25 na 25 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Dodaj kolorów kąpieli pod prysznicem dzięki kremowemu żelowi pod prysznic Isana Rainbow Cake. Wspaniały, słodki zapach świeżo upieczonego ciasta tęczowego wyśle twoje zmysły w podróż do krainy tęczy. Kremowy żel pod prysznic pielęgnuje Twoją skórę pozostawiając ją miękką i delikatną w dotyku. Odczuwalna świeżość oraz cenne składniki, dzięki którym poczujesz się zadbana przez cały dzień. Żele Isana ...

Dodaj kolorów kąpieli pod prysznicem dzięki kremowemu żelowi pod prysznic Isana Rainbow Cake. Wspaniały, słodki zapach świeżo upieczonego ciasta tęczowego wyśle twoje zmysły w podróż do krainy tęczy. ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 25.02.2019 przez Alicja98

żele pod prysznic ISANA

Żele pod prysznic od ISANA, których jeszcze nie dawno używałam. Dwa z nich już zdenkowałam.
Rainbow Cake,
I love you deerly,
Free like a bird,
Don't worry bee happy.
Każdy z nich prześlicznie pachnie, jest wydajny i ma śliczna szatę graficzna opakowania. Świetnie oczyszczają ciało, wytwarzają dużo białej pianki i mają poręczne butelki. Nie wysuszają skóry, delikatnie nawilżają i wygładzają. Ich zapach długo czuć w łazience, ich treść nie jest rzadka. Na skórze nie czujemy ich jakoś specjalnie długo ale cudownie umilają kąpiel.
ISANA to moja druga ulubiona marka kosmetyków zaraz po Balea.
Żele te dostałam od kochanych @dreams1919 i @candysmile .
Polecam .

Zobacz post

denko marzec 2020

Te trzy kosmetyki były dla mnie nowością i przyznam, że bardzo się z nimi polubiłam. One również wylądowały w marcowym denku, a dokładnie mam tu. Żel, mydło i chusteczki do higieny intymnej. Cleanic Chusteczki do higieny intymnej, Sensitive Care. Dostałam je od mojej kochanej @Sesil95 . Świetnie się sprawdzają, dają duże poczucie komfortu i odświeżenia. Bardzo ładnie pachną, mają łatwe w użyciu opakowanie a na dodatek ślicznie pachną . Alterra, Mydło w kostce, Pomarańcza. Najpiękniej pachnące mydło, to prezent odkochanej @candysmile . Rewelacyjnie oczyszcza, nie wysusza a jego zapach czuć ogromnie długo na skórze. Gdy się go używa wydaje się jakbyśmy myli ręce kremem. Jego kształt może i nie wygląda na wygodny ale tak na prawdę fajnie się go używa. Isana, Rainbow cake, kremowy żel pod prysznic. Dostałam go rok temu na urodziny także od kochanej @candysmile . Bardzo się z nim polubiłam, wytwarza bardzo dużo białej piany. Jest wydajny, ślicznie pachnie, ma ładne opakowanie i nie wysusza skóry. To na prawdę super kosmetyk . Myślę, że z dużą przyjemnością wróciłabym jeszcze raz do każdego z tych kosmetyków .

