, ale nic więcej.

- Maska bambusowa g-synergie - Ładnie pachnie, lekko nawilża, ale nic więcej.

- Krem pod oczy Planet Spa AVON - W porównaniu do maseczki to krem niezbyt się sprawdził, lekko rozjaśnił, ale nie był to super efekt.

- Chusteczki do demakijażu Seacret - Zmywanie bolało. Miałam wrażenie jakby chusteczki miały coś w sobie peelingującego. Trzeba trzeć skórę, przez co była czerwona, a zmywanie oczu to już wgl tragedia. Nie radziły sobie z makijażem mocnym, a co dopiero wodoodpornym.

- Maseczka masło orzechowe Czyste piękno - Kolejne zaskoczenie! Maseczka przepięknie pachniała prawdziwym masłem orzechowym, a nie jakąś chemią. Dobrze się zmywała. Nawilżała i wygładzała twarz.

- Maseczki z glinką 7th heaven - Jestem w miesięcznym cyklu tych maseczek. Już po pierwszym użyciu skóra była fajnie nawilżona. Nie ma problemu z zmywaniem glinki, co jest rzadkością jeśli chodzi o takie maseczki.

- Sól do kąpieli bebeauty - ładny zapach, dobrze rozpuszcza się w wodzie

- Mydło Isana - dobrze się pieni, ładnie pachnie, nie wysusza rąk

- Płyn do kąpieli AVON - kolejny produkt, który bardzo ładnie pachnie uwielbiam płyny z AVON

- Balsam do ciała Barnangen - Lekko wodnista konsystencja, niestety nie zauważyłam żadnego działania.

- Chusteczki złuszczające Tołpa - Miały działać coś na zasadzie peelingu, jednak nie czułam nic.

- Peeling kawowy Mr Scrubber - Jak to peeling kawowy - bardzo brudzi wannę. Dobrze złuszcza skórę i ładnie pachnie. Pozostawia ją lekko tłustą. Nie wiem sama czy bym kupiła ponownie.

- Maska do włosów John Masters Organics - Ta maska jest genialna! Będzie o niej osobny wpis Jedyny minus jest taki, że ma małe opakowanie

- Maska Vianek - Sama w sumie nie wiem. Trochę coś tam działała na włosy, ale nie był to spektakularny efekt. Dobra na co dzień dla włosów bezproblemowych.

- Krem do rąk AVON - Kolejny bardzo dobry kosmetyk z serii Planet Spa. Krem bardzo dobrze się wchłania i nawilża skórę.

- Krem do rąk Cztery Pory Roku - Nie był zły, dobrze się wchłaniał, ale co się wchłonął to było trzeba smarować na nowo, ponieważ ukojenie było tylko wtedy, gdy krem był na dłoniach.

- Fluid kryjacy Bielenda - Zużyłam go, ale mi niestety nie przypasował. Nierówno się nakładał i powodował "ciastkował" się.

- Lakier Balneo kosmetyki - Musiałam go wyrzucić bo już zaschnął. Ogółem nie był zły. trzymał około 5 dni i ładnie wyglądał, ale trzeba było malować na co najmniej 3 warstwy.

- Mgiełka czereśnia - Zapach był w porządku, ale zdecydowałam, że już nie będę kupowała mgiełek. Są super na lato by się schłodzić, ale nic poza tym, ponieważ zapach utrzymuje się bardzo krótko.

- Mgiełka Kokosowa - Ta sama sytuacja co wyżej

Zobacz post

Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Maseczka do twarzy peel off, Ekstrakt z kawioru

Avon, Planet Spa, Rewitalizująco-wygładzająca maseczka do twarzy z ekstraktem z czarnego kawioru.
Maska ma konsystencję żelową z niesamowitymi złotymi drobinami, a ja jako sroka nie potrafię się oprzeć takiemu widokowi. Zapach kosmetyku jest dziwny, ale zaliczyłabym go do przyjemnych.
Maseczka jest w typie peel off, nakładam ją na oczyszczoną skórę, trzymam około 20 minut czekając aż wyschnie, po czym ją zdejmuję (o dziwo, nawet bezboleśnie ).
Cera po jej zastosowaniu jest bardziej gładka, miękka, odżywiona i promienna. Zwykle unikam produktów od Avon, ale to już drugi kosmetyk, który zdobył moje uznanie.

Zobacz post


kosmetyki maseczki Avon

Avon - planet spa, rewitalizująco-wygładzająca maseczka do twarzy z ekstraktem z czarnego kawioru. Użyłam jej dopiero trzy razy super efektów nie widzę. Lekko wygładza i rozjaśnia cerę, ale i trochę wysusza. Zawiera złote drobinki ale jakoś nie jestem przekonana czy one coś dają, służą chyba tylko aby maseczka ładnie wyglądała. Dobrze się ja nakłada, trzymam ja trochę dłużej na twarzy aby nie było problemu ze zdjęciem.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow avon

Zestaw kosmetyków Avon Planet Spa, któe kupiłam mojej mamie. Ta linia jest z ekstraktem z czarnego kawioru. Stosowałam każdy z tych kosmetyków i moim zdaniem bez rewelacji, choć mojej mamie przypadły do gustu. Moim zdaniem mają zbyt chemiczny zapach i kiepskie działanie.

