Kolejne mydło w płynie firmy Linda o zapachu Mleka oraz miodu zapach dość delikatny ale mimo to dobrze wyczuwalny i jest on taki naturalny a zapach kojarzy mi się z czasami dzieciństwa . Ręce po nim później są dobrze nawilżone, dobrze pachną a także skóra pozostaję gładka. Mydło umieszczone jest w zgrabnej butelce z dozownikiem a pojemność jego to 500 ml cena jego to około 3 złote a kupione w biedronce.
Zobacz post
denko SIERPIEŃ
tak jak się spodziewałam, nie będzie tego wiele. w tym miesiącu często byłam w podróży. zeszło u mnie głównie wiele rzeczy higienicznych.
najmilej wspominam:
mydło Pure Care Fifi - migdałowe. nigdy wcześniej aż tak nie podobał mi się zapach mydła.
CDB Cannabidiol maseczka do twarzy nawilżająco-kojąca. na pewno wrócę jeszcze nie raz.
soraya krem naprawczy. uwielbiałam póżniej dodawac do niego jeszcze trochę olejków. niezapomniana konsystencja.
u mnie klasyk już - odżywka w płynie od Gliss Kur. uwielbiam wszystkie!
skarpetki złuszczające w biedrze. zawsze staram się po nie sięgnąć chociaż raz w miesiącu.
produkty, które mnie nie rozczarowały, ale też nie zdziwiły.
Aquafresh tripe protektion - niczym nie wyróżniająca się pasta na tle innych
płatki kosmetyczne od Isany. taniutkie, nie rozwarstwiały się.
Bioliq - próbka kremu pod oczy. takie nic, dobre nawilżenie i nic poza tym.
Ziaja - kuracja dermatologiczna AZS- natłuszczjąca baza do kąpieli. nie wiem, jak takie produkty mają generalnie działać? zapach średni. kulkowała mi się po tym skóra.
Merz Spezial - tabletki. hm, jak mi się łamały paznokcie, tak mi się łamią.
mydło Linda - o zapachu mleka i miodu. niestety mydło migdałowe w tym miesiącu wygrało.
Merci Handy - żel antybakteryjny. straaaasznie mnie wysuszał, zapach to sam alkohol.
maseczka Uzdrovisko z czarnym tulipanem- eh, jak mnie ten zapach drażnił. zasychała na skórze. cięęęężko się ją zmywa. drugą nałożyłam na noc i tak poszłam spać. dziwny barwnik. może brudzić. jednak maska z CDB wygrywa.
Salbetan - roztwór na skóre od mojego dermatologa. już tyle tych wcierek używałam, że głowa mała. dobrze sie ją aplikowało, ale nie zauważylam jakiegoś działania.
Fluid do demakijażu od Avene - i tu było dziwnie. raz super rozpuszczał, usuwał makijaż, nawet z oczu. innym razem musiałam poprawiać jakimś płynem micelarnym.
no, ale ważne, że obyło się bez totalnych bubli.
Gdy kupuje mydło w płynie, najważniejsze jest dla mnie to, jak pachnie. A akurat połączenie zapachowe mleka i miodu wręcz uwielbiam. Mydło jest całkiem gęste, ma przyjemna konsystencję. Dodatkowo kupiłam je chyba za mniej niż 5 zł, w to 500 ml . Nie jest to moje ulubione, ale pewnie wrócę.
Zobacz post
Uwielbiam kremowe mydła w płynie od Linda, jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam a używam ich od ładnych paru lat - serio . Te są o zapachu oliwki oraz miodu z mlekiem, świetnie myją dłonie, fajnie lekko się pienią i co najważniejsze nie pozostawiają suchej skóry. Ich zapach pozostaje na dłoniach dość długo, mają bardzo ładny perłowo-złocisty kolor i fajną lekką gęstą konsystencję. 1l mydła wystarcza mi na bardzo długo, ostatnio kupiłam te dwa opakowania w cenie po 3.49zł za sztukę więc na prawdę się opłacało . Dodatkowo dzięki zakręcanemu lejkowi, przelewania do mniejszych pojemników jest na prawdę szybkie i łatwe. Serdecznie polecam te mydła .
Zobacz post
Mydła Linda to jedne z moich ulubionych mydeł. Są tanie, łatwo dostępne, ładnie pachną i nie przesuszają dłoni. Czego chcieć więcej?
Ostatnio wersja miód i mleko jest moim ulubionym zapachem.
Uwielbiam mydła z Biedronki od Linda, to zdecydowanie moje ulubione produkty po które wracam z ogromną chęcią. Mam tu dwa mydła w kostce o zapachu kwiatowym oraz dwa opakowania mydeł w płynie po jednym litrze o zapachu mleczka oliwkowego i miodowe-mlekowego. W Biedronce bardzo często można je kupić w promocji i szczerze ogromnie się to opłaca tym bardziej, że te mydła są świetne. Mydła prześlicznie pachną, są bardzo bardzo wydajne , super się pienią i dobrze oczyszczają skórę. Kolejnym ich plusem jest to, że nie przesuszają skóry - tego okropnie nie lubię ale Linda jeszcze nigdy mnie nie zawiodła . Plusem mydeł w płynie jest to, że mają ucho które ułatwia przelanie ich do innego mniejszego pojemnika i można je zakręcić co daje Nam pewność że się nie rozleje. Mydła w płynie na promocji można kupić za nie całe 4zł a w kostce nawet za 80gr. Szkoda tylko, że nie pojawiają się częściej jakieś inne wersje zapachowe chociaż w wersji limitowanej. Ja jestem z nich mega zadowolona i serdecznie je Wam polecam .
Zobacz post
Linda kremowe mydło w płynie Mleko oraz Miód. Mydło ładnie pachnie, dobrze oczyszcza oraz utrzymuje się zapach jezcze przez chwilę na skórze. Jest wydajne, świetnie się pieni. Kolejne mydło z tej samej firmy i tak samo dobre. W wydajnym pojemniku mieści się 1 litr i jest to tak zwany zapas. Nie kosztowało dużo więc polecam.
Zobacz post
Uwielbiam kremowe mydła w płynie od Linda, jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam a używam ich od ładnych paru lat. To jest o zapachu miodu i mleka, świetnie myje dłonie, fajnie lekko się pieni i co najważniejsze nie pozostawia suchej skóry. Jego zapach pozostaje na dłoniach dość długo, ma bardzo ładny perłowo-złocisty kolor. 1l mydła wystarcza mi na bardzo długo, ostatnio kupiłam dwa opakowania w cenie po 3.49zł za sztukę więc na prawdę się opłacało. Dodatkowo dzięki zakręcanemu lejkowi, przelewania do mniejszych pojemników jest na prawdę szybkie i łatwe. Serdecznie polecam to mydło .
Zobacz post
Kremowe mydełko w płynie Linda z Biedronki, które jest dostępne w biedronce cały czas i jest z dodatkiem mleka i miodu. Nie za bardzo przepadam za takimi zapachami, jednak jest delikatne i nie czuć go długo na dłoniach więc da się przeżyć. Nie jest jakieś wodniste, raczej gęstawe. Mydło dobrze się pieni, jednak mam wrażenie, że dłonie po jego użyciu są takie szorstkie i wysuszone. Opakowanie ma 500 ml i jest wydajne. Jak widać mydełka mają uszkodzoną pompkę, ale wystarczy wyciągnąć dozownik ze starego mydełka, wyczyścić i przełożyć do nowego.
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