Zobacz post

denko 2/2020

#DENKO2/2020

Trzydziesta trzecia chmurka z denkiem. Jest to denko z lutego, udało nam się zużyć 25 produktów.
1. Eveline, Galaxity Glitter Mask, oczyszczająca maseczka do twarzy Cosmic Dust, miała ona ładny zapach oraz żelową konsystencję w której zatopiony był brokat. Mimo tego maseczka dobrze zmywała się z twarzy. Skóra po jej użyciu była elastyczna, odżywiona oraz oczyszczona.
2. Isana, Rainbow cake, Kremowy żel pod prysznic, skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
3. Isana, Kremowy żel pod prysznic, orchidea i wanilia, skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
4. Balea, Żel pod prysznic Love Melon, miał przyjemny arbuzowy zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona. Żel bardzo dobrze się pienił, więc wystarczyła jego niewielka ilość, aby dokładnie umyć całe ciało.
5. Loreal Paris Elseve, magiczna moc glinki, szampon do włosów, miał on przyjemny zapach, który przez jakiś czas były wyczuwalny na włosach. Włosy po jego użyciu dobrze rozczesywały się, nie były splątane, były za to gładkie, miękkie, nawilżone oraz dłuższy czas wyglądały świeżo.
6. Ziaja, Remodeling skóry dojrzałej, Próbka kremu pod oczy, szybko się wchłania w skórę, która po jego użyciu stawała się nawilżona oraz rozświetlona.
7. Bielenda, Manuka Honey Nutri Elixir, Maseczka odżywczo-nawilżająca, miała przyjemny zapach. Dobrze nawilżała, wygładzała oraz odżywiała skórę.
8. Balea, It's a magical time, maseczka, skóra po jej użyciu była nawilżona, gładka oraz miękka. Dobrze rozprowadzało się ją na skórze, ponieważ miała kremową konsystencję.
9. Balea, It'a magical time, peeling do twarzy i ciała, skóra po jego użyciu była nawilżona, gładka oraz miękka. Miał on ładny zapach oraz kremową konsystencję, w której zawarte były drobinki peelingujące.
10. Marba Cosmetics, Hydrozaurus, pastylka do kąpieli musująca Limonka, miała przyjemny zapach, barwiła wodę oraz trochę nawilżała skórę.
11. Marba Cosmetics, Hydrozaurus, pastylka do kąpieli musująca, Mango, miała przyjemny zapach, barwiła wodę oraz trochę nawilżała skórę.
12. Cien, Food for skin, krem do rąk, wygładzenie z kwiatem pomarańczy, miał ładny zapach, szybko się wchłaniał oraz dobrze nawilżał dłonie.
13. Bielenda, `Manuka Honey Nutri Elixir`, Krem do twarzy odżywczo-nawilżający na dzień i noc, miał on przyjemny zapach oraz lekką konsystencję. Dobrze rozprowadzał się na skórze oraz szybko się w nią wchłaniał. Skóra po jego użyciu była nawilżona oraz odżywiona.
14. Próbka Kropla zdrowia, Linia medyczna, regenerujący i nawilżający krem do rąk sprawiał, że były one zregenerowane, miękkie, odżywione oraz nawilżone.
15. Marion, Zimowy relaks, Kremowa maseczka do twarzy kojąca z żurawiną i makiem, skóra po jej użyciu była ukojona, miękka oraz miła w dotyku. Miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję.
16. Lirene Dermoprogram, Mineralny zabieg oczyszczający z zieloną glinką, dobrze oczyszczał odświeżał oraz wygładzał skórę. Miał przyjemny zapach oraz glinkową konsystencję, w której znajdowały się drobinki peelingujące.
17. Ziaja, kuracja kaszmirowa z olejkiem amarantusowym, Próbka szamponu wzmacniającego, miał on przyjemny zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny. Dobrze domywał włosy, które pozostawały po nim odświeżone. Włosy po jego użyciu dobrze rozczesywały się oraz były odżywione i miękkie w dotyku.
18. Balea, It's a magical time, balsam do ciała, miał on przyjemny zapach, który przez jakis czas można było wyczuć na skórze. Miał lekką konsystencję, szybko się wchłaniał oraz nawilżał i wygładzał skórę.
19. Optima Plus, Naturalny olejek eteryczny eukaliptusowy, miał przyjemny zapach. Dobrze sprawdzał się do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza.
20. Etja, Naturalny olejek eteryczny Lemongrasowy, miał przyjemny zapach. Dobrze sprawdzał się do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza.
21. Alterra, pomadka ochronna do ust z rumiankiem BIO, ma ona ładny rumiankowy zapach. Ma ona bezbarwny kolor, nie klei ust oraz nie jest tłusta na nich. Usta po jego użyciu były odżywione, nawilżone oraz zregenerowane. Można ją także stosować jako odżywkę do rzęs i brwi, aby rosły szybciej i były grubsze.
22. Lirene, Rewitalizująca maska z witaminą C, bez problemu ściągało się ją z twarzy, ponieważ tworzy się z niej guma i schodzi w jednym kawałku. Skóra po jej użyciu była odżywona, gładka oraz miękka.
23. Ziaja, Miód manuka przeciwtrądzikowa maseczka, miała przyjemny zapach oraz nietypową miodową konsystencję. Skóra po jej użyciu była miękka, wygładzona, odżywiona oraz nawilżona.
24. Balea, It's a magical time, żel do mycia twarzy, miał on delikatny zapach. Dobrze oczyszczał twarz z resztek makijażu oraz z zanieczyszczeń. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, odświeżona oraz wygładzona
25. Perfect Me, Repair & Colour Save, maseczka do włosów z keratyną, miała ona ładny, który wyczuwalny był na włosach. Włosy po jej użyciu były wygładzone, miękkie oraz dobrze rozczesywały się.