Zobacz post

Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Maseczka do twarzy peel off, Ekstrakt z kawioru

Ostatnio w moje ręce wpadła ta oto maseczka z Avon. Ma przepiękne opakowanie i bardzo przyjemny zapach. Łatwo się ją aplikuje oraz ściąga ze skóry. Nie podrażniła mnie ani nie uczuliła ale zauważyłam lekkie przesuszenie cery. Produkt jest niezwykle wydajny ale patrząc no to, że wysusza nie kupię go ponownie.

Zobacz post

kosmetyki maseczki avon

Dwie maseczki do twarzy z Avon Planet Spa. Ta czarna jest Peel Off, a biała jest do zmycia ( sucha skóra może sobie pozwolić na niezmywanie, tłustą może zapchać ). Lubię obydwie, ale nie jakoś sczególnie, nie wydaje mi się,żeby miały jakieś super działanie, natomiast moja mama je uwielbia. Mówi,że ta czarna delikatnie wygładza zmarszczki, możę jak zacznę stosować regularnie to sama zauważę takie efekty Tak czy siak, warto sprawdzić ich działanie. Czarna fajnie oczyszcza, a biała natłuszcza i odżywia.

Zobacz post

Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Maseczka do twarzy peel off, Ekstrakt z kawioru

Na dzisiejszy wieczór zaplanowałam sobie maseczkę z Avon Planet Spa Rewitalizująco - wygładzająca maseczka do twarzy z czarnym kawiorem.
Maseczka jest typu Peel Off. Ślicznie pachnie i przez milion złotych drobinek ładnie wygląda na buzi. Taka troszkę luksusowa. Konsystencja w punkt, nie za gęsta, ale też nie leje się. Skóra jest oczyszczona, odżywiona, pełna blasku i bardzo gładka. Robi wszystko to co obiecuje producent. Jest o tyle fajna, że bardzo delikatnie i bezboleśnie się ją ściąga, miałam niestety takie, które wyciskały łzy z oczu przy ściąganiu.

Zobacz post

#peel-off #maseczka

Uwielbiam maseczki peel off.
Oto moje ulubione z Avon. Seria planet spa. Czarna to rewitalizująco- wygładzająca z ekstraktem z czarnego kawioru. Twarz po niej jest wygładzona i miękka w dotyku. Druga to rozświetlająca maseczka z drobinkami złota i olejkiem oud. Twarz po niej wygląda promiennie i świeżo. Obydwie mają ładny zapach i pomimo że na opakowaniu jest informacja, żeby zdjąć po 20 minutach to daję grubszą warstwę i trzymam minimum pół godziny.

Zobacz post


Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Maseczka do twarzy peel off, Ekstrakt z kawioru

Rewitalizująco-wygładzająca maseczka do twarzy z ekstraktem czarnego kawioru jest rewelacyjnym produktem.
Nakłada się cienką warstwę maseczki na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu i linię włosów. Pozostawić na 20 min i potem ściągnąć , można ją stosować 2 razy w tygodniu.
Maseczka jest bardzo świetna i sprawdza się w 100%
Serdecznie polecam bo na prawdę warto.

Zobacz post

Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Maseczka do twarzy peel off, Ekstrakt z kawioru

Maseczka, którą niedawno wygrzebałam z półki zapomnienia , a którą dawno temu odłożyłam i tak leżała, nieużywana przez miesiące.
Kiedyś bardzo ją lubiłam, ale wydaje mi się, że to raczej wynika z mojej ogólnej miłości do maseczek niż z jej działania, które, no niestety, nie powala.
Generalne przez cały okres jej stosowania nie odczulam, aby moja skóra jakoś szczególnie się wygładziła czy zrewitalizowała, jak to w teorii powinno być. Raczej po prostu czerpałam przyjemność z samego nakładania jej na twarz. Fajnie i szybko zastyga, to trzeba przyznać. Zdejmowanie też jest stosunkowo łatwe. Zapach dosyć dziwny, chociaż mnie osobiście nie przeszkadza, ale nie należy też do moich ulubionych. Generalnie, powiedziałabym, 4/10.

Zobacz post

Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Maseczka do twarzy peel off, Ekstrakt z kawioru

Maseczka jest bardzo wydajna, wystarcza na długo. Jest to maska typu peel off i jeżeli nałoży się ją równomiernie, to rzeczywiście ładnie schodzi z twarzy. Zastygając na twarzy ściąga skórę, co jest dosyć nieprzyjemne. Skóra po maseczce jest napięta, bardziej sprężysta, ale nie zauważyłam, aby była też nawilżona.

