10 na 12 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 12.02.2019 przez kkosarska

Cudownie pachnąca maseczka

Jedna z dwóch maseczek, która potrzebowała szybkiego zużycia to maseczka od Bielenda Smoothie Mask - detoksykująca .

Maseczka zamknięta została w uroczej saszetce w formie buteleczki . Słodko się to prezentuje . Po "odkręceniu " buteleczki uderzył mnie słodziutki zapach kosmetyku. Maseczka jest o lekkiej konsystencji, zabarwiona na pomarańczowo . Aplikacja przebiegła bardzo sprawnie mimo iż kosmetyk nie rozłożył się równomiernie. Podczas zabiegu cały czas otulał mnie jej wspaniały zapach . Nałożona na cerę była prawie nie widoczna . W tym czasie nie zastygła, delikatnie się wchłonęła . Maseczkę ściągnęłam za pomocą chusteczki higienicznej . Jak łatwa była w aplikacji tak i łatwa w ściągnięciu , nie robiła żadnych kłopotów . Kosmetyk pozostawił moja cerę gładką oraz odzywioną . Nie pozostawił po sobie żadnego tłustego filmu , nie uczulił ani nie zapchał , a cudowny zapach został ze mną jeszcze na dłuższy czas .

Zobacz post

Dwie fajne maski do twarzy

Moje dwie maseczki, które kupiłam juz jakiś czas temu i je zuzyłam. Przyznam szczerze, ze bardzo je polubiłam. Maseczki nie podrażniły ani nie uczuliły mnie. Moja twarz stała się dzięki nim gładka i nawilżona. Bardzo fajnie się ją nakłada, trochę ich nałożyłam za dużo i miałam problem z ich zmyciem, ale mimo wszystko kupię je ponownie.

Zobacz post

denko kosmetyczne

Denko #33/2020

Denko z drugiego tygodnia sierpnia.

1. Eveline, Food For Hair, Banana Care, Maska do włosów Ochrona koloru i odżywienie. Cudny zapach, super nawilżenie i łatwe rozczesywanie włosów, chętnie do niej wrócę, ale w większej pojemności https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/829969-eveline-food-for-hair-banana-care-maska-do-wlosow-z-bananem-awokado-i-papaja/
2. Shine Shot Hungry Hair Superfoods z melonem i witaminami A oraz E. Ładny zapach, ale ogólnie średniaczek, tak na wypróbowanie ok https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/829622-hungry-hair-superfoods-maska-do-wlosow-melon-i-witaminy-a-i-e/
3. Bielenda Smoothie Mask. Prebiotyczna maseczka detoksykująca, była fajna, ale inne z tej serii mocniej przypadły mi do gustu https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/829616-bielenda-smoothie-mask-maseczka-do-twarzy-prebiotyczna-detoksykujaca-prebiotyk--brzoskwinia--papaja/
4. Catrice Camouflage w odcieniu 020 -wciąż wracam, nic się nie zmieniło
5. Tee Tree Xpel chusteczki do demakijażu. Dostałam je w paczce urodzinowej od kochanej @mysia302. Chusteczki średnio się u mnie sprawdziły, ale fajnie było je wypróbować https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/791268-xpel-tea-tree-chusteczki-do-demakijazu-oczyszczajace/

Małe denko, poza korektorem nie ma tu ulubieńców.

Zobacz post

Bielenda Smoothie Mask, Maseczka do twarzy, Prebiotyczna, Detoksykująca, Prebiotyk + Brzoskwinia + Papaja

Bielenda Smoothie Mask. Prebiotyczna maseczka detoksykująca. Kolejna maseczka z tej serii przetestowana.
Maseczka ma ładny owocowy zapach, zawdzięcza go dodatkom brzoskwini i papai. Jest ona kremowa, ma lekka konsystencję i bladobrzoskwiniowy kolor. Wystarczy na 2 aplikacje. Ten wariant przeznaczony jest do cery suchej, szarej i zmęczonej. Wszystkie maseczki z linii Smoothie prócz owocowych ekstraktów zawierają prebiotyk, który ma za zadanie wzmacniać barierę ochronną skóry na działanie niekorzystnych czynników oraz wspomagać jej regenerację. Maseczkę trzymałam 20 minut, po czym zmyłam letnią wodą. Skóra była miękka, gładka i nawilżona. Trochę denerwują mnie opakowania tych maseczek, mimo, że są bardzo ładne, to mogły zostać podzielone perforacją na pół.