Zobacz post

Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Isana, Rainbow cake, kremowy żel pod prysznic. Ma on 300ml pojemności i jest to też 300ml czystej przyjemności. Jak dla mnie żel ten pachnie kremowymi ciasteczkami. Świetnie się pieni i delikatnie, odpowiednio nawilża skórę. Jak większość żeli od Isana jest on bardzo wydajny. Ma ładną szatę graficzna opakowania, fajnie odpręża i umila kąpiel. Na plus jest też jego poręczne opakowanie . Dostałam go w pacce urodzinowej od kochanej @candysmile .

Zobacz post

Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Isana, Rainbow cake, Kremowy żel pod prysznic o zapachu puszystego ciasta tęczowego, który kupiłam w Rossmannie. Zapłaciłam za niego 3,49zł. Żel ma przyjemny zapach, który jest wyczuwalny podczas kąpieli. Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona. Żel bardzo dobrze się pieni, więc wystarczy jego niewielka ilość, aby dokładnie umyć całe nasze ciało. Nie uczula, nie podrażnia oraz nie wysusza skóry. Ma on pojemność 300 ml i jest wydajny.

Zobacz post

isana

Moje wszystkie szampony, żele i odżywka od ISANA które mam dzięki Naszym kochanym clouders @candysmile i @dreams1919 . Jestem zachwycona kosmetykami od Isany tak samo jak zachwycają mnie kosmetyki Balea. Mam tu dwa szampony z serii Sensitive Cotton Flower & Kornblume oraz Colour Shine m Pomegranate Fruit & Guarana. Oba szampony mają po 300ml, prześlicznie pachną. Moje włosy bardzo je lubią bo mają po nich fajną objętość i bardzo ładnie wyglądają. Żele są z serii Don't worry bee happy, L love you deerly, Rainbow cake oraz Free like a bird - on ma 200ml pozostałe po 300. Każdy z tych żeli ma inny wyjątkowy zapach. Rewelacyjnie myją ciało, są wydajne, super się pienią. Mają fajne poręczne opakowania z bardzo ładnymi szatami graficznymi. Nie wysuszają skóry, ogromnie relaksują . Każdy idealnie trafiony w mój gust. Odżywkę z serii Jedwabny Połysk używałam dopiero raz ale jest świetna. Prześlicznie pachnie, moje włosy bardzo ją polubiły bo wyglądają po niej bardzo zdrowo i nie mam z nimi problemu .
Przypomniało mi się, że nie pokazałam z nimi jeszcze jednego żelu od @martulla ale na pewno pojawi się nie dlugo w chmurce .

