Bielenda

imkarolajn

Maseczka nawilżająca z Bielendy. Rzadko używam takich maseczek, ale ostatnio trochę zaszalałam i testuję różne dostępne na rynku. Maseczka ma bardzo przyjemną żelową konsystencje, dobrze nawilża, a jedna saszetka wystarcza na dwie aplikacje. Ma wegański skład i naprawdę całkiem nieźle działa.

anczix

Bielenda, Vege Detox, Nawilżająca maseczka do cery suchej - Brokuł & dynia + prebiotyk.

Maseczka przeznaczona do twarzy, szyi i dekoltu. Wedlug producenta opakowanie starcza na 2 użycia, ja bez problemu miałam 3 użycia, ponieważ nie smaruje dekoltu. Trochę obawy miałam odnośnie zapachu, ale okazało się, że zapach jest przyjemny. Zielone, estetyczne opakowanie przyciąga wzrok. Konsystencja kremowa, lekko żółta, raczej rzadka, ale nie spływa ona z twarzy. Maseczkę najlepiej zostawić na 15-20 min, a potem spłukać wodą. Po zmyciu maseczki moja twarz była miękka, aksamitna i nawilżona. Polubiłam się z tą maseczką i na pewno kupię ponownie.

beataa1995

Bielenda Vege Detox, nawilżająca maseczka do cery suchej, szarej i odwodnionej, o obniżonej elastyczności, z oznakami starzenia, którą zakupiłam w Hebe. Kosztowała ona 2,39zł. Jest to maseczka w wersji brokuł&dynia + prebiotyk. Maseczka ma ładny zapach oraz kremową konsystencję, przez co łatwo rozprowadza się ją na twarzy dłońmi lub pędzlem. Skóra po jej użyciu jest odżywiona, nawilżona oraz wygładzona. Należy pozostawić ją na skórze przez ok. 15-20 minut, a resztki maseczki należy zmyć letnią wodą. Ma ona pojemność 8g i wystarcza na dwa użycia.

clarkyss

Maseczka do twarzy | Bielenda, Vege Detox, brokuł&dynia 💚
_____
Maseczka przeznaczona jest do dedy suchej, czyli w sam raz do mojej. Konsystencja maseczki jest lekko Zielona. Trzymałam ją na twarzy przez 15minut po tym czasie zamyłam ją letnia wodą.

Maseczka bardzo dobrze nawilżyła moja twarz. Była bardziej promienista i odżywiona.

Zapach brokuły i dyni jest praktycznie w ogóle niewyczuwalny.

Torii

Maseczka, którą otrzymałam w urodzinowej paczuszce Vege Detox od Bielendy - ma ciekawy skład brokuł, dynia i probiotyk. Pierwszy raz mam maseczkę z brokułem i dynią, byłam ciekawa jej zapachu, ale jest znikomy. Maseczka ma lekko żelową konsystencję, jest żółta i spokojnie wystarczy na dwa użycia. Nie zasycha na twarzy, nie tworzy efektu maski. Po około 15-20 minutach zmyłam ją z buzi, cera była nawilżona i delikatna, więc wszystko zgodnie z oczekiwaniami!

Torii

Trzecia już paczuszka urodzinowa, która trafiła do mnie w tym roku! Tym razem prezent przygotowała dla mnie wspaniała @clarkyss Paczuszka już od samego początku była pięknie zapakowana (różowa folia, sianko w środku, kartka z życzeniami urodzinowymi), ale to zawartość zrobiła na mnie największe wrażenie! Kosmetyki są starannie wybrane, naturalne - co ostatnio jest dla mnie bardzo ważne W paczuszce znalazłam:

Hydrolat oczarowy od Fitomed - już dawno chciałam zaopatrzyć się w jakiś hydrolat, ale zawsze robiąc większe zamówienie - zapominałam dodać go do koszyka. Teraz kiedy już go mam - w końcu będę mogła go przetestować!

Tonik do cery normalnej i wrażliwej - Polny Warkocz, esencja kojąca - takich produktów nigdy za wiele, szczególnie naturalnych. Jedno niewielkie wymiary szklana buteleczka pozwolą mi przewieźć go np. w bagażu podręcznym w samolocie

Żel do ciała firmy Balea - tym razem zapach kokosu i kwiatu lotosu - jeszcze tej wersji zapachowej nie miałam, ale lubię te żele, bo są wydajne no i ślicznie pachną

Peeling do ust z cukrem i olejem truskawkowym Your Natural Side - to chyba największy hit tej paczuszki Od razu po rozpakowaniu go testowałam i niebawem dodam chmurkę z recenzją!

Maseczka nawilżająca od Bielendy Brokuł i Dynia + probiotyk - tej konkretnej jeszcze nie miałam, ale zaciekawił mnie nietypowy skład, zosbaczymy jak sę sprawdzi

Urocza maseczka w płachcie Magic Mask Lama Queen od Eveline - czyli znowu będę uroczym zwierzakiem podczas wieczornego rytuału spa

Urocza zakładka do książki - akurat się przyda, bo kupiłam 5 nowych pozycji do swojej biblioteczki, a jako zakładki używam ... papieru toaletowego

Mała czekolada z piankami - nie wiem kto wymyślił to zestawienie, ale był geniuszem! Była przepyszna

Do paczuszki wrzucone były też różne kobiece naklejki, które pewnie wykorzystam do kartek urodzinowych Jeszcze raz baaaardzo dziękuję za tak wspaniały prezent! Naprawdę wszystkie kosmetyki są trafione i każdy z nich przetestuję z ogromną przyjemnością

nostami

VEGE DETOKS Bielenda nawilżająca maseczka brokuł & dynia + prebiotyk
Ostatnio moja skóra stała się bardziej wrażliwa i sucha, dlatego z ciekawością sięgnęłam po maseczkę Vege Detox od Bielendy. Kosmetyk ten zawiera ekstrakty z warzyw - brokuł oraz dynia i prebiotyk. Składniki te mają za zadanie poprawić nawilżenie skóry oraz ją zregenerować. Maseczka ma kremową, przyjemną w nakładaniu konsystencję o lekko żółtym zabarwieniu. Podczas nakładania kremowa konsystencja otula skórę. Było to tak przyjemne uczucie, że nałożyłam grubą warstwę maski i wystarczyłam mi tylko na jedno użycie (a na opakowaniu pisze, że jest na dwa) Podczas aplikacji na skórze czułam delikatne chłodzenie. Maseczka wbrew moim obawom nie pachniała jak warzywa i miała bardzo miły dla nosa, kwiatowy zapach. Po zmyciu skóra była nawilżona i zmatowiona, jednak dość szybko odczułam potrzebę nałożenia kremu.
Maska Vege Detox była miłym relaksem z uwagi na konsystencje i zapach. W działaniu także była całkiem OK, choć nawilżenie skóry po niej określiłabym jako średnie.

frambuesa

A tak prezentują się moje zakupy z Hebe podczas ostatniej promocji! Całość kosztowała mnie niecałe 19 złotych, więc myślę, że nie dużo. Skusilam się na nowy suchy szmapon, bo ostatni okazał się być bardzo słaby. Z tego jestem bardzo zadowolona i już z niego korzystam i nie zostawia białych śladów jak poprzedni. Sięgnęłam też po sprawdzoną maseczkę od Perfekty 0 to moje kolejne jej opakowanie i ja uwielbiam ją! Cudownie nawilża i rozswietla skórę. I do tego kupiłam trzy nowości, czyli maseczki od Bielendy.