Zobacz post

Bielenda Smoothie Mask, Maseczka do twarzy, Prebiotyczna, Detoksykująca, Prebiotyk + Brzoskwinia + Papaja

Do detoksykującej maseczki Smoothie Mask z prebiotykiem, brzoskwinią i papają z Bielendy podeszłam dość sceptycznie po tym jak żółta wersja zrobiła mi masakrę na twarzy. Okazało się jednak, że nie potrzebnie. Ma ona przyjemny, owocowy zapach, który unosi się podczas aplikacji. Konsystencja średnio gęsta, łatwo rozprowadza się na twarzy. Według producenta saszetka powinna wystaczyć na dwa razy, ja jednak zużyłam ją podczas jednej aplikacji. Maseczka delikatnie nawilża cerę, odżywia ją, dodaje blasku. Na szczęście tą wersja mnie nie zapchała. Raczej nie wrócę do tych maseczek Smoothie Mask, mimo tego, że ta sprawdziła się dobrze to znam lepsze.

Zobacz post

Denko

Denko #12.
Dzisiaj przychodzę do Was z dwunastym denkiem. Z tego akurat jestem zadowolona. A w denko znalazły się takie kosmetyki jak:
👎 Próbka balsam do ciała z firmy resibo. Niestety zapach jego jest okropny i nie do zniesienia. Nie kupię go nigdy więcej.
👎 Krem z Yves Rocher na zmarszczki, ładnie pachnie, fajnie nawilża, ale jednak wolę inne tego typu kremy. Nie kupię ponownie.
👉 Serum ujędrniające z Yves Rocher, ładnie pachnie, dobrze się wchłania. Nie wiem czy kupię go ponownie.
👎 Krem do twarzy z firmy Yves Rocher ujędrniający, ma niestety nieprzyjemny zapach, długo się wchłania. Nie kupię ponownie.
👍 Mydło z płynie z firmy Isana o słodkim zapachu. Lubię te mydła i to również się u mnie sprawdziło. Kupię ponownie.
👎 Krem do twarzy na noc o zapachu granatu niestety nie sprawdził się u mnie. Zapach jego jest okropny, długo się wchłania. Nie kupię go ponownie.
👍 Maska do włosów z firmy Dr. Mola, która kupiłam w gazecie. Jej zapach jej przepiękny. W środku ma taki czepek, należy włosy zwiazac w kucyk i wsadzić do tego czepka. Włosy dzięki tej odżywce stały się delikatne i miękkie. Bardzo ją polubiłam, szczególnie za zapach. Kupię ja ponownie.
👍 Maska do włosów, która przypadła mi od razu do gustu. Kupiłam ja w Action, ładnie pachnie i sprawiła, że moje włosy stały się miękkie i błyszczące, a wystarczy ja minute potrzymać na włosach. Kupię ponownie.
👍 Maseczka brzoskwinia z Bielendy, która testuje pierwszy raz i od razu przypadła mi do gustu. Zapach jej jest piękny, starczy na dwa razy, nie podrażnia, nie szczypie po niej twarz. Kupię ja ponownie.
👎 Marion maseczka z żurawiną i makiem, która kupiłam w Lidlu i ponownie jej na pewno nie kupię. Nie sprawdziła się u mnie kompletnie, a tylko podrażniła mi twarz.
👎 Perełki zostały kupione w sklepie Natura, niestety się u mnie nie sprawdziły, nie zabarwiły wody, nie pachniały i później na wannie pozostały nie roztopione kulki. Nie kupię ponownie.
👍 Maseczka do twarzy kwiat wiśni, która testowałam już któryś raz z kolei i mnie nie zawiodła ani razu. Ładnie pachnie, fajnie odżywki twarz. Kupię ponownie.
👎 Plaster głęboko oczyszczający na nos z firmy Marion. Niestety się u mnie nie sprawdził, nie oczyścił nosa, a dodatkowo wysuszył mi go. Poza tym strasznie brzydko śmierdział. Nie polecam go nikomu.