Zobacz post

Denko styczeń 2020

Pierwsze denko w tym roku, czyli styczeń 2020.
Nie kolekcjonowałam maseczek, ponieważ przez większość czasu byłam poza domem i nie miałam jak ich przewozić. Większe „niebrudzące” rzeczy trafiały do denkowego pudełka.
W skład styczniowego denka wchodzi:
*szampon visplantis, w wersji z filtratem ze śluzu ślimaka. Ciekawy produkt, ale mam wrażenie, ze przy ciągłym używaniu podraznil mi skore głowy. Gdy używałam go na przemian z innymi szamponami było w porządku. Zapach bardzo przyjemny, dość mocno oczyszczający.
*zel do golenia dla kobiet marki seyo, wzięłam go w awaryjnej sytuacji w naturze, nie mam swojego ulubieńca jeśli chodzi o tego typu produkty, wiec często sięgam po nieznane mi marki. Produkt delikatny, skierowany do skory wrażliwej. Zdecydowanie na plus.
*isana, zel pod prysznic o pysznym zapachu ciasta tęczowego. Piękny zapach, ale delikatnie wysusza, wiec nie nadaje się do codziennego stosowania. Jednak tworzy cudowna pianę, wiec raz na jakiś czas sprawdza się super.
*produkt do demakijażu oczu marki yves rocher. Bardzo go lubię, jest to moja chyba 5 buteleczka i już kolejna mam w zapasie. Nie trafiłam na nic lepszego.
*kolejny produkt yves rocher, peeling. Uwielbiam go, używam regularnie od bardzo, bardzo dawna. Około 4 opakowanie, wiec zdecydowanie mogę polecić.
*peeling do stop bani agafii, ciekawy produkt, tani i bardzo dobry przy nagniotkach.
*samoopalacz marki nkd skin, produkt cudo. Zasługuje na oddzielna chmurkę i na pewno taka niedługo pojawi się ❤️
*swell, serum do włosów. Produkt bardzo dobry, znalazłam go w jakimś boxie i z chęcią bym stosowała go na codzien, ale cena powala.
*bebio Ewa chodakowska, roler. Produkt naturalny i przede wszystkim skuteczny.
*miniturka kremu yves rocher, kiedyś ulubieniec, delikatny ale skuteczny. Teraz znalazłam inne produkty lepiej działające, wiec raczej nie kupię kolejnego pełnowymiarowego produktu, ale takie miniaturki fajnie się sprawdzają na wyjazdy.
*pomadka isana, rewelacyjne nawilżenie zima, plus piękny zapach.
*miniaturka perfum ck.
*glamglow, miniturka kremu. Cudo ❤️
*maseczka coscodi. Wczoraj zastosowana, wiec niedługo pojawi się chmurka.

Zobacz post


denko

Ostatnie denko w tym roku, tym razem jest na tyle duże że postanowiłam podzielić je na dwie części.
W tej części zebrałam wszystkie kosmetyki pełnowymiarowe. Jest tu kilka kosmetyków za którymi będę tęsknic i będę chciała do nich wrócić, ale sa też takie których nie kupię ponownie.
Najbardziej podobały mi się 2 produkty - mgiełka do ciała oraz krem do rąk. Mgiełkę dostałam od @paoleandra i jest to druga mgiełka z tej serii jaką miałam. Bardzo je lubię za trwałość i za świetne, owocowe zapachy. Muszę sprawdzić w Hebe jakie są inne warianty. Kremik był z Yves Rocher, też bardzo podobał mi się zapach ale i działanie., Był bardzo wydajny, fajnie nawilżał, szybko się wchłaniał.

Kolejne produkty, które już wcześniej zdążyłam dobrze poznać i polubić to farba rozjaśniająca oraz podkład. Farba daje radę z rozjaśnianiem i nie jest tak tragiczna w skutkach jak zwykły rozjaśniacz, dlatego będę do niej wracać kiedy znów zacznie denerwować mnie odrost. Podkład sprawdza mi się świetnie, nie ciasteczkuje się, wygląda naturalnie, nie zapycha. Mam już kolejne opakowanie i pewnie jeszcze nie raz do niego wrócę.

Produkty, do których już nie wrócę to szampon i fioletowa farba. Szampon obciążał moje włosy, na dłuższa metę nie sprawdził się kompletnie. Farba za to okazała się porażką, ale dla niej przygotowałam oddzielną chmurkę. Dobrze że trafiłam na nią natak sporej promocji, inaczej byłabym zła.

