Christian Lacroix,Absynthe,woda perfumowana.
Te perfumy pochodzą oczywiście z Avonu.
Dostałam je w prezencie już dawno temu,ale nie używam ich zbyt często.
Głównie dlatego,że aromat mnie nieco rozczarował.
Perfumy są zamknięte w szklanej,zielonej butelce o pojemności 50 ml.
Aromat tworzą nuty absyntu,orchidei,szafranu,mirry oraz hebanowego piżma.
Zapach oczarował mnie oczywiście w katalogu.
Niestety po otworzeniu fiolki rozczarowałam się.
Zapach był taki ziołowy,mocny i nie przypominał tamtego lekkiego aromatu z kartki zapachowej.
Dopiero po jakimś czasie robią się lżejsze,a nie tak ciężkie jak na początku,a co za tym idzie są ładniejsze.
Mimo wszystko tych perfum używam na większe wyjścia,bo według mnie są eleganckie.
Perfumy są też trwałe.
Wytrzymują spokojnie kilka godzin,a na ubraniach czuć je jeszcze następnego dnia.
Podobne produkty