Zobacz post

kosmetyki maseczki avon

Maseczki Avon Spa , miałam jeszcze błotną ale akurat się skończyła zanim zdążyłam cyknąć fotkę.
Od lewej oliwkowa nawilżająca, ślicznie pachnie oliwkami, wygładza twarz i nie pozostawia niespodzianek, bardzo ją lubię.
Następna to oczyszczająca z glinką z tureckiej łaźni, nakładając na twarz jest brązowa, po odczekaniu kilkunasta minut zmienia kolor na jasny beż, jest zaschnięta wtedy można ją zmyć, lubię bardzo ten efekt, przypadła mi do gustu.
Czarna to maseczka z kawiorem peel-off, nie przypadła mi do gustu oddałam ją mamie. Posiada złote drobinki ale nie widać ich na skórze, zapach mi się nie podoba i ściąganie jej wygląda jak zrywanie sobie suchej skóry, bo nie odchodzi dużymi płatami tylko małymi, mam też wrażenie, że nic nie robi ze skórą.

Zobacz post

-

To już moja trzecia maseczka od AVON z serii planet spa, tym razem skusiłam się na Rewitalizująco - wygładzająca maseczkę z ekstraktem z czarnego kawioru o poj. 75ml. Maseczka ta ślicznie pachnie, nie umiem określić co to za zapachy ale ogromnie mi się podobają. Treść kosmetyku jest troszeczkę gęstwa ale bardzo sprawnie nakłada się ją na skórę. Jest bezbarwna ale zawiera malutkie złote drobinki, które po nałożeniu na twarz błyszczą. Maseczkę trzyma się na buzi 20 minut a po tym czasie bardzo sprytnie się ją zdejmuje . Maska szybciutko zastyga tworząc skorupę, w czasie zastygania czuje się ściąganie całej skóry twarz - dla mnie to takie miłe uczucie . Produkt odkleja się od skóry płatami , wygląda to tak jak za mocna opalenizna i jej efekt . Jaki ma się efekt końcowy ? moja buzia jest cała rozpromieniona, delikatna w gotyku i pachnąca. Czuje miłe odprężenie a nawet nawilżenie, jestem bardzo z tego zadowolona. Maseczka należy do zestawu kosmetyków planet spa z ekstraktem z czarnego kawioru, ale o całości napiszę w osobnej chmurce. Kosmetyk polecam gorąco .

Zobacz post

-

Zestaw planet spa od AVON w które skład wchodzą : Rewitalizująco-wygładzająca maseczka z ekstraktem z czarnego kawioru 75ml, Rewitalizujący krem na noc z ekstraktem z czarnego kawioru 75ml oraz Rewitalizująco-wygładzający żel do pielęgnacji okolic oczu z ekstraktem z czarnego kawioru 15ml. Kupiłam ten zestaw jakiś miesiąc temu i każdego dnia cieszę się z jego zakupu, ponieważ każdy z tych kosmetyków jest cudowny! . Maseczka sprawia, że moja buzia promienieje, jest idealnie wygładzona i nawilżona a sam efekt utrzymuje się długo i chce się po nią sięgać każdego dnia. Ma śliczny zapach, super się rozsmarowuje i bez żadnego problemu się ją ściąga . Żel pod oczy to cudowny wynalazek, dzięki niemu moja skóra całkiem inaczej wygląda, jest wypoczęta i delikatna. Jego aplikowanie jest banalnie proste, nie muszę brudzić palców bo tubka ma dziubek jak w błyszczykach i łatwo się rozsmarowuje. Krem moja miłość , stosuje go praktycznie każdego dnia, uwielbiam jego lekki i przyjem,ny zapach. Ma cudowny syrenkowy kolor, jest mega mega wydajny a działa bosko. Moja skóra po jego użyciu jest idealnie nawilżona i gładka. Za cały zestaw zapłaciłam tylko 15 lub 16zł , polecam go serdecznie .