Zobacz post

Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Isana żel pod prysznicem o zapachu tęczowego ciasta. 🍰
Opakowanie ma piękne, kolorowe, bardzo kuszące i muszę przyznać, że właśnie ze względu na nie kupiłam ten kosmetyk. Choć również bardzo lubię tą firmę.
Opakowanie jest plastikowe, zamykane na klik. W opakowaniu znajduje się żel w białym kolorze. Pachnie apetycznie, bardzo słodko i moim zdaniem zbyt słodko. Chemia, która jest w nim wyczuwalna niestety mi przeszkadzała. Kosmetyk dobrze rozprowadza się na ciele, tworząc dużo piany, myjąc i otulając nas swoim zapachem. Szczęście w tym, że zapach nie zostaje z nami po wyjściu z łazienki. Kosmetyk jest dość wydajny, wystarcza na kilka tygodni spokojnego użycia codziennie.

Zobacz post

Pielęgnacja ciała cz2

To druga część mojej pielęgnacji do ciała pokazuje ją za sprawą nominacji @KPatrycja . Tutaj już jest bardziej kolorowo. W głównej mierze są tu żele pod prysznic, płynów już nie zaliczyłam do tej kategorii bo nie używam ich na ciało i mają z nim małą styczność.W zestawieniu są też peelingi.Jeśli chodzi o tę pielęgnację czyli oczyszczanie ciała nie jest ona w 100% naturalna dopuszczam do niej np firmę Isana ale z tego względu , że ich żele mają akceptowalny skład. Mają w sobie SLS ale nie działa on na moją skórę drażniąco więc mogę używać żeli i płynów z tym składnikiem. Na pewno nie używam żeli z donorami formaldehydu czy z TEA mają go niestety żele Balea więc z bólem musiałam z nich zrezygnować .
Tak więc znajdują się tutaj:
Żele Isana w cudownych zapach i ślicznych grafikach, niektóre lekko wysuszają mi skórę ale dobry balsam załatwia sprawę, dobrze oczyszczają ciało a to jest najważniejsze.
Żele Alterra wersja tropikalna jest super pachnie ślicznie natomiast arganowa mnie lekko zawiodła muszę go szybko wykończyć.
Żel Eco Laboratorie winogronowy- cudowny zapach i fajne oczyszczenie na pewno zakupię ich więcej.
Olejek pod prysznic Eco Laboratorie- moje cudo do mycia ciała, cudownie pachnie i wielkie wow nawilża skórę.
Żel Biolove borówka- ładny borówkowy zapach i dobrze myje skórę , niestety dostępny tylko w Kontigo .
Peeling Alterra kawa- ładnie pachnie kawą i dobrze oczyszcza.
Peeling Organic Shop- mmm cudowny zapach i małe przyjemnie masujące drobinki,
Dushka - cudowny peeling, który dostałam od Bożenki, świetny kosmetyk z dobrym składem
Facelle żel do higieny intymnej- mega delikatny produkt i do tego bardzo uniwersalny.
Nawilżający płyn do higieny intymnej Vianek- dobrze myje i jest delikatny.

Zobacz post

Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Uwielbiam żele do kąpieli rossmanowskiej marki isana. Tym razem przybywam z recenzja kremowego żelu pod prysznic rainbow cake. Dostałam go w paczuszce urodzinowej i zakochalam się w tym zapachu ❤️Wzięłam go na weekendowy wyjazd i oczywiście się nie zawiodłam. Zużyliśmy bardzo mało, wiec z powrotem wrócił do domku. Zel jest dość gesty, ale pieni się rewelacyjnie. Powstaje mnostwo piany przy odrobinie żelu. Pachnie bardzo słodko, cukierkowo. Jak prawdziwy torcik. Niestety kolejny produkt isany, który wysusza moją skore, wiec muszę używać go na przemian z innymi produktami. Ale wcale mi to nie przeszkadza i z uśmiechem wracam co jakiś czas do tego slodziaka