Jestem z takiego denka zadowolona, oby więcej takich!

Zobacz post

Bielenda Smoothie Mask, Maseczka do twarzy, Prebiotyczna, Detoksykująca, Prebiotyk + Brzoskwinia + Papaja

Maseczka z Bielendy o zapachu brzoskwini i papaji stała się jedną z moich ulubionych maseczek z Bielendy bardzo lubię tą firmę i maseczki z niej. Maseczka ta ma bardzo przyjemny zapach, który utrzymuje się długo. Starczy na dwie aplikacje i nie trzeba jej żałować, można nałożyć jej grubą warstwę. Moja twarz dzięki niej stała się odżywiona i promienna. Ja ją polecam wszystkim i na pewno do niej wrócę.

Zobacz post


Bielenda Smoothie Mask, Maseczka do twarzy, Prebiotyczna, Detoksykująca, Prebiotyk + Brzoskwinia + Papaja

🧡 Bielenda. Smoothie Mask - Prebiotyczna maseczka detoksykująca. Dostałam ją od mojej przekochanej @jusstinkaa w ostatniej paczuszce. Dzięki Justynie mam możliwość przetestowania wszystkich maseczek z tej serii za co bardzo dziękuję. 🧡 Maseczka jest z dodatkiem brzoskwini i papaji, ma bardzo ładny, owocowy zapach. Owoc, który bardziej można wyczuć to zdecydowanie brzoskwinia. Jeśli chodzi o konsystencję jest kremowa, kolor maseczki jest delikatnie pomarańczowy, wręcz pastelowy. Opakowanie maseczki mi się bardzo podoba, jest na prawdę ładna. Maseczke trzymałam 15 minut na twarzy po czym zmyłam letnią wodą. Efekt jak dla mnie jest okej, twarz jest nawilżona i gładka.

Zobacz post

Maseczki do twarzy Smoothie Mask,  Bielenda

Maseczki prebiotyczne Smoothie Mask marki Bielenda. 💛 Jest to wyjątkowa linia wielozadaniowych owocowych maseczek, których celem jest wsparcie skóry w walce o witalność oraz promienny i młody wygląd. Wszystkie z nich posiadają w swoim składzie prebiotyki, których zadaniem jest wzmocnienie i poprawa odporności skóry na działanie niekorzystnych czynników, wspomaganie regeneracji naskórka i przywracanie mu właściwego odczynu pH. Każda z maseczek znajduje się w saszetce w kształcie butelki. Szata graficzna jest po prostu przeurocza i podoba mi się każdy jej element! Opakowanie zawiera 10g produktu. Według producenta ma wystarczyć na dwa użycia, ale niekoniecznie się z tym zgodzę, bo każda z nas potrzebuje innej ilości maseczki na raz i np. mi nie wystarczyła jedna saszetka na 2 użycia takiej samej ilości, ale mojej siostrze tak. Poza tym gdy maseczka została już otworzona, to trzeba ją bardzo szczelnie zamknąć i jak najszybciej zużyć, bo inaczej zaczyna szybko wysychać. Każda z nich ma dosyć gęstą kremową konsystencję. Zapachy czy dokładne działanie to także kwestia indywidualna, a każdą z nich opiszę w chmurkach, ale w skrócie mogę powiedzieć, że nie różnią się jakoś mocno działaniem i jestem z nich zadowolona, z jednych bardziej, z innych delikatnie mniej, ale ogólnie są fajne i warte wypróbowania. 💙 Każda maseczka kosztuje 4.99zł w Rossmannie, ale na promocji można je dostać za ok 3.50zł.