Zobacz post


-

Moje ostatnie zamówienie z AVON, miałam nic nie kupować ale mój T powiedziała " jak sobie chcesz " no to jak tu nic nie kupić. Za całe zamówienie zapłaciłam ok 94 zł i na prawdę z wszystkiego jestem bardzo zadowolona. A na zdjęciu są :
* Woda toaletowa IMARI elixir 30ml - 27.99zł. Czytałam o niej, że jest nie trwała a u mnie jest całkiem inaczej z czego ogromnie się cieszę. Woda ma cudowny zapach, wszystkie nuty są tu idealnie połączone - kwiaty i owoce - bajka . Kosmetyk u mnie wyczuwałam cały dzień a bałam się, że jednak będzie to kolejna klapa.
* Woda toaletowa Summer White 50ml - 19.99zł. Tej wody używałam w czasie gdy chodziłam do gimnazjum, wtedy panował mega szał na te perfumę. Jej zapach jest bardzo lekki i świeży, całkiem inny niż te wszystkie moje ciężkie klamoty. Dzięki tej lekkości woda powraca na moją listę ulubionych.
* zestaw planet spa w które skład wchodzą : Rewitalizująco-wygładzająca maseczka z ekstraktem z czarnego kawioru 75ml, Rewitalizujący krem na noc z ekstraktem z czarnego kawioru 75ml oraz Rewitalizująco-wygładzający żel do pielęgnacji okolic oczu z ekstraktem z czarnego kawioru 15ml. Każdy kosmetyk z tego zestawu został u mnie już wytestowany i wszystko jest boskie. Maseczka sprawia, że moja buzia promienieje, jest idealnie wygładzona i nawilżona a sam efekt utrzymuje się długo. Żel pod oczy to cudowny wynalazek, dzięki niemu moja skóra całkiem inaczej wygląda, jest wypoczęta i delikatna. Krem zaś nadał mojej skórze pięknego wyglądu, gładkość towarzyszy mi cały dzień i wiem że na pewno będę do niego wracać.
* A na koniec coś dla mojego T , woda toaletowa ASPIRE 75ml 29.99zł. Wota tak pięknie pachnie, że już wiem że zostaje u Nas na stałe . Zapach jest obłędny, myślę że Tomek będzie z niego zadowolony.
Wszystko serdecznie Wam polecam bo jest na prawdę super.
P.S na zdjęciu są dwa żele a miała być maseczka, ale jestem takim leniuszkiem że już nie chciało mi się robić drugiego zdjęcia.

Zobacz post

-

Bardzo lubię wszelkiego rodzaju maseczki, dzięki Naszej kochanej @madziek1 zakochałam się w serii maseczek od Avon. Póki co mam tylko 3 ale na pewno będzie ich więcej. Są to maseczki AVON planet spa, mają po 75ml i są ogromnie wydajne a działają cudownie! .
1. Thai Lotus Flower - relaksująca maseczka do twarzy z olejkiem kokosowym i wyciągiem kwiatu lotosu. Produkt cudownie lekko, delikatnie i słodkawo pachnie a jej działanie jest na prawdę świetne. Kosmetyk przed nałożeniem na twarz ma śliczny delikatny kolor lawendy a po nałożeniu na skórę w mig wysycha i pozostawia na twarzy białą i suchą glinkę. Jestem z niej mega zadowolona bo efekt jest mega, gładkość i delikatność skóry cudna! .
2. Treasures Of The Desert - regenerująco-odżywcza z glinką i marokańskim olejkiem arganowym. Bardzo ładnie lekko i relaksująco pachnie, super nakłada się ją na twarz a to co zostawia po sobie jest na prawdę mega!! . Maseczka ma złotawo-brązowy kolor i już w trakcie nakładania zasycha. Kosmetyk sprawia, że skóra na buzi jest na prawdę odprężona i dobrze wygląda .
3. Luxuriously Refining - Rewitalizująco - wygładzająca maseczkę z ekstraktem z czarnego kawioru. Maseczka ta ślicznie pachnie, nie umiem określić co to za zapachy ale ogromnie mi się podobają. Treść kosmetyku jest troszeczkę gęstwa ale bardzo sprawnie nakłada się ją na skórę. Jest bezbarwna ale zawiera malutkie złote drobinki, które po nałożeniu na twarz błyszczą.Uwielbiam ją, idealnie nawilża, sprawia że cała buzia promienieje .
Każdą z tych maseczek serdecznie polecam, są na prawdę rewelacyjne .

Zobacz post

-

Maseczka, którą moja mama zamówiła z Avonu. Początkowo byłam do niej dość specyficznie nastawiona, bo od jakiegoś czasu kosmetyki tej firmy nie spełniają moich oczekiwań, jednak bardzo miło się zdziwiłam. Maseczka jest dość gęsta, trochę sprawia problemów z aplikacją, ale nie ma tragedii. Oczywiście mi bardzo przypadła do gustu forma pell off, bo nie znoszę zmywania, po 20 minutach wszystko zastyga i można bez problemu ściągać. Maseczka ma leciutko różowy kolor i przepiękne złote drobinki, naprawdę super wygląda na żywo! Po jej ściągnięciu skóra była miła i przyjemna w dotyku, uwielbiam ten efekt. Dodatkowo była lekko rozjaśniona i wygładzona, niektóre zaskórniki zniknęły, a sebum zostało zredukowane. Efekty są naprawdę zadowalające i będę po nią sięgać częściej.

Zobacz post
1 2