Zobacz post

Żele pod prysznic

Dziś mam wolne, wiec postanowiłam, ze trochę ogarne mieszkanie i wezmę się za porządki w kosmetykach. Sprawdzę czego mi brakuje i wybiorę się na zakupy. I zdecydowanie żeli pod prysznic i płynów do kąpieli mi nie brakuje 😂 najgorsze jest to, ze nie miałam ich w jednym miejscu, tylko były pochowane wszędzie plus kilka oczywiście zaczętych w łazience. Dziś zrobię małe podsumowanie wszystkich moich kąpielowych rzeczy.
Teraz będę je trzymać w jednym miejscu i nie będzie problemu z chomikowaniem. W skład kąpielowego zestawu wchodzą:
*moja ukochana pinka dove, miałam kilka wersji ale ta sprawdza się najlepiej. Idealna pod prysznic, zapach pompering pistachio skradł moje serduszko ❤️
*kolejny produkt dove, tym razem sensitive skin z ultla łagodna formuła to również stały bywalec w mojej łazience. Delikatny, ale niestety mało wydajny.
*isana rainbow cake i Free like a bird. Oba pachną pięknie, cudownie się pienią, ale niestety wysuszają skore. Także mogę ich używać tylko raz na jakiś czas na przemian z innymi produktami do kąpieli.
*cudowny płyn tropical cocktail, zapach jest nieziemski ❤️ Bardzo słodki, owocowy. Bardzo babelkujacy.
*luksja care pro soften, wielkie opakowanie, które kupiłam w promocji „zwrot za zakup”. Skusilam się na wersje pielęgnacyjne nawilżenie.
*kremowa emulsja do mycia marki AA, nie mam za bardzo okazji testować produktów tej marki, wiec cieszę się ze trafiłam na ten płyn w jakimś boxie kosmetycznym.
*orzezwiajacy zel pod prysznic marki fa, oczywiście mój ulubiony słodki zapach czyli hawaii love ❤️
*satynowy mus do mycia ciała mango ze skóra pomarańczy. Bardzo delikatna, przyjemna w użyciu pianka, idealna pod prysznic. Są różne wersje, ostrzegam ze pianka jest uzależniająca 😂
*zel MOLTON Brown znalazłam go w boxie LF, ale ten zapach mnie tak odrzuca ze miałam dwa podejścia i dwa razy użyłam po nim innego żelu.
*uroczy rozowy zel pod prysznic so... much bubble. Kocham bąbelki, zapach przypomina watę cukrowa i ten kolor 😍
*olejek do kąpieli aromatherapy associates, również znalazłam go w jakimś boxie kosmetycznym, ale zapach ma tak roślinny i mocny, ze nie mogę się do niego przekonać 😂

Zobacz post

Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Isana, żel pod prysznic rainbow cake. Wygląda świetnie i równie przyjemnie pachnie. Opakowanie bardzo kusi do zakupu i własnie takim trafem wpadł do mojego koszyka. Jest w porządku, myje, umila kąpiel. Pieni się średnio, nie jest jakoś mocno wydajny, ale w stosunku do ceny - wystarczająco. Mam wrażenie, że trochę wysusza skórę i chyba to będzie czynnik, który spowoduje że do niego nie wrócę.

Zobacz post

Denko wrzesień

Wrześniowe denko 2019 na kolana nie powala, no cóż, poszło mi dość słabo. Do kosza trafia 11 pustych opakowań w tym cztery maseczki. Mam nadzieję, że październik będzie lepszym miesiącem.
Najlepiej z tych kosmetyków wspominam Wodę micelarną z naturalną wodą kokosową z Delia. Miała ona przyjemny, naturalny aromat, dobrze radziła sobie z demkijażem zarówno oczu jak i twarzy.
W tym zestawieniu znalazł się również bubel, a jest to maseczka regenerująca z olejkiem rozmarynowym z Lirene. Jest to maska algowa, w użyciu jest łatwa, jednak niestety przesuszyla moja skóra, która długo czasu wracała do poprzedniego stanu. Ogólnie do pozostałych kosmetyków nie mam dużych zastrzeżeń, lubiłam je, no może oprócz żelu pod prysznic Rainbow Cake z Isany. Jego zapach przy dłuższym stosowaniu stawał się męczący.

A jak tam Wasze wrześniowe denka?