Zobacz post

Bielenda Smoothie Mask, Maseczka do twarzy, Prebiotyczna, Detoksykująca, Prebiotyk + Brzoskwinia + Papaja

Maseczka detoksykujaca z prebiotykiem, ekstraktem z papai i olejem z pestek brzoskwini marki Bielenda. Jest to maseczka z popularnej niedawno serii smoothie mask, ta ma działanie detoksykujące. Do tej pory wypróbowałam już bananowo-melonową i truskawkowo-arbuzową i z obu byłam bardzo zadowolona. Ten wariant przeznaczony jest do cery suchej, szarej i zmęczonej, ma słodki, owocowy zapach i delikatny żółtawo-pomarańczowy kolor ale po nałożeniu na twarz jest praktycznie niewidoczna. Pachnie bardzo przyjemnie ale gdybym miała porównywać to najgorzej z tych 3 wariantów do tej pory wypróbowanych przeze mnie. Zapach jest tu mniej intensywny. Ekstrakt z papai jest bogaty w witaminę C, ma za zadanie nawilżyć skórę, działa także przeciwstarzeniowo i antyrodnikowo. Olej z pestek brzoskwini natomiast pomaga w regeneracji naskórka, wygładza i zmiękcza go. Maseczkę należy nałożyć na twarz na około 15-20 minut a następnie resztki spłukać letnią wodą. Konsystencja jest lekka i kremowa, przyjemnie się ją rozprowadza. Największym i chyba jedynym minusem maseczki jest jej opakowanie. Co prawda wygląda naprawdę ładnie, jest kolorowe i ma fajny kształt, jednak cały czas ubolewam, że maseczka przeznaczona jest na dwa użycia a opakowanie nie jest podzielone na pół. Jeśli chodzi o jej działanie to jestem bardzo zadowolona, maseczka zauważalnie nawilżyła moją skórę pozostawiając ją gładką i miękką w dotyku, cera nabrała blasku i skóra zregenerowała się.

Zobacz post

Bielenda Smoothie Mask, Maseczka do twarzy, Prebiotyczna, Detoksykująca, Prebiotyk + Brzoskwinia + Papaja

Prebiotyczna maseczka detoksykująca z brzoskwinią i papają Smoothie Mask

Owocowe maseczki Smoothie Bielenda zamknięte są w opakowaniu - saszetce, która kształtem przypomina butelkę koktajlu. Każda z nich ma pojemność 10 gram i jest przeznaczona na dwa użycia. Pomimo moich obaw rzeczywiście kosmetyku wystarcza na dwa razy i jest to odpowiednia ilość. Saszetki są w miejscu szyjki butelki nacięte i nie ma problemu z ich otworzeniem. Wszystkie maseczki z linii Smoothie prócz owocowych ekstraktów zawierają prebiotyk, który ma za zadanie wzmacniać barierę ochronną skóry na działanie niekorzystnych czynników oraz wspomagać jej regenerację.

Jako pierwszą wypróbowałam maseczkę detoksykującą z brzoskwinią i papają. Olej z pestek brzoskwini ma regenerować skórę oraz ją wygładzać. Z kolei ekstrakt z papai nawilża i rewitalizuje naskórek, przywracając promienność cery. Po otwarciu opakowania poczułam delikatny, lekko owocowy, ale też jogurtowy zapach. Maseczka miała dość gęstą, budyniową konsystencję o beżowym zabarwieniu.
Maseczkę nałożyłam na oczyszczoną skórę i... prawie o niej zapomniałam! ;-) W ciągu tych 20 minut aplikacji większość kosmetyku wchłonęło się w moją skórę, a ja zupełnie nie odczuwałam żadnego dyskomfortu podczas noszenia maski na twarzy. Po zmyciu maseczki wodą (tak jednak to zrobiłam!) miałam bardzo miękką skórę i wrażenie delikatnej, dodatkowej warstewki. Jednak po chwili wrażenie to zniknęło, a ja mogłam cieszyć się ładnie zmatowioną skórą, o wyrównanym kolorycie i ładnym wyglądzie.

