Eveline
Brow Styler Multifunction, Kredka do brwi 3w1, nr 01 Medium Brown
2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt
Długo szukałam nie drugiej kredki o dobrej jakości, trwałości oraz dobrym odcieniu dla mnie. W końcu mi się udało. Kredki ta ma udealny kolor dla mnie jest automatyczna, pięknie podkreśla brwi. Wyglądają naturalnie. Ma szczoteczkę przydatną do makijażu brwi. Posiada też puder , którym możemy uzupełnić braki w brwiach. Ja ich zbytnio nie mam, więc użyłam tylko kredki. Kosztuje coś okolo 20 zł. Dostępne m.in w rossmanie.
Zobacz post
💗 Kredka do brwi, Eveline
Multifunkcyjna kredka do brwi 3w1 to kosmetyk którym zrobimy cały makijaż brwi w trzech krokach. Pierwszy krok to obrysowanie konturu dzięki specjalnemu sztyftowi, następnie wypełnienie konturu specjalnym aplikatorem z gąbeczką a następnie wyczesanie brwi szczoteczką. Wszystko to w jednej kredce, która zajmuje minimum miejsca. Cena ktorą zapłaciłam to około 13 złotych a w standardowej cenie 25,50. Ja zdecydowałam sięna kolor 01 Medium Brown
Denko, ale tym razem to czego najbardziej nie lubię - porządki kosmetyczne niosące za sobą niewykorzystane produkty - do kosza. W zasadzie nie ma tutaj jakiegoś ogromnego bubla, głównie są to rzeczy, których formuła totalnie się zepsuła lub rzeczy po terminie.
koci balsamik do ust - jak to zazwyczaj bywa takie produkty bardziej wyglądają niż działają. Mam go już dość długo, nie używam go, nie był wybitny, w zasadzie nie robił za bardzo nic. Dlatego leci do kosza.
Maybelline dream velvet, matujący podkład do twarzy - bardzo go swojego czasu lubiłam,ma fajną konsystencję, trochę musową. Aktualnie jest już chyba wycofany, a ta sztuka jest feralnym kolorem - mimo, że zazwyczaj mi się sprawdzał to w tym egzemplarzu zmieniał mnie w pomarańczę. Z racji że mam go już dosyć długo to też nie planuje przekazywać go dalej - kosz.
Essence, matowa pomadka do ust - w zasadzie to była jedna z pierwszych moich matowych, kolorowych pomadek, to chyba wiele wyjaśnia.. Sprawdzała się fajnie, była komfortowa w noszeniu, nie była kolosem krycia ani trwałości, ale tak na co dzień coś co nie wysusza ust i co łatwo można poprawić - spoko, aktualnie data mówi papa.
wibo, baza pod cienie - nie wspominam jej dobrze, źle mi się z nią pracowało. Lubiła się rolować, a grzebanie w tym małym słoiczku działało mi na nerwy. Ku mojemu zdziwieniu jej data ważności to zaledwie 3 miesiące od otwarcia, tak więc - out.
Eveline, Eveline, Brow Styler Multifunction, nr 01 - nie polubiłam się z kolorem, źle pracowało mi się z kredką, aplikator od cienia był zdecydowanie za duży. Po bardzo krótkim czasie cień stał się kamieniem, nie dało się go używać, więc postanowiłam pożegnać się z całym setem, w zasadzie mogę nazwać go bublem.
Lovely, czarna kredka do oczu - do kosza wędruje ze względu na datę, ale w sumie nie tylko. Jest dosyć twarda i korzystanie z niej w okolicy oka nie jest ani trochę przyjemne. Dodatkowo ta czerń przez słaba pigmentację wcale czernią nie jest..
Focallure , pomadka do ust w odcieniu 01 - zakończyłam przygodę z nią po tym jak mnie uczuliła - po jej użyciu piekły mnie usta. Pojawiło się też zaczerwienie wokół ust. Nie polecam zamawiać takich produktów na Alie - kosz.
Bourjois, Rouge Edition Velvet, 11 So Hap'pink - mam wrażenie że od momentu w którym ta pomadka do mnie trafiła było z nią już coś nie tak. Pigment był słaby, na ustach wyglądała w sumie tak sobie. Teraz konsystencja już całkiem stała się dziwna, nie jestem w stanie określić jak długo jest otwarta, ale dla bezpieczeństwa się z nią żegnam.
Kredka do brwi od Eveline 3w1 o nazwie BrowStyler Multifuncion, którą kupiłam na promocji w Hebe. Kupiłam ją można powiedzieć, że w ciemno, bo zupełnie nie znałam opinii o tym produkcie, ale postanowiłam zaryzykować i nie żałuję. Sama kredka jest w ładnym, średnim, neutralnym odcieniu brązu o dość woskowej formule dzięki czemu włoski są bardziej ujarzmione. Końcówka kredki jest dośc szeroka, ale bardzo fajnie ścięta przez co wyrysowywanie brwi jest łatwe i przyjemne. Po drugiej stronie kredki znajduje się oczywiście szczoteczka do wyczesywania, ale mamy również tutaj do dyspozycji kolejną końcówkę by nasze brwi wyglądały jeszcze bardziej idealnie. Po odkręceniu kredki mniej więcej w połowie pojawia nam się gąbeczka z lekko kremowym cieniem który świetnie się sprawdza dla zaznaczenia początku brwi lub wypełnienia lekkich luk. Jestem bardzo zadowolona z jej zakupu i chętnie po nią sięgam w codziennym makijażu.
Zobacz postPodobne produkty