Zobacz post


Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Powoli staram się pozbyć żeli Isana, ale średnio mi idzie bo przez ostatnie miesiące sporo ich się nazbierało. Podczas wczorajszej, wieczornej kąpieli wykończyłam wersję Rainbow Całe, czyli o zapachu puszystego ciasta tęczowego 🌈. Czy aromat przypadł mi do gustu? Tak średnio, jest mocno słodki, przy dłuższym stosowaniu męczący. Stosowałam go raz na jakiś czas w chłodniejsze wieczory, ale cieszę się że dobił już dna. Żel dobrze oczyszczał skórę z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń, nie wysuszał jej. Dobrze się pienił, szczególnie na myjce. Ta wersja mnie jakoś nie powalił, chociaż wiem że wielu osobom się podoba. 😉

Zobacz post

Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Żel pod prysznic marki ISANA tym razem wersja Rainbow Cake. Żel doczekał się na swoją kolej, dostałam go w paczuszce urodzinowej od mojej kochanej @candysmile. Powiem szczerze, że spodziewałam się innego zapachu. Opakowanie jest cudowne, kolorowe, tęczowe, również do zjedzenia. Najpierw zaskoczył mnie kolor żelu, był zaledwie biało - perłowy o gęstej konsystencji. A zapach... Dla mnie to połączenie cytrynowej babki z cytrynową musująca tabletką do wody typu calcium. Podoba mi się, jest zarówno owocowy (cytrynowy), ale też słodki. Wydajność jak zwykle żele Isany super. Żel nie wysusza i nie podrażnia skóry. Nawet chwilę po kąpieli czuję ten zapach na sobie, ale gdy już wychodzę z łazienki dość szybko się ulatnia. Kolejny fajny produkt tej marki jeśli chodzi o żele.

Zobacz post

denko czerwiec

DENKO CZERWIEC 2019

Zaległości ciąg dalszy! Jak widać denko nie było zbyt duże.

Scholl, antyperspirant do stóp. Jeśli o mnie chodzi to nie odczuwam zbyt dużego działania tego kosmetyku, aczkolwiek troszkę pomaga z problem potliwości stóp.
2x Isana żele pod prysznic, co prawda inne, ale oba świetne. Wiele razy wspominałam, że uwielbiam żele tej firmy i nadal się tego trzymam, są super, nie wysuszają, nie podrażniają, a do tego pięknie pachną. Szkoda, że te wersje były limitowane bo chętnie bym do nich wróciła.
Ziaja, odżywka do włosów bez spłukiwania. Bardzo lubię te odżywki, pomagają mi dyscyplinować włosy, minimalizują ich puszenie, a przy tym nie obciążają.
Pantene, trzyminutowa odżywka Aqua Light. Tą serię bardzo lubię, często do niej wracam. Odżywka była fajna, treściwa i ekspresowa.
2x Garnier, farba do włosów. Farby tej firmy to moi ulubieńce od dobrych dwóch lat, używałam ich jeszcze kiedy farbowałam się na rudo. Nie zawodzą, ładnie kryją, pozwalają osiągnąć ładny kolor w domowych warunkach i nie niszczą włosów.
Eveline, płynny podkład. Był moim ulubieńcem, ale teraz kiedy zużywam drugie opakowanie to zaczyna się delikatnie psuć. Latem rzadko sięgam po podkład, ale na pewno będę go obserwować kiedy wrócę do codziennego nakładania.
Bioelixire, olejek do włosów. Nie wiem która to buteleczka, używam ich od lat, bardzo lubię i chętnie wracam!
Oba szaszetkowe produkty mi się świetnie sprawdziły i na pewno będę do nich wracać.

Zobacz post

Isana Kremowy żel pod prysznic, Rainbow Cake

ISANA KREMOWY ŻEL POD PRYSZNIC RAINBOW CAKE. Za każdym razem gdy jestem w Rossmanie sięgam przy okazji po żele z Isany bo są tanie, a mają piękne zapachy. Gdy zobaczyłam napis Rainbow Cake musiałam go wziąć bo byłam mega ciekawa jak pachnie. Powiem szczerze, że trochę się rozczarowałam. Co prawda pachnie pięknie ale jakoś tak.. zbyt delikatnie. Spodziewałam się mocniejszej intensywności. Konsystencja jest dość rzadka, ale fajnie się pieni, nie przesusza skóry.