Zobacz post

Denko

Denko #3

Luty dobiega końca. Pora podzielić się z Wami kolejnym, sporym (dla mnie) denkiem z tego miesiąca. Dużo maseczek, ale znalazły się też pełnowartościowe produkty. W tym miesiącu jedna rzecz z kolorówki, którą też sukcesywnie postanowiłam zużywać.

Produkty, które udało mi się zużyć to :

- Marion Fit&Fresh Dynia + Imbir - maseczka - produkt, który zdecydowanie podbił moje serce poprzez swój zapach, fajne działanie nawilżające i wygładzające ; będę po nią sięgać co jakiś czas.
- Aril odświeżacz powietrza - fajny, wakacyjny zapach, na pewno do niego powrócę jak tylko jeszcze kiedyś będzie dostępny. Produkt bardzo wydajny.
- BeBeauty płatki kosmetyczne - 1 opakowanie ; zauważyłam, że tak miesięcznie zużywam 1-1,5 opakowania. Są bardzo fajne, nie rozwarstwiają się i w 100% wykonują co do nich należy.
- Jelp - środek zmiękczający do prania odzieży i bielizny dziecięcej (próbka na 1 pranie) - dostałam go w Rossmannie jako gratis, jako, że ubranka mojego syna piorę w zupełnie czymś innym, to to zużyłam do mojego i męża prania i nie mam na jego temat zdania. Nie zaszkodził, ani nie zaskoczył.
- Bomb Cosmetics - babeczka do kąpieli przeznaczona na 6 użyć - ja zużyłam ją w 3 kąpielach. Przyjemnie pachnąca, świetnie nawilżyła skórę i dzięki niej kąpiel była bardzo relaksująca.
- Muju Korean Beauty Jednorożec - Maska do twarzy. Świetna grafika, świetne działanie. Czego chcieć więcej?
- Resort No Name mydło do rąk. Bardzo fajny produkt z zestawu, który dostałam od moich rodziców na nowe mieszkanie dawno, dawno temu. Super się pieniło, miało fajną żelową konsystencję w kolorze pomarańczowym.
- Selfie Project płatki żelowe pod oczy - były świetne ; chłodziły i rozjaśniały cienie pod oczami.
- Pantene Szampon do włosów - świetnie myje, super pachnie, często do niego wracam.
- Perfecta - peeling do stóp w galaretce - świetny! Sprawdził się super, oczyścił stopy i zregenerował naskórek.
- Ziaja - tonik Antyoksydacja - uwielbiałam go używać, fajne odświeżenie z rana, był bardzo wydajny, długo go zużywałam
- Mascot Europe maska z granatem z Action - super się spisała.
- Marion Fit & Fresh Granat - maska miała bardzo przyjemny zapach, fajna kremowa konsystencja, jestem na TAK!
- Garnier pianka do twarzy - kupiłam ją kiedyś na kosmetykizameryki i przyjemnie mi się jej używało, miała fajny grejpfrutowy zapach
- Biotanique krem - dla mnie średniawka, nie kupię ponowni. Nie poświęcałam mu chmurki.
- Bielenda Smoothie Mask wersja z brzoskwinią - niestety jestem na nie, maska bardzo mnie podrażniła (byłam po niej bardzo czerwona) twarz normalnie płonęła
- Ziaja pasta manuka - uwielbiam! uwielbiam! uwielbiam! skończyło się i muszę pędzić po kolejną. super oczyszcza!
- My skin Kitty Face - maseczka - kolejny świetny produkt z Action.
- Neogen - maska dołączona do Zwierciadła - skóra była po niej zaczerwieniona, ale poza tym wszystko okej, nawilżyła skórę
- 3 x Perfect me maska do włosów - kupione w Biedronce, przyjemny zapach, fajne działanie. Tu też jestem na TAK!
- Czyste piękno glinka - świetna, kupię więcej!
- Czyste piękno - poziomki młodości - śmieszna, ale w porządku.
- Sylveco próbka balsam z betuliną - nieprzyjemny zapach, raczej się nie skuszę na pełnowartościowy produkt
- Nivea Care & Diamond - żel pod prysznic, przyjemny, kremowy produkt - bardzo wydajny
- skin79 - panda face - ujędrnienie, nawilżenie, wygładzenie - to zrobiła z moją buzią! super!
- Perfecta peeling enzymatyczny - świetny produkt! Skóra po nim była wyraźnie rozpromieniona
- Isadora - miniaturka tuszu do rzęs - bardzo fajna maskara, nie sklejała,ani się nie kruszyła.