Zobacz post

Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Tęczowy żel pod prysznic.
Isana kremowy żel pod prysznic o obłędnym zapachu Rainbow Cake z Rossmanna, to mój ulubieniec pośród żeli. Pachnie tak niesamowicie słodko i smacznie, że jak bym mogła to bym go zjadła. Jak go kupiłam i zaczęłam używać, to moje dzieci porzucił żele z psiego patrolu i też chciały się nim myć.
U mnie bardo szybko schodzi.

Zobacz post

zakupy

Uzupełnienie zapasów czas start. Jeszcze do niedawna miałam wszystkiego za dużo, aktualnie coraz częściej mi czegoś brakuje więc zrobiłam sobie listę i według niej nadrobiłam. Wybrałam 2 żele pod prysznic, jeden ze względu na zapach - isana, drugi ze względu na promocję - original source. Aktualnie kosztuje jakieś 5,50 zł z 12-13 zł, więc jeśli lubicie to warto zrobić zapas. Kończy mi się też maska do włosów i peeling do ciała. Tu pokierowałam się trochę recenzjami, trochę zapachami. Wybrałam maskę z Garniera, sporo z Was ją tu chwaliła i również była w cenie promocyjnej. Jeśli chodzi o peeling to wybrałam Nature Box, o tej firmie też słyszałam wiele dobrego, mam nadzieję, ze się potwierdzi. Niedawno @Malinowa92 dała mi znać, że w Rossmanie pojawiła się firma MylaQ i nie mogłam sobie odpuścić takich testów. Wybrałam 2 kolorki - M110 , M108 i pyłek, oba kolorki są pastelowe, dziś już jeden testowałam i bardzo przyjemnie się z nim pracuje.Pędzelek jest sporawy, ale poza tym bez zastrzeżeń. Ostatnia rzecz kosmetyczna to czarna maska do twarzy. W swoich zbiorach nie mam już nic oczyszczającego, a saszetki mnie denerwują, więc postawiłam na wersję w tubie. Pozostała część zakupów to już zapasy higieniczne, które i tak wystarczą mi na długi czas, bo zazwyczaj używam kubeczka.

Zobacz post

Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Taki żel pod prysznic ostatnio skusił mnie w Rossmannie. Piękna, wakacyjna buteleczka, która przywołuje marzenia o urlopie... Żel pod prysznic jest z Isany, a jego zapach to tęczowe ciasto! Ten ciasteczkowy zapach pachnie obłędnie, bardzo miło i słodko. Żel ma wygodne opakowanie, już tyle zużyłam Isany, że zdążylam się do niego przyzwyczaić. Żel fajnie się pieni, dobrze oczyszcza skórę. Nie nawilża jej, ale też nie wysusza. Nie powoduje podrażnień. Kosztował mnie całe 3,50 zł, więc za taką cenę ciężko było się nie skusić.

Zobacz post


Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Żel pod prysznic Rainbow Cake z ISANA. Dostałam go od kochanej @jusstinkaa w paczuszce urodzinowej. Szafa graficzna żelu jest fenomenalna, kolorowa. Zapach żelu jest bardzo słodki, typowy zapach ciasta, który lubię. Fajnie się pieni, zapach nie zostaje na ciele po kąpieli. Żel nie wysusza ani nie podraznia. To bardzo fajny żel, polecam.

Zobacz post

Isana Żel pod prysznic, Rainbow Cake

Żel pod prysznic od Isana . Dawno ich u mnie nie było XD ale dalej jestem ich fanką. Tym razem zapach puszystego ciasta . Pachnie trochę ciastkiem, lukrem ale też jakby żelkami. Jestem nim oczarowana i nie mogę się nawąchać ^^. Ma biały, perłowy kolor. A opakowanie przyciąga uwagę, jest słodkie jak wnętrze . Kosztował niewiele, a pachnie cudownie, spoko myje i nie wysuszał skóry. Bardzo polecam .

Zobacz post
1 2