Zobacz post

Bielenda Smoothie Mask

BIELENDA - Smoothie MASK - Prebiotyczna maseczka detoksykująca PREBIOTYK + BRZOSKWINIA + PAPAJA
Druga z maseczek bielenda - nowości - jakie udało mi się wypróbować w ostatnich dniach.
Opakowanie oczywiście przyciąga wzrok- kolorowe, wycięte na wzór buteleczki z owocowym smoothie.
W opakowaniu znajduje się pomarańczowa - troszkę budyniowo-galaretkowata maź, którą z łatwością nakładało się na twarz.
Po wyschnięciu- tworzyła lepką warstwę, którą zdecydowanie łatwo zmywało się z buzi.
Co do zapachu wg mnie bardzo przyjemny, naturalny i owocowy - nie było tutaj rozczarowania zapachem jak w poprzedniej wersji.
Maseczka przede wszystkim wygładziła skórę oraz nawilżyła ją.
Skóra twarzy wydawała się być bardziej miękka i elastyczna w dotyku.
Nie uczuliła mnie, za to przyjemnie załagodziła podrażnienia na twarzy.
Ogólnie wspaniała maseczka - która jest wydajna, bo starcza na dwie aplikacje.

Zobacz post

Bielenda Smoothie MASK, prebiotyczna maseczka detoksykująca

🌸 Bielenda. Smoothie Mask. Prebiotyczna maseczka detoksykująca.

Bardzo byłam ciekawa nowości od Bielendy i dziś rano postanowiłam przetestować 1 z nich. Na pierwszy ogień poszła maseczka z brzoskiwnią i papają.

Maska ma ładny, owocowy zapach. Pachnie brzoskwinką. Jej konsystencja jest kremowa, kolor bladopomarańczowy. I to by było chyba na tyle z plusów...

Trzymałam ją na skórze 15 minut. Na samym początku nie czułam nic prócz błogiego relaksu. Jednak po jakimś czasie wiedziałam, że coś dzieje się nie tak.. I obawiałam się, że będę cała czerwona. Zmyłam maseczkę, choć to nie należało do najłatwiejszych, osuszyłam twarz i stało się tak jak myślałam. Może i skóra była po niej gładka, ale i bardzo czerwona. Maseczka nie nawilżyła skóry jakoś spektakularnie, za to bardzo ją podrażniła. Może to wina tego, że jest ona do cery suchej, szarej i zmęczonej?! - a moja skóra taka nie jest. Niemniej jednak cieszę się, że zaspokoiłam swoją ciekawość jeśli chodzi o ta wersję. Więcej na pewno się na nią nie skuszę.

A zapomniałabym wspomnieć maseczka wystarcza na 2 aplikacje, ja tą drugą sobie daruję.

Zobacz post


Maseczki bielenda holographic smoothie jelly ampoule

Nowości od marki Bielenda. Weszłam ostatnio do rossmanna i nie mogłam przejść obojętnie obok takich cudnych opakowań, nowych obiecujących kosmetyków, i to w dodatku na promocji... W tej chmurce przedstawiam Wam moje zakupy. Zdecydowałam się na całą serię owocowych maseczek smoothie mask z prebiotykami. W tej linii znajdziemy:
Maseczkę nawilżającą z sokiem z truskawek i arbuza
Maseczkę detoksykujacą z ekstraktem z papai i olejem z pestek brzoskwini
Maseczkę normalizujacą zawierającą ekstrakt z kiwi oraz olej z awokado
Maseczkę enetgetyzujacą z ekstraktem z banana i melona
Oprócz tego kupiłam:
Nawilżającą maseczkę peel-off - Holographic Mask z kwasem hialuronowym i trehalozą
Skin Shot ampoule mask marine minerals - nawilżająca maseczka z minerałami morskimi, olejem z mikroalg i kwasem hialuronowym
Skin Shot ampoule peel rice powder - peeling enzymatyczny z proszkiem ryżowym, ekstraktem z wiśni i enzymami owocowymi
już nie nowość na półkach ale nowość dla mnie - jujcy jelly mask - nawilżająca maska z arbuzem i aloesem
Wszystkich tych produktów jestem niezmiernie ciekawa i chętnie kupiłabym jeszcze więcej ale na szczęście dla mojego portfela zatrzymałam się na tylu. Na razie wypróbowałam tylko truskawkowo-arbuzową maseczkę smoothie i jestem nią zachwycona. Ma cudowny, słodziutki zapach w którym wyczuwalne są aromaty moich ulubionych owoców. Fajnie się rozprowadza, ma przyjemną konsystencję i działa naprawdę świetnie. Nawilża skórę na długi czas i pozostawia ją miękką i gładka. Ma tylko trochę niepraktyczne opakowanie bo jedna saszetka przeznaczona jest na dwa użycia a po jej otwarciu nie ma jej jak zamknąć i maseczka nie może długo czekać na drugie użycie żeby nie wyschła. Nie mogę się doczekać testów pozostałych produktów.

Zobacz post

Maseczki bielenda smoothie mask

Widziałyście już nowości od marki bielenda? Weszłam ostatnio do rossmanna z zamiarem obejrzenia (tylko!) kremów pod oczy i wyszłam z całą torbą nowych kosmetyków tej marki, bo obecnie na wiele z nich, w tym nowości, trwa promocja. W tej chmurce przedstawiam Wam całą serię owocowych maseczek smoothie mask z prebiotykami. W linii znajdziemy:
Maseczkę nawilżającą z sokiem z truskawek i arbuza
Maseczkę detoksykujacą z ekstraktem z papai i olejem z pestek brzoskwini
Maseczkę normalizujacą zawierającą ekstrakt z kiwi oraz olej z awokado
Maseczkę enetgetyzujacą z ekstraktem z banana i melona
Każda maseczka znajduje się w kolorowym opakowaniu przypominającym butelkę. Saszetka ma pojemność 10g i według producenta starcza na 2 użycia. Na pierwszy ogień poszła nawilżająca maseczka truskawkowo-arbuzowa. Kocham arbuzy i truskawki a do tego działanie tego wariantu jest najbardziej potrzebne mojej skórze dlatego zdecydowałam się zacząć od niej. Maseczka przeznaczona jest do cery suchej, odwodnionej i szarej, ma śliczny różowy kolor i cudowny, słodki, owocowy zapach. Sama nie wiem czy bardziej czuć tu truskawkę czy arbuza... ale oba te owoce są tu wyczuwalne! Właśnie na taki zapach liczyłam. Maseczkę należy nałożyć na twarz na około 15-20 minut a następnie resztki spłukać letnią wodą. Konsystencja maseczki jest lekka i kremowa, przyjemnie się ją rozprowadza i podczas samej aplikacji jak i całego zabiegu jej zapach jest wyczuwalny i pozwala się zrelaksować. Największym i chyba jedynym minusem maseczki jest jej opakowanie. Co prawda wygląda naprawdę ładnie, jest kolorowe i ma fajny kształt a dzięki temu, że otwieranie jest w "szyjce" butelki dość łatwo wyjąć z niej zawartość bez rozsmarowania połowy po całym opakowaniu. Jednak jedna taka saszetka przeznaczona jest na dwa użycia a po otwarciu nie ma jak jej ponownie zamknąć... Moim zdaniem znacznie lepiej sprawdziłaby się tu podzielona na pół saszetka z osobnym otwieraniem albo mniejsza maseczka na jedno użycie w niższej cenie. Jeśli chodzi o jej działanie to jestem bardzo zadowolona, maseczka zauważalnie nawilżyła moją skórę pozostawiając ją gładką i miękką w dotyku. Nie mogę się już doczekać wypróbowania pozostałych wariantów.

Zobacz post
1